Skocz do zawartości
Gość Pioorek

Heavy Rain

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Pioorek

Gierka ekipy odpowiedzialnej za Fahrenheita. Nie wiadomo o niej zbyt wiele (chyba), ale może coś dobrego z tego być.

 

http://www.gametrailers.com/player/usermovies/16288.html

 

http://skocz.pl/heavy_rain00 <--- nie jestem pewien czy nie jest to ten sam filmik co wyżej, nie ściągnąłem go jeszcze.

 

edit//

Tak, to ten sam [;

Edytowane przez Pioorek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem filmik.

Pierwsze wrażenie, jeżeli chodzi o bohaterkę, to przeciętna. Animacja ust mi się nie podoba. Jednak szczegóły są cudne: zmarszczki (które się pojawiają tylko, gdy postać marszczy brwii), łzy i ogólnie twarz jak w HS.

Scenariusz filmiku, w porównaniu to tego co widziałem przez ostatnie miesiącie w nagraniach, mistrzostwo. B.dobre zakończenie.

Ciekawe co z tego filmiku będzie miało najwięcej wspólnego z grą... Wogóle jaka to będzie gra...

Czekam na dalsze newsy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)

gra wygląda bardzo fajnie tylko jest jedno ale :razz: to jest kopia Alan Wake tylko zamiast Alana mamy laskę. Szczególnie jest to widoczne na ostatnim zdjęciu.

A niech sobie kopiują, komu to przeszkadza ;). XO będzie mieć swojego AW a PS3 swoją "Alanopodobną" grę :P. Zaś co do grafy to poczekajmy na wersję finalną, nie raz nie dwa się już sparzyliśmy na hiper-mega-cool grafie...na screenach. Do tego musiałoby to jakoś nieźle chodzić, za framerate na poziomie 15 FPS'ów podziękuję (co nie znaczy że nie wierzę w developerów, po prostu wolę poczekać na grywalny kod).

 

Pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może jeśli okroją widoczność na rzecz gęstego deszczu i mgły (dziwi mnie, że w 7 generacji się rzadko stosuje tę metodę - buduje nastrój), będzie mało interaktywnych postaci oraz przedmiotów to dadzą radę. Ew. liczyć na zdobyte doświadczenie i rozwój narzędzi (jeśli taki miał miejsce :P ) przez 1,5 roku.

Też nie wierzę, że tak będzie wyglądała finalna gra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość dragonlore

i to ma byc tajna bron sony?

 

 

 

z tego co widzialem to ta gra to jeden wielki Action Event,wciskanie guziczka w odpowiednim czasie,zenada.

 

Jesli gre sie przechodzi bez sterowania i tylko w podany powyzej sposob to leje na ta gre .

 

Czekam na wiecej filmikow zeby sie wyklarowal pelen obraz sterowania bo inaczej lipa!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież fahrenheit wyglądał podobnie...

w fahrenheit nie grałem...

jeśli gra będzie polegała tylko na przyciskaniu ОΔX to jest to dla mnie za mało. nie wiem jak to wyglądało w fahrenheit.

 

Michaelius

 

jesteś czasami śmieszny :lol2:

 

 

do premiery jeszcze szmat czasu :] więc wiele może się zmienić :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w fahrenheit nie grałem...

jeśli gra będzie polegała tylko na przyciskaniu ОΔX to jest to dla mnie za mało. nie wiem jak to wyglądało w fahrenheit.

No to pora nadrobić zaległości ;]

Zwłaszcza, że gierka jest niesamowita, a po jej skończeniu raczej nei będziesz narzekał na wciskanie guziczków ;>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To dobrze sarkazm powinien byc smieszny :) Ale of course mozesz wykazac , ze nie mam racji cytujac jakikolwiek post dragonlore'a chwalacy cokolwiek na ps3 z ostatnich 6 miesiecy :D

 

gdybyś zacytował post gladiaca to by nie było sprawy. bo każdy wie, że dla niego PS3 to zło.

