draak Opublikowano 14 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2010 (edytowane) Wyniki oparte są o informacje pochodzące od 50 największych firm leasingowych i obejmują 840 tys. samochodów osobowych. Oto pierwsza dziesiątka najbardziej niezawodnych marek samochodów w rankingu 2009: 1. BMW 2. Honda 3. Audi 4. Toyota 5. Volkswagen 6. Mercedes-Benz 7. Ford 8. Mazda 9. Nissan 10. Skoda Niestety Volvo się nie załapało. Podobnie jak Lexus. Jakieś kompleksy tutaj leczysz "kolego"? A tu wycinek z raportu Dekry na 2010 r, słabiutkie te twoje zaczepki, oj słabiutkie. Naprawdę chcesz mnie przekonać, że źle postąpiłem kupując to volvo? Próbuj dalej kierowco fiata :lol: MEDIUM CARS - Audi A4 followed by Mercedes-Benz C-Class and BMW 3-Series (mileage up to 50,000km) - BMW 3-Series followed by Volvo S40/V50 and VW Passat (mileage 50,000-100,000km) - Volvo S40/V50 followed by BMW 3-Series and VW Passat (mileage 100,000-150,000km) Próba losowa też odrobinę większa, niż angielskie firmy leasingowe :lol: Germany's vehicle certification body DEKRA has released its 2010 car reliability study, the research based on more than 15 million vehicle tests carried out in the country over the last two years. Edytowane 14 Marca 2010 przez draak 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mib Opublikowano 14 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2010 Podobnie jak Lexus. Jakieś kompleksy tutaj leczysz "kolego"? A tu wycinek z raportu Dekry na 2010 r, słabiutkie te twoje zaczepki, oj słabiutkie. Naprawdę chcesz mnie przekonać, że źle postąpiłem kupując to volvo? Próbuj dalej kierowco fiata :lol: MEDIUM CARS - Audi A4 followed by Mercedes-Benz C-Class and BMW 3-Series (mileage up to 50,000km) - BMW 3-Series followed by Volvo S40/V50 and VW Passat (mileage 50,000-100,000km) - Volvo S40/V50 followed by BMW 3-Series and VW Passat (mileage 100,000-150,000km) Próba losowa też odrobinę większa, niż angielskie firmy leasingowe :lol: Germany's vehicle certification body DEKRA has released its 2010 car reliability study, the research based on more than 15 million vehicle tests carried out in the country over the last two years. Daj spokój nie przekonasz go do swoich racji niestety po prostu szkoda czasu i sensu może jakiś kompleks czy coś. Kto sie wróblem urodził i takie tam. Volvo nie jest złym autem sporo ich bezawaryjnie jeżdzi i tyle. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KvM Opublikowano 14 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2010 Szanuję wszystkie marki - Alfę za T.Spark, Fiat&Bosch za Common Rail'a, Honde za VTEC, Forda za wpływ na motoryzację i Focusa WRC ale bez fanatyzmów. Co kto lubi to fajnie ale ślepe wpatrywanie się w jeden kontynent... :? Podchodzę podobnie. Każda marka ma swoje zasługi dla motoryzacji. Jednak można chyba oddzielić historię od teraźniejszości? Żyjemy w czasach notorycznego obniżania jakości, a co gorsza także zastępowania dobrych rozwiązań złymi jeśli tylko jest to tańsze. Jedyną marką która się nie skundliła w erze powszechnej miernoty i cięcia kosztów jest BMW. Każde auto budowane jest nieomal bezkompromisowo jeśli idzie o technikę. Konkretnie mamy albo RWD albo 4x4, rozłożenie masy bliskie lub równe 50/50. Każde auto fenomenalnie się prowadzi, o silnikach było już napisane chyba dość w tym wątku. Nawet Mercedes skundlił się A i B klasą, być może niedługo zrobi to i BMW, ale na tą chwilę to jest wzorzec metra w motoryzacji. Z lekcji ekologicznej BMW też wychodzi obronną ręką. Przy spalaniu na poziomie hybrydy dostajemy auto z dużo lepszymi osiągami (np prius kontra jedynka). Przez ostatnie kilka lat technikę efficient dynamic BMW wdrożyło w niemal każdym modelu. Zmniejszenie zużycia paliwa przyniosło jednocześnie wyższe osiągi. Nie twierdzę, że te auta są idealne pod każdym względem, ale w zakresie spraw najistotniejszych tj techniki (silniki/napęd/zawieszenie/wyważenie) nie mają sobie równych (oczywiście w segmencie aut masowych). Oczywiście w segmencie aut większych jest jakaś realna konkurencja, choćby ze strony MB, ale w zakresie aut kompaktowych konkurencji nie ma. Nawet najmniejsze auto BMW może być wyposażone w silnik R6 ułożony wzdłużnie, skrzynię 6, 7 lub 8 biegową (w większych modelach). W BMW póki co zwyczajnie nie ma modelu w którym zastosowano jakieś zgniłe kompromisy. Wydaje mi się, że warto to docenić - jak widać na przykładzie Volvo można było pójść w dokładnie przeciwną stronę. Produkować byle co w relacji do pozycji marki i ceny i sprzedawać drogo, bazując na wizerunku zbudowanym wcześniej. Niestety dużo łatwiej zniszczyć wizerunek niż go odbudować. Pewnie nadejdzie i czas skundlenia dla BMW. Mówi się modelu " 0 ", z segmentu B z napędem na przód. No ale, trzymajmy kciuki by nawet gdy tak się stanie rak nie zaczął toczyć reszty organizmu