Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś jak podczas deszczu wyładowywałem zakupy to napadało mi sporo do środka. Od tego momentu zaobserwowałem wzmożone parowanie. W tym temacie wyczytałem coś o gazetach, faktycznie u mnie zadziałały.

 

Co do kanału to może odniosę się do sytuacji w filmiku. To poza tym, że koleś nadużywa klaksonu to ma rację, przez takich kierowców passatów jak ten w filmiku tworzą się korki. Podjeżdża taki do krzyżówki/ronda i czeka niewiadomo na co :blink: Ogólnie kanał wymiata :lol2: pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

+1 co do konieczności szarpania deski rozdzielczej do wymiany nagrzewnicy w fiaciorach. ASO w przypadku Punto mk1 liczyło sobie za całość circa 700 srebrników.

 

A ja zapytam z innej mańki, ktoś skupował/wyzbywał się ostatnio "oszczędności" na trasie? Ruch w interesie czy przycichło?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Konar- ruch jest, fotki dalej przychodzą. Fotka z okolic Augustowa z przenośnego przyszła już dwa dni po wykonaniu- jakiś bezmózgi aptekarz go ustawiał- w terenie "zabudowanym" w okolicach ~40m od granicy tablicy, która była ustawiona w środku pola.

71km/h @ 50km/h- 4pkt.

Zastanawiam się, ile osób dostało to samo...

 

 

Z tymi parującymi szybami będę walczył jednak dopiero, jak zaczną być naprawdę upierdliwe...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy mozna normalnie myc auto na parkingu przed blokiem ? Czy sa na to jakies przepisy ?

 

A w sumie znalazlem jakas auto myjnie samoobslugowa ktora udostepnia dysze do mycia za niewielka oplata , wiec na razie problem rozwiazany.

 

Swoja droga czy woskowanie w takich myjniach cokolwiek daje czy to tylko efekt placebo ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry syntetyczny sealant powinien po nałożeniu leżeć na samochodzie przynajmniej 10-15 minut, naturalny wosk na bazie Carnauba nawet ponad godzinę. Teraz odpowiedz sobie jak to ma się do płynnej zawiesiny która spływa po kilku sekundach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie mam takie zapytanie. Błahe, poruszane na wielu forach, a i może tutaj. Ciągle jednak problem jest chyba aktualny, że i ja się w końcu zacząłem w tym gubić jak patrzę na to co się dzieje na drogach.

Sytuacja wygląda nastepująco. Główna droga z podwójnymi pasami i skrzyżowanie z drogami podporządkowanymi (wjazdy do osiedlowych uliczek), brak sygnalizacji świetlnej. I teraz powiedźcie mi jak powinny wg Was ustawiać się samochody na takim skrzyżowaniu do skrętu w lewo? Tak jak na rysunku 1 czy jak na 2?

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Z tego co pamiętam z kursu nauki prawa jazdy uczono mnie, iż powinno ustawiać się jak na rys.1. Jednak co jeśli mówimy tutaj o sytuacji kilku aut, a nie pojedynczych samochodów. Wtedy doszło by chyba do zablokowania skrzyżowania? Poza tym na skrzyżowaniach ze światłami 2 sytuacja jest nagminna.

Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Edytowane przez Melampus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I ja również jestem za opcją nr 2. Z tego co zaobserwowałem, to problemu nie ma jeśli jest sygnalizacja świetlna. Niech się jednak trafi takie skrzyżowanie bez świateł i robi się bonanza. Dzisiaj jeden taki nawyzywał mnie, że sobie Polskę z UK pomyliłem. Człowiek już głupieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te e30-stki które jeździły u mnie w mieście były bardzo dobrze zrobione, albo w ogóle nie ruszane starzejące się własnym tempem. Jedno miał mój znajomy, który pracował w firmie odnawiającej felgi i naprawdę ładnie je odpicował. Jeździł jeszcze po Kętach bajerancko zrobiony mercedes beczka, utrzymany perfekcyjnie, z pięknym białym lekko kremowym metalicznym lakierem, odnowionym wnętrzem, fajnymi felgami i obniżony. Ogólnie u nas nigdy nie było dramatu z wioskowością, nawet na wiosce zaraz obok kęt gdzie ja mieszkam. Miło z ich strony, że nie jest zwieśniaczony ten BMW, ale podniecać się nie ma czym imo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

+1 co do konieczności szarpania deski rozdzielczej do wymiany nagrzewnicy w fiaciorach. ASO w przypadku Punto mk1 liczyło sobie za całość circa 700 srebrników.

 

 

Czyli 400 zł za robotę + kasa za nagrzewnicę nie jest tak źle.

 

Co do zdejmowania deski, to pewnie w każdym nowszym aucie tak jest, nie tylko we fiatach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no nie wiem czy tak w nowszym już w punto 1-gen czyli 93 rok trza targać deskę :D w każdym razie to raczej norma jest, umiejscowienie tego elementu zazwyczaj wymaga takiej operacji... w 25 letnim samuraiu też trzeba rwać deskę by się tam dostać... nie wiem ile jest pracy w przypadku takiego fiata coupe więc Ci nie powiem czy to dużo czy mało :wink: w fordzie galaxy to np. około półtora dnia roboty :lol: w punciaku w 3-4h idzie się uwinąć.

Edytowane przez slavOK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A pewny jesteś że to nagrzewnica a nie zawór doprowadzający ciecz do niej?

W swoim fiacie tak miałem ciekło ogrzewanie i winnym był zawór przy samej nagrzewnicy, dojście masakrystyczne nigdy jeszcze takich figur akrobatycznych nie robiłem w aucie żeby to ustrojstwo wymienić.

Ale samemu dałem rade bez większych problemów(jakieś specjalne narzędzi czy coś w ten deseń), co innego jak by trza nagrzewnice wyciągać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ile jest roboty we Fiacie, ale za zdjęcie deski w Clio II i naprawę licznika(nie zawsze wyświetlał przebieg) zapłaciłem 150zl u elektryka samochodowego. Wiec 400zl wydaje się dużo.

 

a po co w clio 2 wyjmować deskę do wyciągania licznika ? czy aby nie mylisz wyciągnięcia licznika z wybebeszeniem całej deski rozdzielczej ?

 

co w z tym aso tam też pracują ludzie a nie nad-ludzie, i też często targają coś na siłę bez opamiętania niczym zdzisek w szopie, krąży jakiś dziwny mit, że w aso to chodzą w białych rękawiczkach :lol:

Edytowane przez slavOK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

seba_999- możesz zauważyć, ale nie musisz- to zależy od Twoich oczu- szczerze- wystarczy delikatna zmiana temperatury barwowej światła, i można zauważyć różnicę. A co dadzą +50% w porównaniu do +30%- tego nie odpowiem. Natomiast wiem, że zmiana z 55W na 100W- daje zdecydowanie zauważalną różnicę- przy czym ma gigantyczną wadę- nie powinno się tego pakować do klosza z plastikowym odbłyśnikiem- szlag trafi reflektor, i to szybko...

 

Różnica jest na plus, światło zauważalnie bielsze, ale dalej światła mijania mi dosyć krótko świecą...

Podkusiło mnie i kupiłem też Blue Vision W5W za 12 zł (zwykłe, nie ultra). Bańka ładna niebieska. Ale wiele lepiej od zwykłych przeciętnych W5W z Tungsrama nie świecą. Spodziewałem się "lepszej" bieli. Za tą cenę mogłem kupić drugi komplet tych H1 Sportlight +50% z Tungsrama i zamontować jako drogowe... No ale cóż, następnym razem tego błędu nie zrobię ;)

Edytowane przez seba_999

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...