Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

dla odstresowania ;) jest zima jest fajnie, nawet fwd mozna sie pobawic :) cieszmy sie i bawmy wszyscy a debilom za kierownica mowmy nie niezaleznie czy to panda, bmw czy inny twor z niemiec, japoni czy usa. ja sie swoim niemieckim kapelusznikowym kombi ciesze zima jak tylko mam mozliwosc to robic bez stwarzania niebezpieczenstwa a mam tylko 100 w dowodzie, bo pod maska nie wiem ile tych koni tam zyje :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W FWD przy wystąpieniu podsterowności puszcza się gaz.

I prostuje kierownice. W innym wypadku jedziemy jak na łyżwach :) .

 

Zimą FWD wygrywa w konfrontacji z RWD tylko wtedy, kiedy mamy letnie opony.

 

A jaki kretyn wyłącza ESP zimą?

Ten kretyn, ktory nie chce zeby przy dodaniu gazu komputer zamykal mu przepustnice ;)

 

Kilka dni temu zabrakło mi może pół metra do tego, zebym zrobił pięknego facelifta BMW*. Wszystko dzieki elektronice i oblodzonej drodze. Zero reakcji na gaz (ESP) czy ruchy kierownica i brak hamulców (ABS). Gdyby nie hamulec ręczny, to bym się zatrzymal na innym samochodzie :damage_wall:

 

*E90, zeby nie bylo ze dresem czy burakiem jestem :lol:

 

dla odstresowania ;) jest zima jest fajnie, nawet fwd mozna sie pobawic :) cieszmy sie i bawmy wszyscy

Zimą dzień bez jechania bokiem to dzień stracony ;) . Jeśli FWD to na przekór, te małe, lekkie, śmieszne pandy, matizy, czy sc dają najwiecej frajdy :) Edytowane przez MaSell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość <account_deleted>

Co do ESP, abc, xyz: imo to są bajery, które pomagają gdy ktoś często zmienia auta i nie ma czasu się do nich "przyzwyczaić" - np. jeżdzi kilkoma autami służbowymi różnych marek, być może pomagają też "blondynkom", choć to zależy od sytuacji.

Jak ktoś jeździ własnym, opanowanym do perfekcji samochodem to nie potrzebuje elektroniki. Ja osobiście nie chcę żadnego syfu w moim aucie - wolę sam prowadzić ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ps ah. jestem jednym z tych co nie trawi małych aut na drogach typu Matiz, Panda lub Tico. Powód? 90% aut które na lewym pasie jadą 40km/h to właśnie małe auta, a właściciele z reguły nie reagują jak im jakiś "ch** w mercedesie" mryga długimi.

Jak na razie więcej właścicieli małych pierdzideł uskarża się na buców w dużych landarach, niźli właścicieli landar na buców w pierdzidłach.

Wygrałem i zabieram twoje złoto.

:>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę większych różnic;

Blokują mojemu padłu (Civic V gen, w budzie coupe) małe i duże, wchodzą na ambicję małe i duże (nie bardzo mnie to rusza, zazwyczaj i tak jadę prawym pasem, a jak jeden pas to zjeżdżam na bok ile mogę i pozwalam się wyprzedzać), jak chce wyprzedzić to przyśpieszają małe i duże (tu ciekawostka - ostatnio ford transit średniej wielkości, w momencie jak zacząłem go wyprzedzać... zaczął mi zajeżdżać drogę - jak byłem w połowie transita...);

 

Może w szczęśliwej części Śląska mieszkam czy coś, albo nie tymi drogami jeżdżę;

 

Z drugiej strony z własnych obserwacji to ciężko wytypować typową markę/auto w której na 100% jedzie "burak".

Widziałem chamstwo w BMW jak i w Mondeo, w Mercedesie jak i Matizie więc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jezdziles kiedys dobrym fwd? bo troche zabawne jest to co piszesz.

Co jest zabawne? Jaka jest różnica między dobrym fwd, a przeciętnym? I jakie fwd jest dobre? Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie to leczy zachowanie - o którym jonas wcześniej już pisał - typu, że jedzie sobie taki ormowiec 80/h, wyprzedzam go, bo jadę swoje standardowe 100-110/h i.... wtedy u niego pod czaszką zapala się jakaś żarówka, dochodzi do głosu urażona ambicja. Zaczyna zapieprzać jak głupi , inne samochody na boki rozpędzać ;) W końcu mnie wyprzedza i.... zwalnia! Oczywiście przed każdym pustym "śmietnikiem" hamowanie awaryjne. Normalnie szlag może człowieka trafić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co jest zabawne? Jaka jest różnica między dobrym fwd, a przeciętnym? I jakie fwd jest dobre?

