jonas Opublikowano 4 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2012 ale musiała być walnięta, masakra... sprawdź czy w ogóle masz poduszki Co walnięte, altanka? Nie, dobrze zaparkowałem. zmieniacie juz gumy na letnie? te w autach :lol2: Przejechałem teraz na letnich, ale na jutro zapowiadają jakieś minusy i śniegi, więc nie wiem, czy bym się odważył. Jaszczomb się turla na zimówkach, letni secik czeka na obucie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 4 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2012 Co walnięte, altanka? Nie, dobrze zaparkowałem. raczej przystanek z którego "świnka" była klepana 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 Klepałeś to chyba niemca w hełm :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 zmieniacie juz gumy na letnie? te w autach :lol2: Jaasne, dzisiaj skrobałem szyby. Pewnie po świętach dopiero zmienię - jak zwykle. No ale ja mam lansiarskie alu na zimę, więc mnie cal mniej średnicy nie kłuje w oczy tak bardzo, jak widok czarnej stali :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maSTHa212 Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 Też mam originalne alusy zostawione na zime więc czarna stal mnie nie straszy, ale mimo wszystko letnie OZ to świat i ludzie przy tym co teraz chociaż tylko cal więcej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 (edytowane) Klepałeś to chyba niemca w hełm :> z niemieckich przetopionych hełmów to masz dach w tym helmutowozie najeźdźco :> Edytowane 5 Marca 2012 przez slavOK 3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAX_ Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 raczej przystanek z którego "świnka" była klepana Co Ty gadasz przecież ładnie spasowany więc podejrzewam, ze wjechał cały przód z innego E46 i został połączony eleganckim spawem na wysokości słupków ;) Co do opon to ja się wstrzymam do końca miesiąca z rana było u mnie jeszcze -5. Miało się ciepło robić, a tu kiszka. Chciałem się zabrać za zrobienie dolotu i wydechu ale jak mam teraz marznąć w kanale to wole poczekać na cieplejsze dni :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 Opon jeszcze nie zmieniam, podejrzewam że za dwa tygodnie, jak wrócę z dziury, będą ku temu dużo bardziej stosowne okoliczności przyrody. Co Ty gadasz przecież ładnie spasowany więc podejrzewam, ze wjechał cały przód z innego E46 i został połączony eleganckim spawem na wysokości słupków ;)Stare chłopy a takie durne. Jakbyście spenetrowali światek dresiarzy, byłoby wam wiadome, że najlepsze bumy to te po strzale z boku. Dzięki temu zyskują znakomite właściwości drifterskie, a wiadomo że bumom się jeździ tylko bokiem albo wcale. Kwestią osobistych preferencji jest wybór boku, w który dana sztuka była walnięta, bo to determinuje łatwość wchodzenia w poślizg boczny w tę stronę, kontrolowany lub nie. Oczywiste oczywistości trzeba tłumaczyć, jak dzieciom. Moja była trafiona w prawy bok, w kuper (dzięki temu tylne zawieszenie jest zawsze wstępnie ustawione pod odpowiednim kątem do driftu), wymieniłem też silnik na 1.9 TDI seria AGR z dołożonymi magnetyzerami, a nieogarom mówię, że to VANOS tak klekocze. Dzięki temu latam sobie do Biedronki bokiem jak panisko, spalając tylko 4/100 w mieście. Czcijcie mnie. 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 (...) a wiadomo że bumom się jeździ tylko bokiem albo wcale. (...) Nie jonas. "Bumom" jak każdym innym samochodem się po prostu jeździ. Nie ważne jak ale się jeździ, nie chowa w garażu w obawie, że ukradną/porysują/wybiją szybę/ porwie ją ufo (niepotrzebna skreślić) :lol: 8 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 .... wymieniłem też silnik na 1.9 TDI seria AGR z dołożonymi magnetyzerami, a nieogarom mówię, że to VANOS tak klekocze. Dzięki temu latam sobie do Biedronki bokiem jak panisko, spalając tylko 4/100 w mieście. Czcijcie mnie. zyebałeś trza było włożyć serie AGrO z modem PGR pali 3jeczkę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 No to jeżdżę, nie? I też źle, bo wyklepana z przystanku się okazuje. Nijak nie dogodzisz :> Przepraszam, że używam swoich rzeczy tak, jak mi się to podoba. Przed zakupem następnego samochodu, cokolwiek to będzie, spytam w Internetach, jak mam go używać, żeby nie popełnić kolejnego błędu. Naści plusik za dobre chęci. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yog-Sothoth Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 A jak się zimą jeździło? ;) 5 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 Nie jeździło, pisałem przecież, że zimówek nie mam, a na letnich nie będę ryzykował. Ale was boli, że używam auta tak, jak niektórzy motocykla, oj boli :> Na pocieszenie przyznam, że smartfona używam do dzwonienia, pisania SMSów i okazjonalnego robienia zdjęć, co więcej zamierzam wymienić go na następnego smartfona i używać w ten sam sposób. Potrzebuję dobrego aparatu w telefonie, a jeden jak i drugi model mają je na pokładzie. Świniaka wziąłem, bo potrzebowałem czegoś co dobrze się prowadzi i jest komfortowe, do okazjonalnego bujania się po kraju. Taki ze mnie wiejski głupek, quod erat demonstrandum. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dumpmuzgu Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 smiej sie jonas. chcialbym zobaczyc twoja mine jakby sie rano okazalo ze ci ktos benzyne na TDi podmienil :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAX_ Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 Na pocieszenie przyznam, że smartfona używam do dzwonienia, pisania SMSów i okazjonalnego robienia zdjęć, co więcej zamierzam wymienić go na następnego smartfona i używać w ten sam sposób. Potrzebuję dobrego aparatu w telefonie, a jeden jak i drugi model mają je na pokładzie. Ale przyznaj do roboty zabierasz Nokie 3310 co by nie odrapali lub nie ukradli :P Dawno o klekotach nic nie było wiec odgrzewam temat :D Widzieliście nowy wynalazek BMW? 3 litry, 3 turbiny, 380KM i 740NM. Zgodnie z logiką niektórych przy takim czymś nie nadążymy tych sprężarek wymieniać :lol: 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 Ale przyznaj do roboty zabierasz Nokie 3310 co by nie odrapali lub nie ukradli :PWłaśnie w robocie potrzebuję często dobrego aparatu, nie zgadłeś. 3310 oraz 6310i leżą grzecznie w szufladzie, sprzedawać za grosze szkoda, no i sentyment jest. Dawno o klekotach nic nie było wiec odgrzewam temat :D Widzieliście nowy wynalazek BMW? 3 litry, 3 turbiny, 380KM i 740NM. Zgodnie z logiką niektórych przy takim czymś nie nadążymy tych sprężarek wymieniać :lol: Głupi ci Teutoni, że aż litość bierze. Ale nic dziwnego, kopiowanie makaroniarzy, którzy obecnie produkują uberdoładowane kosiareczki o zabójczej pojemności 0.9 czy ileś tam, zawsze było ich sposobem na "innowacyjność", choć do tej pory przodowała w tym VAGina. Cóż, postęp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mib Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 Dawno o klekotach nic nie było wiec odgrzewam temat :D Widzieliście nowy wynalazek BMW? 3 litry, 3 turbiny, 380KM i 740NM. Zgodnie z logiką niektórych przy takim czymś nie nadążymy tych sprężarek wymieniać :lol: Sadze że i ten problem roziązali. Stawiam na elektryczną pompę oleju i cieczy działająca po wsadzeniu kluczyka i działająca po zgaszaniu silnika. To byłoby najprostrze i tyle. Do tego looknij sobie na animację jaka została zaprezentowana. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 Dawno o klekotach nic nie było wiec odgrzewam tematJakąś godzinę temu byłem wieziony dieslem, rocznik '94 czy coś, który w baku miał olej po frytkach. Śmierdziało jak w naleśnikarni, niezapomniane przeżycie, polecam! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 (edytowane) się śmiej ale to jazda za darmochę jest, oczywiście tak jak piszesz tylko stare diesle jak bym był zmuszony do klepania kilku setek dziennie płacąc za to ze swojej kieszeni to sam bym tak kombinował :idea: Edytowane 5 Marca 2012 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAX_ Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 Sadze że i ten problem roziązali. Stawiam na elektryczną pompę oleju i cieczy działająca po wsadzeniu kluczyka i działająca po zgaszaniu silnika. To byłoby najprostrze i tyle. Do tego looknij sobie na animację jaka została zaprezentowana. Ostatnie zdanie było ironią, a animacje widziałem ;) Jakąś godzinę temu byłem wieziony dieslem, rocznik '94 czy coś, który w baku miał olej po frytkach. Śmierdziało jak w naleśnikarni, niezapomniane przeżycie, polecam! Chętnie ale nie wiem czy mój to przerobi :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ludovic Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 (edytowane) Szukam Forda Probe 2.5 V6 z LPG sekwencją. Powiedzcie mi, że upadłem na głowę a Hitler przewraca się w grobie, że nie szukam Golfa! Flame on! Dajcie link do animacji tego Diesla! Edytowane 5 Marca 2012 przez Ludovic Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 ford probe 2.5 v6 mieliśmy takiego raz, kupiony za 900zł z padniętym sterownikiem silnika - w ogóle nie palił, naprawa tego sterownika po wielkich trudach kosztowała drugie tyle :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ludovic Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 ford probe 2.5 v6 mieliśmy takiego raz, kupiony za 900zł z padniętym sterownikiem silnika - w ogóle nie palił, naprawa tego sterownika po wielkich trudach kosztowała drugie tyle :lol: Czyli wydałeś 1800zł na samochód i narzekasz? Jak wrażenia z tego toczydła? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