 

leborg

 

przymierzam się od kilku lat :P ale jakoś nie mogę się przełamać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fahrenheit był jedną z najlepszych gier w jakie grałem - i jedyną grą, która przeszedłem ramię w ramię z moją dziewczyną (ona oczywiście dopingowała) :) Mimo masy QTE gra była świetna, na pewien sposób nowatorska, a historia wciągająca.

 

Jeśli sprawa powtórzy się z Heavy Rain to pozostaje mieć nadzieję, że gierka zostanie wydana też na X360 lub PC :) bo muszę w to zagrać!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)

z tego co widzialem to ta gra to jeden wielki Action Event,wciskanie guziczka w odpowiednim czasie,zenada.

 

Jesli gre sie przechodzi bez sterowania i tylko w podany powyzej sposob to leje na ta gre .

(...)

Jeżeli fabuła będzie głęboka, to możemy mieć do czynienia z, rzadko spotykaną wśród gier, czystą sztuką. I wszelkie elementy gry akcji imo mogą zabić tą grę.

Wątpię by pozwolili sobie na zrobienie z tej klasycznej gry przygodowej - dzisiejsze wymagania rynkowe. Z dwojga złego wolę jeden wielki QTE niż pseudo swobodną grę z elementami akcji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość dragonlore

Jeżeli fabuła będzie głęboka, to możemy mieć do czynienia z, rzadko spotykaną wśród gier, czystą sztuką. I wszelkie elementy gry akcji imo mogą zabić tą grę.

Wątpię by pozwolili sobie na zrobienie z tej klasycznej gry przygodowej - dzisiejsze wymagania rynkowe. Z dwojga złego wolę jeden wielki QTE niż pseudo swobodną grę z elementami akcji.

ale co ma fabula do wykonania????-to znaczy ze jak postawili na grafikie i dali brak sterowania postacia tylko jeden wielki QTE ale dobra fabule to wszystko OK?. Przeciez mozna polaczyc jedno z drugim-czyli dobra grafe,fabule i sterowanie-wtedy gra bez watpienia obroni sie sama.

Mam nadzieje ze to co pokazali to tylko jakis wycinek akurat z QTE i ze normalne sterowanie bedzie w tej grze-bo innaczej to bedzie raczej interaktywny film niz gra.

 

bedzie demo!

 

info o demo

 

Edit:pierwsze wrazenia!!

bedzie jednak sterowanie:choc nie standartowe to jednak bedzie ,ponizej relacja z GC08

 

GC08: Pierwsze wrażenia - Heavy Rain

Autor: Piotr Gnyp (piątek, 22 sierpnia 2008, 20:21)

games convention, heavy rain, ps3, quantic-dream, sony

 

dsc00224

 

Na pewno wszyscy znacie retoryczną figurę, kiedy recenzent pisze, że zbierał szczękę z ziemi. Cóż, podczas krótkiej prezentacji możliwości Heavy Rain uświadomiliśmy sobie z Kennerem, że faktycznie oglądamy to co dzieje się na ekranie z otwartymi ustami. To co widzieliśmy, nie było co prawda częścią głównej gry, a jedynie dodatkową sceną (być może pojawi się ona jako grywalne demo lub bonusowy materiał na płycie), ale wystarczyło to by uznać, że Heavy Rain to gra tych targów, tego i przyszłego roku. To tytuł, na który wszyscy czekamy, objawienie i nowa jakość w opowiadaniu interaktywnej historii, która wciąga gracza do świata gry i przenosi emocje bohatera na osobę grającą. To tytuł, w którym każdy ruch ma znaczenie i zmienia opowiadaną, a w zasadzie współtworzoną przez gracza historię. Znając poprzednie dokonania tego studia, święcie wierzymy w ten tytuł i nie dopuszczamy możliwości, że ta produkcja może się nie udać, a nawet - mieć słabe punkty. Dotyczy to też (a może przed wszystkim) fabuły, o której na razie nie mamy pojęcia, ale już po tej krótkiej zapowiedzi nie możemy się jej doczekać.