Nie wiem czy oto chodzi, ale Mitsubishi Lancer FWD o wiele lepiej trzyma się drogi i o wiele lepiej wyprowadza się go z poślizgów niż Toyotę Avensis... Innego przykładu nie mam. :P  

 

Mnie to leczy zachowanie - o którym jonas wcześniej już pisał - typu, że jedzie sobie taki ormowiec 80/h, wyprzedzam go, bo jadę swoje standardowe 100-110/h i.... wtedy u niego pod czaszką zapala się jakaś żarówka, dochodzi do głosu urażona ambicja. Zaczyna zapieprzać jak głupi , inne samochody na boki rozpędzać W końcu mnie wyprzedza i.... zwalnia! Oczywiście przed każdym pustym "śmietnikiem" hamowanie awaryjne. Normalnie szlag może człowieka trafić.

Mam IDENTYCZNIE jadąc Lexusem, jak wyprzedzę Pana w Mercu/BMW (inne marki o dziwo nie) to zauważyłem, że zawsze im to wjeżdża na ambicje, "że niby jak to?! jakieś sushi wyprzedza ich najlepsze na świecie germańskie autko". Gaz w podłogę i głupkowanie. Żałosne... Najgorzej to jest, jeśli pod maską siedzi coś słabszego niż to co ja mam i żal patrzeć jak "niepokonany merc/bmw" stara się wyprzedzić nie dając sobie rady... Ale marka zobowiązuje, prawda ?

Edytowane przez MaciekCi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co jest zabawne? Jaka jest różnica między dobrym fwd, a przeciętnym? I jakie fwd jest dobre?

Na prowadzenie samochodu ma wpływ bardzo wiele czynników konstrukcyjnych. Jeżeli nie zdajesz sobie z tego sprawy, to nie ma w ogóle o czym gadać.

 

 

@MaciekCi - W niedzielę wracałem z Łodzi i na trasie spotkałem dwóch takich delikwentów i to w małych pierdzidełkach :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na prowadzenie samochodu ma wpływ bardzo wiele czynników konstrukcyjnych. Jeżeli nie zdajesz sobie z tego sprawy, to nie ma w ogóle o czym gadać.

Silnik (jego charakterystyka), skrzynia, przeniesienie napęd trakcja zawieszenie ogólnie cały samochód :] 

 

Inna sprawa że ludzie w większości nie potrafią jeździć. Mnie rozwalasytuacja w której podczas wyprzedzania zapięty 5 bieg zamiast redukcja na niższy bieg gdzie skrzynia ma inne przełożnie. Ehhhh a potem się człowiek dziwi że tyle wypadków i wógóle....... 

 

 

 

 

Dokładnie jedziesz zwykłym albo i mocniejszym wozem. Wyprzedzasz delikwenta a on wtedy "rura Helmut rura nie zwalniaj w mieście". Istna masakra. 

 

 

 

Miałem kiedyś jednego dnia 2 ciekawe sytuacje. 

 

Sytuacja nr 1. Jechałem sobie Morską w kierunku estatakady Kwiatkowskiego w Gdyni. Prawym pasem, autko zapakowane zabawkami (model z silnikiem benzynowym rozpietość 2,2m droga zabawka) przede mna pan w Astrze. Zapaliły sie czerwone światła po zmianie Astra dalej stoi i tak po 15 sekundach i po moich sygnałach świetlno muzycznych w końcu ruszyła. Jedziemy sobie z tak z 10 sekund. Moi do brata patrz. A tam kolo z Astry otwiera boczna szybę i mi jakąs laską czy czymś macha. Mówie o bulwa co jest. Zmienił pas na lewy i mi wymaciach!e tą laseczką. Jakiś nawiedzony czy co?? 

Sytuacja nr 2 

 

 

 

Parę minut później po sytuacji nr 1 jade sobię Hutniczą w kierunku Rumii. Na Hutniczej są co chwilę znaki że nie można wyprzedzać po chwili zniesienie + podwójne ciągłe. Zrobił się mały koreczek jadę jako 3ci za BMW stary rekin w stanie w miarę ok (wizualnie). Przede mną 2 inne auta i BMW. Zrobił się korek pan w BMW po zluzowaniu się korka z tempem żółwia ruszył oba te 2 samochody go wyprzedziły. Teraz jadę za nim. I znowu jak slimak tym razem startuję, więc go wyprzedzam zmusiłem moje 75 kucyków do pracy. Uff wyprzedziłem go przed początkiem zakazu i podwójną ciągłą ;]. Jade sobie z 200m i kątem lewego oka widzę jakiś dziwny ciemny kształt obok mnie. Patrze w bok z tekstem "o k*rwa na ustach. Ten pan z BMW wielce obrażony że go byle Renault wyprzedziło próbował mnie wyprzedzić na zakazie + podwójnej ciągłej. A że dojechaliśmy do świateł to wiadomo jak to wygląda. Nie lubię stać na styk przed samochodem przede mną, wieć zawszę jakieś 0,6-0,8m dystansu trzymama. A ten popapraniec podjeżdza i na wbitkę chce się wbić przedemna i tak przez dobre 200-300m. Będąc nieziemsko zdenerwowany i do tego powstrzymywany przez brata aby pana z BMW nie wysadzić przez tylną szybę. Po spisaniu numerów złapałem za telefon i zgłosiłem gdzie trzeba. 

