Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

check this:

 

tez glupie i nierozsadne, ale ode mnie podziw i szacun dla typa ze mial odwage tak zapier***ac

przewincie chociaz tak na 4:45, fajny motyw ;)

 

pozdr.

Widowiskowe. Na pewno. Natomiast takiemu matołowi od razu powinni auto skonfiskować i prawo jazdy. Wyprzedzanie na pasie do skrętu, na skrzyżowaniu, zza zakrętu, itd. Tu już nie chodzi o przepisy. Ten cymbał jest mordercą. Jak takie rzeczy chce wyprawiać to na tor.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej kierunkowskaz wrzucał przy zmianie pasa u nas nawet tego nie robią :mur:

Co można jeszcze o tym filmie powiedzieć, że kierowca bezmózgowiec to jedno, ale że trafiają się także inni bezmózgowcy, którzy jada 3 pasami z jednakową prędkością kolejne 2 pasy są do wyprzedzania wolniejszych pojazdów, a nie żeby cały czas nimi jechać, po drugie podobnie jak u nas na A4 jeden tir jednym pasem drugi drugim i kolejka na kilometr dobrze, że tu mają 3 pasy.

 

Nie tylko u nas jeżdżą ludziki "po co mi mózg mam dres i BMW" nie obrażając normalnych kierowców BMW bo są tacy tak jak normalni kierowcy Calibry, ale odsetek palantów jeżdżących BMW (o wartości do 15 tys zł) i Calibrą jest większy niż w przypadku innych wozów.

 

I ten tekst "Classic piece of idiot braking to show me how near I am" :lol2: ja też tak uczę innych odstęp jest po to by sobie i mnie krzywdy nie zrobił bo pewne jest to, że jak awaryjnie będę musiał nagle hamować to zrobi mi z dup-y garaż.

 

Najgorsze jest to, że tak jak u nich tak i u nas nigdy nie ma policji tam gdzie powinna stać tylko pewnie grzeją dup-e w radiowozie gdzieś na prostej 3 pasmowej drodze gdzie jakiś ciul postawił ograniczenie do 50 km/h bo przecież tam łatwo się nachapać na tych co będą jechali 70.

Edytowane przez mastertab

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehe, weak diesel car... i 7,5sek do setki :P. Samochodem z tylnim napedem (z kazdym napedem wsumie :P) nigdy bym sie tak nei odwazyl, przy niektorych jego manewrach az zaciskalem zeby ;).

 

A tak wogole to co to jest w porownaniu do tego:

http://pl.youtube.com/watch?v=z4RylKOWbj8&...feature=related

 

lub tego:

http://pl.youtube.com/watch?v=8n6z_jrrKuI

 

...

 

Pozdrawiam

Mateusz

Edytowane przez martian1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chlopak chyba za duzo gumy ma na tylnej feldze ze tak ja katuje...

 

EDIT:

 

Rzecz normalna na brodnie w godzinach 7-10 i 16-20.. tzw w godzinach szczytu... glowni sprawcy powstawania korkow...

Tym razem tylko 3.. ostatnio zrobilem fotke 5 sztukom jadacym jedna za druga.. ale niestety zdjecie nie wyszlo...

Dołączona grafika

Edytowane przez Neo_x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chlopak chyba za duzo gumy ma na tylnej feldze ze tak ja katuje...

 

EDIT:

 

Rzecz normalna na brodnie w godzinach 7-10 i 16-20.. tzw w godzinach szczytu... glowni sprawcy powstawania korkow...