 

Gra jest skierowana do osób dojrzałych, chociażby dlatego że w idealny sposób przenosi emocje i z prostych, wydawałoby się że rutynowych czynności w momencie zagrożenia czyni prawdziwe wyzwania. O sterowaniu napiszemy trochę później, na początek skupiając się na naszych wrażeniach z pokazu. Przede wszystkim zauważyliśmy, że czas stracił znaczenie. Nasze zaangażowanie w to, co działo się na ekranie, mimo że to nie my kontrolowaliśmy postać, było absolutne. Nie mieliśmy nawet okazji spojrzeć na siebie by wymienić uwagi, szkoda nam było stracić każdą sekundę akcji. Prezentacja została przedstawiona przez Davida Cage’a, prezesa Quantic Dream i również, tak jak sama gra, była pełna pasji i zaangażowania. To dla nas kolejny po Dyacku i Molyneux wielki mówca, który częściej powinien występować publicznie, a przy okazji warto zaznaczyć, że jego pomysły i idee są naprawdę wprowadzane w życie, a nie kończą się na fazie projektu. Widać, że wierzy w to co mówi i jego gra udowadnia słuszność jego racji.

 

Wracając do sterowania. Jest nieco odmienne od tego, do którego przyzwyczaiły nas inne gry. Poruszanie się do przodu odbywa się przez przytrzymanie przycisku R2, zupełnie jak w grach samochodowych! Lewą gałką sterujemy korpusem i głową postaci, która by skręcić w dany kierunek, musi tam po prostu spojrzeć, co jest oczywistym i naturalnym zachowaniem, na które nikt wcześniej nie wpadł. Akcje wykonujemy prawą gałką, której prędkość wychylenia ma wpływ na ruch. Wykorzystywany jest równie SIXAXIS, służący do wyboru dialogów, jak również posłuchania myśli naszej bohaterki. Z kolei dramatyczne sceny są rozgrywane poprzez QTE (Quick Time Events), akcje siłowe polegają na rytmicznym wciskaniu danego przycisku lub wciśnięciu ich kombinacji, której skomplikowanie zależy od ładunku emocjonalnego w danej scenie. Quantic Dream specjalnie wymyśliło trudne kombinacje do wciśnięcia (na przykład połączenie trzech symboli i R2), pomysł zdaje się naprawdę dobry.

 

Można by tu troszeczkę ponarzekać na grafikę. Jak na razie bohaterowie niezależni wyglądają nieco gorzej od naszej bohaterki. Również na otwartych przestrzeniach (odwołujemy się tu do początkowej sceny jazdy motorem na autostradzie) grafika prezentuje się nieco gorzej, ale należy uczciwie przyznać, że w zamkniętych pomieszczeniach gra wygląda przepięknie. Co ważne, otoczenie nie jest tylko tłem, ale bierze udział w akcji i jest w pełni interaktywne, co daje graczowi niesamowitą swobodę działania i tym samym urealnia przedstawiony świat. Widziany przez nas w demie dom został zaprojektowany przez prawdziwego architekta, na co dzień współpracującego z Hollywood. Miejsce rozgrywki jest rzeczywiste i realne, dzięki nowatorskiemu sterowaniu Quantic Dream nie musiał projektować go specjalnie pod rozgrywkę (uproszczenia i przesadzone rozmiary pokojów), tym samym tworząc miejsce zamieszkania, w którym mógłby żyć każdy z nas. Świetne też są ruchy bohaterki, gdy się nie poruszamy. Jej zachowanie jest naprawdę naturalnie (np. wyciągnięcie dłoni w stronę padającego deszczu), zaś kamera co jakiś czas pokazuje nam otoczenie, dzięki czemu możemy je dokładniej i bardziej filmowo (znowu) poznać. Pisaliśmy już o ekstremalnie dokładnie oddanych zachowaniach? Wydaje nam się, że tak, ale należy to jeszcze raz podkreślić. Nasza bohaterka potyka się uciekając, stara się znaleźć najlepszą drogę dotykając ścian, i znowu wracamy do słów filmowe i film, ale my przecież nadal gramy i kontrolujemy tę postać! Pamiętacie świetne i poruszające przerywniki filmowe w grach? Cóż, tu tak wygląda rozgrywka.

