Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

wracajac do passata w kombi. ojciec mial/ma 2-3 ogniska rdzy. ja w swoim japoncu z tego samego roku produkowanym w UK mam 3xwiecej rdzy. ktora doslownie wychodzi z plaskich powierzchni blachy.

 

i o czym to ma swiadczyc? w astrze F z rocznika 95 mam rdze w 4 miejscach, kazde z nich mialo wczesniej kontakt z przeszkoda, nadkola sa czyste, przypomne astra F ktora gnije na potege ;) w makaronie z 00 jakby dobrze popatrzec to moze znajdzie sie jedno miejce gdzie sie ruda pojawia, jest nim prostowany 10 lat temu blotnik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misiu kolorowy teraz każdy większy szanujący się serwis samochodowy przy zakupie u nich oleju/akumulatora wymienia je w cenach zakupu bo oni zarabiają na tym co Ci sprzedali, z tymi żarówkami to nie przesadzaj bo czasami wymiana żarówki zajmuje w aso godzine raczej za darmo tego nie zrobią.

 

 

pytalem w aso ile beda chcieli za wymiane oleju w mojej wloszczyznie. 3 litry selenii 20k + filtr + wymiana chieli o ile pamietam cos kolo 350pln. u "mietka" za shella helixa ultra 3l w silnik + 1l na wszelki, wymiana i filtr zaplacilem cos kolo 200zl, faktycznie aso za darmo zmienia ;)

 

oczywiscie nie wiem czy lepszy pol-syntetyk od aso czy syntetyk od shella, ale jezdzi teraz na syntetyku, 174k na blacie ma, opel przy 140k dawno na mineralce sie wozil.

Edytowane przez Niemiec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Mój błąd miałem stare dane widać w tym roku neste zmieniła dostawce co lepsze umowę mogą mieć podpisane z tym i z tym dostawca w zależności od rodzaju kupowanego paliwa ale tak czy inaczej dużego wyboru nie ma ;)

 

P.S Orlen na ten rok zaopatruje BP i Lukoila :)

Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i o czym to ma swiadczyc? w astrze F z rocznika 95 mam rdze w 4 miejscach, kazde z nich mialo wczesniej kontakt z przeszkoda, nadkola sa czyste, przypomne astra F ktora gnije na potege ;) w makaronie z 00 jakby dobrze popatrzec to moze znajdzie sie jedno miejce gdzie sie ruda pojawia, jest nim prostowany 10 lat temu blotnik.

 

o tym ze japonce wola dac lepsza stal na kutry harpunnicze niz na auta. z dobrej jakosci blachy rdza nie wychodzi sobie od tak.

 

honda z 2006 juz rdzewieje pod poszyciem blotnikow tylnych.

 

ja nie mam na mysli nic prostowanego i szpachlowanego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wy tu pitu-pitu o ropach, dieslach i innych. A ja chciałbym spytać czy ktoś się orientuje jak tak niskie temperatury wpływają na samochody hybrydowe? Kompletnie nie orientuje się w tematyce, ale jestem ciekaw czy ogniwa są tak samo podatne na takie mrozy jak akumulatory? Tego typu rozwiązania będą czy już są praktycznie w ofercie każdego producenta i raczej się to nie zmieni, a producenci jakby omijają aspekt surowych zim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój błąd miałem stare dane widać w tym roku neste zmieniła dostawce co lepsze umowę mogą mieć podpisane z tym i z tym dostawca w zależności od rodzaju kupowanego paliwa ale tak czy inaczej dużego wyboru nie ma ;)

 

P.S Orlen na ten rok zaopatruje BP i Lukoila :)

 

A co ze stacjami w marketach (Tesco, Carrefour, Auchan)? Zawsze wydawało mi się, że mają paliwo od Orlenu, ale ceny mają zazwyczaj niższe niż na stacjach Orlenu. Chyba, że dolewają wody i mają więcej za tą samą cenę i mogą sobie pozwolić na niższe ceny..

