Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie - na razie teoretyczne - na temat zakupu w komisach samochodowych wszelkiej maści.

Zastanawiam się ostatnio na czym polega i jaki jest haczyk (o ile jest, bo może nie ma) w zakupie auta w komisie na raty?

Pomijam w tym momencie fakt znalezienia auta ze znana przeszłością.

Chodzi mi bardziej o to czy np branie takiego auta na kredyt oferowany przez taka firmę jest opłacalne - czy nie ma tam jakichś chorych oprocentowań, czy nie ma jakichś dodatkowych wymogów w stylu potrzeba wykupienia dodatkowo AC bo zapewne zastawem kredytu jest kupowane auto.

 

Czy ktoś kiedyś miał przyjemność (lub też nie) takich zakupów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie - na razie teoretyczne - na temat zakupu w komisach samochodowych wszelkiej maści.

Zastanawiam się ostatnio na czym polega i jaki jest haczyk (o ile jest, bo może nie ma) w zakupie auta w komisie na raty?

Pomijam w tym momencie fakt znalezienia auta ze znana przeszłością.

Chodzi mi bardziej o to czy np branie takiego auta na kredyt oferowany przez taka firmę jest opłacalne - czy nie ma tam jakichś chorych oprocentowań, czy nie ma jakichś dodatkowych wymogów w stylu potrzeba wykupienia dodatkowo AC bo zapewne zastawem kredytu jest kupowane auto.

 

Czy ktoś kiedyś miał przyjemność (lub też nie) takich zakupów?

 

Banki biją się o wyłączność na raty w danym komisie, zwykle zyskuje na tym jego właściciel, natomiast sama oferta takiego kredytu niekoniecznie będzie najlepsza, to zależy z jaką instytucją ma podpisaną umowę dany komis. Przymusu skorzystania akurat z takiej oferty nie ma, możesz znaleźć auto, podpisać przedwstępną umowę, wziąć kredyt gdzieś indziej i je kupić. Zastaw to zwykle przewłaszczenie, tak AC jest zwykle też wymogiem bo w przypadku kradzieży/wypadku bank dostaje odszkodowanie, często w zastawie jest też karta pojazdu i bank jest wpisany jako współwłaściciel w dowodzie do czasu spłacenia kredytu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oni wszyscy tam maja chyba nasra**! cały transport opiera się o rope, ropa w gore = ceny wszystkiego w górę, paranoja, czas chyba z powrotem benzyniaka pakować do piczy i gazior zakładać bo tak dalej być nie może

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co czekamy teraz, aż LPG będzie w kosztach PB i ON... Porażka porażka i jeszcze raz porażka. Dawajcie UE ku%$y, mało nam tu malutkim przeszkód, potrzebujemy więcej frajdy przy wiązaniu już wyżyłowanego budżetu...

 

Czas zaszaleć, oszczędności na samochód przeznaczyć na wakacje życia, a później skok na bungee bez bungee czy coś w ten deseń :mur: Rzygać się chcę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na propozycję Komisji Europejskiej muszą wyrazić zgodę wszystkie kraje UE. Pewnie to zrobią, bo wyższa akcyza to dla nich dodatkowe pieniądze do państwowej kasy.

Jeśli ktoś w Polsce by wyraził na to zgodę to będzie mógł się żegnać z połową wyborców. Może PL zablokuje ten projekt :lol2: Tak to sobie tłumaczę, bo nie wiem co bym zrobił jakby litr ropy kosztował ~5,60.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zmniejszy się stężenie klekota na m^2. Z jednej strony nie wiadome jest do czego ma prowadzić taka regulacja. Na myśl przychodzi mi tylko penalizacja większej ilości hałasu emitowanej przez diesle, co ma prowadzić do ograniczenia ich ilości na drogach. Ekologia to sprawa marginalna, diesle trują bardziej, aczkolwiek nie są to ogromne różnice*.

 

Jedyny pozytywny aspekt jaki widzę to uproszczenie wyboru silnika w samochodzie. Przy identycznych kosztach paliwa na 100km zwiększone koszta napraw przy dieslach doprowadzą do jasnej sytuacji, w której to benzyna będzie się bardziej kalkulować. Może to ukrócić sytuację w której to producenci samochodów cisną na kosztach napraw bardziej skomplikowanych silników diesla.

 

 

* - diesle palą mniej, przez co ilość CO2 na km się bilansuje. Niemniej z litra oleju jest więcej prezentów niż z benzyny. Pomija się siarkę, azot i inne atrakcje. Specyfiki typu AdBlue tworzą dosyć spore kombinacje i samochód staje się bardziej skomplikowany niż być powinien. Rozwój ekologii w benzynach ostatnio nieco po[gluteus maximus]dł i może to być metoda na jego rozbujanie.