jak to się stało z Mercedesem swego czasu. Volvo nie jest złym autem sporo ich bezawaryjnie jeżdzi i tyle. Czy ja napisałem, że jest złym? Owszem do rankingu się nie załapało, ale być może są to auta w miarę bezawaryjne. Problem w tym, że za przeciętne, a bywa kiepskie rozwiązania techniczne VOLVO życzy sobie kwot jak za markę premium. Ot takie naciąganie ludzi, którzy nie wiedzą co kupują. Czegoś takiego nie lubię. Podobnie jak Lexus. Jakieś kompleksy tutaj leczysz "kolego"? Próbuj dalej kierowco fiata :lol: byłbyś łaskaw kolego zacząć zachowywać się ciut przyzwoiciej. Osobiście wolę jeździć fiatem niż Volvo. Jeśli mam płacić za markę premium to chcę dostać wartość premium, a nie tylko znaczek firmy która kiedyś coś znaczyła w motoryzacji. Byłem kierowcą fiata, forda, Hondy, Hyundaia, Daewoo i paru jeszcze innych marek. Żadna z tych marek nie naciągała klientów tak jak robi to ostatnio Volvo. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 14 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2010 (edytowane) Jedyną marką która się nie skundliła w erze powszechnej miernoty i cięcia kosztów jest BMW. No zapewne, ja będę wałkował za draak'iem - Lexus się skundlił, jest awaryjny i oszczędza robiąc ze swoich fur toyoty ? Powiesz jeszcze, że Porsche się skundliło wydając Panamerę i planując 3 cylindrowy silnik. Powiesz, że Ferrari i Koenigsegg też się skundliły wydając nowe "marne" modele ? ;) Porzucając jednak rozważania nad Porsche, F i K, zadam pytanie jeszcze raz - gdzie i w którym miejscu skundlił się Lexus ? :) Tak, masz rację, wydając diesla 2,2L. Mimo wszystko to ich hybrydy są najlepsze i według niemieckiego rankingu TUV to w segmencie premium Lexus jest najbardziej niezawodny. Nie będę mówił o silnikach, bo może faktycznie nie porywają (poza hybrydami i V8 z ISF'a i V10 z LFA) za to jednak swoją niezawodnością biją "nieskundloną" Beemke. :) ADAC 2009 : 1. Porsche 2. Subaru 3. Toyota 4. Honda 5. Mazda 6. Saab 7. Smart 8. Audi 9. Mitsubishi 10. Volkswagen ;) Edytowane 14 Marca 2010 przez MaciekCi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
draak Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 Czy ja napisałem, że jest złym? Owszem do rankingu się nie załapało, ale być może są to auta w miarę bezawaryjne. Problem w tym, że za przeciętne, a bywa kiepskie rozwiązania techniczne VOLVO życzy sobie kwot jak za markę premium. Ot takie naciąganie ludzi, którzy nie wiedzą co kupują. Czegoś takiego nie lubię. 1sze miejsce w rankingu Dekry to auto w miarę bezawaryjne :lol: jesteś gorszy, niż pisowski beton, ale niech ci ta żyłka dalej strzela. Z mojej strony koniec "dyskusji" z tobą, nie ma niczego gorszego, niż zakompleksiony fanatyk, który po roku przerwy znów próbuję rozładowywać stres na forum. 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KvM Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 No zapewne, ja będę wałkował za draak'iem - Lexus się skundlił, jest awaryjny i oszczędza robiąc ze swoich fur toyoty ? Powiesz jeszcze, że Porsche się skundliło wydając Panamerę i planując 3 cylindrowy silnik. Powiesz, że Ferrari i Koenigsegg też się skundliły wydając nowe "marne" modele ? ;) P Widzę, że tak się przejmujecie tym co piszę, że aż nie czytacie uważnie. Czy chcesz mi powiedzieć, że Porsche, Ferrari, a może Koenigsegg to marki masowe- bo ja wyraźnie zaznaczyłem, że o takie mi chodzi? Czy przypadkiem to nie jest tak, że Lexus powstał stosunkowo niedawno jako luksusowa marka Toyoty? Jak się mogła ta firma skundlić, skoro ciągle jest na etapie budowania wizerunku marki premium? Nie chcę tu dyskutować nawet na temat techniki Lexusa, gdyż Lexus niejako z definicji się skundlić nie mógł. To samo dotyczy Infiniti. Obie te marki mają raptem 20 lat i jeszcze długa droga przed nimi by wypracować sobie taki wizerunek jaki posiadają marki europejskie. Jak już to osiągną to możne się będzie zastanawiać nad skundleniem. Ja wam zwyczajnie wklejam najnowszego newsa, a wy rozpoczynacie wojnę, na rankingi. Niemal w każdym rankingu auta są w innej kolejności. Z satysfakcją jednak stwierdzam, że niemal w każdym jaki widziałem przez ostatnie 2 lata w czołówce, zwykle na podium aut bezawaryjnym było BMW serii 1. Wyzywacie mnie od fanatyków, tymczasem ja piszę o konkretnych rozwiązaniach technicznych. Jeśli macie jakieś techniczne kontrargumenty chętnie się z nimi zapoznam. Widocznie jednak nie macie skoro taki draak, niemal w każdym poście robi wycieczki osobiste. "Zakompleksiony fanatyk", "pisowski beton" - to jest dla niego rzeczywiście dyskusja na poziomie "technicznym". Aż się dziwię, że Kaeres się nie włącza ;-). Swego czasu też tu trochę dyskutowaliśmy. Wtedy tematem sporu było skundlenie intela w postaci wypuszczenia Pentium4. Dziś takim Pentium 4 wśród samochodów jest Volvo. To po prostu skrajny