Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Znaczki hiszpańskie, "tutaj", no proszę, niepostrzeżenie zostałeś volksiberem czy jak to się nazywa. Zostaw wszelako hiszpańskie zwyczaje drogowe w spokoju, kiedy mowa o azjatyckiej bezpardonowej wojnie na niegościnnych szlakach Bolandy. Nie dalej jak kilka godzin temu pewien tresowany szympans za kierownicą kilkudziesięciotonowej ciężarówki usiłował mi udowodnić, że nie pozwoli byle dresiarzowi się wyprzedzić, bo nie. A co ja jestem winien, że facetowi kuśka nie staje od kilku lat?

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To blysniecie ¿ to tylko kwestia popie***** hiszpanskiej klawiatury. 

 

Interesujace zjawisko w kazdym razie, kiedy pod obcym dachem ludzie jezdza jak tubylcy. Musze zapytac hiszpanow jak jezdzili po bolandzie. A co z tym "Volks" btw? 

 

Ja mysle ze mam dosc ciekawy punkt widzenia, pracujac miedzy innymi w wypozyczalni samochodow. Troche tego jezdzi codziennie i to sami turysci. Czasem sie nie zastanawiam czy flota samochodow do wypozyczenia nie jest wieksza od mieszkancow na wyspie poza kozami Dołączona grafika

 

Ja nawet nie chce myslec co bedzie jak wroce do PL na wakacje. Przyda sie moze jakis GPS z alarmem, ktory sie wlaczy przy zblizeniu do zebry. 

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No przecie volksdeutschem nie zostaniesz w Hiszpani, c'nie?

 

 

Moglbys sie zdziwic bedac na poludniu Fuerty. Chociaz rownie dobrze mozna zostac nowym wyznawca harri kriszny (jakkolwiek to sie pisze) lub pracowac jak na zmywaku w UK. Tu jest takie all in one. 

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak pasy nie zapięte, to poduszka nie wystrzeli. Chyba. Jak auto jest okazją po dziadku lekarzu, to też nie wystrzeli. Kto to widział, żeby zaślepka poduszki strzelała? Dołączona grafika

 

chyba nie w każdym aucie tak to działa, bo o ile pamięć mnie nie myli, to ani w matizie, ani w coupe do gniazda (jak to się właściwie nazywa?) pasów nie idzie kabel po stronie pasażera, u kierowcy tak, ale do kontrolki na desce, może do jaśka też. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha, czyli zapinasz pasy, ale nie popierasz zmuszanie do tego poprzez przepisy?

 

Wyjdź stąd, w prawym górnym rogu powinieneś mieć przycisk wyloguj.

 

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 4

  • Upvote 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak pasy nie zapięte, to poduszka nie wystrzeli. Chyba. Jak auto jest okazją po dziadku lekarzu, to też nie wystrzeli. Kto to widział, żeby zaślepka poduszki strzelała? Dołączona grafika

Słowo klucz, którego w praktyce wolę nie sprawdzać. Nigdy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha, czyli zapinasz pasy, ale nie popierasz zmuszanie do tego poprzez przepisy?

 

Wyjdź stąd, w prawym górnym rogu powinieneś mieć przycisk wyloguj.

 

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 4

Dokładnie tak. O co ci chodzi ?

Myślę że wszystko jest w najlepszym porządku.

Nie łamie przepisów pomimo iż mi się nie podobają.

Masz słabszy dzień ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak. O co ci chodzi ?

Myślę że wszystko jest w najlepszym porządku.

Nie łamie przepisów pomimo iż mi się nie podobają.

Masz słabszy dzień ?

Tak, spotkałem takiego jednego idiotę i musiałem się tu wyżyć.

 

Eot.

 

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak. O co ci chodzi ?

Myślę że wszystko jest w najlepszym porządku.

Chodzi o to, że jeśli coś tak istotnego i wpływającego na bezpieczeństwo wszystkich na drodze jak zapinanie pasów będzie nieobowiązkowe, większość pasów zapinać nie będzie. Bo za ciasne, bo bebzon przeszkadza, bo coś tam. A potem przy wypadku taki niezapięty mądrala spada kierowcy na głowę swoimi kilkoma tonami, wynikającymi z potężnego przeciążenia i jest dwóch zabitych zamiast dwóch lekko rannych.

Ty naprawdę znalazłeś prawko w Laysach. Przerażające.

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to, że jeśli coś tak istotnego i wpływającego na bezpieczeństwo wszystkich na drodze jak zapinanie pasów będzie nieobowiązkowe, większość pasów zapinać nie będzie. Bo za ciasne, bo bebzon przeszkadza, bo coś tam. A potem przy wypadku taki niezapięty mądrala spada kierowcy na głowę swoimi kilkoma tonami, wynikającymi z potężnego przeciążenia i jest dwóch zabitych zamiast dwóch lekko rannych.

Ty naprawdę znalazłeś prawko w Laysach. Przerażające.

Oho, typowy Polak - "ja jestem jedyny mądry, a cała reszta to debile".

  • Downvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym proponował, ze kto nie chce niech nie zapina ale:

a) w przypadku stwierdzenie nie zapiętych pasów ubezpieczenie nie pokrywa kosztów leczenia i taki delikwent ma wystawiany rachunek w szpitalu.

b) w przypadku spowodowania po przez niezapięcie pasów obrażeń u innej osoby byłby ścigany obligatoryjnie z tytułu umyślnego spowodowania obrażeń lub śmierci.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym proponował, ze kto nie chce niech nie zapina ale:

a) w przypadku stwierdzenie nie zapiętych pasów ubezpieczenie nie pokrywa kosztów leczenia i taki delikwent ma wystawiany rachunek w szpitalu.

b) w przypadku spowodowania po przez niezapięcie pasów obrażeń u innej osoby byłby ścigany obligatoryjnie z tytułu umyślnego spowodowania obrażeń lub śmierci.

Nie trzyma się kupy. Co w sytuacji, gdy delikwent bez pasów jest zupełnym gołodupcem, jednak przy tym życiowym szczęściarzem. Szczęście nie opuściło go i w tym zdarzeniu. Poniósł śmierć na miejscu. Osoba, której walnął z dyńki żyje i będzie kaleką do końca swoich chwil.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wam nie przeszkadza, że w razie wypadku ktoś wam wpadnie przez przednią szybę, to nie wiem jak to nazwać. A to, że kierowcy aut powyżej 3,5 tony DMC muszą mieć (bo tak przepisy nakazują) tachograf dla waszego bezpieczeństwa też wam nie przeszkadza? Liberałowie za dyche. Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 4

Edytowane przez kretfr
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz też tak jest - jak powożący zardzewiałym gulfem wieśniak nie ma OC ani prawka (które to braki w niczym nie przeszkadzają, jeśli chodzi o fizyczną możliwość prowadzenia pojazdu), to kiedy stuknie w twoje auto, ty bujasz się z ubezpieczycielami, własnym niesprawnym samochodem i odszkodowaniami, których nie ma komu wypłacić. Co bowiem ma wieśniak? 826 ka pe ce, bezskuteczność egzekucji wszelkich po samą wieczność.

A to sprowadza nas znowu do Krulem Korwinem zatrącającego pomysłu na konfiskatę nie prawka znalezionego w Laysach, tylko pordzewiałego gulfa, za jazdę po pijaku na przykład. Potem można by wykupić owegoż gulfa z psiego domu niewoli, a jak nie to na licytację komorniczą. Wspaniałe pole do przekrętów dla rzeszy urzędasów, tak na marginesie Dołączona grafika

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie trzyma się kupy. Co w sytuacji, gdy delikwent bez pasów jest zupełnym gołodupcem, jednak przy tym życiowym szczęściarzem. Szczęście nie opuściło go i w tym zdarzeniu. Poniósł śmierć na miejscu. Osoba, której walnął z dyńki żyje i będzie kaleką do końca swoich chwil.

A co mamy dzisiaj? Przepis o nakazie zapinania jest, a takich co maja alergię na pasy nadal jest pełno i po za otrzymaniem mandatu nic więcej ich nie czeka. Znam osoby, które mandat za pasy dostały już nie raz a nadal nie zapinają więc widocznie same mandaty nie sa zbyt skuteczne. Czy słyszał ktoś o pociągnięciu do odpowiedzialności osobę z niezapiętymi pasami po wypadku? Bo ja nie...

Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co mamy dzisiaj? Przepis o nakazie zapinania jest, a takich co maja alergię na pasy nadal jest pełno

Chodzi o to, że jeśli państwo roztacza jakąkolwiek opiekę nad ofiarami wypadków, ma prawo wprowadzać regulacje ograniczające następstwa tych wypadków. Taką regulacją jest nakaz jazdy z zapiętymi pasami.

Wystarczy dać kierującemu 2 pkt. karne za brak pasów i zaprzęgnąć do pstrykania fotek fotoradary SM ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wy dalej o zapinaniu pasów przez rowerzystów i noszeniu kasków w samochodach?

 

Ja się wyłamię - dzisiaj miałem pierwsze skrobanie szyby sezony 2013/14.

Na dodatek miałem nieprzewidziany postój po za domem, nie miałem skrobaczki i musiałem szybę skrobać jakąś starą kartą z portfela Dołączona grafika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwaga. Chciałbym powiadomić, iż w tej zimy spadnie śnieg i będzie zimno, żeby nikt nie był zaskoczony. Także jak nie możecie się zdecydować czy założyć zimówki na przód czy na tył, od razu mówię że najlepiej na krzyż. Chyba, ze jesteś twardzielem i zakładasz na wszystkie koła...

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytając wasze posty mam wrażenie, że obowiązek zapinania pasów to jednak konieczny przepis. Zapewne gdyby nie było również dyrektywy Unii Europejskiej o prawidłowym schodzeniu z drabiny, to schodzilibyście z niej głową w dół.

  • Upvote 1
  • Downvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytając wasze posty mam wrażenie, że obowiązek zapinania pasów to jednak konieczny przepis. Zapewne gdyby nie było również dyrektywy Unii Europejskiej o prawidłowym schodzeniu z drabiny, to schodzilibyście z niej głową w dół.

Niewygodne, ale możliwe.

 

=-=-=-=-=--==-=---

A wy dalej o zapinaniu pasów przez rowerzystów i noszeniu kasków w samochodach?

 

Ja się wyłamię - dzisiaj miałem pierwsze skrobanie szyby sezony 2013/14.

Na dodatek miałem nieprzewidziany postój po za domem, nie miałem skrobaczki i musiałem szybę skrobać jakąś starą kartą z portfela Dołączona grafika

Sezon skrobania szyb uważam za rozpoczęty. Edytowane przez m4r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...