Kacimiierz Opublikowano 22 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2011 (edytowane) Dzisiaj miałem okazję przejechać się jako kierowca alfa 156 2.5 V6. Coś pięknego! Ten dźwięk silnika jest jeszcze lepszy na fotelu kierowcy! Muzyka dla uszu. Od razu mówiłem koledze, że radio trzeba wywalić z tego auta! A to co się dzieje po przekroczeniu 4000 obr to jest bajka! (oczywiście z punktu widzenia osoby, która na co dzień ma 100 koni pod maską). Szkoda tylko, że obniżone zawieszenie daje się we znaki, trzeba jeździć na koleinach i czasami ludzi z naprzeciwka lekko spychać. :P Ale spalanie o dziwo nie jest aż tak tragiczne, gorzej z jakimikolwiek częściami no ale tak już mają te rzadziej spotykane modele. Edytowane 22 Lipca 2011 przez Kacimiierz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamboocha Opublikowano 22 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2011 A mnie dzisiaj by trafił typek w nowym leonie, skręcam sobie na zielonym w lewo z 2 pasmówki z Piły na obwodnice (w stronę Orlenu). Stałem jako 1 na światłach gdzie jest osobny pas do skrętu w lewo. Z dekka zamulony na P wrzuciłem w jeepie bo nie chciało mi się hamulca trzymać, zielone daje na D(rive) i gaz dobrze że pocisnąłem bo by mnie menda w bok trafiła gdzie moja luba siedziała i musiałbym go tam na miejscu zap****! Ze 120 miał na budziku i bokiem obok przeleciał na centy, prawie w 2 auto za mną trafił. Ludzie to nie mają wyobraźni, kretyn jednym słowem... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 23 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Lipca 2011 Dzisiaj miałem okazję przejechać się jako kierowca alfa 156 2.5 V6.* fap fap fap * Na skrzyżowaniu we wiosce buba - pan Późne Pomarańczowe popsuł autko sobie i panu Wczesne Zielone. Co za głupek. A żona się nieraz dziwi, czemu nie ruszam zadzierżyście na widok zielonego światła - już kilku Późnych Pomarańczowych śmignęło przed maską. Czasu mam w cholerę, a życie tylko jedno. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^BerZerK^ Opublikowano 24 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2011 Czy to jest normalne, że skręcając w prawo na zielonym świetle (nie na strzałce, jedno światło dla skrętu w prawo i na wprost, 2 pasy) muszę ustąpić pierwszeństwa pieszym bo też mają zielone. Nie, no przeciez mozesz przejachac przez nich, w koncu ty jedziesz autem. FACEPALM 7 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yog-Sothoth Opublikowano 24 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2011 Tu chodzi o złe ustawienie świateł, wg mnie nie powinno tak być przy zielonym światle bo to powoduje zagrożenie dla pieszych. Natomiast standardowo przy zielonej strzałce piesi też mają zielone. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 24 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2011 Tu chodzi o złe ustawienie świateł, wg mnie nie powinno tak być przy zielonym światle bo to powoduje zagrożenie dla pieszych. Natomiast standardowo przy zielonej strzałce piesi też mają zielone. Chciałbyś żeby w momencie zielonego dla pieszych wszystkie samochody na skrzyżowaniu miały czerwone (poza zieloną strzałką) czy jak ty to sobie wyobrażasz? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 24 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2011 Chciałbyś żeby w momencie zielonego dla pieszych wszystkie samochody na skrzyżowaniu miały czerwone (poza zieloną strzałką) czy jak ty to sobie wyobrażasz? Tak własnie jest w niektórych krajach, do tego można przechodzić przez skrzyzowanie "na skos" ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 24 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2011 Może i tak jest w niektórych krajach, może maja do tego przystosowaną infrastrukturę dróg, ale jakby ktoś na tak zajebiaszczy pomysł wpadł na przykład w Gdańsku to by ludzi chyba strzeliło, teraz potrafią być piękne korki, a jakby jeszcze cykl świateł wydłużyć o połowę to już chyba by był armagedon. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KiMR Opublikowano 24 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2011 (edytowane) ]Nie, no przeciez mozesz przejachac przez nich, w koncu ty jedziesz autem.Ty nie bądź taki do przodu bo ci tyłu zabraknie :/ Tu chodzi o złe ustawienie świateł, wg mnie nie powinno tak być przy zielonym światle bo to powoduje zagrożenie dla pieszych. Natomiast standardowo przy zielonej strzałce piesi też mają zielone.Tak, dokładnie o to mi chodzi. W Lesznie jakoś wszystkie krzyżówki są nie kolizyjne z pieszymi. (jest tylko 1 lewoskręt ale dla mnie to normalne, że pieszym też się świeci zielone). @dół Ale faktem jest ze trochę zagmatwałem :D Edytowane 24 Lipca 2011 przez KiMR Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yog-Sothoth Opublikowano 24 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2011 (edytowane) Chciałbyś żeby w momencie zielonego dla pieszych wszystkie samochody na skrzyżowaniu miały czerwone (poza zieloną strzałką) czy jak ty to sobie wyobrażasz? Wyobraź sobie że jest tak na wielu nowych skrzyżowaniach w PL i jakoś nikt nie narzeka, podstawa to dobry projekt. To co opisał KiMR to ewidentny błąd w sygnalizacji, zielone światło dla skręcających + zielone światło dla pieszych = potrącenie. Natomiast zielona strzałka to obowiązkowe zatrzymanie się przed sygnalizatorem i dopiero po upewnieniu się że można jechać - ruszenie z miejsca. edit. @KiMR Wiesz dużo ludzi na necie chce być elo jezzi i rzucić fajnym tekstem, gorzej że kuleje u nich z podstawami rozumienia tekstu pisanego. Edytowane 24 Lipca 2011 przez Yog-Sothoth Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pix3l Opublikowano 24 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2011 Natomiast zielona strzałka to obowiązkowe zatrzymanie się przed sygnalizatorem i dopiero po upewnieniu się że można jechać - ruszenie z miejsca. Niby tak, ale w 90% przypadków przestrzegają tego tylko L-ki, reszta widząc zieloną strzałę jedzie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niemiec Opublikowano 24 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2011 w olsztynie na wiekszosci krzyzowek auta maja zielone i jednoczesnie na tym samym kierunku z boku piesi maja zielone i to stwarza niebezpieczne sytuacje, podobne do tej: Wywrotka uderzyła w rowerzystę. 42-latek w szpitalu | olsztyn.wm.pl najgorsze jest to, ze swiatla wlaczaja sie jednoczesnie i ani pieszy/rowezysta ani kierowca na dobra sprawe nie wie jakie swiatlo ma druga strona. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 24 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2011 To co opisał KiMR to ewidentny błąd w sygnalizacji, zielone światło dla skręcających + zielone światło dla pieszych = potrącenie. Czyli mówisz o sygnalizatorze kierunkowym, a nie ogólnym? Bo tylko jeśli na sygnalizatorze kierunkowym pali się zielone zezwalające na jazdę w prawo to jest błąd w sygnalizacji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michaelius Opublikowano 24 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2011 w olsztynie na wiekszosci krzyzowek auta maja zielone i jednoczesnie na tym samym kierunku z boku piesi maja zielone i to stwarza niebezpieczne sytuacje, podobne do tej: Wywrotka uderzyła w rowerzystę. 42-latek w szpitalu | olsztyn.wm.pl najgorsze jest to, ze swiatla wlaczaja sie jednoczesnie i ani pieszy/rowezysta ani kierowca na dobra sprawe nie wie jakie swiatlo ma druga strona. Nie widze problemu- jak dla mnie jest rzecza oczywista, ze przy takim skrecie ludzie moga przechodzic i beda mieli pierwszenstwo i tak ucza na kursach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niemiec Opublikowano 24 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2011 Michaelius no nie ma problemu, ale jestes kierowca, stoisz na czerwonym i zapala sie Tobie zielone, na sygnalizatorze dla pieszych masz jeszcze czerwone, ruszasz i po 2 sek juz piesi maja zielone i laduje sie taki prosto pod kola, bo nie spojrzy w lewo a Ty tez ruszajac pewnie juz nie partrzysz na sygnalizator dla pieszych. a wystarczyloby, zeby piesi dostali zielone chwile przed autami i kierujacy juz widzi, ze ma cos na pasach. 