Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Jak wygląda kwestia sprawności moich dysków ?

 

1. SATA w laptopie

 

Dołączona grafika

 

2. 3,5" w obudowie zewnętrznej USB (SATA II)

 

Dołączona grafika

 

 

Nie widzi mi się, error przy Airflow Temperature oraz Ultra DME CRC Error Count

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dysk w lapsie stan idelany...jak na 9k godzin to ten dysk jest ideałem..

 

Co do tego USB to moga byc to błedy powodowane brakiem zasilania/niepewnego styku złącza SATA... ale nie masz sie czym przejmować. Airflow tez nie masz co max temperatura jaka dysk zanotwał to 45C.. reszta bez zastrzeżeń..

 

Spij spokojnie ...

Edytowane przez Kwazor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co powiecie o takim przypadku? :/

Dysk Samsung F1 640GB (ma ok. 1.5 roku)

 

Smart z HDtune:

Dołączona grafika

 

Przy okazji również benchmark:

Dołączona grafika

 

Efekty użycia mhdd. Na początek zarzuciłem skanowanie całego dysku, po zostawieniu kompa na kilka godzin zastałem wysypane sie skanowanie (z tego co pamietam było napisane "catastrofic failure"). Ale z tego co jeszcze obserwowałem, od pewnego momentu, liczba wolnych/zagrozonych sektorów drastycznie zaczela rosnac. Pokombinowałem wiec troche z zakresami LBA, zeby dojsć mniej wiecej czy bledy sa na calym dysku czy moze tylko na jego jakis czesciach. Wyszlo mi m.in., ze np. od poczatku dysku do ok 15GB jest ok (same szare pola w mhdd), potem sieczka (widoczna niżej), po chyba coś koło 20-25GB sie uspokaja, aczkolwiek nie całkowiecie bezblednie, dalej w sumie nie wiem, bo i tak jestem podłamany tym co już widziałem...

Zrobiłem skan z Erase Delays, najpierw na całości. Zostawiłem tak kompa na noc, jednak rano zastałem bład. Zapuściłem także Erase Delays dla okreslonego zakresu. Przeszło, ale chyba nie specjalnie pomoglo, bo ilosc bledów nadal jest ogromna, moze coś tam się poprawiło, ale nie na tyle, żebym było od razu zauważalne i pocieszajace.

Tak wygląda skanowanie po ok 1h pracy (po puszczanym na tym zakresie erase delays). Na tym zdjęcia błedy zaczynaja sie od ok 1m LBA (ok 0,5GB)

Dołączona grafika

 

Zastanawiam sie teraz czy jest sens puszczać skan z Remap'em?

 

Podam jeszcze smart z mhdd:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Dodam, że kilka (2-3) dni temu liczba realoków równa była 4.

 

Generalnie komp o dziwo działa całkiem ok. System normalnie sie uruchamia (logiczne, bo lezy na poczatku dysku w tej sprawnej czesci). Problemy (mam na mysli nieduże lagi, zacinki) zdarzaja sie podczas korzystania z jakis programow korzystajacych z wielu/duzych plikow-danych, lub czasami podczas ogladania filmu.

 

Co powiecie? Zgrywać jak najszybciej dane i słać dysk do serwisu? Czy może coś da się z tym zrobić?

Edytowane przez davvid

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tobie on sypie sie na potęge !!!!

 

Zgrywaj co sie da i to jak najszybciej !!!

Reloków 36,... 60 w kolejce do realokacji ...

 

MHDD wyje... tak czerwonego skanu jeszcze nie widziałem.. i tyle sektorów >500ms ze laboga...

 

Serwis ino gibko...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pewnie bym taki widział ale nie jestem hardkorowcem by tracić czas po więcej niz 20 czerwonych....juz po takiej ilości dysk odpada

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I ku... wykrakałem!!! :mur: :angry:

 

Wczoraj od razu zaczalem kopiowanie danych, po pewnym czasie bluescreen. Po resecie nie wykryto już dysku... ;/

Obecnie wyglada to tak, ze po uruchumieniu słychac rozpedzajace sie talerze (?), dysk zaczyna stukać, po czym po kilku stuknieciach talerze zwalniaja. Nie widac go w BIOSie.

 

Niestety nie zdążyło sie zgrac za wiele. Moze nie mialem tam czegos co powodowaloby strate czegos bardzo wartosciowego np finansowo, ale bylo troche rzeczy, na ktore w sumie poswiecilem dosc pracy oraz sporo tez takich, na ktorych mimo wszystko mi zalezy.

