Skocz do zawartości
m15m

Wszystko O Seagate Barracuda 7200.11

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie parametry się nie wykasowały. SMART został taki jak był. Update'a robiłem sam - czyli nie wysyłałem na gwarancję, bo nie było i nie ma już takiej potrzeby. Te bady które wyskoczyły gdy dysk źle działał jakoś przeboleję. Wolę mieć 11 badów nieistniejących niż nowy dysk, na którym będą wyskakiwać prawdziwe :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oki dzieki za info, no ja zobacze czy go sobie zostawie czy moze zdradze Seagate'a na rzecz Samsunga :wink: bo przyznam szczerze ze sie mocno zrazilem co do Seagate'a po tym jak juz 2 nowy dysk zlapal relokowane sektory.

Edytowane przez PeterMac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mógłby ktoś zerknąć na S.M.A.R.T. nowego dysku po przepracowaniu 80 h i dać odpowiedź co to za atrybuty BC i BD ? Pojawiły się własnie po 1 sztuce.

Edytowane przez VIBOR

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi padł mój 500 Gb 7200.11 objawy standardowe,komp się odpala i bardzo długo się czeka zanim da się wejśc do biosa,dysku tam nie widać.

Oczywiscie pracuje,wibruje itp.

Co mogę zrobić?W pon planuje go zawieźć do serwisu na gware,czy tam są mi w stanie usunąć tą usterkę?

Zależy mi na danych jakie tam miałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i stało się :) pierwszy bad po aż 90 godzinach pracy

1 bad to nie tragedia. Na początku mój dostał 9 sztuk w ciągu parudziesięciu godzin. Od tamtej pory:

post-10657-1229887573_thumb.png

 

 

Przy okazji sprawdź kabel od dysku. Przy C7 masz błąd.

Edytowane przez Conti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, pare miesięcy już wiadomo że seria pada a i tak dalej ludziska kupują :)

Ja kupiłem nowy rok temu i od tamtej pory leżał nieużywany, postawiłem nowy system na Raid 0 dokupując drugą szt licząc że będzie ok ale niestety pomyliłem się :), no ale co tam dziś je sprzedam i kupię 2 szt WD640AAKS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Chciałem kupić sobie barke 11 - seagate z przyzwyczajenia :) Ale czytając topic się przeraziłem ilością dysków które padają. Warto inwestować w seagate? Barkę 11 500gb mógłbym mieć za 150zł, ale nie widzi mi się wysyłanie dysku co miesiąc do producenta. W takim razie rozglądać się za czymś innym czy nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Chciałem kupić sobie barke 11 - seagate z przyzwyczajenia :) Ale czytając topic się przeraziłem ilością dysków które padają. Warto inwestować w seagate? Barkę 11 500gb mógłbym mieć za 150zł, ale nie widzi mi się wysyłanie dysku co miesiąc do producenta. W takim razie rozglądać się za czymś innym czy nie?

Najczęstszą przypadłością tej 500-tki to kilka/kilkanaście badsektorów, które najczęściej pojawiają się na początku użytkowania. Jeśli Ci to przeszkadza - weź WD AAKS lub Samsunga F1.

Na początku się wqrw jak się pojawiły, ale tych kilka badów to co najwyżej parę kB mniej. A gwarancja u Seagate jest co najmniej lekko podejrzana - dostajesz jakiś "odnowiony" dysk, niekoniecznie twój naprawiony, niekoniecznie nowy. Stąd dopóki nie padnie dysk nie widzę sensu wysyłania, bo hgw co się dostanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najczęstszą przypadłością tej 500-tki to kilka/kilkanaście badsektorów, które najczęściej pojawiają się na początku użytkowania. Jeśli Ci to przeszkadza - weź WD AAKS lub Samsunga F1.

