Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Mam nadzieję nigdy nie spotkać Cię na tej samej trasie Dołączona grafika

 

Vice versa, bo jeszcze mnie ktoś oskarży o trwałe uszkodzenie rogówek :lol:

 

Czyżbyś jeździł tylko w dzień? Przejedź się w nocy po mieście i postój trochę na światłach to zobaczysz jak to jest, no chyba, że to Ty masz coś ze wzrokiem i Ciebie te światła oczojebne nie oślepiają, więc może lepiej się przebadaj.

 

Zaczyna się kto ile jeździ :) Jak was te światła oślepiają to może okulary przyciemniane zakładajcie, przy okazji +5 do lansu będzie ;) Generalnie problem kosmos że kogoś oślepiają światła hamowaniaDołączona grafika

  • Upvote 1
  • Downvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z godzinę temu wróciłem ze szkoły z Warszawy do domciu (odległość około 40km). Na drogach zrobiło się już bialutko, a ja jeszcze nie zmieniłem na zimówki. Rano było spoko bo padający śnieg i tak się rozpuszczał i było po prostu mokro, ale teraz już całkiem niezła zima. Ogólnie nie jechało się źle, ruch odbywał się dosyć sprawnie. Oczywiście trochę problemów miałem. Na kilku skrzyżowaniach troszkę się zamieliło kołami, gdzie indziej lekkie problemy przy hamowaniu (nie mam ABS'u). Dobrze, że jutro zajęcia mam dopiero od 11, więc chyba najrozsądniej będzie rano wziąć lewarek w dłoń i zabrać się za zmianę kół bo zimówki i tak mam już naszykowane na stalówkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też teraz wracałem do domu, u nas co prawda dopiero niedawno zaczęło sypać ale już zaczyna się jazda co po niektórych 30-40km/h.

Jeśli chodzi o ułożenie opon to ja osobiście dałem lepsze na przód, stwierdziłem, że lepiej ciężkim przodem umieć skręcać i podjeżdżać pod górki, nadsterowność i tak jest chyba łatwiejsza do wyczucia a jak przyjdzie jechać po lodzie to i tak różnicy nie będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak Cię kiedyś [gluteus maximus] wyprzedzi to zmienisz zdanie co do słuszności wyboru, ludzie mający głowę na karku i znający się na tym przeprowadzili dziesiątki testów i w każdym z nich wyszło, że lepsze opony zakładamy na tył bo nad tyłem nie masz kontroli, zresztą jak się gdzieś leci to lepiej przywalić przodem bo jest metr blachy z silnikiem przed nami natomiast jak cię obróci przez [ciach!]iane opony na tyle i walniesz bokiem w słupa to po zabawie, tyle w temacie.

 

http://www.opony.com....przod/?id=1069

http://www.auto-swiat.pl/node/99219

Edytowane przez slavOK
  • Upvote 4
  • Downvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm jak leci kuperek to moż&esz mieć super extra oponki a i tak nic ci to nieda.

 

A jak masz lepsze na przedzie to lepeij zahamujesz i komus z kuperka garażu nie zrobisz.

Miałem w zeszłym roku 2 lepsze na tyle i 2 gorsze na przedzie. Takiego stresu przy każdmy ostrzejszym hamowaniu nie życze nikomu!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie musiałem zrobić parę km na letnich i podziwiam hardkorów co całą zimę tak potrafią prześmigać. Teraz jest jeszcze ok bo temp 0-1 stopnia ale nad ranem to podejrzewam, ze będzie masakra jak to wszystko przymarznie. Co do lepszych gorszych opon to jeśli ktoś ma naprawdę sporą różnice miedzy jedną parą, a drugą i jedne już nie trzymają jak trzeba to naprawdę koszt kupienia 2 nowych opon jest taki wielki żeby kombinować z zakładaniem na jedną czy drugą oś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@slavOK

 

Mnie na mokrym kiedyś wyprzedziła [gluteus maximus] i dzięki temu jeszcze żyję. Bo wolę mieć przyczepność na napędzanej osi z mocniejszym hamowaniem ze względu na rozkład masy jak i ciśnienia na hamulcach niż w przednionapędówce lecieć strefą zgniotu na czołówkę,

 

4 koła o takim samym przebiegu, różnica w bieżniku niepoważna w stosunku do pieprzonych dziur na zakręcie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj trochę pojeździłem na letnich po śniegu i było super - wreszcie czuje, że jadę samochodem, każdy ostrzejszy manewr czy dodanie gazu/hamowanie wymagają korekty, mega zabawa, a nie nudne toczenie się z punktu A do B :) .