 

PS. Wątek powinien być chyba kontynuowany w temacie o paliwach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co ze stacjami w marketach (Tesco, Carrefour, Auchan)? Zawsze wydawało mi się, że mają paliwo od Orlenu, ale ceny mają zazwyczaj niższe niż na stacjach Orlenu. Chyba, że dolewają wody i mają więcej za tą samą cenę i mogą sobie pozwolić na niższe ceny..

 

Markety mogą sobie pozwolić na niską cenę bo stacja nie jest ich głównym źródłem zarobku. Wychodzą, z założenia, że pojedziesz zatankować, przypomni Ci się, ze musisz coś kupić i wyjedziesz z marketu z całym wózkiem zakupów i już sobie cenę paliwa odbiją ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wy tu pitu-pitu o ropach, dieslach i innych. A ja chciałbym spytać czy ktoś się orientuje jak tak niskie temperatury wpływają na samochody hybrydowe? Kompletnie nie orientuje się w tematyce, ale jestem ciekaw czy ogniwa są tak samo podatne na takie mrozy jak akumulatory? Tego typu rozwiązania będą czy już są praktycznie w ofercie każdego producenta i raczej się to nie zmieni, a producenci jakby omijają aspekt surowych zim.

 

Trzeba sobie odpowiedzieć na dwa zajebiście ważne pytania - jaki typ akumulatorów jest odporny na mrozy oraz jaki typ montowany jest w hybrydach? Obstawiam zwykłe ołowiowe pakiety, które na mróz odporne są słabo, ale są dużo tańsze niż litowo-jonowe o tej samej pojemności. Zresztą o ile wiem mało który typ aku jest odporny na całą noc -25 stopni niejakiego Celsjusza. Połóżcie aku od komórki (Li-Ion są wszystkie od kilku lat) na zewnętrzny parapet wieczorem i zobaczcie rano, ile kresek zostało.

 

Producenci siedzą cicho na temat zimy, bo co mają powiedzieć? "Nie wiemy co będzie, ale spodziewamy się tęgiej ciach!ozy"? Zresztą zima jak zima, była i nima, w końcu auto odtaje i odpali. Ekooszołomy i lewactwo propagują te hybrydy, a żadnemu bałwanowi do ekołba nie przyjdzie, co zrobić z tymi ilościami akumulatorów po ich okresie eksploatacji, który w ekoPriusie jest ekoliczony na dziesięć ekolat. A co potem, mały Ekwadorze? Sprzedać głupim polaczkom, niech knują w przydomowych warsztatach? Jeździć na analogowej zupie, wożąc bez sensu 200 kg ołowiu? Gdzie tu ekologia? To już mój parchaty jaszczomb z mikrosilnikiem, którego ujeżdżam piąty rok, mniej zanieczyszcza środowisko, bo nawet jak przyjdzie go zutylizować, będzie to raptem kilka litrów olejów, kilkadziesiąt kilo plastików i trochę złomu.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mnie bardzo śmieszy propagowanie eko-samochodów. Kup nowy samochód (na kredyt), bo mało pali i jest przyjazny dla środowiska. Wykonany jest tak, że za kilka lat trzeba kupić jeszcze nowszy i jeszcze bardziej eco-friendly. A co ze starymi sztruclami? Ekociach!lcy już o tym nie mówią ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do baterii to np prius:

Battery pack from the second generation Prius

 

A sealed 38-module nickel metal hydride (NiMH) battery pack providing 273.6 volts, 6.5 A·h capacity and weighing 53.3 kg (118 lb)[80] is supplied by Japan's Panasonic EV Energy Co. They are normally charged to 40–60% of maximum capacity to prolong battery life as well as provide a reserve for regenerative braking. Each battery pack uses 10–15 kg (22–33 lb) of lanthanum, and each Prius electric motor contains 1 kg (2 lb) of neodymium; production of the car is described as "the biggest user of rare earths of any object in the world."[81]

co do tempeeatur:

Toyota Prius in winter? | Hybrid Cars

 

i wiele innych stron... po polsku to nie znajdziecie za wiele info. natomiast jest tego sporo na anglojęzycznych stronach, z wiadomych względów chyba ;)

 

baterie jak i wszytko się zużywają, oczywiście można je wymienić jak i wszytko jakie to koszty też w googlach znajdziecie, nie ma żadnych tajemnic wiedza ogólnodostępna :wink:

Edytowane przez slavOK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13letnia skóra nie będzie raczej wyglądać idealnie. Welur czy inna szmatka przy takim samym przebiegu w wieku 13lat będzie lepiej wyglądać.

