jonas Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2014 Kierowca BMW. Kierowca BMW. Kierowca BMW. Jakby ziąs cisnął dajmy na to Oplem, temat brzmiałby dużo mniej medialnie. Ja zostawiłem swoje BMW na kocyku, a wyciągnąłem 4x4 w wiadomym celu - żeby poszydzić z ludzi nie mogących podjechać pod górkę. 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAX_ Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2014 (edytowane) Jakby ziąs cisnął dajmy na to Oplem, temat brzmiałby dużo mniej medialnie. To jest zwykły spisek upolitycznionych i kłamliwych mediów. Wyłapują biedaków w starych BMW, na siłę leją im w gardła wódę po czym każą jechać! Ja zostawiłem swoje BMW na kocyku, a wyciągnąłem 4x4 w wiadomym celu - żeby poszydzić z ludzi nie mogących podjechać pod górkę Też się kiedyś śmiałem z kumpla, który w W201 wozi zimą worki z cementem w bagażniku ale w sumie dochodzę do wniosku, ze to nie jest śmieszne bo to nie ich wina, ze ktoś im nagadał, ze taki napęd jest najlepszy na świecie i trakcja taka, ze ściska mosznę. Edytowane 17 Stycznia 2014 przez KAX_ 3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2014 troszke sniegu popadalo i ludziki wyciagneli swoje BMW w wiadomym celu ;] Pomijając już, że u mnie nie ma śniegu i że nie muszę wyciągać auta bo stoi pod chmurką, to automat nie lata bokami bo przy wkręcaniu na obrotu przerzuca biegi. :D To jest zwykły spisek upolitycznionych i kłamliwych mediów. Wyłapują biedaków w starych BMW, na siłę leją im w gardła wódę po czym każą jechać! Też się kiedyś śmiałem z kumpla, który w W201 wozi zimą worki z cementem w bagażniku ale w sumie dochodzę do wniosku, ze to nie jest śmieszne bo to nie ich wina, ze ktoś im nagadał, ze taki napęd jest najlepszy na świecie i trakcja taka, ze ściska mosznę. Nie no, przecież tylko właścicielom BMW zdarza się zasiąść po pijaku za kółko. Właściciele wszelkich innych marek idą z buta, nocują, wynajmują taksówkę lub dzwonią po znajomych - oczywista oczywistość. Coś Ci się pogmerało. Prowadzenie - to prowadzenie ściska mosznę. Trakcja ściska mosznę w 4x4. Niczyja wina, że musimy mieszkać w klimacie, gdzie przez 1/4 roku jest Syberia. W Kalifornii czy innych gorących klimatach, RWD nikomu nie przeszkadza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2014 Też się kiedyś śmiałem z kumpla, który w W201 wozi zimą worki z cementem w bagażniku O, widzisz, pani z tego mesia nie wiozła cementu http://youtu.be/QlwRfetnZ40 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.PaVLo. Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2014 Uszkodzone gniazda wszystkich pompek, jak co to wieczorem zaarzucę zdjecia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacimiierz Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2014 Wyciągałeś już kiedyś te pompowtryski czy nigdy nie były ruszane? Żeby się nie okazało, że przy okazji demontażu głowicy wyjdą dodatkowe koszta jak np. wytarty wałek... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.PaVLo. Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2014 Tutaj widać lewą ściankę dobrą i nieco uszkodzoną prawą z ostrymi krawędziami (czuć pod palcami) Tutaj widać uszkodzoną prawą ściankę gniazda Tutaj widać całą głowicę i ślady uszkodzenia na każdym gnieździe Generalnie bardziej jestem za zakupem sprawnej używanej głowicy bo nie wiem jak bo będzie regenerowane (warsztat będzie wysyłał). Warsztat gdzie to robię jest bardzo dobry więc nie obawiam się o jakieś partactwo. Zastanawia mnie też czy pompki nie są uszkodzone skoro gniazda tak dostały, przecież na nich też powinien być jakiś ślad, no chyba że to działa tylko na blok . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2014 (edytowane) http://www.audiklub.org/forum/viewtopic.php?f=27&t=95063 Ktoś tam grzebać już musiał. Edytowane 17 Stycznia 2014 przez ʞoʌɐls Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.PaVLo. Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2014 Niekoniecznie musiał grzebać, w silnikach PD często gniazda się wyrabiają, kumpel poradził po prostu założyć nowe uszczelki pod pompki, ale ja wolę oddać do regeneracji aby zrobili tuleje pod wyrobione gniazda. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacimiierz Opublikowano 18 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2014 (edytowane) Jak masz tam faktycznie ostre krawędzie to te uszczelki się na wiele nie zdadzą bo już przy dokręcaniu może je szlag trafić i będzie to samo bo zdaje się, że w PDku tam są uszczelki gumowe, zwykłe oringi? Na szczęście w vp są zwykłe podkładki miedziane. :P Ja też jestem zdania, że ktoś musiał kiedyś coś tam już robić bo szukałem z ciekawości po necie o tym i samo z siebie to rzadko się cokolwiek dzieje a tym bardziej na wszystkich 4 gniazdach. Edytowane 18 Stycznia 2014 przez Kacimiierz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ReaspowN Opublikowano 19 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2014 Jak z włączonym nawiewem parują Ci szyby, to masz zamknięty obieg - nie ma chyba innej opcji. Skoro nie parowało Ci wcześniej, nie masz mokrego filtra kabinowego, nie pływają ci żadne dywany w samochodzie od jakichś przecieków to zostaje jedynie klapa sterująca obiegiem. Jak by jeszcze kogoś to interesowało to zabrałem się za naprawę padlinki. Okazało się, że było tak jak myśleliście. Cały czas jechałem na zamkniętym obiegu. Zablokował się taki ten przy silniczku sterowania obiegiem jakby to nazwać no taki dynks wichajster czy jak to tam nazwać. Prawdopodobnie uszkodziłem to podczas wymiany filtra kabinowego. Wziąłem to jakoś zrobiłem żeby ta dźwigienka się zgadzała z silniczkiem od sterowania obiegiem i jak na razie wszystko działa. Jechałem ostatnio w te opady śniegu to miałem ekstra przejrzyste szybki . Na moście Siekierkowskim naciskała za mną jakąś Beemwu X5 i wyprzedzaliśmy razem wszystko co jechało. Jedynie na stacji Shella jak tankowałem V-Powera to spotkałem młodą dziewczynę jak podjechała Passatem B5 i wszystkie szyby miała zaparowane na mleko. Wtedy to aż mało co się nie posikałem ze szczęścia, że udało mi się naprawić mój problem z mgłą na szybach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.PaVLo. Opublikowano 19 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2014 Jak masz tam faktycznie ostre krawędzie to te uszczelki się na wiele nie zdadzą bo już przy dokręcaniu może je szlag trafić i będzie to samo bo zdaje się, że w PDku tam są uszczelki gumowe, zwykłe oringi? Na szczęście w vp są zwykłe podkładki miedziane. Ja też jestem zdania, że ktoś musiał kiedyś coś tam już robić bo szukałem z ciekawości po necie o tym i samo z siebie to rzadko się cokolwiek dzieje a tym bardziej na wszystkich 4 gniazdach. Mam znajomego, który zna się na silnikach i odpisał, że to się niestety zdarza bo pompki mają jednostronne mocowanie, właśnie od lewej strony (nie wytarta) do tego dochodzą wibracje silnika i mamy wybite gniazda. Będe dzwonił rano do warsztatu aby nie męczyli się z uszczelkami i od razu demontowali głowicę i oddawali ją do regeneracji gniazd (tulejowanie). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacimiierz Opublikowano 19 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2014 Mamy tego samego znajomego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 19 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2014 Dzisiaj zauważyłem, że mnie ktoś stuknął w lewy tylny bok auta. Blacha trochę wgięta i przerysowana lekko. Udało mi się to trochę ręką wypchnąć od strony bagażnika, ale jeszcze będę musiał nad tym popracować. Masakra jakaś, chyba lepiej jeździć jakimś sztruclem i się nie przejmować... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.PaVLo. Opublikowano 19 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2014 Mamy tego samego znajomego. Być może Dzisiaj zauważyłem, że mnie ktoś stuknął w lewy tylny bok auta.Ja dlatego trzymam bolid na parkingu strzeżonym, bo jak coś zauważę to wiem kto, już mi jedna piz*a zrobiła ślad (~12cm w pionie) drzwiami na błotniku to ostrzegłem, że jeśli się to powtórzy to poświecę listwę zderzaka i przerysuję cały jej bok. Najlepiej mieć garaż, ale jak jedziemy gdzieś w miasto to trzeba by mieś rejestrator w aucie na przód i tył aby strzec swoich 4-ech kółek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 19 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2014 (edytowane) Ja właśnie nawet nie wiem gdzie i kiedy mnie ktoś stuknął. Jak zjadę do rodziców w garaż, to będę się bawił w blacharza Rysy z tego co widziałem za głębokie nie są, więc może TEMPO trochę to podratuje. update: Edytowane 20 Stycznia 2014 przez piotreek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gacek18 Opublikowano 20 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2014 Co do dźwięku silnika. To ja jestem fanem nie hałasującego wydechu za to słyszalnego w kabinie silnika. To camaro to idealny przykład. Jak samochód jedzie za kamerą to słychać piękny gang v8mki za to jak kamera jest za nim to wydech nie pierdzi. 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 20 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2014 Ja właśnie nawet nie wiem gdzie i kiedy mnie ktoś stuknął. Jak zjadę do rodziców w garaż, to będę się bawił w blacharza Rysy z tego co widziałem za głębokie nie są, więc może TEMPO trochę to podratuje. update: IMG_20140120_114928.jpg Jedź do pierwszego z brzegu blacharza, niech to wyciągnie wybijakiem. Dasz na browara/flaszkę i będziesz miał z głowy, bez potrzeby rozbebeszania auta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHOT Opublikowano 20 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2014 Rysy z tego co widziałem za głębokie nie są, więc może TEMPO trochę to podratuje. Szkoda lakieru, żeby go psuć pastą tempo. http://jak.pielegnowacauto.pl/newsy/dlaczego-nie-warto-uzywac-ogolnodostepnej-pasty-polerskiej/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 20 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2014 Szkoda lakieru, żeby go psuć pastą tempo. http://jak.pielegnowacauto.pl/newsy/dlaczego-nie-warto-uzywac-ogolnodostepnej-pasty-polerskiej/ Wiem, że tempo to syf, nigdy całego auta tą pastą nie robiłem, tylko fragmenty, jak np. oparłem się na słupku i został mi na aucie zielony lakier tegoż, tempo pomogło. Co do wyklepania, to sam sobie to zrobię, bo od tyłu mam idealny dostęp. Część już wypchnąłem (przed zrobieniem zdjęcia), myślę, że jak popracuję delikatnie w garażu to wyjdzie tak jak powinno być. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.PaVLo. Opublikowano 21 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2014 (edytowane) 15 minut odkuwania a i tak pewnie jutro będzie to samo Silnik naprawiony, działa pięknie i odzyskał swoją moc. Edytowane 21 Stycznia 2014 przez .PaVLo. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 21 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2014 Na lakierze w takim kolorze nie widać tego efektu, ale np. u mnie na niebieskim jak jest tak zmrożony, to lakier wygląda przepięknie, gorzej tylko z jazdą później :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 21 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2014 Najfajniejsze w takich akcjach jest odszranianie szczelin wokół drzwi, żeby w ogóle się dostać do środka . I nie pomoże, że masz hipernowoczesny silikon na uszczelkach - jak jest jednolita skorupa na wierzchu, to drzwi sklejone na amen. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 21 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2014 Na to jest proste rozwiązanie - pokrowiec. Uderzasz pięścią w drzwi i lód pęka, bo drzwi lekko wejdą głębiej na uszczelkach. Gorzej jak ktoś nie ma centralki, bo na dzień dobry ma zabawę z zamkiem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 21 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2014 (edytowane) Centralka też może nie dać rady. W FC wszystko jest w jednym, siłownik, zamek itp, i rok temu miałem problemy, bo nie zamykał mi drzwi, albo nie otwierał jak było wilgotno bardzo i mroźno. Rozebrałem to i przesmarowałem baaaardzo obficie, na razie spokój. W mondeo bez problemów, otwieranie/zamykanie jak i ryglowanie. Edytowane 21 Stycznia 2014 przez piotreek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trawienny Opublikowano 21 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2014 Chyba opracowalem najszybsza metode "przygotowania do jazdy". Odpalilem samochod i wlaczylem dmuchawe na max oraz podgrzewanie tylnej szyby, murska szkrobalem delikatnie na szerokosc okolo 3-5mm wokol uszczelek (w razie jak powstana rysy to nie bedzie ich tak widac). Zaczalem od bocznych szyb a potem przednia. Potem po ok 5-10min pod warstwa lodu robila sie cienka warstwa wody i lod mozna bylo "zsunac" (rozbija sie jak trafi na krawedz szyby). Jedyny feler to ze wczesniej trzeba miec czyste szyby bo mozna sobie zrobic chyba wieksza krzywde niz drapiac normalnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacimiierz Opublikowano 21 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2014 Ja też dzisiaj się bawiłem z lodem chociaż w sumie nie musiałem. Najbardziej się bałem żeby mi przy otwieraniu drzwi klamka w ręce nie została ale na szczęście się udało. Ze skrobaniem szyby od razu też sobie dałem spokój, włączyłem silnik, max nadmuch na przednią szybę i poczekałem chwilę. Nawet pomimo tego, że jakieś super gorące powietrze nie leciało to i tak na bocznych szybach po chwili już dało się ściagnąć to co wisiało, na przodzie po paru minutach też już można było obskrobać. Dzisiaj dałem matę na szybę chociaż przypuszczam, że za wiele to nie pomoże. Zima przybyła na dobre chyba. :C Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imperator Kret Opublikowano 21 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2014 Ogrzewana przednia szyba to jest to :D 4 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konar Opublikowano 21 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2014 (edytowane) +1 uwielbiam to rozwiązanie. Skrobniesz lekko boki, a przód to można wycieraczkami i w drogę. Ford i opcja wygodnictwo <3edit: duplikat Edytowane 21 Stycznia 2014 przez Konar Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacimiierz Opublikowano 21 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2014 Jak już jesteśmy przy temacie zimy to może zapytam o coś co ostatnio przyszło mi na myśl i było też o tym napisane w auto świecie. Chodzi mi o elektryczny podgrzewacz silnika zasilany z gniazdka 230V. Pomysł pochodzi oczywiście ze Skandynawii. Z tego co wyczytałem jedną z lepszych marek produkującą taki sprzęt jest firma defa. Na allegro znalazłem kilka modeli podgrzewaczy. Są takie które montuje się w miejsce zaślepki w bloku silnika (tzw brok - nigdy tego wcześniej nie słyszałem i aż musiałem sobie w googlach wpisać), jest model, który wpina się w mały obieg płyny chłodniczego - np przed chłodniczkę oleju. Widziałem też gdzieś model, który na zasadzie kontaktu ogrzewa miskę olejową. Wiadomo, że sprawdzi się to jedynie pod domem albo w pracy gdzie jest dostęp do 230V. Na parkingu pod blokiem raczej pomysł marny. Ciekaw jestem czy ktoś z was się kiedyś z czymś takim spotkał? Jest to jak by nie patrzeć dość tania alternatywa dla poważnych systemów typu webasto - tutaj grzałka kosztuje 150-200zł a webasto 2-3 tyś za bieda-wersję. ;-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...