 

Jak myslicie, da sie jakos jeszcze zmusic dysk to zbootowania? Sa na to jakiekolwiek metody? Bede wdzieczny za kazdy pomysl.

Edytowane przez davvid

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odłozyc poczekać może za jakiś czas odpali.....trup niestety - mam kilka takich dysków z pamiatkami ale odzysk danych to tragiczne koszta....dlatego dodatkowo leży drugi na backupy w szufladzie - a że teraz 1.5 tera to grosze to nawet sie nie zastanawiałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serio jest szansa, ze odpali?

Gdyby problem tkwił w elektronice to jeszcze bym nie tracil nadziei, bo mialem podobny przypdadek (zreszta wtedy i tak mniejszy problem z uratowaniem dysku).

 

Hmmm... a moze jakies pukanie (uderzanie) czyms dysku (nie wiem, moze w jakies konkretne miejsce) by pomoglo?

 

BTW. Co to SA?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest taka komputer raz na jakiś czas czasami jest to dwa miesiące czasami 3 tygodnie nie chce się uruchomić poprostu przy starcie nie widzi dysku. Napędy są widoczne a dysk nie , trzeba wejść do biosu i ustawić dysk

 

HD Tune pokazuje tak

 

post-126373-126885590281_thumb.jpg

Edytowane przez pawel5000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołączona grafika

 

4-letnie samsungi 160JJ, pracujace w macierzy raid0 w 'zabójczych dla dysków warunkach' - wysiały na gumach w kieszeni 5.25"

 

Dziwi mnie że wskaznik C3 jest 50% wiekszy na pierwszym dysku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

kupiłem używany dysk Seagate ST31000528AS, sprzedawany jako sprawny. Podłączyłem i sprawdziłem SMART'a (w załączniku wyniki). Na moje oko nie wygląda to za dobrze. Czy może ktoś powiedzieć coś więcej o stanie dysku? Dlaczego program twierdzi, że wartości są w normie (np. reallocated sector count)? SeaTools twierdzi, że dysk jest ok :?

post-149914-12695500253_thumb.jpg

Edytowane przez mdo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I ku... wykrakałem!!! :mur: :angry:

 

Wczoraj od razu zaczalem kopiowanie danych, po pewnym czasie bluescreen. Po resecie nie wykryto już dysku... ;/

Obecnie wyglada to tak, ze po uruchumieniu słychac rozpedzajace sie talerze (?), dysk zaczyna stukać, po czym po kilku stuknieciach talerze zwalniaja. Nie widac go w BIOSie.

 

Niestety nie zdążyło sie zgrac za wiele. Moze nie mialem tam czegos co powodowaloby strate czegos bardzo wartosciowego np finansowo, ale bylo troche rzeczy, na ktore w sumie poswiecilem dosc pracy oraz sporo tez takich, na ktorych mimo wszystko mi zalezy.

 

Jak myslicie, da sie jakos jeszcze zmusic dysk to zbootowania? Sa na to jakiekolwiek metody? Bede wdzieczny za kazdy pomysl.

 

Jeszcze wracając do tego dysku (kilka postów wcześniej opisywane problemy).

Nie wysyłałem go jeszcze na gwarancje, bo w sumie nie miałem kiedy, a i łudziłem sie, że można jednak zostanie wykryty.

 

Tak więc odpaliłem go dzisiaj jeszcze raz. M.in. próbując z włożona zworką. Otóż kiedy włożona jest zworka, to dysk inaczej reaguje - a mianowicie dysk nie stuka, ani nie zatrzymują się talerze (jak opisywałem poprzednio), tylko w takim wypadku talerze rozpędzają sie i dalej pracują (nie ma stukania). Niestety dysk nadal nie jest wykryty przez BIOS.

Aha, w zasadzie do końca nie wiem co dokładnie oznacza tak umieszczona zworka. W tym dysku (przypomne, Samsung F1) są dwie pary pinów, a w internecie wszędzie widze opis dla czterech par pinów. Reakcja opisana powyżej jest dla zworki włożonej na prawą pare (pionowo) pinów. Zapewne oznacza to ograniczenie transferu do 1,5Gb.

Teraz pytanie, czy to (tzn to, że talerze nie zatrzymuja sie) coś zmienia? Tzn czy może z tak umieszczona zworka jednak jest sposób na dostanie się do danych?