 

Zamiana? To sprzedaje handlarz. Zamiana to znaczy "w rozliczeniu". Weżnie więc wszystko co da się sprzedać, na warunkach które pozwolą mu zarobić. Takiego Franca z takim silnikiem i w tej cenie raczej łatwo nie sprzeda, wziąłby w zamian pewnie wszystko co trzyma się kupy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świniak po 90k wygląda wewnątrz niemal dziewiczo (nie licząc ryski przy drążku zmiany biegów), jaszczomb po 140k wygląda, jakby ganiały się wewnątrz marcujące koty i do tego pluły na siebie kwasem - wytarta kierownica, wygładzone do kości nakładki na pedały i gałka biegów (zmieniłem, 55 zł na Allegro), te szmatki udające tapicerkę wychechłane i podziurawione, fotel kierowcy u<span style='color: red;'>[ciach!]</span>lony jak stół Kamila Durczoka (to akurat moja wina, przeważnie bujam się jaszczombem w roboczych ciuchach). Tyle że nowy świniak kosztował swego czasu jakieś 120-150k złotówek, a nowy jaszczomb 25k. Pięciokrotna różnica w cenie nie bierze się tylko ze znaczka.

 

Kupiłem secik letnich opon do swojej skromnej floty, Dębica Passio 2 155/65 R13 (612 zł) i Continental ContiPremiumContact 2 205/55 R16 (1404 zł), wszystko w Oponeo.pl. Sklep nie tnie w pręta, ekspresowa dostawa (zamówione 31.01, otrzymane 2.02 i 3.02), dobry kontakt i przepływ informacji. I korzystają z kompetentnej firmy kurierskiej (DPD), nie jakiegoś Opeka, zatrudniającego niedorozwinięte szympansy czy Siódemki, której szympansy potrafią zawiesić awizo na drzwiach do klatki schodowej (!) i ulotnić się po angielsku. Oponeo.peel polecam, nawet do ropniaków, Piotr Fronczewski.

 

Oszacowałem też wstępnie liczbę kilometrów, jakie pokonałbym świniakiem, gdybym używał go w zimie. Wyszło mi jakieś 150 km przez dwa miesiące (od grudnia) - dosłownie dwa wyjazdy, więc kupowanie do tego celu kompletu zimówek byłoby mało sensowne. Nadrobi się latem, to znacznie lepsza pora na krujzing turystyczno-krajoznawczy.

Edytowane przez jonas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, czy zauważyliście ostatnio przy drogach wysyp oczoj*bnych wyświetlaczy z reklamami?

Chodzi mi o wściekle migające z szybkością na oko 200bpm napisy, tudzież wielkie wyświetlacze odtwarzające zmieniające się statyczne reklamy/filmy.

Jadąc wieczorem, w nocy ogromnie odwracają uwagę. Szczególnie jeśli np. migają tak szybko w niebieskim kolorze sugerując pojazd uprzywilejowany.

Jeśli ktoś jeździ np. trasą Warszawa-Pruszków i dalej to wie o co chodzi.

Wszystko byłoby ok, gdyby istniały (były respektowane?) jakieś normy intensywności światła z tego. Może ktoś wie, kto powinien zająć się taką sprawą? Służba drogowa? Policja?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten Pug byłby fajny, gdyby nie miał takiego dziwnego koloru i przednie lampy były równiej spasowane (chyba że one tak mają w każdym).

Chociaż, jeżeli miałbym brać V6, to pewnie na mx-6 bym skończył.

