Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Przed. ;)

Psikałem już przy okazji wymiany filtra kabinowego bo stary był syf totalny ale jak na razie to nic nie pomogło.

 

//edit

 

dzisiaj podczas kolejnej nudnej podróży do domu tą samą nudną trasą i podczas moich kolejnych przemyśleń na temat istnienia wszechświata...dobra po prostu sobie myślałem, że to może wina "mleczka" do kokpitu albo może coś związanego z butla el-pi-gi, że niby coś tam się na niej skrapla... cholera wie.

 

Zasada jest taka że najpierw 'mleczkujemy' deskę, później 'płynimy' szyby. W przeciwnym wypadku zawsze skapnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skopiuję post z innego forum, może ktoś z was będzie miał jakiś sposób na to

 

Szlag mnie już trafia, od około tygodnia walczę z "tłuszczem" na szybach.

Sprawa wygląda tak, że na szybach osadza się jakaś tłusta maź - zwłaszcza widać to wieczorem jak auta z na przeciwka świecą w kosmos.

Osadza się to na wszystkich szybach ale zdecydowanie nie jest to zaparowana szyba, przy próbie zmazania tego na sucho tylko robi się tłuste ślady.

Wymieniłem jak zresztą napisałem filtr kabinowy, sprawdziłem nagrzewnice i nic z niej nie cieknie, na plastikowej obudowie były jakieś takie ślady ale nic świeżego i żaden z dywaników nie jest mokry ani nie ma zacieków.

Zresztą najciekawsze jest to, że jak wrzucę gorący nawiew na 4 i tylko na szybę to zmazy momentalnie znikają no ale nawiewu na tylną i boczne szyby nie mam.

Próba mycia nic nie daje bo szyba jest chwile czysta i po paru km znowu jest to samo.

 

Ktoś zna jakieś sposoby i w ogóle w czym leży problem? W samochodzie nigdy nie było palone, w dywanikach nie stoi żadna woda, zazwyczaj po zgaszeniu auta staram się na chwilę mieć otwarte drzwi żeby gorące powietrze wyleciało ale to nic nie pomaga.

 

 

Mam identyczny problem, walczyłem z tematem różnymi środkami niestety z pola wróciłem na tarczy. Po zasięgnięciu informacji w necie spotkałem się z następującą teorią: owa maź na szybach to mikrocząsteczki oleju spalanego razem z paliwem z samochodów za którymi tak często radośnie stoimy w korkach, dodajmy do do tego niesprawny filtr kabinowy i mamy piękną warstwę smaru na szybach. Trudności związane z usunięciem tego szajsu mają być spowodowane tym że oleje syntetyczne są odporne na rozpuszczalniki????

Jako że moja wiedza z zakresu chemii ogranicza się do uznania jej jako królowej nauk spożywczych to prawdziwośc teorii poddaję pod ocenę komuś z większym zasobem wiedzy w danym temacie.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że z rury nie wydostaje mi się niebieski dym ani nie śmierdzi spalonym oleum, jedyne co to zostało coś na silniku od spodu po wymianie filtru oleju (ze starego rozlało się trochę i nowy był nieco za lekko dokręcony z początku i się wysączyło).

Po za tym filtr kabinowy mam nowy i nie widać na nim nic tłustego, jedynie jakieś kurze itd po paru dniach.

Dzisiaj wpsikałem całą butlę do czyszczenia wentylacji, trochę mi teraz zalatuje cytrynówką w samochodzie ale zobaczymy jakie będą efekty. Muszę teraz tylko dobrze przemyć wszystkie szyby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to coś to rzeczywiście tłuszcz, może warto spróbować psikadła na tłuste? W Lidl jest takie coś, dość skuteczne w kuchni. Wskazane byłoby psikać na ścierkę i wycierać szybę. Szukać tego oczywiście na środkach czystości a nie cudach motoryzacyjnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masakra jaka szklanka dzis rano na drodze byla :s Na pewnym odcinku drogi to mialem wrazenie, ze mi samochod lekko bokiem jedzie niczym ten znak \ - nic, trzeba skolowac kase i kupic zimowe, bo te wielosezonowki co mam to o kant [gluteus maximus] rozstrzasc...

 

 

@gallp

 

Sprawdz denaturat :D

Edytowane przez reaktiv

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie masz te opony? Ja tez mam "caloroczne" Pirelli P2500 juz drugi sezon i jak narazie nie ma powodu do narzekania, jezdzilem rok temu w zime i na sniegu bez porownania lepiej niz plastikowe letnie, w lato tez dawaly rade chociaz byly glosne, ale jezdzilem malo i bez szalenstw (Panda). Teraz jako ze jezdze codziennie do pracy to sprawdze co tak naprawde sa warte, jak sie okaze ze guano to tez bede sie rozgladal za typowymi zimowkami, ale wbrew obiegowej opini mysle ze moga dac rade.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masakra jaka szklanka dzis rano na drodze byla :s Na pewnym odcinku drogi to mialem wrazenie, ze mi samochod lekko bokiem jedzie niczym ten znak \ - nic, trzeba skolowac kase i kupic zimowe, bo te wielosezonowki co mam to o kant [gluteus maximus] rozstrzasc...