 

Widać też, że Heavy Rain jest grą nowego typu, która nie stawia na frustrowanie gracza, ale na jakość przekazu i jego ciągłość. Nie ma ekranów ładowania, napisu Game Over, chodzi o to, by zachować imersje i filmowość doznań. Nie zawsze pozytywne przejście sceny jest koniecznością i można je poświęcić w imię bardziej filmowego doświadczenia. Podsumowując, wydaje nam się, że Heavy Rain może być nowym rozdziałem w historii gier. Co prawda tytuł mocno bazuje na Farenheicie (za to bez żadnych elementów fantastycznych), ale rozwija go i ewoluuje w sposób, który bardziej przypomina rewolucję. To jest gra, na którą czekamy, która pochłonie nas bez reszty. 2000 stron scenariusza, nowatorskie podejście do interaktywnego opowiadania historii, 60 scen na płycie, z których każda jest inna i możliwość późniejszego rozwijania produkcji poprzez DLC, to praktycznie murowany sukces i wrażenia, które na długo pozostają w pamięci. Oczywiście, to tylko gra i ma swoje ograniczenia (powtarzające się niektóre animacje), ale w końcu nie da się ich ominąć. Gratulacje dla Sony za złapanie tego tytułu i wydaniu go na ich platformie, bo jak na razie nie widzimy na horyzoncie niczego, co choćby zbliżyło się do emocjonalnego zaangażowania, jakie odczuwamy przy tej grze. Dla nas dwóch (i każdego z kim rozmawialiśmy) to gra tych targów. Serio. Mamy nadzieję, że demo w które graliśmy zostanie upublicznione, bo naprawdę każdy powinien (musi!) je zobaczyć. Zresztą, deweloperzy nie wykluczyli tej możliwości. Liczymy też, że będzie można zakupić ścieżkę dźwiękową z tej gry, bo jest to dla nas zakup konieczny. Panowie i Panie, nadchodzi król.

Edytowane przez dragonlore

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...bo innaczej to bedzie raczej interaktywny film niz gra...

I niektórzy mogą właśnie tego pragnąć.

Sprawa sterowania się wyjaśniła i sądzę, iż obie strony mogą być zadowolone ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość dragonlore

polygamia

Heavy Rain wystarczy na pół dnia

 

Śmiesznie to brzmi, prawda? Videogaming247 przytacza słowa Davida Cage’a, który czas potrzebny do jednorazowego przejścia Heavy Rain określił na 8-12 godzin. Jak na grę, która ma stawiać na klimat i emocje, to moim zdaniem bardzo dużo. A należy pamiętać jeszcze o tym, że każda kolejna rozgrywka może różnić się od poprzednich naprawdę wieloma elementami. Myślę więc, że Heavy Rain wyrwie nam z życiorysu kilka ładnych dni. I jestem pewny, że nie będziemy tego żałowali.

hmmmm...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem w czym ty masz problem. To jest przecietny czas wiekszosci wydawanych ostatnio gier.

 

Przypomniec wystarczy chociażby God of War 1,2 czy CoD4

 

trzeba chyba byc totalnym no-life'm by usiasc rano i gre łyknąć na raz

 

imo 4x3h to w sam raz by grą sie nie zmeczyć - a to juz cos

 

pozatym znajac farenheita to gra na bank nie bedzie na jedno, ani na dwa przejscia a pewnie na dobre kilka razy wiec te 8-12h nalezy odpowiednio pomnożyc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...