Tym razem tylko 3.. ostatnio zrobilem fotke 5 sztukom jadacym jedna za druga.. ale niestety zdjecie nie wyszlo...

eee to zle nie masz :) ja w szczecinie mieszkam niedaaleko WORD-u i jadac na miasto czy wrecz gdziekolwiek ciezko nie spotkac sztuki jadacej 30-40km/h, czasami wracajac do domu na swiatlach stoi tego po 8 sztuk w rzedzie, dopeiro tak po 20 mozna przejechac bezproblemowo, wiadomo trasy sa mniej wiecej takie same wiec kazda szkola nimi jezdzi, a ze kazda z tych tras zaczyna sie w osrodku, no to wszystkie elki ze Szczecina i nie tylko jezdza po moich okolicach

Edytowane przez siwy05

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

juz kiedys duzo pisalem na temat elek w warszawie kolo wordu.. doslownie 3 km od mojego miejsca zamieszkania na brodnie :) To jest juz dzisiaj plaga.. najgorsze jest to ze wypuszczaja na plac osoby ktore w zyciu samochodem nie jezdzily... a tym bardziej po placu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

I ten tekst "Classic piece of idiot braking to show me how near I am" :lol2: ja też tak uczę innych odstęp jest po to by sobie i mnie krzywdy nie zrobił bo pewne jest to, że jak awaryjnie będę musiał nagle hamować to zrobi mi z dup-y garaż.

...

co innego jak ktoś siedzi ci na ogonie na jednopasmówce w sytuacji gdy nie ma praktycznie w ogóle możliwości wyprzedzenia a co innego gdy ktoś zabiera się za wyprzedzanie, a są i tacy co naprawdę hamują a nie tylko mrugają światłami stopu

jak kogoś umoralniasz na drodze, weź też pod uwagę że ktoś może Cię wyprzedzić i zahamować przed Tobą na prawdę...

 

jadę kiedyś z szefem jego BMW 530d (około 200KM), on oczywiście prowadzi, DTŚ'ka (3pasy), jedziemy na skrajnie lewym, dojeżdżamy do jakiegoś małego dostawczaka typu berlingo, koleś nie wyprzedza, utrzymuje taką samą prędkość jak reszta aut, szef jak zwykle dojeżdza bardzo blisko a koleś nagle hamuje i to całkiem mocno, w bmce aż abs'y zadziałały, coś z 90 do 70, jak się potem okazało koleś pieprzył przez telefon, później zjeżdza na pas obok i jedzie se dalej, szef wjeżdza na pas obok, przed niego i robi mu to samo, aż mu telefon z ręki wypadł...

 

apropos filmiku z 330d: We Chech say: line is not a wall... (przy wyprzedzaniu na podwójnej ciągłej) :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie ale za to jest duzoooo duzychhhh Starow :D

Dużo, dużych, starych Starów :lol2:

 

Elki to plaga. Nie dziwię się, że markety stawiają zakazy wjazdu dla Elek na parkingi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co innego jak ktoś siedzi ci na ogonie na jednopasmówce w sytuacji gdy nie ma praktycznie w ogóle możliwości wyprzedzenia a co innego gdy ktoś zabiera się za wyprzedzanie, a są i tacy co naprawdę hamują a nie tylko mrugają światłami stopu

jak kogoś umoralniasz na drodze, weź też pod uwagę że ktoś może Cię wyprzedzić i zahamować przed Tobą na prawdę...

 

jadę kiedyś z szefem jego BMW 530d (około 200KM), on oczywiście prowadzi, DTŚ'ka (3pasy), jedziemy na skrajnie lewym, dojeżdżamy do jakiegoś małego dostawczaka typu berlingo, koleś nie wyprzedza, utrzymuje taką samą prędkość jak reszta aut, szef jak zwykle dojeżdza bardzo blisko a koleś nagle hamuje i to całkiem mocno, w bmce aż abs'y zadziałały, coś z 90 do 70, jak się potem okazało koleś pieprzył przez telefon, później zjeżdza na pas obok i jedzie se dalej, szef wjeżdza na pas obok, przed niego i robi mu to samo, aż mu telefon z ręki wypadł...