3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michaelius Opublikowano 24 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2011 (edytowane) Szybka pilka jesli kierowca nie jest w stanie przewidziec ,ze na pasach beda piesi przy skrecie w prawo to jest idiota. A jesli robi to wywrotka to jest idiota podwojnym. Edytowane 24 Lipca 2011 przez Michaelius 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 24 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2011 w olsztynie na wiekszosci krzyzowek auta maja zielone i jednoczesnie na tym samym kierunku z boku piesi maja zielone i to stwarza niebezpieczne sytuacje, podobne do tej: Wywrotka uderzyła w rowerzystę. 42-latek w szpitalu | olsztyn.wm.pl najgorsze jest to, ze swiatla wlaczaja sie jednoczesnie i ani pieszy/rowezysta ani kierowca na dobra sprawe nie wie jakie swiatlo ma druga strona. To ja jestem jakiś inny, bo zawsze wiem, że skoro ja mam zielone, to piesi przechodzący równolegle do mnie też. Tak działa 90% skrzyżowań... Michaelius zresztą świetnie to podsumował. 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yog-Sothoth Opublikowano 25 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2011 Nadal imo mylicie zieloną strzałkę - http://gfx.mmka.pl/newsph/277233/276001.3.jpg - z sygnalizatorem oddzielnym dla skręcających - http://img.interia.pl/motoryzacja/nimg/moto162096.jpg - który jest używany (lub powinien być) dla przejazdów niekolizyjnych. Za linkiem Uwaga na S3! - Motoryzacja w INTERIA.PL - samochody, motocykle - Sygnały świetlne nadawane przez sygnalizator kierunkowy o symbolu S-3 dotyczą kierujących jadących w kierunkach wskazanych strzałką (strzałkami) ust. 3. Sygnał zielony nadawany przez sygnalizator kierunkowy S-3 oznacza ponadto, że podczas jazdy na wskazanym kierunku nie występuje kolizja z innymi uczestnikami ruchu! Skończcie więc z tymi głodnymi kawałkami że kierowca idiota/[gluteus maximus], bo po pierwsze sygnalizacja jest źle ustawiona i odpowiedzialni za to powinni beknąć za ewentualne wypadki. 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ZlyUser Opublikowano 25 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2011 (edytowane) Sygnalizator dla skręcającycj jest uzywany tylko na pasach do skrętu. Sytuacja ze kierowca i pieszy ma zielone ma najczęsciej miejsce w przypadku pasów do jazdy prosto z mozliwoscią skrętu w bok. Edytowane 25 Lipca 2011 przez ZlyUser Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 25 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2011 Trzeba chyba przypomnieć od czego zaczęła się dyskusja Czy to jest normalne, że skręcając w prawo na zielonym świetle (nie na strzałce, jedno światło dla skrętu w prawo i na wprost, 2 pasy) muszę ustąpić pierwszeństwa pieszym bo też mają zielone. Ja rozumiem przez to, że jest tam sygnalizator S-1 ("ogólny") i dodatkowo S-3 dla skrętu w lewo, zakaz skrętu w lewo bądź skrzyżowanie "T". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafa Opublikowano 25 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2011 Niezależnie od wszystkiego, o ile dobrze pamiętam przepisy mówią że kierowca skręcając musi ustąpić pierwszeństwa pieszym przekraczającym droge. Co tu więcej dywagować? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yog-Sothoth Opublikowano 25 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2011 To tak samo jak w przypadku jazdy na wprost i wejścia pieszego na jezdnię. Dywagacji brak - jedynie stwierdzenie że taka sytuacja jest niedopuszczalna. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwykły User Opublikowano 25 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2011 Do czego służy ta skóra/skaj na masce samochodu? To coś co jest naciągnięte na przód maski zaraz za grilem? W "sportowych" japońcach chyba to jest popularne tylko nie wiem czemu służy. Pytam bo ostatnio parę razy widziałem na vieśwagenach golf/vento takie coś i dość zabawnie to wygląda. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BLANTMEN Opublikowano 25 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2011 Pogooglałem i znalazłem info, że służy to to do ochrony przed kamykami i owadami podczas długiej podróży. Ale ile osób tyle różnych wersji :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacimiierz Opublikowano 25 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Lipca 2011 To coś nazywa się "bra" (czyli od stanika po angielskiemu). Niby ma to służyć jako element wizualnego tuningu i niby chronić przed kamieniami i innymi tam ale w praktyce bywa tak, że jak ktoś tego często nie ściąga i nie myje pod tym to skutki mogą okazać się fatalne bo cały syf pod to spływa razem z wodą i tam się magazynuje, obciera i wiadomo jak to potem wygląda na lakierze. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 26 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 (edytowane) Jeżeli na lewoskręcie jest strzałka to na tamtych też jest. Czy to jest normalne, że skręcając w prawo na zielonym świetle (nie na strzałce, jedno światło dla skrętu w prawo i na wprost, 2 pasy) muszę ustąpić pierwszeństwa pieszym bo też mają zielone. Sprawa wygląda tak, że na lewoskręcie na sygnalizatorze strzałka jest. Na tym o który mi chodzi niestety nie ma żadnego sygnalizatora. Pozostałe 2 pasy mają jedynie strzałki na wprost. Co do stanika na masce to wygląda to jak maska "zwierzaka" z Pulp Fiction i na pewno nie jest piękniejsza od niewidocznych odprysków. Edytowane 26 Lipca 2011 przez Kaeres Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Havoc Opublikowano 26 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 To jak ze skinami na pokrywę laptopa. Nakleić brzydkie badziewie żeby obudowa się nie porysowała...tylko że tym samym zakrywamy ładny top na rzecz jakiś kwiatków O_o Osobiście wolę mikrorysy ;) I tam i na aucie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ombre Opublikowano 26 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 (edytowane) Chłopaki, pilna sprawa. Musze jechać zobaczyć auto (które chcemy kupić), a żaden ze mnie specjalista. Na co zwrócić największa uwagę? Jak nie dać się nabić w butelkę? Edytowane 26 Lipca 2011 przez Ombre Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 26 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 Ktoś kiedyś wrzucił tutaj coś takiego :wink: pzdr checklista.pdf 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 26 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 Jak nie dać się nabić w butelkę? Nie napalać się, nie spieszyć :) Trzeba patrzeć na wszystko. Zależy od modelu, rocznika, rodzaju silnika. Jeśli się nie znasz, wybierz się na stację diagnostyczną (SKP). Sprawdzić zawieszenie (luzy, amorki), hamulce (skuteczność, zmierzyć grubość tarcz czy nie kwalifikują się do wymiany, zużyte tarcze nie dyskwalifikują auta ale Po wyborze modelu warto obejrzeć kilka, kilkanaście egzemplarzy aby się napatrzeć, nauczyć na co patrzeć. Niedawno przechodziliśmy ten proces. Nawet jak wiedzieliśmy od początku, że to wrak poświęcaliśmy mu jakieś pół godziny. Przy kolejnym aucie byliśmy mądrzejsi. Nie wierzyć w super okazje. Jeśli jakiś rocznik dajny ma to chodzi 10 do 15 tyś to nie bez powodu ktoś wystawił auto za 10 tyś. Nie przywiązywać najmniejszej wagi do wskazań licznika. Patrzeć na stan auta. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...