Na początku się wqrw jak się pojawiły, ale tych kilka badów to co najwyżej parę kB mniej. A gwarancja u Seagate jest co najmniej lekko podejrzana - dostajesz jakiś "odnowiony" dysk, niekoniecznie twój naprawiony, niekoniecznie nowy. Stąd dopóki nie padnie dysk nie widzę sensu wysyłania, bo hgw co się dostanie.

Uszkodzone klastry zawsze się pojawiają jak dyskiem się "trzepie" podczas transportu, to normalne.

Duża liczba problemów z Seagate'ami może wynikać z tego, że tych dysków jest najwięcej na rynku, stąd duża liczba problemów.

Naprawiane dyski idzie poznać po naklejce: mają zieloną obwódkę i napis "Certified repaired HDD", jak to komuś przeszkadza to niech poprosi sprzedawce o taki z nową naklejką (ja tak zrobiłem).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A gwarancja u Seagate jest co najmniej lekko podejrzana - dostajesz jakiś "odnowiony" dysk, niekoniecznie twój naprawiony, niekoniecznie nowy. Stąd dopóki nie padnie dysk nie widzę sensu wysyłania, bo hgw co się dostanie.

Na stronie Seagate jest wyraźnie napisane że zawsze dostaje się inny dysk po naprawie i nigdy nie odzyskuje danych. Reguły są proste i jasne.

Na nowy może Ci czasem wymienić sklep który bardziej szanuje klienta ale producent naprawia te co dostaje uszkodzone. Nic dziwnego bo to mniejsze koszty a skoro masz dalej gwarancje to co za problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt niejasno się wyraziłem.

Dostaje się zawsze jakiś dysk ponaprawowy, gwarancja biegnie dalej od daty zakupu - to jest jasne i wyraźnie napisane.

 

Co do części podejrzanej i niepewnej:

Wysyłasz dysk, z przepracowanymi np 100-ma godzinami, z powodu np 10 badsektorów.

Dostajesz dysk niewiadomego pochodzenia, który MOŻE mieć za sobą np: 15 000 godzin, zepsuło się coś w elektronice, poszedł na gware, scalak wymieniony. Dysk przetestowany i wraca do Ciebie w ramach gwarancji jako poserwisowy.

Dla mnie taka możliwość budzi duży niepokój.

 

P.S.

15 000 godzin to wcale i tak nie dużo. Jest to 625 dni pracy, dysk ma gwarancję 1825 dni ..... czyli na upartego -> 43 800, hmm realnie pewnie dałoby się wydusić te 40 000 godzin pracy, a może i więcej jak siedzą w jakimś serwerze lub stacji roboczej pracującej 24/24 7/7.

 

W sumie jedynym ograniczeniem tego co można dostać w ramach serwisu jest data pojawienia się dysków na rynku ......

Edytowane przez Conti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

właśnie wróciła do mnie barka 500.11 z serwisu KT

Dysk oczywiście z zielona obwódka(oem distribution made inThailand), ale gwarancja 36miesiecy od 24.12.2008

 

Firmware:SD15

Site Code:KRATSG

WWN:5000C50009C26BD9

 

Pytanie czy bawić się dalej ta barka czy spróbować popchnąć na allegro ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość piotrAthlonXp

odradzam seagate, mam 500 gb i stracilem ostatnio kilkadziesiat gb filmow i muzy. jeszcze jedna taka wpada i leci na gwarancje!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

właśnie wróciła do mnie barka 500.11 z serwisu KT

Dysk oczywiście z zielona obwódka(oem distribution made inThailand), ale gwarancja 36miesiecy od 24.12.2008

 

Firmware:SD15

Site Code:KRATSG

WWN:5000C50009C26BD9

 

Pytanie czy bawić się dalej ta barka czy spróbować popchnąć na allegro ??

 

Zainstaluje sobie sysa, zobaczę jak będzie się zachowywał - duży nacisk kładę na wrażenia akustyczne :wink:

Rozumiem ze dyski z zielona obwódka sa to dyski oem jak świadczy naklejka na dysku ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Zielony patent to bodajze dysk po naprawie - refrubished , nie nowka.