 

A co do odwiecznych dyskusji gdzie jakie opony lepiej założyć - kupcie sobie normalne opony, a nie na kilkuletnich śmieciach z różnym stanem bieżnika jeździcie, to problem zniknie.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj trochę pojeździłem na letnich po śniegu i było super - wreszcie czuje, że jadę samochodem, każdy ostrzejszy manewr czy dodanie gazu/hamowanie wymagają korekty, mega zabawa, a nie nudne toczenie się z punktu A do B Dołączona grafika .

 

Właśnie wróciłem z kina, zima totalna o tej porze w Gdańsku. No fajnie jest sobie tak pojeździć na letnich, ale po drodze widziałem już dwa wypadki. Zresztą, jakbyś dużo pomykał i tylko na letnich to w pewnym momencie miałbyś dość. Dołączona grafika Nie raz by Ci się ciepło zrobiło. Dołączona grafika Trzeba odróżnić fun od prawdziwej jazdy, gdzie jesteś również odpowiedzialny za innych. Niedaleko szukać przykładu, że i nawet najlepszym się czasem noga podwinie, także...

Edytowane przez MaciekCi
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie chce drazyc tematu gdzie nalezy zalozyc lepsze opony, bo dobre nalezy zalozyc na przod i dobre na tyl, a zeby zachowac w miare rownomierne zuzycie najlepiej po 5000km zamienic osiami.

zastanawia mnie tylko co to znaczy, ze nie chcialbym zeby mnie [gluteus maximus] wyprzedzila, bo jak to zrobi to tyle po mnie? kazdy mowi o tym, jakie to niebezpieczne jak cie tyl wyprzedzi. owszem jest to niebezpieczne, ale czy stracenie kontroli nad przodem jest bardziej bezpieczne? jak tylek zaczyna tracic kontrole i idzie bokiem to robisz kontre i dodajesz gazu(w przednionapędówce) i przywracasz samochod do porzadku. natomiast jak tracisz kontrole nad przodem to pozostaje ci sie modlić, zeby w nic nie przywalić.

ps kax. ci co w letnich gumkach jezdza zimą to nie hardkorowcy. to idioci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem dzisiaj do jednego sklepu motoryzacyjnego po parę pierdół a tu kupa aut czekających na wymianę opon, trochę mi się chciało śmiać z tej paniki i że na ostatnią chwilę czekali a do tego w niedzielę muszą to robić :D. Pojeździłem dzisiaj na jeszcze letnich oponach i muszę powiedzieć, że wszystko było w porządku, drogi co prawda mokre, ale bez błota pośniegowego.

  • Upvote 1
  • Downvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem dzisiaj do jednego sklepu motoryzacyjnego po parę pierdół a tu kupa aut czekających na wymianę opon, trochę mi się chciało śmiać z tej paniki i że na ostatnią chwilę czekali a do tego w niedzielę muszą to robić Dołączona grafika.

 

śmiać mi się chce z ludzki, którzy jeżdżą w niedzielą do sklepów, dziwi, śmieszy czy oburza ich natomiast wymiana opon w niedzielę... Dołączona grafika
  • Upvote 5
  • Downvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie chce drazyc tematu gdzie nalezy zalozyc lepsze opony, bo dobre nalezy zalozyc na przod i dobre na tyl, a zeby zachowac w miare rownomierne zuzycie najlepiej po 5000km zamienic osiami.

zastanawia mnie tylko co to znaczy, ze nie chcialbym zeby mnie [gluteus maximus] wyprzedzila, bo jak to zrobi to tyle po mnie? kazdy mowi o tym, jakie to niebezpieczne jak cie tyl wyprzedzi. owszem jest to niebezpieczne, ale czy stracenie kontroli nad przodem jest bardziej bezpieczne? jak tylek zaczyna tracic kontrole i idzie bokiem to robisz kontre i dodajesz gazu(w przednionapędówce) i przywracasz samochod do porzadku. natomiast jak tracisz kontrole nad przodem to pozostaje ci sie modlić, zeby w nic nie przywalić.

ps kax. ci co w letnich gumkach jezdza zimą to nie hardkorowcy. to idioci.

 

Widzisz nie jestę espertę jak Ty, nie mnie oceniać twoje wybory i umiejętności, ja tylko skończyłem kurs bezpiecznej jazdy SJS i zawierzyłem ludziom co prowadzili tam wykłady i szkolenia praktyczne bo tak mi się jednak wydaje, że mają o jeździe i bezpiecznym prowadzeniu samochodu większe pojęcie niż ja.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Równie dobrze można dać kontrargument "A co jak przód zamiast skręcać poleci prosto pod TIR'a na przeciwległym pasie?". Próbowałem wielokrotnie i bez ręcznego nie udało mi się jakoś zarzucić tyłem. Z kolei przód bardzo często jedzie prosto zamiast skręcać. Dlatego gdybym musiał wybierać to wolałbym dać lepsze opony na przód. Na szczęście nie mam takiego dylematu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...