 

 

@gallp

 

Sprawdz denaturat :D

 

Na szklance nawet zimówki odpadają:)

Ja dziś jak dodałem gazu an 3 biegu i koła zmieliły wiedziałem że jest źle.....od razu zwolniłem, a za zakrętem widziałem koguta, lawetę i auto w rowie :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Debice Navigatory I, wiec kiepawe, no i bieznik chyba juz nie istnieje jako tako, bo na byle mokrej drodze juz zaczynaja sie slizgac. Takze czas na wymiane dla wlasnego bezpieczenstwa, bo dzis to o maly wlos bym sie nie rozwalil. Do tego brak ABSu robi swoje, czasem sie czuje jak w jakiejs rajdowce, bo musze pulsacyjnie hamowac w kryzysowych sytuacjach jak auto zamiast stanac jedzie dalej :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brudni i Wściekli: Kaszebe Drift, dziś nad ranem w okolicach Kartuz. Hamowanie pulsacyjne było, sunięcie bokiem było, ścinanie zakrętu było. Odruchy zachowałem na szczęście prawidłowe, trzeba tylko przestawić w głowie kaganiec dwadzieścia km/h niżej, na "zima".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jonas, czemu nie machałeś?

 

Ja mam Debice Navigatory I, wiec kiepawe, no i bieznik chyba juz nie istnieje jako tako, bo na byle mokrej drodze juz zaczynaja sie slizgac. Takze czas na wymiane dla wlasnego bezpieczenstwa, bo dzis to o maly wlos bym sie nie rozwalil. Do tego brak ABSu robi swoje, czasem sie czuje jak w jakiejs rajdowce, bo musze pulsacyjnie hamowac w kryzysowych sytuacjach jak auto zamiast stanac jedzie dalej :D

 

Najlepsze zimówki ani ABS za wiele nie pomoga na lodzie, więc trzeba od rozsądnej predkości odjąć 20 i ćwiczyć skilla ;) Edytowane przez MaSell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masakra jaka szklanka dzis rano na drodze byla :s Na pewnym odcinku drogi to mialem wrazenie, ze mi samochod lekko bokiem jedzie niczym ten znak \

 

Słuchając radia zastanawiam się, jakim cudem dojechałem cało do pracy. Nic tylko dachowania, kolizje, stłuczki ... A solniczek na drogach ani widu ani słychu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie, dzis juz bylo troche lepiej, fakt, ze do Katowic jechalem po 9:30, a nie 7 jak zwykle to bywa, to zdazylo jako tako sie polepszyc. U mnie w miescinie to wczoraj wieczorem jezdzily solarki i sypaly spore warstwy soli, takze jako tako zredukowaly ten poranny lod : d

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to co się dzieje na drogach to jakaś TOTALNA MASAKRA......

 

Jadąc tylko dzisiaj miałem 3 potencjalnie groźne sytuacje.....

 

1. Pociach!iec afrykański w Oplu jechał pod prąd bo na pasie do skrętu na główną był korek..... No bulwa jego mać jak tak można!!!! Dobrze że odbiłem w prawo co by debila nie puknąć... fotka poniżej

 

Dołączona grafika

 

2. Jakaś baba no właśnie baba dumnie jadąc środkowym pasem swoim super ekstra Swatem z blachami HH coś tam coś tam. I lata po pasach jak porypana,m a do tego super złośliwa bo na każdą moją próbe zmiany pasa odpowiadała tym samym. No czułem się jakbym z lustrem się ścigał.... Koszmar.... jakiś

 

Wogóle to mam swoją teorię na temat pań za kółkiem.... ale to na inną historię.

 

3. Dumny posiadacz białego VW transporter jak przypuszczam służbówka bo na burcie było Gregor coś tam. A więc tak sie chłopina śpieszył że w tym samym czasie co ja chciał zmienić pas z prawego na środkowy. Pech chciał że ja byłem już w połowie zmiany z lewego na środkowy. No cóż długi klakson i sie chłopina wycofał, kultura była bo przeprosił....

 

Cholercia chyba czas zmienić środek transportu na czołg albo nie wiem na co.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W większości to kobiety powinny siedzieć za wózkami a nie za kierownicą samochodu ;] ale raz pojechałem z koleżanką do wielkiego miasta i to co wtedy zauważyłem, byłem wniebowzięty - po prostu super jechała, pewnie - zdecydowanie i do tego pełna kultura, no i zaparkowała w takim miejscu, gdzie ja bym się bał ładować ;-) Niektórzy mają to coś we krwi, a najwyraźniej ten wredny babsztyl z przykładu miba nie miał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3. Dumny posiadacz białego VW transporter jak przypuszczam służbówka bo na burcie było Gregor coś tam. A więc tak sie chłopina śpieszył że w tym samym czasie co ja chciał zmienić pas z prawego na środkowy. Pech chciał że ja byłem już w połowie zmiany z lewego na środkowy. No cóż długi klakson i sie chłopina wycofał, kultura była bo przeprosił....

 

No to dobrze, ze nie doszło do full contactu. Nie znam szczegółów, mogłoby sie jednak okazać, że posiadacz białego VW w oczach wymiaru sprawiedliwości zachował się prawidłowo.

 

P.o r.d.

Art. 22. 4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dajesz ;)

 

Spoko jutro coś naskrobie.

 

 

No to dobrze, ze nie doszło do full contactu. Nie znam szczegółów, mogłoby sie jednak okazać, że posiadacz białego VW w oczach wymiaru sprawiedliwości zachował się prawidłowo.

 

P.o r.d.

 

 

Tak wszystko fajnie ale ja byłem w połowie mniej wiecej pasa środkowego jak on zaczął zmieniać wieć co miałem wrócić na lewy?? To tak bez sensu.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...