przykład tego, co się dzieje wśród marek samochodowych, niegdyś nie schodzących poniżej pewnego poziomu. Z przyzwoitej techniki pozostały tylko znaczki i plastikowe pseudo drewniane okleiny. Nawet Lancia, marka fiata oferuje co lepsze rozwiązania techniczne na wyłączność (np. silniki benzynowe 1,75 i 1,9 z dwiema turbinami). Alfa romeo bazująca na płycie podłogowej fiata bravo ma bardzo dużo zmian (mniejsza masa, zawieszenie wielowahaczowe zamiast belki skrętnej itp. itd). Tymczasem w Volvo mamy nie dość, że niczym się nie wyróżniające, to jeszcze masowe i co gorsza odstające poziomem rozwiązania silnikowe. Rzecz sprowadza się do tego, że jest to zwyczajne wyciąganie pieniędzy za znaczek. Komuś brak prestiżu to kupuje sobie Volvo. Tak sobie można być może owszem prestiż kupić, ale nie u ludzi, którzy coś wiedzą o technice motoryzacyjnej. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^BerZerK^ Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 Volvo skonczylo sie jak przestalo produkowac RWD + 850 i pierwsze v70. A wy tu pitu-pitu o jakis wynalazkach z tylka wyjetych :-D Chcialem zmienic w koncu moje 740 na v70, ale bleeee, to czuc jak stopiecdziesiat ze to juz nie to. I wole dozbierac kasy do LR Discovery. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KvM Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 Volvo skonczylo sie jak przestalo produkowac RWD + 850 i pierwsze v70. A wy tu pitu-pitu o jakis wynalazkach z tylka wyjetych :-D Chcialem zmienic w koncu moje 740 na v70, ale bleeee, to czuc jak stopiecdziesiat ze to juz nie to. I wole dozbierac kasy do LR Discovery. Fakt, ja tu się rozpisuję, a Tobie wystarczyły dwa zdania by trafić w sedno. Jak ktoś idzie na taki kompromis by pozbawiać markowe auto RWD, bo FWD jest tańsze, to niestety rozmienia swoją pozycją na drobne. Podobna historia przytrafiła się Mercedesowi. Wszyscy się swego czasu śmieli, że A-klasa przewraca się w teście "łosia". Co z tego, że dołożyli ESP, problem kiepskiej trakcji tego auta nie został rozwiązany. Potem doszło kolejne nieporozumienie pod tytułem B klasa. Generalnie na szczęście ostatnio w Mercedesie ktoś poszedł po rozum do głowy i zaczęto powoli zawracać z chorego kierunku "zróbmy tanio nikt się nie zorientuje, że to syf, bo mamy dobrą markę". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^BerZerK^ Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 Tylko ze ja ogolnie wiekszosc nowych aut uwazam za ..ujowe badziewia wypuszczone przez marketoidow albo dla mniejszosci seksualnych albo eko-costamcostam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 Odnośnie "BMW 0", to: BMW i Fiat: umowa o spokrewnieniu Alfa Romeo i Mini - AutoInfo.pl BMW i Fiat łączą siły Cel? Wbicie się na rynek, gdzie obecnie panuje Lancia Ypsilon - czyli zdecydowanie drogich i nie wartych swoich pieniędzy miejskich autek. Jak przy okazji uda się zrobić coś tańszego, to będzie dobrze. Wielu ludzi chce BMW, ale wolą kupić nowego kompatka niż używane BMW. Seria 1 jest najdroższa w swoim segmencie. Dla nich powstanie coś małego, taniego, z FWD. Auto będzie tańsze i będzie miało znaczek BMW. I to wystarczy grupie klientów docelowych. Oni nigdy nie dowiedzą się, czym jest prawdziwe BMW, bo widzą tylko znaczek na masce lub pilocie do centralnego. A że nie będzie to prawdziwe BMW, to już ich zmartwienie. Niech kupią używkę lub dozbierają "trochę" do tego prawdziwego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 Widziałeś daty tych artykułów? Już trochę czasu minęło i co? I niewiele się zmieniło. Kiedyś czytałem jakiś auto świat i było w nim napisane, że maluch BMW wyjdzie w okolicach 2014'tego. BMW w pierwszej kolejności planuję wypuścić nowe Mini (okolice 2012'tego) które będzie miało jakaś budowę segmentową (już teraz auta tak powstają chodzi o to aby różne elementy dało się łatwo łączyć z innymi modelami i wypuszczać coś nowego). Mini pojeździ dwa lata BMW obluka jakie ma bolączki, poprawi to i owo przyklei swój znaczek i zaprezentuję nam pierwsze "skundlone", przednionapędowe BMW. Acha i podobno odejdą od dotychczasowej nomenklatury :wink: pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KvM Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 Widziałeś daty tych artykułów? Już trochę czasu minęło i co? I niewiele się zmieniło. Trochę się zmieniło przez te 3 lata. BMW miało przygodę z F1, auta sprzedają się nieźle, ale fakt - ciągle słychać o możliwości skundlenia poprzez FWD. Moim zdaniem BMW to nie jest potrzebne, zważywszy, że mają Mini. Wielu ludzi chce BMW, ale wolą kupić nowego kompatka niż używane BMW. Seria 1 jest najdroższa w swoim segmencie. Nie wiem czy najdroższa, całkiem możliwe Pewnym problemem jest to, że tam gdzie inni często kończą ofertę jeśli chodzi o silniki w BMW się dopiero otwiera cennik. Dopiero w zeszłym