Zestaw Wc Do 3000pln

[Misyo]

Kurcze jakoś ogólne masz za przeproszeniem z [gluteus maximus] podejście do tematu ;D

 

Twój zestaw ma być z założenia maxymalnie drogi, cichy i pomieszany z poplątaniem ;D Z doświadczenia powiem Ci tak.

- bezobsługowość to bezsens. Bo układ zakładasz raz więc warto "poświecić się trochę". Po kilku miesiącach do malutkiego reza (ja mam lainga dcc plus dedykowany rezik z koreczkiem w topie) dolewasz 50ml płynu... i to jest cała obsługa układu. Przy wymianie/dokupieniu jakiegoś elementu (czyli na przykład raz na 2 lata jak procka wymieniasz) cały układ rozkręcasz i czyścisz. A no i wypada raz na 3 miechy rure od odkurzacza wsadzić w chłodnice....

- Duży rez: własnie sprzedałem za 30pln reza 2x5.25. BO BYŁ BEZ SENSU... I teraz gwóźdź programu. Jak braknie 100ml w rezie to przy mocnej pompce woda w rezie hałasuje!!! po prostu słychać jak chlupie ;D Przy małym rezie nie ma tego zjawiska... A pojemność cieplna układu to kwestia czy po 15 minutach czy po 45 się ustabilizuje.... No i gdybyś chciał firmowe płyny kupować to koszt 0.5L a np. 2.5L ;-P

- Dlaczego chcesz na siłę zrobić układ drogi i mało wydajny skoro możesz zrobić: cichy, wydajny i ładny? Zamiast wydawac kilkanaście stówek na chłodnicę kup jakiegoś Black Ice na 4 x 120 plus do tego mCubed T-Balancer. W skrócie: * w idlu ustawiasz, że ma być cicho czyli nic sie nie kręci na chlodnicy i w kompie... jak temperatura wody wzrośnie do np 40st zaczyna delikatnie chodzić wentyl.. A jak grę odpalisz kręcą się jeszcze szybciej ale i tak ich nie słyszysz... to jest BEZOBSŁUGOWOŚĆ ;D

 

I pamiętaj.. nie wierz we wszystko co przeczytasz ;D

[KaszeL]

Upieram się, bo zależy mi na absolutnej ciszy, a nie wydajności. Cena gra pomniejszą rolę. Nie chce żadnego T-Balancera, kupy wentylatorów, pierdółek i zabawy. Ma być prosto, wystarczająco wydajnie i nie słyszalnie :>

 

Tak swoją drogą, to zastanawiam się, czy sobie nie podarować tej całej wody, i nie zainteresować się którąś pasywną obudową Zalmana. TNN-500AF ma wystarczająco wydajny zasilacz, a ze specyfikacji wynika że z CPU potrafi odprowadzić do 150W. Problem jest z kartą graficzną, bo tam jest tylko 75W. Jak by było te 120W to byłbym w domku :)

[Bartolomius]

Upieram się, bo zależy mi na absolutnej ciszy, a nie wydajności. Cena gra pomniejszą rolę. Nie chce żadnego T-Balancera, kupy wentylatorów, pierdółek i zabawy. Ma być prosto, wystarczająco wydajnie i nie słyszalnie :>

 

Tak swoją drogą, to zastanawiam się, czy sobie nie podarować tej całej wody, i nie zainteresować się którąś pasywną obudową Zalmana. TNN-500AF ma wystarczająco wydajny zasilacz, a ze specyfikacji wynika że z CPU potrafi odprowadzić do 150W. Problem jest z kartą graficzną, bo tam jest tylko 75W. Jak by było te 120W to byłbym w domku :)

O absolutnej ciszy możesz zapomnieć i cena wydana na chłodzenie niewiele tu zmieni. Zawsze (mniej lub bardziej) będzie słychać dysk twardy, napęd optyczny czy odgłosy elektroniki (zwłaszcza pisk cewek i monitora). W tej sytuacji chłodzenie pasywne to moim zdaniem sztuka dla sztuki, skoro są na rynku wentylatory, które można skręcić tak, aby były niesłyszalne (przez maniaka ciszy, w nocy, z głową niecały metr od obudowy).