Edytowane przez Firekage

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt niejasno się wyraziłem.

Dostaje się zawsze jakiś dysk ponaprawowy, gwarancja biegnie dalej od daty zakupu - to jest jasne i wyraźnie napisane.

 

Co do części podejrzanej i niepewnej:

Wysyłasz dysk, z przepracowanymi np 100-ma godzinami, z powodu np 10 badsektorów.

Dostajesz dysk niewiadomego pochodzenia, który MOŻE mieć za sobą np: 15 000 godzin, zepsuło się coś w elektronice, poszedł na gware, scalak wymieniony. Dysk przetestowany i wraca do Ciebie w ramach gwarancji jako poserwisowy.

Dla mnie taka możliwość budzi duży niepokój.

 

P.S.

15 000 godzin to wcale i tak nie dużo. Jest to 625 dni pracy, dysk ma gwarancję 1825 dni ..... czyli na upartego -> 43 800, hmm realnie pewnie dałoby się wydusić te 40 000 godzin pracy, a może i więcej jak siedzą w jakimś serwerze lub stacji roboczej pracującej 24/24 7/7.

 

W sumie jedynym ograniczeniem tego co można dostać w ramach serwisu jest data pojawienia się dysków na rynku ......

Jedynie jak możesz zaprotestować to nie wysyłac dysków na gwarancje tylko kupowac nowe :) , ewentualnie potupać nogami a producent i tak ustali zasady jak chce :D

A może selekcjonują na te z dużym i małym przebiegiem i wysyłają podobne jak dostają :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedynie jak możesz zaprotestować to nie wysyłac dysków na gwarancje tylko kupowac nowe :) , ewentualnie potupać nogami a producent i tak ustali zasady jak chce :D

A może selekcjonują na te z dużym i małym przebiegiem i wysyłają podobne jak dostają :lol2:

Pewnie, że nie wysyłam z powodu paru badów. Jak permanentnie padnie to wtedy....

Tupać tupaniem .... ale jeśli można to trzeba pisać o takich rzeczach na forum, żaden wpływ na producenta - to wiem. ALE dla paru osób może to stanowić chociaż powód do ponownego rozważenia zakupu BO jest jeszcze 1 metoda na producenta -> nie kupować jego dysków, na szczęście nie ma monopolu. Nie ma to znaczenia w skali globalnej (niestety ...), ale jeśli jest wybór to czemu się trzymać kurczowo akurat ich produktów ??

A selekcja to może działa ... naturalna ..... :damage_wall:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:) dokładnie.

Chociarz niektore fora na stronach producentów często są nasłuchiwane/obserwowane i przynosi to często pozytywny efekt.

 

Tymczasem czekamy na giganta od Seagate - model z 500GB talerzem. Oby nie trafiały mu sie takie wpadki jak obecnemu modelowi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich ;)

 

Blady strach mnie przesiąkł jak przeczytałem cały wątek. Co prawda czytałem wczesniej że niektóre popularne i dobrze sprzedające się modele poprostu sa felerne ale że aż tak ?

 

Postanowiłem postawić na teoretyczną "wytrzymałość" i sprawiłem sobie Segate 750gb ES.2 seria ST3750330NS

 

Moje pytanie jest proste =] co robić ??

 

Dysk już jest w drodze ;) Mam możliwość albo jego zwrotu albo odsprzedania komuś... albo pozostania z dyskiem i myślą ze mogę stracić dużo cennych danych :/

 

Co radzicie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale o co pytasz??? Nikt tu nie wspominał o 750GB modelu...

Pytam czy zostawić go czy nie ? Teoretycznie nikt nie wspomniał ale czy to nie "to samo". Gdzieś czytałem że one różnią się tylko firmware. Gdzie indziej z kolei że łożyskami... i już sam nie wiem. A gdzie mogę znaleźć najlepszą porade jak nie tu ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...