Edytowane przez davvid

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Ostatnio windows 7 hp 64bit wyswietla mi co pare minut komunikat "windows detected a hard disk problem" i zeby zrobic kopie zapasowa plikow. Scandisk znalazl jakies bledy i je naprawil ale komunikat dalej sie wyswietla. Smart z Everest pokazuje takie cos:

 

 

Wyglada na to, ze wszystko w porzadku. Przy kolejnym komunikacie zaznaczylem, zeby juz mnie o tym nie informowal i z komunikatami mam spokoj. Tylko pytanie czy faktycznie z dyskiem jest cos w nieporzadku? Jaki program polecacie diagnostyczny dla twardziela? Moj dysk to Samsung F3 500GB.

 

 

Pozdrawiam

shaper

post-178106-126961025462_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Mam problem z dyskiem robi mi blue screen, poza-tym na HDD ST31000520AS S.M.A.R.T jest dziwny , pokazuje ze coś że z kablem SATA lub kontroler jest nie tak , a kabel SATA jest nowy po wymianie.

 

proszę o sprawdzanie S.M.A.R.T czy dysk działa poprawnie

post-181123-1269789037,22_thumb.png

post-181123-1269789058,26_thumb.jpg

post-181123-1269789084,79_thumb.jpg

post-181123-1269789109,98_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to powód do strachu?

HD Tune Pro: WDC WD1600BB-55GUC0 HealthID                                  Current  Worst    ThresholdData     Status   (01) Raw Read Error Rate            200      200      51       0        ok       (03) Spin Up Time                   167      157      21       4183     ok       (04) Start/Stop Count               95       95       40       5055     ok       (05) Reallocated Sector Count       199      199      140      6        warning (07) Seek Error Rate                200      200      51       0        ok       (09) Power On Hours Count           85       85       0        11279    ok       (0A) Spin Retry Count               100      100      51       0        ok       (0B) Calibration Retry Count        100      100      51       0        ok       (0C) Power Cycle Count              96       96       0        4506     ok       (C2) Temperature                    123      107      0        27       ok       (C4) Reallocated Event Count        199      199      0        1        warning (C5) Current Pending Sector         200      200      0        0        ok       (C6) Offline Uncorrectable          200      200      0        0        ok       (C7) Ultra DMA CRC Error Count      200      200      0        0        ok       (C8) Write Error Rate               200      200      51       0        ok       Health Status         : warning
Proszę o odpowiedź trochę się niepokoję:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shaper : Dysk ok ( idelany ) nie ma powodu do strachu

 

mateusiak22 Przy takiej ilosci godzin jest to normalny wynik.. ( c4=1 wiec tylko 1 sektor realokowany ) a 01=0 czyli jeszcze długo bedzie służył... a 05= pewnie zgłupiał lekko smart..

 

Jest ok spij spokojnie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobilem sobie wczoraj Bitumboxa, juz chce dysk wyciagac i wrzucic do skrzynki, ale cos mnie tknelo zeby sprawdzic go jakims programem. No i stalo sie...

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Rozumiem, ze od tej chwili juz nie moge miec spokojnego snu ? Jakis czas temu zaczelo sie cos dziac z "Curent Pending Sector Count". Kiedys bylo 7 i tak przed dlugi czas, pozniej 10, jakis miesiac temu chyba 11. Ale reszta parametrow byla zawsze idealna, az do wczorajszego sprawdzenia.

Co z tym fantem zrobic ? Gwara jest, ale ja pier... sie rypac ze zgrywaniem wszystkeigo... Chcialem sprawdzic jeszcze dysk programem MHDD, o ktorym jest wyzej temat, ale czemu ten programik nie widzi mojego dysku ?

Dysk to Samsung F1 320GB, od nowosci wisi na gumkach od gaci ;)

 

EDIT:

 

Na dodatek wartosci te caly czas rosna... ten pierwszy Raw Read Error od wczoraj wzrosl do 7639, Current Pending wzrosl do 35, ale odziwo Soft Read Error spadlo z 17 do 15.

Edytowane przez DziubekR1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to nie wina kabelka SATA do dysku bo jak miałem podłączony dysk do kontrolera JMicron na AHCI a potem musiałem zrobić update BIOS i tu zaczeły się problemy bo mi hdtune nie pokazywał temp ani S.M.A.R.T, potem zmieniłem na ICH10 i miałem w BIOS ustawione na IDE hdtune pokazywał temp i S.M.A.R.T i ta liczba C7 967 cały czas jest taka sama nic nie wzrosło. A teraz zmieniłem w BIOS na ACHI w ICH10 zainstalowałem Widnows 7 i hdtune dalej pokazuje C7 967. A co z moimi temperaturami w S.M.A.R.T...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...