Neo_x Opublikowano 14 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2007 jak na spotkanie z tirem to ten samochod wciaz przypomina samochod ;) polscy blacharze by jeszcze z tego wytlukli cos na ksztalt bentleya czy ferrari.. wedlug gustu ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 14 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2007 I później sprzedali jako nówkę. Panie ale on jest jak nowy nigdzie nie był gięty. :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 15 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2007 niezle Was auto Ci skrocilo...dobrze ze zyjecie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LukeXE Opublikowano 16 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2007 (edytowane) Ja widzialem w lusterku tą cieżarowke i odruchowo skręcilem w prawo, wbilem jedynke i probowalem zjechac do rowu. Nie zdazylem i poprostu tam...polecialem, doslownie. chyba gdyby nie to, to samochod zlozylby mi sie na stojących przedemną i bym tutaj nie pisał, a tak bokiem wszystko poszlo. Chociaz 2 samochody z przodu skasowalem :-) Edytowane 16 Grudnia 2007 przez LukeXE Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrisJR Opublikowano 16 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2007 Ja sie dzisiaj rano dowiedziałem że w nocy zginął mój pracownik, poszedł na czołowe zderzenie z drzewem na prostej drodze, śmierć na miejscu. Narazie nawet nie wiadomo nawet dlaczego do tego doszło...28lat, żona i dziecko w drodze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 16 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2007 I jak tu [ciach!]a nie byc za wycinka przydroznych drzew? Niech ekolodzy w dupe sie ugryza i albo zgodza sie na wycinke albo niech zrzucaja sie na obarierowanie pobocza :evil: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dszywala Opublikowano 16 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2007 I jak tu [ciach!]a nie byc za wycinka przydroznych drzew? Niech ekolodzy w dupe sie ugryza i albo zgodza sie na wycinke albo niech zrzucaja sie na obarierowanie pobocza :evil:Tak proponuję osunąć wszystkie przeszkody zostawiając tylko asfalt. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,94913...ml?ticaid=15020 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrOOliK89 Opublikowano 16 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2007 A jakie komentarze.... Będzie więcej o 6 miejsc pracy śmierć frajerom drogowym;Będzie bezpieczniej na drogach-same plusy.To jest prawdziwe życiowe podejście.... A co do drzew przy drogach też uważam, że powinny być wycięte. Ale jest mały problem, przejedz się drogą, gdzieś "w okolicach końca świata", gdzie nie ma latarni, pasów niczego, przecież wtedy gdyby nie drzewa, tej drogi by nie było prawie widać..... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 16 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2007 (edytowane) dokladnie... z drugiej strony jak by jechal z normalna predkoscia... biorac pod uwage ze nie jezdzil 20 letnim samochodem to najwyzej co by sie polamal... Tak proponuję osunąć wszystkie przeszkody zostawiając tylko asfalt. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,94913...ml?ticaid=15020 moze i jestem jakis uprzedzony... ale znowu bmw... Edytowane 16 Grudnia 2007 przez Neo_x Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 16 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2007 Tak proponuję osunąć wszystkie przeszkody zostawiając tylko asfalt. 2848093[/snapback] A jakie komentarze.... To jest prawdziwe życiowe podejście.... A co do drzew przy drogach też uważam, że powinny być wycięte. Ale jest mały problem, przejedz się drogą, gdzieś "w okolicach końca świata", gdzie nie ma latarni, pasów niczego, przecież wtedy gdyby nie drzewa, tej drogi by nie było prawie widać..... Ale jak za szybko bedziesz jechac skonczy sie na poboczu, maksymalnie na dachowaniu. Samochod nie spotka sie z na szerokosci 180cm z 60cm walcem ktory zrobi z niego material wstepny na zyletki... A lampy sa raczej na tyle delikatne ze absorbuja do pewnego stopnia sile uderzenia. Drzewo pozostaje niewzruszone na 1.5 tony o predkosci ~80km/h... Czy tam 110km/h Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrisJR Opublikowano 16 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2007 (edytowane) dokladnie... z drugiej strony jak by jechal z normalna predkoscia... biorac pod uwage ze nie jezdzil 20 letnim samochodem to najwyzej co by sie polamal... moze i jestem jakis uprzedzony... ale znowu bmw... To było Audi A6 z bodaj 2005r , nie widziałem jeszcze samochodu (i zabardzo nawet nie chce go oglądać) ale z tego co mówiła żona Pawła, cały przód jest całkowicie skasowany. Gdyby nie to cholerne drzewo to samochód wleciałby poprostu w pole, i jak pisał Orgiusz zapewne w najgorszym wypadku wylądował by na dachu. Lampy z tego co wiem są robione tak że przy uderzeniu z większą prędkością poprostu pękają, a takie drzewo to tak jak by przywalił w betonowy słup. Edytowane 16 Grudnia 2007 przez KrisJR Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 16 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2007 (...) Z 12 lat temu byl wypadek autobusowy w ktorym kierowca stracil panowanie nad autobusem i centralnie drzewo podzielilo starego autosana na 2 polowki? (...)Tak sobie przypomniałem, że miałem jechać tym autobusem, wracając od babci... Po prostu ręce opadają jak się słyszy argumenty "zielonych" :-| pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 16 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2007 Neo_x pewnie wspominal o wypadku z ta szostka osob. Zal mi 5 z nich chyba. Ale takie zycie - bedac zimnokrwistym draniem... Zreszta niewazne. Samemu mozesz byc bezpiecznym kierowca i nagle trafisz w nieopodwiednie miejsce w nieodpowiednim czasie. KrisJR Nawet betonowy slup przyjmuje na siebie troche energii kinetycznej i ulega odksztalceniu... chemiczny_ali Nie chodzi o to ze jestem calkowitym wrogiem zielonych. Ile straci drogowka na wycince drzew i sadzeniu jakis krzewow? Dobija mnie po prostu krotkowzrocznosc ludzi ktorzy mogliby poprawic bezpieczenstwo na drogach :? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
St.Anger Opublikowano 16 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2007 Widzę że poruszacie temat drzew przy drogach. Jeżdżę sporo po Polsce i jestem zdania że wszystkie drzewa przy drogach powinny być wycięte i to jak najszybciej. A skoro zieloni tak głośno krzyczą, to niech zasadzą za każde wycięte drzewo dwa nowe, ale z dala od dróg. Nie mam nic przeciwko zielonym, ale czasem mam wrażenie że im się poprzewracało w głowie i mają zachwiany system wartości - stawiają drzewa (w tym wypadku) ponad ludzkie życie. Dużo się naoglądałem podczas moich tras i każdemu ekologowi z przyjemnością bym pokazał kilka "widoków". Ostatnio oglądałem na Discovery program opowiadający o wypadkach. Koleś jadący ciężarówką stracił panowanie nad pojazdem i zabił kilka osób. Po dochodzeniu okazało się że to nie wina kierowcy, ani niczyja. Samochód miał wszystkie badania , był zadbany, ale akurat drążek kierowniczy pękł w tak nietypowy sposób że nie dało się tego zauważyć ani przewidzieć (oczywiście program był na tyle "profesjonalny", że nikt nie wspomniał o rodzaju zużycia, po tym co zobaczyłem wyglądało mi to na pęknięcie zmęczeniowe, ale nietypowe bo nie było gładkiego obszaru, cały przekrój był chropowaty i w większości pokryty tlenkami, a tylko w niewielkiej części był metaliczny). Przykład powyżej przytoczyłem w tym celu, żeby uzmysłowić niektórym, że nie wszystko da się przewidzieć. Więc kiedy w moim samochodzie stało by się coś podobnego wolałbym wyhamować w polu niż na drzewie :) . I nie mówcie że coś takiego jest mało prawdopodobne, ostatnio poszedł mi drążek skrętny w Iveco i to prawie nowy, dobrze że już zdałem towar i jechałem na pusto :) . Jak to mówią i w drewnianym kościele cegła na głowę spadnie :lol2: . No i jeszcze to Ile razy musiales uciekac na pobocze zeby jakis debil wyprzedzil z naprzeciwka? A co do tego Nawet betonowy slup przyjmuje na siebie troche energii kinetycznej i ulega odksztalceniu to się nie zgodzę bo porównanie mas samochodu i betonowego słupa podtrzymującego np most jest bardzo na niekorzyść samochodu. Ponadto beton ma bardzo dobrą odporność na ściskanie i odkształcenie sprężyste raczej dla niego nie istnieje (ma bardzo bardzo małe wartości). Zwróć uwagę, że nawet ten Autosan który rozciął się na drzewie zdołał tylko naruszyć na nim korę. A przecież gęstość, a co za tym idzie i masa betonu jest sporo większa niż drewna. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 16 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2007 Mowiac o betonowym slupie zapedzilem sie jedynie do cienkich latarnianych\trakcji przewodow. Filary to juz inna bajka oczywiscie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 16 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2007 (edytowane) ja bym przy drogach zasadzil jakies krzaki czy cos. ktore stosunkowo delikatnie zatrzymaja samochod :) drzewa to powinny byc w lesie tak z 20m od drogi(za krzakami ;) ) Edytowane 16 Grudnia 2007 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FastlY Opublikowano 16 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2007 a wlasnie apropo paradoksow, zdanie ekologow: Drzewa maja byc, fotosynteza, tlen-CO2, czesciowa neutralizacja spalin? Wszystko dla ludzkiego zycia. No, ale co mu z tego ekologicznego drzewka, jak przy pierwszej okazji moze sie na nim zabic. Niech se sadza, ale nie 1-2 m od drogi, tylko minimum 15-20. No i ta opcja z krzaczkami moze by sie i przyjela, ale trzeba znalezc odpowiedni gatunek, zeby nie bylo z tego po kilku latach cos podobnego do drzewka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrisJR Opublikowano 16 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2007 (edytowane) ja bym przy drogach zasadzil jakies krzaki czy cos. ktore stosunkowo delikatnie zatrzymaja samochod :) drzewa to powinny byc w lesie tak z 20m od drogi(za krzakami ;) ) Jakby te krzaki miały zatrzymac samochód jadący z prędkością powiedzmy tylko 100km/h to by ich z parnaście metrów musiało być posadzone na szerokość wzdłuż drogi. Taki samochód przez powiedzmy 3 czy 5m pas krzaków przeleci bez większego problemu. W zupełności wystarczyło jakby tylko wywalić drzewa wzdłuż dróg. Edytowane 16 Grudnia 2007 przez KrisJR Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 16 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2007 (edytowane) drzewa przy drodze hmm ten temat byl juz poruszany kilka razy, chyba kazdy juz widzial wypadki z "udzialem" drzew, mnie np 4 lata temu spotkal nieprzyjemny widok na drodze pomiedzy Mielnem a Mielenkiem, mielismy kwatery w tym drugim miasteczku, laczyla je kilkukilometrowa droga wzdluz wybrzeza, oczywisci ok.3m od pobocza po obu stronach drzewa i to gesto (jednym slowem - tunel), pierwszy dzien, wybralismy sie ta droga na spacer do Mielna z ekipa no i nieprzyjemny widok na dzien dobry, skasowany polonez, facet + kobieta + dziecko na miejscu, uderzyli drzewo bo wyjechal im motocyklista z bocznej uliczki ktory takze stracil zycie, powiem wam ze ten widok zapadl mi w pamiec... Edytowane 16 Grudnia 2007 przez kucyk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
St.Anger Opublikowano 16 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2007 Za krzaki też podziękuję, raz że wiadomo kto się tam zawsze chowa :) , a dwa że zasłaniają Ci widok na pobocze i jak ktoś lub jakieś zwierzę wybiega Ci przed samochód to masz nieduże szanse na ominięcie czy wyhamowanie. Ostatnio wyskoczyły mi dwa łosie przed samochód zza krzaków, zostawiłem sporo gumy, na szczęście wyhamowałem, autobus za mną na jeszcze większe szczęście też :) . Więc najlepiej jeśli na poboczu będzie tylko pobocze :) , no chyba że ktoś wynalazłby w końcu te gumowe drzewa, których się zawsze życzy komuś wyruszającemu w drogę :) . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 16 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2007 tak w temacie: car + tree masakra, na dodatek zwolennik nie zapinania pasow (poducha nie wystrzelila) zostawil ladny "odcisk" w kierownicy, zrobcie cos takiego na zywca to powiem, ze pasy sa zle :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 17 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Grudnia 2007 To było Audi A6 z bodaj 2005r , nie widziałem jeszcze samochodu (i zabardzo nawet nie chce go oglądać) ale z tego co mówiła żona Pawła, cały przód jest całkowicie skasowany. Neo_x pewnie wspominal o wypadku z ta szostka osob. Zal mi 5 z nich chyba. Ale takie zycie - bedac zimnokrwistym draniem... Zreszta niewazne. Samemu mozesz byc bezpiecznym kierowca i nagle trafisz w nieopodwiednie miejsce w nieodpowiednim czasie.Zgadza sie... chodzilo mi o ten wypadek. Sory ale to bmw musialo jechac z naprawde duza predkoscia ze poobijalo sie po bandach a pozniej zapalilo... no nie uwierze ze jechal 100 km/h... I nie to ze jestem zimnokrwistym draniem... tylko po prostu nie lubie debilizmu... a szczegolnie tego w wykonaniu kierowcow bmw ktorych autka maja naped na tyl a umiejetnosci kierujacego sa na poziomie osoby ktora sie uczy jezdzic. Na prostej kazdy glupi umie przycisnac... ale trzeba to robic z glowa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrisJR Opublikowano 17 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Grudnia 2007 Widziałem dzisiaj rano samochód, przód skasowany rzeczywiście cała energia poszła na stronę kierowcy. W środku wyglądało jeszcze gorzej, wszystko pozgniatane i we krwi nie mogłem nawet na to patrzeć. Pokazałbym panom Zielonym co im tak na tych drzewkach koło dróg zależy tylko ten samochód i obraz żony/matki z dzieckiem której sie świat zawalił i zapytał czy kosztem chwastów wolą oglądać takie obrazy. Nie można też mówić że wszyscy kierowcy BMW to wariaci, sam mam już 2 BMW i samemu zdarza mi sie pojechać dość szybko, jednak tylko jak warunki na to pozwalają. Mimo że wyjadaczem dróg nie jestem to kilometrów troche natrzaskałem i jak narazie 0 wypadków i innych incydentów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 17 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Grudnia 2007 Zgadza sie... chodzilo mi o ten wypadek. Sory ale to bmw musialo jechac z naprawde duza predkoscia ze poobijalo sie po bandach a pozniej zapalilo... no nie uwierze ze jechal 100 km/h... I nie to ze jestem zimnokrwistym draniem... tylko po prostu nie lubie debilizmu... a szczegolnie tego w wykonaniu kierowcow bmw ktorych autka maja naped na tyl a umiejetnosci kierujacego sa na poziomie osoby ktora sie uczy jezdzic. Na prostej kazdy glupi umie przycisnac... ale trzeba to robic z glowa. Chcialem napisac: Bedac zimnokrwistym draniem ( aktualnie po kilku h jazdy zdobylem kolejny lvl doswiadcznenia ) ciesze sie ze tak malo osob zginelo w tym wypadku spowodowanym nadmierna predkoscia. Bo moglo sie to skonczyc naprawde gorzej. A kierowcow BMW nie bede obrazac. Szkoda mi normalnych uzytkownikow marki ze kojaza sie z debilami wyprzedzajacymi na 3 przed zakretem... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ant3k Opublikowano 17 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Grudnia 2007 Jak mnie denerwuja dresiarze w starych BETACH. Wrrr jedzie ich 5. Zrzucą sie na paliwo po 2zł i jadą "na miasto" pokazać się. Kierowcy wydaje sie ze moze na drodze wszystko, poczawszy od wymuszen i obrazy innych. No wyjedzie ci taki niewiadomo skad niewiadomo kiedy, wymusi i jeszcze cie wyklina, a z tylu jego "koledzy" gotowi "do ataku". Szukaja wrazen.... Noz kto im dal prawo jazdy? :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrisJR Opublikowano 17 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Grudnia 2007 Jak mnie denerwuja dresiarze w starych BETACH. Wrrr jedzie ich 5. Zrzucą sie na paliwo po 2zł i jadą "na miasto" pokazać się. Kierowcy wydaje sie ze moze na drodze wszystko, poczawszy od wymuszen i obrazy innych. No wyjedzie ci taki niewiadomo skad niewiadomo kiedy, wymusi i jeszcze cie wyklina, a z tylu jego "koledzy" gotowi "do ataku". Szukaja wrazen.... Noz kto im dal prawo jazdy? :( Co prawda to prawda. Sam codziennie kilkakrotnie mijam takie stare rupcie, co ryczą bardziej niż 30letni traktor i jeszcze z muzą na poziomie głośności co by wystarczył do nagłośnienia małej hali sportowej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ant3k Opublikowano 17 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Grudnia 2007 Co prawda to prawda. Sam codziennie kilkakrotnie mijam takie stare rupcie, co ryczą bardziej niż 30letni traktor i jeszcze z muzą na poziomie głośności co by wystarczył do nagłośnienia małej hali sportowej.Dokładnie, ale "oni" nazywają to "lansem" i twierdzą, że na to "lecą suczki" :lol2: :lol2: :lol2: :lol2: :lol2: :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 17 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Grudnia 2007 Jakieś na pewno lecą :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thermalfake Opublikowano 17 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Grudnia 2007 Ja poruszę inny temat - podstawowe zachowanie na drodze. Dziś nieomal gostek w fabii zdrowo skasowałby mi focusa z lewej strony na całej długości. Godzina 9.00 rano, dojazd do skrzyżowania jakieś 100m. Merchant z mojej lewej strony jedzie sobie, ja dojeżdżam do niego z jego prawej strony na wysokość słupka między drzwiami, nagle bez migaczy zaczyna zmieniać pas, nie popatrzał nawet w lusterko, szczęściem miałem jeszcze prawy pas do zjazdu i w momencie ostro odbiłem na niego. Nie mam pojęcia co by się działo jakby jechał tamtędy inny pojazd. Na jezdni ruch niewielki, koleś nie musiał zmieniać pasa bez powodu, a jednak jego głupia decyzja mogła się skończyć bardzo źle. PS. nie tylko w betach jeżdzą palanty, w ostatnią sobotę wychodzę z pracy, widok władcy pierścieni b3 podjeżdża do skrzyżowania a w nim 5 łysoli z piwskami w dłoniach, nawet kierownik popijał.... i jak tu się skupić przy jeździe jeśli obok i zza fotela ryczą połgłówki czując się jak w disco Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dszywala Opublikowano 17 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Grudnia 2007 tak w temacie: car + tree masakra, na dodatek zwolennik nie zapinania pasow (poducha nie wystrzelila) zostawil ladny "odcisk" w kierownicy, zrobcie cos takiego na zywca to powiem, ze pasy sa zle :) Zobacz gdzie zatrzymała się wskazówka prędkościomierza. Ja oczywiście jestem za wycinką drzew przy drodze, niech robią wszystko żeby zmniejszyć ilośc śmiertelnych wypadków. Ale obawiam się że osobnik jadący z nadmierną prędkością jak nie walnie w drzewo to walnie w inny samochód, lub inna przeszkodę. Uciekać musiałem już kilka razy, nawet miałem gorsze sytuacje. Raz strzeliła mi opona przy prędkości 70/h, gdyby w miejscu znaku było drzewo to raczej bym tutaj nie siedział. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...