Po pierwsze pisałem o tym, że debile jeżdżą skrajnie lewym pasem, albo środkowym ze stałą prędkością, a powinni jechać prawym skoro nie wyprzedzają po drugie jak ktoś wyprzedza to nie musi siedzieć na zderzaku, ba nawet nie powinien, a jak mi nagle wyskoczy zwierzę na drogę i będę musiał zahamować to twojemu szefowi i 200 KM i ABS nie pomogą chyba, że ma spadochron hamujący w Będę Mógł Wyprzedzać :razz:

po trzecie nigdy jadąc środkowym czy lewym pasem w trasie nie robię takich rzeczy bo jak pisałem te pasy są do wyprzedzania po czwarte przeważnie uczę w ten sposób wszystkich którzy jadą po mieście za mną zderzak w zderzak po to jest odstęp by sobie i mi oszczędzić kłopotów, ale niektórzy tego nie rozumieją ja zostawiam sobie zawsze odpowiedni odstęp od pojazdu przede mną i zawsze znajdzie się jakiś pajac, który akurat w tą niewielką przerwę będzie chciał się wcisnąć i później jedzie i hamuje i przyśpiesza i hamuje, a głowy ludzikom w kabinie latają jakby jakiegoś srechno/techno słuchali :D , a tak miałby odstęp hamował by sobie silnikiem to nie bo po co lepiej jak debil ciskać co chwilę na gaz i hamulec.

Edytowane przez mastertab

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, cudowni sa p*zdoglowi siedzacy na zderzaku. Zbiera mi sie na pusty smiech gdy taki ziomek najpierw stara sie mnie wyprzedzic ( nie jezdze szybko ) ale nie moze a pozniej wpieprza mi sie w odstep miedzy mna a tirem/dostawczakiem/czyms wolniejszym i na odcinku 1km 50 razy naciska hamulec.

A co do linii ciaglej - staram sie nie przekraczac. Ale niestety czasem trzeba zlamac przepis zeby nie osiwiec za kolumna 6 TIRow jadacych jeden za drugim...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tirami to różnie bywa, wiele razy jak jechałem w nocy np,. trasa Grójec-Mińsk Mazowiecki - tranzytówka tirów ,nawet o 3 nocy jeździ ich sporo to jak gość w lusterkach widzi że zbieram się do wyprzedzania to długie włączy i wtedy już świetnie widać czy droga przede mną jest czysta i mogę wyprzedzać.

Bardzo ładne zachowanie :)

A czasem zaczynam wyprzedzać na prostej , pozbawionej poboczy drodze ,daje gazu , zjeżdżam na przeciwległy pas a tu LOL zamiast 1 tira jest ich 3 , jadących zderzak w zderzak albo przed nim jakiś bus , którego nie było widać i teraz szybka decyzja albo daję dalej i się muszę zmieścić bo już widać że z naprzeciwka coś jedzie albo zwalniam i wracam do szeregu, tylko że czasem kolo jadący za mną też stwierdzi że się zmieści...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zauważyłem, że niektórzy kierowcy ciężarówek(ci, których ostatnio spotykałem) na trasach wykazują się o wiele większą kulturą niż osobówki. Jak jest pas pobocza to zjedzie maksymalnie, żeby ułatwić wyprzedzanie, jak jest pusto to da znak migaczem że można wyprzedzać. Aż miło się jedzie.

 