roku wprowadzono sztucznie obniżonego diesla o mocy 122 KM (jesli dobrze pamiętam). Czasem da radę kupić nowe auto w dobrej cenie. Na początku roku było kilka aut z loterii Orange, nówki w cenie ok 65 tys. Dodatkowo była też promocja na jedynki z najsłabszymi silnikami (dwulitrowy diesel i benzyniak) z ceną ok 20 tys niższą od katalogu (i to na auta z bieżącego roku), a do tego bardzo atrakcyjny leasing (102% jeśli dobrze pamiętam). Można było w każdym razie mieć nowe aut z leasingiem nie odbiegającym od tego co życzył sobie VW za golfa. Do niedawno była też dość dobra oferta na auta Ex AG. Można było wyrwać auto na gwarancji z przebiegiem rzędu 10 tys km za niewiele ponad 50% ceny katalogowej. W sumie BMW sprzedało w Polsce dużo aut więc program aut Ex AG będzie chyba wycofywany, a szkoda. Teraz dobre ceny są już tylko na auta które są tuż przed zmianą modelową. Zdaje się dotyczy to piątki i X3. Pewnym mitem są też ceny serwisu. Po przejechaniu jedynką 80 tys km zapłaciłem mniej za serwis w ASO niż u fiata (w przeliczeniu na km). Kluczem jest to, że przeglądy są b. rzadkie (co 60 tys km), a cenę można znacznie zbić przyjeżdżając z własnymi materiałami. Nawet oryginalnymi, ale nie kupowanymi w ASO. Zresztą jak się kupuje nowe auto, to w cenie jest zawarte 5 lat/150 tys. km serwisu (łącznie z materiałami). Oczywiście może nie być tak różowo jak się coś zepsuje po gwarancji, ale to raczej mało prawdopodobne, no i można liczyć na "goodwill" jeśli auto było serwisowane w ASO. Tylko ze ja ogolnie wiekszosc nowych aut uwazam za ..ujowe badziewia wypuszczone przez marketoidow albo dla mniejszosci seksualnych albo eko-costamcostam. To się za wiele nie różnimy poglądami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
draak Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 To ty "kolego" jeżdżąc 1ką śmiesz pisać o "skundleniu" innych marek? :lol: Toż to najbardziej nieudany model w historii marki, paskudny z obojętnie której strony go nie oglądać (wyraźnie inspiracje kią z tyłu, to tak a propos globalizacji wśród marek motoryzacyjnych), bardzo awaryjny, bo produkowany na najgorszych liniach BMW (słowa faceta z ASO)- dla kobiety zbyt tandetnie wykonany w środku (mieliśmy go kupować dla żony), ale by tym jeździł facet? Dlaczego sobie to robisz? 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mib Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 To ty "kolego" jeżdżąc 1ką śmiesz pisać o "skundleniu" innych marek? :lol: Toż to najbardziej nieudany model w historii marki, paskudny z obojętnie której strony go nie oglądać (wyraźnie inspiracje kią z tyłu, to tak a propos globalizacji wśród marek motoryzacyjnych), bardzo awaryjny, bo produkowany na najgorszych liniach BMW (słowa faceta z ASO)- dla kobiety zbyt tandetnie wykonany w środku (mieliśmy go kupować dla żony), ale by tym jeździł facet? Dlaczego sobie to robisz? no i się wydało dlaczego koleżka KvM tak gloryfikuje markę BMW. Tak z lekka żałosne..... Dla mnie BMW skończyło sie na starej serii 7 co pieknie wyglądała, to co teraz robią to z lekka lipa jest. A tak BTW myślałeś o serwisie tych ultra nwoczesnych silników?? Skup się i pomyśl nad serwisem jak coś padnie. Podpowiedzz moeje strony jest taka: -kto to będzie serwisował?? Serwis "pseudofabryczny" u autoryzowanego dealera 5 marek -jakie bedą koszty serwisu?? Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z uwarunkowań czysto technicznych np styl jazdy nowoczesnym silnikiem z turbosprężarką (diesel/benzyna). No sorry ale w 90% ludzie nie potrafią jeżdzić takimi silnikami jak i normalnymi benzynami. Taka jest prawda. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KvM Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 To ty "kolego" jeżdżąc 1ką śmiesz pisać o "skundleniu" innych marek? :lol: Toż to najbardziej nieudany model w historii marki, paskudny z obojętnie której strony go nie oglądać (wyraźnie inspiracje kią z tyłu, to tak a propos globalizacji wśród marek motoryzacyjnych), bardzo awaryjny, bo produkowany na najgorszych liniach BMW (słowa faceta z ASO)- dla kobiety zbyt tandetnie wykonany w środku (mieliśmy go kupować dla żony), ale by tym jeździł facet? Dlaczego sobie to robisz? Gdyby tylko dało się kupić coś mniejszego, a równie dobrze jeżdżącego to wybrałbym mniejsze auto. Moje się jakoś nie zepsuło, co zadziwiające nie tylko mi, bo jak już pisałem w wielu rankingach niezawodności widziałem to auto w czołówce, w AŚ test 100 000 km też wygrywa jedynka praktycznie bez żadnej awarii. Być może auta sprzed liftingu psuły się bardziej, nie wiem. Natomiast bajki o gorszych liniach produkcyjnych słyszałem już parę razy. W różnych konfiguracjach, co jedna to bardziej głupia. Gdyby nie ten model to nie kupiłbym dla siebie BMW, bo nie interesują mnie duże auta. To najbardziej Twoim zdaniem nieudane