 

Co do bezobsługowości, to nie ma takiego chłodzenia, które nie wymagałoby nawet odrobiny uwagi raz na jakiś czas. Wydaje mi się, że dolanie cieczy i przedmuchanie chłodnicy z kurzu raz na kilka miesięcy nie jest zbyt forsownym zajęciem, Misyo idealnie to ujął. Sam przerobiłem kilka pasywnych AC i przesiadłem się na wodę: chłodniej, wcale nie głośniej (patrz akapit wyżej), i w lato mam spokojną głowę bo nie muszę skręcać proca i grafy na default żeby nie usmażyć komputera. Wspominałem, że to przy okazji cholernie uzależniające hobby? A sprzęt musisz odkurzać (czy "obsługiwać" w inny sposób) bez względu na chłodzenie.

 

Uff, co za kac... jedziemy dalej. Zestawy najlepiej spełniające Twoje kryteria są właściwie dwa: podane wcześniej pasywne WC aeriala i AC które zmajstrował Slow. Nie są to jedyne możliwe rozwiązania, ale chyba najlepsze dla Ciebie na chwilę obecną. Zdecyduj, czy wolisz AC czy WC i idź w wybraną stronę. A pasywne obudowy Zalmana nie spełniają co najmniej trzech Twoich założeń. Po pierwsze, komputer nie będzie bezgłośny (cewki, dyski, napędy...). Po drugie, wydajność tego urządzenia przy współczesnych podzespołach nie jest powalająca (eufemizm), poszukaj testów w sieci. Wreszcie po trzecie, nie daje praktycznie żadnych możliwości rozwoju. Przy założeniu, że nie zmieniasz podzespołów na słabsze jest to zakup jednorazowy. Pomijam cenę, która o ~50% przekracza Twój zakładany budżet.

[aerial]

Co do bezobslugowosci - moj uklad chodzi nietkniety od ponad roku. Niedawno otworzylem obudowe zeby zobaczyc czy wszystko sie trzyma. W srodku dzieki brakowi wlotow powietrza i wciagania, praktycznie 0 kurzu. Jedyne co czyscilem to z zewnatrz jak przenosilem obudowe kratke gdzie jest wlot do zasilacza, ale poza tym nie ma problemow z kurzem i koniecznosci jakiejkolwiek ingerencji.

 

"Zestaw Wc Do 3000pln, Czyli jak z głową wydać kupę kasy na chłodzenie."

 

To zdanie jest sprzeczne :]

Jezeli sie wydaje 3k na wc, to nie jest to "z glowa". Oczywiscie mozna, nie zagladam nikomu do portfela, mozna nawet rozpalac sobie kasa w piecu jak sie ma - ale nie jest to rownowazne z robieniem czegos "z glowa" ;)

 

Naprawde warto czasem minimalizowac koszty, ustalic sobie jakies deadline, ale awaryjnie i raczej starac sie rozsadnie kalkulowac. Czasem najlepsze uklady, spelniajace wymagania sa bardzo proste i dzieki temu tanie. Szczegolnie ze dochodzi tutaj (przy takiej ilosci kasy) opcja zakupu lepszych selekcjonowanych czesci, opcjonalnie downcloakingu itd.

 

Za 3k to mozesz wykupic sobie caly pakiet sesji u psychologa ktory nauczy cie zyc w halasie i przygotuje psychicznie do wysokich temperaturach w kompie :]

[Bartolomius]

Za 3k to mozesz wykupic sobie caly pakiet sesji u psychologa ktory nauczy cie zyc w halasie i przygotuje psychicznie do wysokich temperaturach w kompie :]

Jak możesz to podeślij namiary na PW :lol: