Imperator Kret Opublikowano 6 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Października 2008 W Katowicach są teraz takie fajne przebudowy, że zablokowana jest główna droga dojazdowa do wszystkich uczelni, co powoduje że dojazd zajmuje +30 minut stania w korku. Z tego powodu ludzie są ogólnie rozdrażnieni itp. i niektórzy przejeżdżają na czerwonym olewając innych uczestników ruchu. Ale co tam, ciekawa akcja była dzisiaj: Po 15 minutach z prędkością średnią 1 km/h dotarłem do skrzyżowania, na którym miałem skręcać w lewo. Po drodze poprzecznej jeździ tramwaj. Doczekałem się zielonego, wyjechałem na tą drogę poprzeczną i czekam w drugiej części korka. A tu z drogi po mojej lewej(czyli tak jakby przedłużenia tej, z której wyjechałem) wyjeżdża kobieta i staje na przeciwnym pasie blokując ruch, raczej wyjechała na czerwonym. Widać, że miejsca nie ma, sznur aut z przeciwka a ona stoi. Za nią pojechał jakiś gość i stanął sobie obok niej, oboje w poprzek drogi. Jakby tego było mało, jechał właśnie tramwaj, więc aby ustąpić mu miejsca oboje wepchali się jak najbardziej się dało w ten korek blokując już ruch z obydwu stron... a podobno myślenie nie boli. Niektórzy to już w ogóle mają chamskie zagrania, żeby ominąć korek. Są 2 pasy - do skrętu w lewo i w prawo. Korek jest tylko na pasie do skrętu w prawo. I jedzie taki pajac na lewy pas, włącza lewy kierunkowskaz i jak tylko zaświeci się zielone zmienia na prawy kierunkowskaz i wpycha się przez pojazd na prawym pasie. Normalnie gdyby mi nie szkoda było samochodu to bym mu wp....ł w bok. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciaty Opublikowano 6 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Października 2008 to my tam mamy w Pabianicach i Lodzi, bo rozpieprzyli wiekoszosc wiekszych ulic, wiec korki i [ciach!]ienie jest na okraglo :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamboocha Opublikowano 6 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Października 2008 to chyba wszedzie... akurat musza u nas robic glowna krzyzowka ktorej nie ma jak objechac bo jest miedzy 2 jeziorami i caly lud od strony gorzowa, poznania jadacy na gdansk i wschod stoi w korku czesto kilkanacie km. a nagorsze jest to ze nie ma opcji objechac tego... chyba ze zrobi sie ~30km albo ~20 polnymi drogami... wieczorem i w nocy krzyzowka jest normalnie przejezdna... dlaczego musza to robic w srodku dnia??!! na zachodzie takie rzeczy robia nocami, przynajmniej tak mi sie wydaje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 6 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Października 2008 spoko.. ja mieszkam na jednym z wiekszych osiedli w warszawie... tzw Bródno... WSZYSTKIE.. ale to WSZYSTKIE wyjazdy na miasto sa zablokowane.. najbardziej odczuwalne jest to w godzinach szczytu. Mianowicie... rondo zaba w polowie zamkniete... Radzyminska zwezona z 3 pasow do 1.... most grota zwezony do 1 pasa... zeby przejechac na druga strone wisly dostawczakiem potrzebuje srednio godziny.... gdzie normalnie zajmowalo to 15-20 min.... motocyklem chyba jeszcze 10 minut nie przekroczylem ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poca Opublikowano 6 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Października 2008 A widzisz. To jest problem. Polacy śmieją się z chińczyków że pewnie myją się w [ciach!]ie i jedza smalec z babci i dziadka, a miałem takie momenty że jak kładłem się spać to przed hotelem była sama droga, a jak wstawałem to już była posadzone palmy. Na drugi dzień z rana stały ławki i była położona trawa ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wallec Opublikowano 7 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Października 2008 jak są dziurawe drogi - narzekają jak zaczynają je naprawiać - narzekają Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maSTHa212 Opublikowano 7 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Października 2008 wywlec go z auta i porzadnie obic na srodku drogi... tak dla przykladu zeby inni widzieli co ich czeka jak beda podobnie postepowac ;)A jak mowie matce, ze kupie marker do paintballa i kij baseballowy jako obowiazkowe wyposazenie samochodu to sie dziwnie na mnie patrzy :twisted: Dzisiaj tez jak rano jechalem do roboty to wszyscy stali karnie w kolejce, ale oczywiscie jakis beton musial sie wysunac przed szereg. I mial pecha, bo padlo na mnie, a ze obecnie mam furke zastepcza w warsztatu to powiedzialem sobie pod nosem "Przytre cie gno..u, a cie nie wpuszcze"...i zmiekl :D Nie ma to jak poprawic sobie humor na sam poczatek dnia ;) A co do wjezdzania na suwak? Spoko pomysl oczywiscie swietny (logika na to by wskazywala), ale w tym kraju? Mission impossible <_< Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 7 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Października 2008 jak są dziurawe drogi - narzekają jak zaczynają je naprawiać - narzekają Bo mogli by tak remontowac zeby nie bylo wiekszych utrudnien... albo w nocy... zaczynajac np o 23 a konczac o 5... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wallec Opublikowano 7 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Października 2008 Wtedy narzekaliby, że spać nie mogą :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DoctorPulse Opublikowano 7 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Października 2008 jazda po krakowie obecnie też nie należy do najprzyjemniejszych, na uczelnie czasem jadę 15min a czasem 1h ( z prądnika białego na agh), ogólnie dużo remontów jest i tylko czekać jak to skończą, lecz remonty nie pomogą tu trzeba pomyśleć jak rozładowywać duży ruch... btw jaki silnik polecacie 1.9TDI VW (110KM) czy 1.9JTD Alfa Romeo? Głównie chodzi mi o kompromis między mocą a spalaniem, czy lepiej jakaś benzyna z lpg np 1.8T VW. Przymierzam się do zmiany autka i rozważam Passata B5 (1.9TDI/1.8T)/Alfę Romeo 156 1.9JTD albo Mondeo MK3 (115KM diesel TDDI chyba) ogólnie coś do max 25tys zł. Głównie jeżdżę po mieście ale czasami robie trasy 300-500km w miesiącu... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 7 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Października 2008 TDI... ale to nie ten temat :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slow Opublikowano 7 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Października 2008 jazda po krakowie obecnie też nie należy do najprzyjemniejszych, na uczelnie czasem jadę 15min a czasem 1h ( z prądnika białego na agh), ogólnie dużo remontów jest i tylko czekać jak to skończą, lecz remonty nie pomogą tu trzeba pomyśleć jak rozładowywać duży ruch... Usuniecie wszelkich miejsc parkingowych wokol krakowskich uczelni wyzszych na pewno by pomoglo ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 7 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Października 2008 + wprowadzenie oplat za parkowanie w centrum miasta rzedu 20 zl za godzine... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilobajt Opublikowano 27 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2008 Czy mając w samochodzie hak holowniczy z kulą odkręcaną należy go demontować podczas gdy nie ciągniemy przyczepki?? Są jakieś przepisy precyzujące to? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 27 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2008 nie musisz sciagac.. bardziej to dla Twojego dobra bo i takie rzeczy potrafia krasc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilobajt Opublikowano 27 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2008 Z jednej strony mogą buchnąć hak ale z drugiej strony gdy ktoś nie wyhamuje na skrzyżowaniu to łatwiej go z haka zdrapać niż ze zderzaka. Rzekomo policja w moim mieście (w takiej sytuacji) czepia się że hak nie został zdemontowany choć jest taka możliwość. Na zachodzie (Niemcy i Austria) podobno jest obowiązek demontowania haka. No i teraz pytanie? Jak jest w Polsce. Co by się jakiś miś nie trzepał albo ktoś celowo nie wjechał w pupe Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 27 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2008 jest obowiązek ściągania haka. I bardzo dobrze! Mam dość osób które używają tego jako zabezpieczenia przeciwko podjeżdżaniu bliskiemu z tyłu, tudzież ochronie antykolizyjnej. Już widziałem nie jednego, co niby siebie chronił, a tak naprawdę to przy manewrach parkingowych innych uszkadzał i jechał dalej, bo jemu się nic nie stało. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 27 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2008 (edytowane) w polsce nie ma takiego obowiazku i w niemczech tez nie (sporo aut sprowadzanych z de ma hak nie demontowalny). Ale wydaje mi sie, ze w dobrym tonie jest jego demontowanie jesli jest taka mozliwosc :) Edytowane 27 Października 2008 przez Pageup Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojrakrock Opublikowano 28 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2008 Z jednej strony mogą buchnąć hak ale z drugiej strony gdy ktoś nie wyhamuje na skrzyżowaniu to łatwiej go z haka zdrapać niż ze zderzaka. Rzekomo policja w moim mieście (w takiej sytuacji) czepia się że hak nie został zdemontowany choć jest taka możliwość. Na zachodzie (Niemcy i Austria) podobno jest obowiązek demontowania haka. No i teraz pytanie? Jak jest w Polsce. Co by się jakiś miś nie trzepał albo ktoś celowo nie wjechał w pupe jak sie beda pluc to powiesz ze wlasnie odwiozles jedna przyczepe i jedziesz po kolejna :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilobajt Opublikowano 28 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2008 (edytowane) w polsce nie ma takiego obowiazku i w niemczech tez nie (sporo aut sprowadzanych z de ma hak nie demontowalny). Ale wydaje mi sie, ze w dobrym tonie jest jego demontowanie jesli jest taka mozliwosc :)No i tutaj się mylisz bo w tej chwili nie kupisz innego haka niż z odkręcaną kulą (W Niemczech i Polsce). I gdy występuje możliwość demontażu to masz obowiązek, w Niemczech, go demontować. jest obowiązek ściągania haka. I bardzo dobrze! Mam dość osób które używają tego jako zabezpieczenia przeciwko podjeżdżaniu bliskiemu z tyłu, tudzież ochronie antykolizyjnej. Już widziałem nie jednego, co niby siebie chronił, a tak naprawdę to przy manewrach parkingowych innych uszkadzał i jechał dalej, bo jemu się nic nie stało.Ale że to dobra metoda ochrony kolizyjnej to nie zaprzeczysz :D A że odjeżdżał po uszkodzeniu innych to świadczy tylko o jego braku wychowania a wręcz głupocie. Ucieczka z miejsca zdarzenia, pijany? Naćpany? Prawa Jazdy nie posiada? 112 i kosimy ubezpieczenie... jak sie beda pluc to powiesz ze wlasnie odwiozles jedna przyczepe i jedziesz po kolejnaTo już bym wolał nic nie powiedzieć... Przeczesuje sieć i nic na ten temat nie mogę znaleźć. Wykluczające się informacje. Zima się zbliża a jak już pisałem to z haka łatwiej kogoś zdrapać... Edytowane 28 Października 2008 przez KiloBajt Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quartzXXI Opublikowano 28 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2008 TO ja wam powiem co ciekawego przytrafilo mnie sie w zeszly piatek ^^ Wracam sobie z trojmiasta, siodemeczka w strone olsztyna....noi jade i jade (predkoscia CB :P ) az tu nagle, z daleka przybliza sie oznakowany poldek caro plus....no nic, musialem oczywiscie wytracic predkosc i "piep**ylem" sie za nim w granicach 100 w porywach 110kmh (przypominam predkosc byla tam do 90 :P ) az tu nagle, po jakis bo ja wiem, 10 moze 15km toczenia sie za tym poldkiem, Ci wspaniali policjanci przyblizyli sie bardziej do prawej strony(przekraczajac ciagly pas dla pieszych i rowerzystow :D) ustepujac mi miejsca zebym ich wyprzedzil :D. Po paru sekundach zdecydowalem sie ze jednak to zrobie, i tak rozpedzilem sie do bo ja wiem 140kmh (nie chcialem przed polcjantami przesadzac :P ) i wyprzedzilem szanownych panow policjantow oczywiscie dajac pozniej im znak "awaryjnymi" w ramach podziekowania :D. Naprawde bylem/jestem do dzis w szoku...Pozdrawiam tych policjantow :* Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 28 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2008 TO ja wam powiem co ciekawego przytrafilo mnie sie w zeszly piatek ^^ Wracam sobie z trojmiasta, siodemeczka w strone olsztyna....noi jade i jade (predkoscia CB :P ) az tu nagle, z daleka przybliza sie oznakowany poldek caro plus....no nic, musialem oczywiscie wytracic predkosc i "piep**ylem" sie za nim w granicach 100 w porywach 110kmh (przypominam predkosc byla tam do 90 :P ) az tu nagle, po jakis bo ja wiem, 10 moze 15km toczenia sie za tym poldkiem, Ci wspaniali policjanci przyblizyli sie bardziej do prawej strony(przekraczajac ciagly pas dla pieszych i rowerzystow :D) ustepujac mi miejsca zebym ich wyprzedzil :D. Po paru sekundach zdecydowalem sie ze jednak to zrobie, i tak rozpedzilem sie do bo ja wiem 140kmh (nie chcialem przed polcjantami przesadzac :P ) i wyprzedzilem szanownych panow policjantow oczywiscie dajac pozniej im znak "awaryjnymi" w ramach podziekowania :D. Naprawde bylem/jestem do dzis w szoku...Pozdrawiam tych policjantow :* odwzajemniamy pozdrowienia;) -zdjęcie pamiątkowe wyślemy pocztą :rolleyes: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojrakrock Opublikowano 28 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2008 TO ja wam powiem co ciekawego przytrafilo mnie sie w zeszly piatek ^^ Wracam sobie z trojmiasta, siodemeczka w strone olsztyna....noi jade i jade (predkoscia CB :P ) az tu nagle, z daleka przybliza sie oznakowany poldek caro plus....no nic, musialem oczywiscie wytracic predkosc i "piep**ylem" sie za nim w granicach 100 w porywach 110kmh (przypominam predkosc byla tam do 90 :P ) az tu nagle, po jakis bo ja wiem, 10 moze 15km toczenia sie za tym poldkiem, Ci wspaniali policjanci przyblizyli sie bardziej do prawej strony(przekraczajac ciagly pas dla pieszych i rowerzystow :D) ustepujac mi miejsca zebym ich wyprzedzil :D. Po paru sekundach zdecydowalem sie ze jednak to zrobie, i tak rozpedzilem sie do bo ja wiem 140kmh (nie chcialem przed polcjantami przesadzac :P ) i wyprzedzilem szanownych panow policjantow oczywiscie dajac pozniej im znak "awaryjnymi" w ramach podziekowania :D. Naprawde bylem/jestem do dzis w szoku...Pozdrawiam tych policjantow :* padlem lol :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bareu Opublikowano 2 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Listopada 2008 (edytowane) Szlag mnie dzisiaj trafiał! Ludzie, nauczcie się wreszcie, że tylnych świateł przeciwmgłowych używamy kiedy widoczność jest mniejsza niż 50m! Tłuczenie się po kilka kilometrów za co drugim autem z włączonymi światłami przy byle mgiełce nie jest przyjemne!!! Szczególnie po zmroku, kiedy pada. Art. 30 pkt 3: http://www.v10.pl/prawo/Kodeks,drogowy,-,D...ml#roz3oddzial8 Edytowane 2 Listopada 2008 przez bareu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojrakrock Opublikowano 2 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Listopada 2008 kocham jak ktos jedzie na autostradzie lewym pasem z predkoscia 100km/h, oczywiscie prawy wolny......nie wiem chyba ktos myslal ze zaraz skreca w lewo :o Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 2 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 2 Listopada 2008 nic nowego... jest taka zasada... kazdy cierp wie ze najszybszy jest pas prawy... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MBX Opublikowano 3 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 3 Listopada 2008 Szlag mnie dzisiaj trafiał! Ludzie, nauczcie się wreszcie, że tylnych świateł przeciwmgłowych używamy kiedy widoczność jest mniejsza niż 50m! Tłuczenie się po kilka kilometrów za co drugim autem z włączonymi światłami przy byle mgiełce nie jest przyjemne!!! Szczególnie po zmroku, kiedy pada. Art. 30 pkt 3: http://www.v10.pl/prawo/Kodeks,drogowy,-,D...ml#roz3oddzial8 Popieram. I apeluję do kierowców z włączonymi światłami przeciwmgłowymi tylnymi: Jak widzicie, że ktoś za wami jedzie, wyłączcie to światło. Przecież skoro ktoś jedzie za wami, widzi wasz samochód i nie musicie świecić po oczach tym czerwonym światłem. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHOT Opublikowano 8 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2008 Szlag mnie dzisiaj trafiał! Ludzie, nauczcie się wreszcie, że tylnych świateł przeciwmgłowych używamy kiedy widoczność jest mniejsza niż 50m! Tłuczenie się po kilka kilometrów za co drugim autem z włączonymi światłami przy byle mgiełce nie jest przyjemne!!! Szczególnie po zmroku, kiedy pada.No i na mnie w końcu trafiło, cały dzień jeżdżenia w leciutkiej mgle (prawie pełna widoczność) za debilami na tylnych przeciwmgielnych... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 9 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2008 No i na mnie w końcu trafiło, cały dzień jeżdżenia w leciutkiej mgle (prawie pełna widoczność) za debilami na tylnych przeciwmgielnych... Ja w takim przypadku mrugam wpierw parę razy długimi a gdy to nie pomaga, to - o ile z naprzeciwka nic nie jedzie - włączam długie :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MBX Opublikowano 9 Listopada 2008 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2008 Ja w takim przypadku mrugam wpierw parę razy długimi a gdy to nie pomaga, to - o ile z naprzeciwka nic nie jedzie - włączam długie :) To średnio pomoga. Raz tak zrobiłem i facet zamiast wyłączyć p/mgłowe, zjechał mi na pobocze i przepuścił. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...