Edytowane przez mib

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie to leczy zachowanie - o którym jonas wcześniej już pisał - typu, że jedzie sobie taki ormowiec 80/h, wyprzedzam go, bo jadę swoje standardowe 100-110/h i.... wtedy u niego pod czaszką zapala się jakaś żarówka, dochodzi do głosu urażona ambicja. Zaczyna zapieprzać jak głupi , inne samochody na boki rozpędzać ;) W końcu mnie wyprzedza i.... zwalnia!

 

Mi sie dosc czesto zdaza tak, ze jedzie samochod prawym pasem 90km/h, ja jade zanim powiedzmy to 80km/h, chce go wyprzedzic, ale w lusterku widze jedno, dwa, trzy czy nawet cztery auta jadace lewym pasem po 100-130km/h(np. na autostradzie tak mialem) Gdy juz te wszystkie auta mnie wyprzedzily, ja zmienilem pas i przyspieszylem wyprzedzajac tych co mnie wyprzedzieli, tylko z ta roznica ze nie hamuje przed nimi do ich predkosci i jade tak juz caly czas, tylko zazwyczaj utrzymuje ta predkosc powyzej 130km/h przez pewien czas by sie od nich oddalic, a pozniej juz standardowo 120-130km/h.

 

Nie uwazam sie przez to za buraka z urazona ambicja, bo ktos mial czelnosc mnie wyprzedzic, poprostu wole poscic pare aut, zeby mnie wyprzedzieli, niz mialbym sie wbijac tuz przed nich, by musieli hamowac.

W dodatku koreanska mysl techniczna w postaci Lanosa mi na to nie pozwala :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co jest zabawne? Jaka jest różnica między dobrym fwd, a przeciętnym? I jakie fwd jest dobre?

integra type r na przyklad? ford focus rs? kto w opt najlepiej pojechal rozete? honda crx, a nie s14

Edytowane przez wunat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no jezdzily i co? poza tym chyba mowimy o jezdzie "na codzien" czyli bardziej dostepnej, a Poznan dostepny nie jest za bardzo. RWD jest bardzo fajne nie zrozumcie mnie zle, ale mowienie ze fwd nie moze byc szybkie to kpina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozete... to na tor poznań je wypuśc

na autobahna lepiej :lol:

zresztą ta cała operacja tuning i rozeta to śmiech na sali, skoro nie można było jeździć na r888. Później Arvidos płakał, że by miał szanse być sporo szybszy, bo musiał jechać na jakiś kiepskich pożyczonych kapciach...

po co robić zawieszenie itp, itd skoro nie można jeździć na adekwatnych do modyfikacji oponach ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mowienie ze fwd nie moze byc szybkie to kpina.

Tego akurat nie napisałem. Miałem na myśli wady wrodzone napędu fwd, czyli zachowanie napędzanych kół przy dynamicznym ruszaniu i w zakrętach :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co nie zmienia faktu, ze niemiec ;) Ale juz ciagnac EOT, to wiekszosc czesci jakie kupuje do Lanosa, ma napisane "Lanos, Astra", przytlaczajaca wiekszosc :)

Dokladnie, ostatnio wymienialem elementy skrzyni biegow w Astrze Classic i kupilem czesci do Lanosa. Identyczne jak do Astry, tylko o polowe tansze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o związku gabarytów pojazdu z gabarytami pewnej ważnej części męskiego ciała w sposób odwrotnie proporcjonalny

kę ?:> przeproś waść :P

 

ja jeżdżę 5 metrami,, bo mi bezpiecznie i wygodnie :P i żaden baran nie ma ochoty we mnie trafić :]

 

ot. wczoraj widziałem gościa jak ładnie wystrzelił z zakrętu, jakieś 50m ode mnie,, bokodupą w krawężnik, dupodupą w barierkę,, śmiem twierdzić że awd/rwd/fwd bez rozumu nie robi żadnej różnicy..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co jest zabawne? Jaka jest różnica między dobrym fwd, a przeciętnym? I jakie fwd jest dobre?