I taka ciekawa sytuacja ostatnio - jadę przez miasto do domu, dwupasmówka w Chorzowie. Akurat dojechałem do świateł na czerwone i stoje na prawym pasie. Obok mnie na lewy pas na PP przyjeżdża gość na ścigaczu. Spojrzał w moją stronę i gazuje. Żeby było śmieszniej to aktualnie jeżdże Escortem z potężnym silnikiem 1,3 55 KM :lol: Jeszcze światła się nie zmieniają a ten pali gumę, jak tylko zielone się pokazało to wystrzelił jak strzała i dawaj na jednym kole. Ja się pytam - co on chciał udowodnić? Że jest szybszy niż 10-letni samochód, który ma mniej mocy niż jego motor? Żałuję tylko, że w trakcie jazdy na jednym kole nie zaliczył gleby...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj jakaś panienka wyjeżdżając w lewo z podporządkowanej jakimś potężnym mercem koniecznie chciała żeby jej sie wbić w bok. Ktoś pewnie zobaczył, że d*pa i koniecznie musiał ją puścić a ona uznała, że skoro puszcza to zasady dotyczące pierwszeństwa przejazdu nie obowiązują. Kocham tych puszczalskich idiotów, którzy seriami prowokują niejasne sytuacje na drodze ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I taka ciekawa sytuacja ostatnio - jadę przez miasto do domu, dwupasmówka w Chorzowie. Akurat dojechałem do świateł na czerwone i stoje na prawym pasie. Obok mnie na lewy pas na PP przyjeżdża gość na ścigaczu. Spojrzał w moją stronę i gazuje. Żeby było śmieszniej to aktualnie jeżdże Escortem z potężnym silnikiem 1,3 55 KM :lol: Jeszcze światła się nie zmieniają a ten pali gumę, jak tylko zielone się pokazało to wystrzelił jak strzała i dawaj na jednym kole. Ja się pytam - co on chciał udowodnić? Że jest szybszy niż 10-letni samochód, który ma mniej mocy niż jego motor? Żałuję tylko, że w trakcie jazdy na jednym kole nie zaliczył gleby...

Szczeniak jakis... jeszcze pewnie bez prawka bo motocykl od kolegi pozyczyl...

 

Wczoraj jakaś panienka wyjeżdżając w lewo z podporządkowanej jakimś potężnym mercem koniecznie chciała żeby jej sie wbić w bok. Ktoś pewnie zobaczył, że d*pa i koniecznie musiał ją puścić a ona uznała, że skoro puszcza to zasady dotyczące pierwszeństwa przejazdu nie obowiązują. Kocham tych puszczalskich idiotów, którzy seriami prowokują niejasne sytuacje na drodze ..

A ja przestalem puszczac od jakiegos czasu jak jezdze sprinterem\masterem... nowy zderzaczek zawsze sie przyda... a i lampy by sie przydalo wymienic w sprinterze bo te co sa to jakies marne (zreszta ktos mnie ostatnio przyrysowal wiec i lewe nadkole dobrze bylo by polakierowac)... jest tylko jedno ale.. kiedy sobie postanowilem ze 2-3tygodnie temu ze wreszcie sie zdobede na odwage i w kogos ze spacerowa predkoscia przywale to jak na zlosc nikt mi nie chce wyjechac... oczywiscie przy predkosciach rzedu 10-15 km/h.. nie jestem samobojca... jednym z takich moich ulubionych miejsc jest rondo zaba w warszawie....

Rozrysowalem to w paincie jak tam sytuacje wygladaja:

Dołączona grafika

Jade sobie tak jak pokazuje fioletowa strzalka... od dobrych paru sekund mam zielone swiatlo.. na tyle dlugo ze przede mna jeszcze sa 2 samochody ktore przejechaly polowe ronda (no sprinter 5sek do 100 nie ma wiec troche dluzej sie rozpedza od osobowki)... dojezdzam do ronda... a z lewej strony.. tak jak pokazuje czarna strzalka nagminnie wjezdzaja samochody ktore maja czerwone swiatlo (czerwone kropki oznaczone czerwonymi strzalkami)... prosto pod kola (zeby nie sklamac to 6 razy NAPEWNO stawalem na hamulcu... a sa to na tyle male predksoci ze abs zadziala doslownie przez ulamek sekundy) rzecz normalna tam... ale jak na zlosc ostatnio nie mam przyjemnosci z nikim na ten temat porozmawiac tam na poboczu oczekujac policji... Swoja droga... Jaka kare dostaje osoba ktora przejedzie na czerwonym swietle i spowoduje stluczke? Tzw: ile pkt jest do przodu i ile stowek do tylu? Bo zaczalem sie zastanawiac czy czekanie na policje jest warte swieczki... czy nie lepiej po prostu spisac papier... jednak napewno jak by gosc sie przyplul do mnie to bym nie popuscil i na policje bysmy czekali...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)Swoja droga... Jaka kare dostaje osoba ktora przejedzie na czerwonym swietle i spowoduje stluczke? Tzw: ile pkt jest do przodu i ile stowek do tylu? Bo zaczalem sie zastanawiac czy czekanie na policje jest warte swieczki... czy nie lepiej po prostu spisac papier... jednak napewno jak by gosc sie przyplul do mnie to bym nie popuscil i na policje bysmy czekali...