metal Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 Dajcie link do animacji tego Diesla! http-~~-//www.youtube.com/watch?v=95vQpR2jMcQ&hd=1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 (edytowane) Czyli wydałeś 1800zł na samochód i narzekasz? Jak wrażenia z tego toczydła? fajnie jedzie do przodu, nie skręca - ma ciężki przód, jest podsterowny i ma napęd z niewłaściwej strony jak na samochód "sportowy" co go dyskwalifikuj bo ani się tym fajnie pobawić ani szybko po zakrętach pojeździć, taka kanapa ale to może temu że to była wersja na USA. wydałem 1800 ale dołożyłem jeszcze 700zł bo bieżnika na oponach nie było, poszedł za 3500zł, biorąc pod uwagę, że spec od komputerów reanimował tą jednostkę kilka miechów to żadna rewelacja. Edytowane 5 Marca 2012 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 6 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2012 (edytowane) Dawno o klekotach nic nie było wiec odgrzewam temat :D Widzieliście nowy wynalazek BMW? 3 litry, 3 turbiny, 380KM i 740NM. Zgodnie z logiką niektórych przy takim czymś nie nadążymy tych sprężarek wymieniać :lol: Bo auto się projektuje, żeby sprzedać nowe, a nie żeby trzeci właściciel po 10 latach był zadowolony. Taką nówkę M550d bez problemu sprzedadzą bogatemu klientowi, który chciał więcej niż 535d, a 550i/M5 to była za gruba impreza, żeby codziennie sobie tym do pracy dojeżdżać. Całego większego silnika też nie chcieli projektować, bo drogo, to 535d podrasowali i voila. Wyszło mocne jak diabli, ekonomiczne, czemu by nie kupić? A to że ktoś kto w Polsce za 10 lat uciuła na tą bumę, która być może jeszcze w międzyczasie nie wiadomo co przeszła i będzie miał z nią masakrę i wielkie rozczarowanie, to już się w bilans finansów u BMW w Monachium nie wliczy, a jak już to temu, że serwisy i dział części zamiennych na tych awariach zarobiły. Księgowych tam mają całą armię i już oni wiedzą jak doić. :) Tak samo niektóre opcje to zdzierstwo, ale bierzesz bo uważasz, że powinno być i tyle. Ostatnio był program w szkopskiej tv. Facet kupował BMW 5, pakiet skórzany 2400 euro, na dodatek niektóre elementy to była skóra "ekologiczna". Facet wziął zwykłą szmacianą tapicerkę i w prywatnym zakładzie za 800 euro mu obszyli porządną skórą prosto z krowiego tyłka według jego życzeń i wyglądało to lepiej niż z fabryki. Edytowane 6 Marca 2012 przez Sysak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 6 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2012 Szukam Forda Probe 2.5 V6 z LPG sekwencją. Powiedzcie mi, że upadłem na głowę a Hitler przewraca się w grobie, że nie szukam Golfa! Flame on!Jak zależy ci na poklasku anonków, lepiej bierz tego Gulfa, koniecznie TDI. Teraz dopiero zauważyłem, to jest seria M. Seria. M. Na. Ropę. Bóg nie istnieje, jeśli pozwala na takie rzeczy. Osiągi to żaden cud, z trzema turbinami, w tym jedną wielkości wiadra, wszystko pojedzie do przodu jak złe, w latach 80. w grupie B znali takie sztuczki. Z legend do zgwałcenia zostało Ferrari w wersji JTD, stay tuned. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imperator Kret Opublikowano 6 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2012 Zgadzam się z jonasem. To jest bezsensowne a oznaczanie tego M to już w ogóle profanacja. Jak ktoś chce diesla to 535d mu wystarczy w 100%. 5,5s do setki to też nie jest wolno. W dodatku kosztuje 100 TYSIĘCY ZŁOTYCH MNIEJ! Jak komuś potrzebne osiągi to nie kupuje 3 razy doładowanego traktora tylko normalny silnik benzynowy, który swoją drogą jest tańszy o 30 tysięcy od tego śmiesznego diesla. 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 6 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2012 (edytowane) Jak ktoś chce i ma mamone to kupuje to co mu się podoba a nie to co jakiś za przeproszeniem onan mający awersje do sprężarek wymyśli ;) ku przestrodze: http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/na_drogach/news/tragiczne-zderzenie-dwoch-bmw-nikt-nie-mial-szans,1767617 piękny dzwon... Edytowane 6 Marca 2012 przez slavOK 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 6 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2012 Czyżby trafiło się dwóch wyprzedzających zawsze na trzeciego, a wszyscy uciekali przed nimi na pobocze? Co za pech, że ten z przeciwka się nie schował... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...