auto sprzedało się w liczbie daleko większej od oczekiwań. Być może właśnie dlatego, że nie ma tu kompromisów typu FWD, generalnie to auto bardziej ucieleśnia idee BMW niż jakiekolwiek inne auto (pomijając serie M, czy sportowe Z) Nie choruję na kompleks małego członka, wolę samochód wygodny w codziennej eksploatacji, a nie duży. Z możliwością dynamicznego poruszania się w jeździe miejskiej/podmiejskiej, gdzie w zdecydowanej większości jeżdżę, swobodnego parkowania, manewrowania, wyprzedzania, zmieniania pasa etc. To ja mógłbym się zapytać Ciebie po co wywaliłeś kasę na szmelc z FWD (szmelc w relacji do ceny), bo ja jeszcze z żadnego auta nie byłem tak zadowolony jak z tej beemki. Owszem wnętrze nie jest wykończone luksusowo delikatnie rzecz ujmując, ale takich rzeczy jak przytulne, pluszowe wnętrze to właśnie potrzebują kobiety. Ja potrzebuję auta które przede wszystkim porządnie jeździ. Zrezygnowałem nawet z całkiem przyzwoitego benzyniaka na rzecz takiego sobie, jak na BMW diesla. Niestety na R6 mnie stać nie było, a dwulitrówki nie były dla mnie satysfakcjonujące. Zrezygnowałem także z przestronniejszego wnętrza i większego bagażnika. Po to mieć nie tylko możliwość poruszania się z punktu A do punktu B, ale satysfakcję z jazdy i kontroli nad autem. Stety lub niestety aby trójka jeździła tak dobrze jak jedynka potrzebuje wersji M, nie jest już w podstawowej wersji tak dobrze wyważona, a większe nawisy nad kołami też swoje robią. Nie jest to tylko moja opinia, ale także kierowców sportowych. Po raz pierwszy w życiu zdarzyło mi się, że jestem zdecydowany w przyszłości kupić drugi raz to samo auto. Jedyne czego mi brakuje, to automatu. Cóż, niektórzy patrzą na auto przez pryzmat tego jak ma wygiętą blachę, jaki ma kolor, na ile ma pluszowe wnętrze. Tacy ludzie to jak widać dobrzy klienci forda sprzedawanego za dużo większe pieniądze ze znaczkiem Volvo No to na koniec jeszcze powiedz do jakiej Kii to auto jest podobne, bo jestem przekonany, że to takie same brednie jak przyspieszenie Hondy twojej żony. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
draak Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 (edytowane) mib, pełna zgoda, nowoczesne silnik są bardzo wrażliwe na punkcie prawidłowej eksploatacji (chłodzenie turbiny, odpowiedniej jakości paliwo i regularne wymiany oliwki). Brak przestrzegania tego elementarza powoduje, że diesle na CR mają opinie nadmiernie awaryjnych. A to już po prostu nie są beczki mercedesa, które przepalały nawet olej do smażenia ;) A propos kvm, twojej szkoły jazdy przy 1000-1200rpm. Naskoczyłeś na silnik w moim volvo (przypomnę po programie, niemal 180km/410nm z 2.0l, faktycznie dramat), tu masz 3.0d BMW też po stosunku http://img152.imageshack.us/img152/3766/wykresyu5.jpg Taka sama posucha przy tych prędkościach obrotowych, też będziesz wkładał te silniki do dostawczaków? :lol: I widziałeś, że seria 1 wygrała w AŚ? Myślałem, że ta gazeta cieszy się popularnością wśród gimnazjalistów. Jak to jest, w przypadku volvo raport Dekry to za mało, a przy tej 1ce wystarczy Auto Świat? Może ty nie chorujesz na kompleks małego członka, a po prostu z nim żyjesz? PS. Podobna (tylko, że brzydsza) nie do kia, a hyundaia i30. My bad. PPS. Jeśli się ładnie ubierzesz to wpuszczą ci do salonu Hondy i sam się przekonasz, że to 1.8 n/a nie odstaje za fiatowskim 1.4 t (to rozumiem rozwinięcie idei fire z lat '80 plus licha turbinka?) Edytowane 15 Marca 2010 przez draak 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 (edytowane) Gdyby tylko dało się kupić coś mniejszego, a równie dobrze jeżdżącego to wybrałbym mniejsze auto. A Lexusa IS'a nie chciałeś ? Zbyt awaryjny czy tandetnie wykonany ? :) Nawet ULLISSES, mega fan "Bi eM Dablju", gdzieś kiedyś przyznał, że jedynka to niewypał i to zdecydowanie "skundlenie" marki samo w sobie. Piszesz, że nie ma kompromisu na lini napędu - łał, masz RWD, tylko z jaką mocą ? Żeby to naprawdę miało ręce i nogi w takiej budzie imho trzeba ~ 300KM. ;) W każdej innej kwestii, oprócz napędu, pojechali ostro. Nie chcę Cię atakować, czy broń Boże wyzywać, więc nie zrozum mnie źle, ale jednak sądzę, że coś niezdrowe podejście przybrały Twoje posty. Wygląda na to, jakobyś był zaślepiony znaczkiem BMW i wszystko w okół to skundlone marki (sam wytykałeś to też Mercowi). Rzucając Audi też pewnie się znowu dowiem, że tak jak 20 letnia marka nie ma prawa głosu na obecnym rynku(bo czasowo BMW>Audi) . ;) EDIT : 120d czy 123d ? :) Edytowane 15 Marca 2010 przez MaciekCi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KvM Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 no i się wydało dlaczego koleżka KvM tak gloryfikuje markę BMW. Tak z lekka żałosne..... Dla mnie BMW skończyło sie na starej serii 7 co pieknie wyglądała, to co teraz robią to z lekka lipa jest. A tak BTW myślałeś o serwisie tych ultra nwoczesnych silników?? Skup się i pomyśl nad serwisem jak coś padnie. Podpowiedzz moeje strony jest taka: -kto to będzie serwisował?? Serwis "pseudofabryczny" u autoryzowanego dealera 5 marek -jakie bedą koszty serwisu?? Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z uwarunkowań czysto technicznych np styl jazdy nowoczesnym silnikiem z turbosprężarką (diesel/benzyna). No sorry ale w 90% ludzie nie potrafią jeżdzić takimi silnikami jak i normalnymi benzynami. Taka jest prawda. Wydało się? Pisałem o tym, że jeżdżę beemką jakieś dwa lata temu i wcale nie byłem wtedy tak entuzjastycznie nastawiony do tego auta - można poczytać jak kogoś to frapuje. No ale faktycznie "wydało się" ... Jeździłem też swego czasu Hondą. Nie wiedzieć czemu sprzedałem ją jakiś rok po kupieniu, co oczywiste ze sporą stratą. Może miałem już zwyczajnie dość notorycznych usterek i fabrycznych niedoróbek? Niestety nie było to japońskiej produkcji auto. Jakoś się wtedy tą Hondą nie zachwycałem. Tak samo niespecjalnie zachwycałem się fordem, mimo że był mniej usterkowy, to jego bardzo przeciętniutki diesel rzutował na odbiór tego auta. Powiedzmy sobie szczerze, że mnie koszty serwisu niespecjalnie interesują. Nie eksploatuję samochodów zbyt długo po upływie gwarancji. Na tę beemkę akurat mi się niedawno skończyła, powoli rozglądam się za inną. Zresztą w razie czego myślę, że mogę liczyć na goodwill. Wbrew pozorom coraz więcej współczesnych aut jest coraz lepiej zabezpieczonych przed głupotą użytkowników. Z tego co się dowiedziałem np. pompa oleju/płynu chłodzącego jest w moim aucie sterowana elektronicznie prawdopodobnie ma napęd elektryczny i możliwość smarowania/chłodzenia turbiny po zatrzymaniu silnika. Było to związane z wprowadzeniem systemu start/stop, Co ciekawe po wprowadzeniu tego systemu (wraz z FL) znacznie poprawiły się statystyki awaryjności. Widzisz, a mnie stare beemki wcale nie rajcują. Dopiero od czasu wprowadzenia Efficient Dynamic stały się dla mnie interesujące. Całość znakomicie wpisuje się w moje oczekiwania względem auta. Szczególnie w jedynce. Owszem taką trójką czy piątką wygodniej się jedzie w trasie, ale frajda już nie ta. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
draak Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 (edytowane) Ależ Maćku, Audi skundliło się z VW, więc to nie o okres bytności na rynku chodzi (pamiętaj o Auto Union). Ja też nie miałem zamiaru obrażać kvm (moje posty zawsze były odpowiedzią na jego absurdalne zarzuty i tezy), ale ciężko rozmawiać, gdy za partnera do dyskusji ma się fanatyka. Najbardziej dziwi mnie jego powrót po roku na to forum i to od razu- na subforum motoryzacyjne. To ma wszelkie znamiona trolowania. kvm- odnośnie głupoty użytkowników, to przypadkowo mogę się zgodzić. Ford ze znaczkiem Volvo też ma system od MY'08 zabezpieczający uszkodzenie turbiny na zimny silniku (wraz ze wzrostem temp. max dozwolone ciśnienie doładowania wzrasta). Z tym smarowaniem turbiny po wyłączeniu silnika przy start & stop ameryki nie odkryłeś- jest to przecież oczywiste. Edytowane 15 Marca 2010 przez draak 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KvM Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 A Lexusa IS'a nie chciałeś ? Zbyt awaryjny czy tandetnie wykonany ? :) Nawet ULLISSES, mega fan "Bi eM Dablju", gdzieś kiedyś przyznał, że jedynka to niewypał i to zdecydowanie "skundlenie" marki samo w sobie. Piszesz, że nie ma kompromisu na lini napędu - łał, masz RWD, tylko z jaką mocą ? Żeby to naprawdę miało ręce i nogi w takiej budzie imho trzeba ~ 300KM. ;) W każdej innej kwestii, oprócz napędu, pojechali ostro. Nie chcę Cię atakować, czy broń Boże wyzywać, więc nie zrozum mnie źle, ale jednak sądzę, że coś niezdrowe podejście przybrały Twoje posty. Wygląda na to, jakobyś był zaślepiony znaczkiem BMW i wszystko w okół to skundlone marki (sam wytykałeś to też Mercowi). Rzucając Audi też pewnie się znowu dowiem, że tak jak 20 letnia marka nie ma prawa głosu na obecnym rynku(bo czasowo BMW>Audi) . ;) Przecież to IS to znacznie większe auto... chyba nie odrobiłeś lekcji, bo jedynkę można zamówić z silnikiem R6 306 KM ( 135i ), Mnie zdanie mega fanów nie interesuje. Niektórzy skreślają to auto tylko dlatego, że nie jest sedanem. Tyle, że na owo skundlenie o którym pisałem podawałem konkretne przykłady. Jak przeczytasz co konkretnie zarzucałem mercedesowi to i będziesz wiedział co mogę zarzucić audi. To jest dokładnie to samo i dotyczy oczywiście mniejszy, bardziej popularnych modeli. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 Przecież to IS to znacznie większe auto... chyba nie odrobiłeś lekcji, bo jedynkę można zamówić z silnikiem R6 306 KM ( 135i ), Mnie zdanie mega fanów nie interesuje. Niektórzy skreślają to auto tylko dlatego, że nie jest sedanem. Tyle, że na owo skundlenie o którym pisałem podawałem konkretne przykłady. Jak przeczytasz co konkretnie zarzucałem mercedesowi to i będziesz wiedział co mogę zarzucić audi. To jest dokładnie to samo i dotyczy oczywiście mniejszy, bardziej popularnych modeli. Może i większe, ale sprawdź jak będziesz wybierał następne auto. Jestem ciekaw opinii. ;) Co do mojej pracy domowej, odnosiłem się do konkretnie Twojej BMW 1 , wiem, że jest jedna (no może trzy) jedynki, które dają fabrycznie frajdę z tego RWD, ale z tego co wyczytałem, Ty takiej wersji nie posiadasz, więc nie wiem za bardzo, co Ci po tym, jakże dumnie brzmiącym, "RWD". :) Nevermind. draak, pamiętam o Auto Union, tak tylko "prowokowałem" KvM ze względu na ten tekst o tym, że 20letnia marka jest jeszcze za młoda, aby się kundlić. ;) Tak na poważnie, co do Audi/BMW to ja uważam, że to nie są tak prestiżowe marki, żeby wydanie serii "1" czy tam "0" oznaczało skundlenie. Nie ma co ukrywać, że to są marki dla przeciętnego obywatela Europy, nie zarabiającego ponad średnią krajową, reszta modeli to próba (lepsza lub gorsza) wbicia się w klasę wyższą niż są. ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KvM Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 (edytowane) PS. Podobna (tylko, że brzydsza) nie do kia, a hyundaia i30. My bad. PPS. Jeśli się ładnie ubierzesz to wpuszczą ci do salonu Hondy i sam się przekonasz, że to 1.8 n/a nie odstaje za fiatowskim 1.4 t (to rozumiem rozwinięcie idei fire z lat '80 plus licha turbinka?) Tak, masz rację auto z 2004 roku (jedynka) naśladuje nieudolnie Hyundaia z 2008 roku. Faktycznie. Chyba się potnę, ale może nie, to znaczy że oni w BMW mają wehikuł czasu. Może jednak warto z nimi trzymać? Do Hondy się nie wybieram. Ciągle pracują w niej kolesie z mentalnościa PRL (mówię o lokalnym dilerze u którego kupowałem auto). Wystarczy mi to co producent podaje odnośnie elastyczności. Odnośnie pracy na niskich obrotach, to niestety nie bardzo chyba rozumiesz o czym mowa. Nie jest problemem zbyt mała moc tylko jakość pracy silnika. To czy się nie krztusi, nie brzęczy, nie zużywa nadmiernie. Jeśli silnik ma odpowiednie smarowanie i konstrukcja to umożliwia to bez problemu będzie w stanie jechać z takimi obrotami, bo nawet na najwyższym biegu wymagana moc do pokonania oporów jest niewielka. Nie mówimy tu o dynamicznym przyspieszaniu, lecz o jeździe ze względnie stałą prędkością. Może i większe, ale sprawdź jak będziesz wybierał następne auto. Jestem ciekaw opinii. ;) Co do mojej pracy domowej, odnosiłem się do konkretnie Twojej BMW 1 , wiem, że jest jedna (no może trzy) jedynki, które dają fabrycznie frajdę z tego RWD, ale z tego co wyczytałem, Ty takiej wersji nie posiadasz, więc nie wiem za bardzo, co Ci po tym, jakże dumnie brzmiącym, "RWD". :) Nevermind. Ja posiadam aktualnie wersję 184 KM/408 Nm, ale już przy fabrycznych 143 KM różnica w prowaddzeniu mimo zauważalnie słabszego silnika (w stosunku do fiata) była ogromna. Ja nie jeżdżę autem sportowo. W zupełności wystarcza mi, że z dobrymi oponami nie gubię trakcji na mokrym asfalcie nawet na pierwszym biegu (nie licząc samego ruszania z miejsca). Mocy w zupełności wystarcza by pomóc sobie w zakręcie napędem, wcale niekoniecznie tylko gdy jest ślisko. IS jest potencjalnie ciekawym autem. Obawiam się jednak, że najwcześniej tak dużym autem będę zainteresowany za 4-5 lat, a do tego czasu jeszcze się wiele zmieni. EDIT Co na starcie przeciw Lexusowi (względem trójki, bo to jest jej odpowiednik). Diesel 2,2 litra = ekstra 15% ceny do auta i każdej wybranej opcji, a do tego wyższe spalanie przy identycznej mocy. Benzyniak w wersji V6, a nie R6. Mniejszy rozstaw osi plus większa długość auta = potencjalnie gorsze prowadzenie. To na tyle w zakresie suchych danych. Nie jest wykluczone, że te niedostatki są zatuszowane, bądź czymś zrekompensowane. Nie wiem nie jeździłem nie oglądałem nawet... przynajmniej w teorii może się w czymś okazać lepszy np. w zakresie miejsca w środku, bo w trójce jest ciasno. Edytowane 15 Marca 2010 przez KvM 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