 

Świniak po 90k wygląda wewnątrz niemal dziewiczo (nie licząc ryski przy drążku zmiany biegów), jaszczomb po 140k wygląda, jakby ganiały się wewnątrz marcujące koty i do tego pluły na siebie kwasem - wytarta kierownica, wygładzone do kości nakładki na pedały i gałka biegów (zmieniłem, 55 zł na Allegro), te szmatki udające tapicerkę wychechłane i podziurawione, fotel kierowcy u<span style='color: red;'>[ciach!]</span>lony jak stół Kamila Durczoka (to akurat moja wina, przeważnie bujam się jaszczombem w roboczych ciuchach). Tyle że nowy świniak kosztował swego czasu jakieś 120-150k złotówek, a nowy jaszczomb 25k. Pięciokrotna różnica w cenie nie bierze się tylko ze znaczka.

 

Bravo po 215k ma tylko przytartą kierownicę (w sumie moja wina). Nakładki na pedały są z mega twardej gumy, bo przez 80 moich tysięcy nie udało mi się ich nawet delikatnie przytrzeć.

A fotele (i ogólnie- tapicerka) wyglądają lepiej, niż w momencie kupna, bo na wakacjach czyściłem :lol: Dywaniki mam ciągle oryginalne (chociaż ten pasażera już tak ładny nie jest).

 

Oponeo.peel polecam, nawet do ropniaków, Piotr Fronczewski.

 

J.w.

Kupowałem swego czasu Proxes, zero problemu.

Mało kto wie, albo zwracał uwagę- mają też felgi (felgi.pl). Też kupowałem, też bardzo dobra obsługa. Po zamówieniu wieczorem, następnego dnia telefon z informacją, że nie mają wybranego rozmiaru na stanie i od razu dwie opcje:

- albo czekam aż będą mieć (parę dni więcej)

- albo wybiorę coś innego, co akurat mają.

Potem bez problemu.

 

Panowie, czy zauważyliście ostatnio przy drogach wysyp oczoj*bnych wyświetlaczy z reklamami?

Chodzi mi o wściekle migające z szybkością na oko 200bpm napisy, tudzież wielkie wyświetlacze odtwarzające zmieniające się statyczne reklamy/filmy.

Jadąc wieczorem, w nocy ogromnie odwracają uwagę. Szczególnie jeśli np. migają tak szybko w niebieskim kolorze sugerując pojazd uprzywilejowany.

Jeśli ktoś jeździ np. trasą Warszawa-Pruszków i dalej to wie o co chodzi.

Wszystko byłoby ok, gdyby istniały (były respektowane?) jakieś normy intensywności światła z tego. Może ktoś wie, kto powinien zająć się taką sprawą? Służba drogowa? Policja?

 

Zauważyliśmy, nieraz.

Trochę czytałem, ale wychodzi na to, że badania + pisanie odpowiednich regulacji dopiero trwają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świniak po 90k wygląda wewnątrz niemal dziewiczo (nie licząc ryski przy drążku zmiany biegów), jaszczomb po 140k wygląda, jakby ganiały się wewnątrz marcujące koty i do tego pluły na siebie kwasem - wytarta kierownica, wygładzone do kości nakładki na pedały i gałka biegów (zmieniłem, 55 zł na Allegro), te szmatki udające tapicerkę wychechłane i podziurawione, fotel kierowcy u<span style='color: red;'>[ciach!]</span>lony jak stół Kamila Durczoka (to akurat moja wina, przeważnie bujam się jaszczombem w roboczych ciuchach). Tyle że nowy świniak kosztował swego czasu jakieś 120-150k złotówek, a nowy jaszczomb 25k. Pięciokrotna różnica w cenie nie bierze się tylko ze znaczka.