Tego akurat nie napisałem. Miałem na myśli wady wrodzone napędu fwd, czyli zachowanie napędzanych kół przy dynamicznym ruszaniu i w zakrętach :wink:

Zeszperowane FWD, z dobrym rozkładem masy i geometrią praktycznie eliminuje wszystkie te wady. A zabawa jest wtedy... przednia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, a ja tak trochę z innej beczki. Jestem właścicielem i kierowcą samochodu marki powszechnie uważanej za jedną z "buraczanych" - VW... Pewnie niektórzy już kojarzą z innych tematów.

Kilka razy ktoś tutaj przytoczył przykład, że "debil w matizie jedzie 30km/h na ograniczeniu do 80".

 

Dla swojej własnej przyjemności jedno z moich toczydełek jest bardzo niskie - bo lepiej wygląda, trzyma się drogi i dlatego bo ja tak lubię :)

Często z uwagi na stan naszych kochanych dróg (szczególnie w miastach) jadę sobie powoli, żeby czegoś nie urwać i rozpieprzyć. Zaznaczam tutaj, że nie zajeżdzam nikomu drogi, daję się wyprzedzić, jadę blisko prawej, czasem "wybieram" odpowiedni tor - jak są koleiny. I bardzo często się zdarza, że jakiś fi*t trąbi na mnie, bo jak mogę się toczyć po mieście 45km/h ?!!! Taka sytuacja dobija mnie podwójnie i mam ochote wysiąść z auta i dać kierowowcy w pysk. Gdzie jest napisane, że mam jechać z jakąś konkretną minimalną V? Ja rozumiem, że komuś może się spieszyć, ale nie utrudniam nikomu jazdy - jadę przepisowo.

 

Ludzie mając głowy pełne stereotypów myślą sobie - "o jedzie obnizony VW - pewnie burak, na dodatek powoli - chce się ściagać, albo robi na złość - otrąbić chama!!!". I nie ma znaczenia jakie auto jedzie za mną - japońce, szkopy czy inne "szwedy" - wszyscy zachwoują się jednakowo.

 

Apeluję! - pozbądźcie się stereotypów, trochę kultury na drodze i nie będzie gadania, że kierowcy tej czy innej marki są ze wsi. Jasne, zawsze znajdzie się głąb, ale takiego baaaardzo łatwo zobaczyć z daleka ;)

Napiszę jeszcze raz - jestem wielkim fanem samochodów z Wolfsburga, jakbym jechał Rollsem 30km/h po miescie nikt by mnie nie otrąbił, ale że jestem "burakiem w VW", no to czemu nie...

Edytowane przez Bombay

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a po 3 . Mam samochód terenowy. Czy to oznacza że mogę ominąć stojących pod światłami/w korku pasem zieleni, albo torowiskiem? Przecież mam taką możliwość....

Widziałem raz na skrzyżowaniu Powstańców Śląskich z Połczynską taką właśnie akcję. Jak ktoś kojarzy miejsce to wie, ile samochodów może przejechać w stronę tunelu na Włochy. Dla tych, co miejsca nie kojarzą - jak są korki to przez stosunkowo długie zielone przejadą dwa samochody, bo 3 pasy zwężają się w jeden (tunel). Dlatego często całe skrzyżowanie blokują niezaznajomieni z nim kierowcy, którzy przejeżdżają zielone i niestety nie mają już jak zjechać. I kiedyś właśnie ja byłem takim kierowcą, bo śpieszyłem się bardzo i wiedząc, że nie stać mnie na kolejną rundę świateł, wjechałem na "późnym zielonym" licząc na to, że dam radę jeszcze przejechać jakoś. Za mną na pomarańczowym wjechał gość w RAV4. Niestety nie dało rady przejechać normalnie, więc żeby nie irytować innych kierowców minąłem samochód przede mną i ustawiłem się równolegle do niego, wjeżdżając przodem na pas zieleni. Człowiek w Ravce natomiast, widząc że jak czegoś nie zrobi to zablokuje koncertowo co najmniej jeden pas prostopadły, minął z kolei mnie i pojeeeechał tym pasem zieleni do oporu (z 50 metrów), po czym na jego końcu włączył grzecznie kierunek i zaraz ktoś go wpuścił, ze strachu chyba ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4. Posiadanie BMW to stan umysłu, buraki/wieśniaki, chamy/gnoje/ niepotrzebne skreślić. Nie spotkałem się z kierowcą BMW na poziomie przez 6 lat mojej obecności na drogach.

Mówcie co checie, stereotypy czy co tam chcecie. NIE, to akurat prawda, jak nie dres to debil. Przykro mi ale osoby na poziomie w BMW nie spotkałem.

Ja spotkałem porządnych kierowców BMW ... ale to zdecydowana mniejszość.

 

ps. akurat tak się zdarzyło że Ci porządni to były nowe modele BMW (wizualnie wyglądały na nówki po prostu, które nie dawno wyjechały z salonu) i jeśli dobrze pamiętam wszystkie jasnego koloru (typu srebrny metalik).

Edytowane przez Kyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...