draak Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 Tym bardziej przyznasz, że twoje prymitywne zaczepki po wklejeniu mojego wykresu były nie na miejscu, bo oczywistym jest, że 2.0d Volvo przy tych prędkościach obr pracuje bez zarzutu. Ale co to za jazda jak nawet w 3.0d by przyspieszyć musisz redukować? Nie po to mi 400nm momentu, bym musiał wachlować biegami. Ale faktycznie nvrmind. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KvM Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 Tym bardziej przyznasz, że twoje prymitywne zaczepki po wklejeniu mojego wykresu były nie na miejscu, bo oczywistym jest, że 2.0d Volvo przy tych prędkościach obr pracuje bez zarzutu. Ale co to za jazda jak nawet w 3.0d by przyspieszyć musisz redukować? Nie po to mi 400nm momentu, bym musiał wachlować biegami. Ale faktycznie nvrmind. Nie kolego, to Ty pisałeś, że Twój silnik zdycha na tych obrotach. Wróć może do tych postów jeszcze raz, bo ja od samego początku pisałem, że to nie moc tu jest problemem. Najwidoczniej jesteś przykładem kierowcy który nie wie do czego służy skrzynia biegów. Oczywiście można jeździć tak, by utrzymywać te minimum 2000 obr i przyspieszać bez redukcji. Jak ktoś lubi hałas diesla, to proszę bardzo. Ja po doświadczeniach z fordowskim 1,8 TDci 115KM powiedziałem sobie, że nigdy więcej diesla nie kupię. Niestety ten silnik poniżej 1800 rpm pracował źle. Ostatecznie skusiłem się m. innymi dlatego, że diesel w BMW doskonale sobie radzi także w zakresie obrotów od 1200-1400 zależnie od biegu. Co więcej jazda w tym zakresie jest zalecana przez producenta, a najważniejsze, że silnik jest wtedy akustycznie w miarę nieuciążliwy. Gdybym chciał jeździć tylko powyżej 2 krpm, to w zasadzie szóstki mógłbym używać tylko na autostradzie (powyżej 120 km/h) 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
q8ic Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 (edytowane) Pitu pitu chlastu chalstu, a żeby przejechać Wrocław bezstresowo i tak wypada się zaopatrzyć w ładę nivę albo 13letniego forda xD Jak tam usuwanie szkód po zimie w pozostałych większych miastach? No bo na normalnych drogach tranzytowych jest nieźle tzn. latają albo połatali. Nie wiem jak w większych ale w 180 tys. Bytomiu na Śląsku wykorzystują nadwyżkę kostki brukowej na składach... do zalepienia największych dziur i wyrw; Opada to, krzywi się to... ale jeszcze auta na tym nie zostawiamy; I tak dobrze. U nas kostkę masowo rozkradają. Niby modernizują ulice (kładą asfalt) kostka składana w jakichś tam magazynach, ale nikt jej nie widział [; Edytowane 15 Marca 2010 przez q8ic Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
serwal4 Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 Nie wiem jak w większych ale w 180 tys. Bytomiu na Śląsku wykorzystują nadwyżkę kostki brukowej na składach... do zalepienia największych dziur i wyrw; Opada to, krzywi się to... ale jeszcze auta na tym nie zostawiamy; Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
draak Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 (edytowane) Problem dziur w drogach jest równie mocno widoczny u naszych zachodnich sąsiadów. Ta zima po prostu zniszczyła to co pozostało z dróg. I faktycznie na Śląsku w niektórych częściach aglomeracji strach będzie jeszcze długo jeździć na letnich felgach. Edytowane 15 Marca 2010 przez draak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mib Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 Ta dyskusja nie ma kompletnie sensu. KvM przypomina jednego polityka o nie zbyt dużym w stosunku do średniej wzrostu i bedzie się upierał i nie przegada sie go. To taki dwaip do kwadratu bo z niego to czasem można było beczke skecić. A tu jest jedna i jedyna ideologia kryjąca sie pod znaczkiem BMW, no cóż Bardzo Mały Wacek daje jak widać o sobie znać. Ehhh te kompleksy :] BTW nie kupiłbym serii 1 z jednego tylko powodu bezsensownej ceny w porownaniu do innych aut tej klasy. Poroniony pomysł i tyle, 3/5 w starszym roczniku i byłoby znacznie lepiej. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KvM Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 Ta dyskusja nie ma kompletnie sensu. KvM przypomina jednego polityka o nie zbyt dużym w stosunku do średniej wzrostu i bedzie się upierał i nie przegada sie go. To taki dwaip do kwadratu bo z niego to czasem można było beczke skecić. A tu jest jedna i jedyna ideologia kryjąca sie pod znaczkiem BMW, no cóż Bardzo Mały Wacek daje jak widać o sobie znać. Ehhh te kompleksy :] BTW nie kupiłbym serii 1 z jednego tylko powodu bezsensownej ceny w porownaniu do innych aut tej klasy. Poroniony pomysł i tyle, 3/5 w starszym roczniku i byłoby znacznie lepiej. Cóż widzę, że chamstwo nadal jest tu tolerowane i ma się całkiem dobrze. Jak się nie ma argumentów merytorycznych, to się atakuje personalnie. Do zobaczenia za rok. Może. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mib Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2010 Cóż widzę, że chamstwo nadal jest tu tolerowane i ma się całkiem dobrze. Jak się nie ma argumentów merytorycznych, to się atakuje personalnie. Do zobaczenia za rok. Może. Jak nie ma merytorycznej dyskusji?? Poruszyło cie rozszyfrowanie skrotu BMW?? To straszne...... No sorry nie wiedzialem ze AŻ tak cie to zaboli. To ty negujesz prawie wszystko "plujesz" jadem na wiekszość aut Volvo Ford, Honda i pewnie pare innych by się znalazło gloryfikując BMW bo sam nim jeździsz. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...