Wygląd po ok 90k km:

Dołączona grafika

 

Ogólnie poza wszystkim innym to strasznie wytarta kierownica w tym pugu :wink:

 

Kupiłem secik letnich opon do swojej skromnej floty, Dębica Passio 2 155/65 R13 (612 zł) i Continental ContiPremiumContact 2 205/55 R16 (1404 zł), wszystko w Oponeo.pl. Sklep nie tnie w pręta, ekspresowa dostawa (zamówione 31.01, otrzymane 2.02 i 3.02), dobry kontakt i przepływ informacji. I korzystają z kompetentnej firmy kurierskiej (DPD), nie jakiegoś Opeka, zatrudniającego niedorozwinięte szympansy czy Siódemki, której szympansy potrafią zawiesić awizo na drzwiach do klatki schodowej (!) i ulotnić się po angielsku. Oponeo.peel polecam, nawet do ropniaków, Piotr Fronczewski.

 

Sam od nich brałem zimówki. W sumie nieświadomie, bo chytrze się przemianowali na dot ko dot jukej, ale w tydzień zdążyli nieodpłatnie dowieźć na północ wysp :)

Oszacowałem też wstępnie liczbę kilometrów, jakie pokonałbym świniakiem, gdybym używał go w zimie. Wyszło mi jakieś 150 km przez dwa miesiące (od grudnia) - dosłownie dwa wyjazdy, więc kupowanie do tego celu kompletu zimówek byłoby mało sensowne. Nadrobi się latem, to znacznie lepsza pora na krujzing turystyczno-krajoznawczy.

 

No jak tak, to masz pełne rozgrzeszenie :lol: pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten Pug byłby fajny, gdyby nie miał takiego dziwnego koloru i przednie lampy były równiej spasowane (chyba że one tak mają w każdym).

Chociaż, jeżeli miałbym brać V6, to pewnie na mx-6 bym skończył.

 

 

Prawy reflektor ewidentnie krzywy. Kolor jakiś taki raczej nieoryginalny. Przebieg kręcony raczej o 200 tys. niż tylko o 100 tys. Jak ktoś zauważył tak kierownica po 100 tys. nie wygląda. Ale żeby było wiarygodnie 17 000 kosztuje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niedziela, ach niedziela. Musiałem wylegnąć z jaskini w celu zakupienia koszuli... Pytanie- dlaczego w kazdą niedzielę, wypełzają na światło dzienne kierowcy, którzy ogólnie nie pojmują rzeczywistości dookoła ich samych, a tymbardziej tego co się się dzieje dookoła auta...

 

Dwupasmówka z ograniczeniem 50km/h (po sprawdzeniu wyszło, że tu jest ograniczenie 70- mój błąd), jadę lewym pasem, bo wiem, że na kolejnych światłach (250m) jest zwężenie i dwa pasy do lewoskrętu, a skrajny prawy służy do jazdy prosto. Prędkość ~75km/h. Na prawym był zator bo jechał dziadek a'la orzech włoski, a za nim sznureczek aut, przejeżdżam na równi z jakimś pudełkowatym mercedesem z zapomnianych przez boga i ludzi zamierzchłych krain (NSZ...)- po czym widzę że koleś bez kierunku, bez wyobraźni i bez zmiany prędkości- zjeżdża sobie na mnie chcąc wyprzedzić kolumnę. Widziałem tylko kątem oka jak maska zbliża się do mojego błotnika... Ręka na klakson, hamulec w podłogę- wyrobił się na milimetry od mojej maski, po czym jak gdyby nigdy nic pojechał sobie prosto przez pas do lewoskrętu. Na czerwonym...

Bene, villaggio, bene...

Edytowane przez KWS89

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwupasmówka z ograniczeniem 50km/h... Prędkość ~75km/h.

 

Ojojoj, biedactwo... :( Trzeba było jechać zgodnie z oznakowaniem, to by sytuacji zagrożenia nie było, jak widać nie tylko kolo z mercedesa cierpi na brak wyobraźni :) Poza tym skąd wiesz, że on nie jechał na ten przykład 55km/h, co powinno teoretycznie zapewnić bezpieczną zmianę pasa ;) (wiem, że taką teorię można sobie wsadzić, ale jakby wszyscy jeździli jak pan bóg przykazał to można by było zmieniać pasy bez bez stresu o jakiekolwiek zagrożenie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...