Sobie czytam taryfikator- 6p, 300-500zł za samo czerwone. Spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa...(blabla) to +200, ale łącznie nie więcej niż 500.

A za chwilę jadę w miasto, trochę śnieg pada, może będzie luz na parkingu, to... (normalnie jak małe dziecko, tylko większe i samobieżne sanki :D)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoja droga... Jaka kare dostaje osoba ktora przejedzie na czerwonym swietle i spowoduje stluczke? Tzw: ile pkt jest do przodu i ile stowek do tylu? Bo zaczalem sie zastanawiac czy czekanie na policje jest warte swieczki... czy nie lepiej po prostu spisac papier... jednak napewno jak by gosc sie przyplul do mnie to bym nie popuscil i na policje bysmy czekali...

Pamiętaj, że przy sygnalizacji trzeba będzie udowodnić, że to Ty wjechałeś na zielonym a on na czerwonym. Jak gościu pójdzie w zaparte, to bez świadków może być problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie na wsi/w powiecie mają zasadę "wsie sól dostają na końcu";

Więc większość dróg biała... nie wspominając o kompletnie nie odśnieżanych placach/polnych drogach...

Aż kusi... no ale wyskoczyć z czymkolwiek i zaraz cała 500-osobowa społeczność wie kto/gdzie/kiedy/czym...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że przy sygnalizacji trzeba będzie udowodnić, że to Ty wjechałeś na zielonym a on na czerwonym. Jak gościu pójdzie w zaparte, to bez świadków może być problem.

Ta tym rondzie jest kamera :)

Oprocz tego jak jedzie kolumna kilku samochodow... a za mna jeszcze jedzie kilka autek i nagle z lewej strony na czerwonym swietle wjezdza we mnie samochod to moim zdaniem nie ma tu o czym rozmawiac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I taka ciekawa sytuacja ostatnio - jadę przez miasto do domu, dwupasmówka w Chorzowie. Akurat dojechałem do świateł na czerwone i stoje na prawym pasie. Obok mnie na lewy pas na PP przyjeżdża gość na ścigaczu. Spojrzał w moją stronę i gazuje. Żeby było śmieszniej to aktualnie jeżdże Escortem z potężnym silnikiem 1,3 55 KM :lol: Jeszcze światła się nie zmieniają a ten pali gumę, jak tylko zielone się pokazało to wystrzelił jak strzała i dawaj na jednym kole. Ja się pytam - co on chciał udowodnić? Że jest szybszy niż 10-letni samochód, który ma mniej mocy niż jego motor? Żałuję tylko, że w trakcie jazdy na jednym kole nie zaliczył gleby...

Znam sytuacje we Wrocku przeważnie tacy przyjeżdżają ze wsi (tatuś bogaty to da synkowi $$) do miasta jak zobaczy jakiś "bardzo szybki" wózek o mocy mniejszej niż jego skuterek do dostaje normalnie szału :mur: , a jak jeszcze gdzieś jakaś młoda "wysportowana" laska stoi to jakby mógł to razem z tym motorkiem do góry kołami na głowie by się obracał :D

 

Oczywiście pełen szacunek do normalnie jeżdżących na motorze, ale jak taki idiota ze wsi stanie tym swoim skuterkiem obok mnie i "gazuje" silnikiem po kres obrotów to mam ochotę wyjść i zaje..., głuchy nie jestem, a kosiarkę słychać w promieniu paru kilometrów, a co dopiero jak stoi w odległości paru metrów.

Edytowane przez mastertab

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...