 

Tak suma sumarum głupota. Jaki ich cel by nie był lepiej byłoby premiować stany preferowane (ekologiczne jednostki napędowe, dopłaty, zwolnienia z opodatkowania itd.), niż penalizować ropę.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś w Polsce by wyraził na to zgodę to będzie mógł się żegnać z połową wyborców. Może PL zablokuje ten projekt :lol2: Tak to sobie tłumaczę, bo nie wiem co bym zrobił jakby litr ropy kosztował ~5,60.

 

Jakto co byś zrobił?? To proste wszystko absolutnie wszystko by skoczylo do góry. Nie ma chyba takiego artykułu co nie jest powiązany w mniejszym/większym stoczniu z ropą naftową.

 

 

BTW przemysł wydobywczy to ogromne wręcz gigantyczne pieniądze....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja własnie stałem się najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Przez wspaniały stan nawierzchni na remonty których idą nasze miliony z opłat paliwowych mam szybe przednią do wymiany... strzał kamienia spod opony samochodu przedemną i pęknięcie na 10cm...

 

EDIT

Szybki telefon to serwisach i

NordGlass - 650zł za szybe z montażem bo uszkodzenie nie kwalifikuje się do sklejenia

ASO Kia - 1500zł szyba + 1200zł uszczelka + 500zł montaż :lol:

 

Zastanawiam się czy polecieć z naprawą z AC, ale z drugiej strony polecą mi potem po zniżkach i nie wiadomo w ogólnie jaki będzie werdykt rzeczoznawcy.

Edytowane przez el_gringo_dado

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)

Zastanawiam się czy polecieć z naprawą z AC, ale z drugiej strony polecą mi potem po zniżkach i nie wiadomo w ogólnie jaki będzie werdykt rzeczoznawcy.

 

U ubezpieczycieli mozna wykupic dodatkowe ubezpieczenie na szyby (np. PZU Auto Szyba). Z tego co pamietam to sa to w miare groszowe sprawy. To tak na przyszlosc ;)

A co do twojego problemu to uruchomil bym AC, bo Kia z ta swoja "prawie gwarancja na 7 lat" moze potem sie wykpic przy naprawie innego badziewia ze szybe wymieniales poza ASO no i pozostanie wtedy Turbo Kamera ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co do twojego problemu to uruchomil bym AC, bo Kia z ta swoja "prawie gwarancja na 7 lat" moze potem sie wykpic przy naprawie innego badziewia ze szybe wymieniales poza ASO no i pozostanie wtedy Turbo Kamera ;)

 

Tu akurat nie ma problemu z gwarancją, bo raz że auto to Kia Rio a nie Ceed więc są 3 lata gwarancji, a dwa że takowa i tak sie skończyła w zeszłym roku, po trzecie wóz i tak był sprowadzony :D A co do 7 lat gwarancji to jest tyle tylko na blache, reszta to 3-5 lat więc bez rewelacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisze się ktoś w jesieni na testowanie księżycówki jako paliwa?

W zależności od tego, czy się uda, czy nie - będziemy oblewać sukces, albo topić smutki :D

 


@niżej

 

Powinien być w kodeksie drogowym jeszcze jeden znak - "nie parkuj jak p...a"

Edytowane przez m4r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zabił bym za takie parkowanie :P. To samo u mnie na podwórku, o ile auta stojące na działce w garażu są bezpieczne, o tyle stanie pod blokiem jest uciążliwe. Stareńki Passat b4 (bo ten sprzęt wozi mi tyłek po mieście, nic lepszego pod blokiem nie postawie...) jest już obrysowany z każdej strony, oczywiście żaden sąsiad się nie przyzna, że przez przypadek zarysował auto. Mało tego, ostatnio nie mogłem wyjechać bo niepełnosprawny (naprawde niepełnosprawny, nie w przenośni) sąsiad zablokował przejazd, który jest dosyć ciasny, a on zamiast zjechać lekko na prawo zatrzymał się 20cm od krawędzi, ale jego nie winie bo może ma z tym problemy. Dodatkowo z drugiej strony jakaś baba posadziła zielsko i zrobiła płotek z takiej małej siatki, żeby jej kwiatki się nie zniszczyły, spieszyłem się więc płotek już nie istnieje i za każdym razem jak go znowu postawi istnieć nie będzie ;). Co ludzie mają w głowach, autem ledwo co można przejechać, a baba sobie ozdobny ogródek robi.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żółty. Na normalnym skrzyżowaniu w takiej sytuacji ten, który skręca w prawo ma pierwszeństwo.

 

A nawet jeśli założymy, że oba chcą wbić na pas środkowy, to pierwszeństwo ma żółty, bo przy zmianie pasa, prawy ma pierwszeństwo. ;)

 

Spojrzałem na obrazek, wyłączyłem i myślałem, że tam są 3 pasy...

Edytowane przez MaciekCi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czerwony ma pierwszeństwo. "od 1 stycznia 2005r. - zawracający na skrzyżowaniu ma pierwszeństwo przed pojazdem wyjeżdżającym z drogi podporządkowanej."

 

A widzisz, a na kursach tego typu rzeczy nie uczą. Tak świetnie u nas się naucza kierowców ;].

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...