Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Nam płyn uciekał na odpowietrzniku. W cytrynie to takie kapsle jak na wentylach. Cieniutka granica pomiędzy dokręceniem a przekręceniem. Było wszędzie sucho. Wyparowało też blisko 2l na dystansie ok 1300km. pozostał jednak osad po płynie w rejonie odpowietrznika. Jak masz podobne patenta na odpowietrzniku. powycieraj do czysta wokoło i obserwuj, czy pojawia się osad.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 biegowy manual w vette?

NIE CYTUJEMY OBRAZKÓW STARY WILKU ; ] 

 

Przynajmniej 4 biegi w codziennym życiu możesz sobie darować, już pierwszy viper palił gumę z 6 (ostatniego) biegu ;]

Na pierwszym biegu vette jak pamiętam robi 102km/h

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mojemu coupe coś odwaliło i popija sobie płyn chłodniczy. Jak zdiagnozować co mu dolega? Patrzyłem na poziom oleju i jest ok, pod korkiem masła nie ma, nagrzewnica nie cieknie. Co jeszcze sprawdzić, aby mu diagnozę postawić?

Węże idące do chłodnicy są twarde czy miękkie?

 

 

W 911 było już w 2012 roku. Jakoś sobie nie wyobrażam tego.

7 bieg można wrzucić tylko z 6.

 

"... I guess it's just the way I'm wired."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Węże idące do chłodnicy są twarde czy miękkie?

 

 

7 bieg można wrzucić tylko z 6.

 

"... I guess it's just the way I'm wired."

na zimnym są miękkie, bo termostat nie puszcza, reszta jest twarda. Na ciepłym nie sprawdzałem, ale termostat wymieniałem po zakupie, więc powinien być ok. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popatrz sobie w tym coupe czy ci jakiś szkodnik któregoś węża nie zjadł. Kolega parę dni temu pojechał niespełna roczną kią na przegląd, miało być standardowo a okazało się, że jakiś zębacz obgryzł dwa przewody gumowe. 2 tygodnie wcześniej jechał w dłuższa trasę i wszystko było ok a na przeglądzie w zbiorniku pusto.

Wycieków pod autem też nie miał, pewnie to było gdzieś "o góry" i dopiero w trakcie jazdy pod cisnieniem spierniczało.

Dodatkowo można się pomylić z wodą z klimy, która teraz na potegę leci z pod auta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na zimnym są miękkie, bo termostat nie puszcza, reszta jest twarda. Na ciepłym nie sprawdzałem, ale termostat wymieniałem po zakupie, więc powinien być ok.

Nie idzie o termostat. Jeśli węże robią się twarde to definitywnie uszczelka pod głowicą.

 

"... I guess it's just the way I'm wired."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to już zależy od silnika, w moim układ chłodzenia jest zamknięty, jego ciśnienie robocze to do 2 lub 3 bary (przy tym ciśnieniu puszcza zawór awaryjny korka chłodnicy), co daje temperaturę wrzenia płynu chłodniczego przy 114*C. Przy tym ciśnieniu węże zawsze są twarde, a tanie zamienniki węży powrotnych do chłodnicy zamieniają się po kilku miesiącach w coś o kształcie gruszki do lewatywy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie idzie o termostat. Jeśli węże robią się twarde to definitywnie uszczelka pod głowicą.

 

"... I guess it's just the way I'm wired."

 

 

Może inaczej, nie są twarde jak kamień, ale są twardsze niż przy zgaszonym silniku, po prostu płn w nich płynie pod jakimś tam ciśnieniem i dla tego są twarde. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to już zależy od silnika, w moim układ chłodzenia jest zamknięty, jego ciśnienie robocze to do 2 lub 3 bary (przy tym ciśnieniu puszcza zawór awaryjny korka chłodnicy), co daje temperaturę wrzenia płynu chłodniczego przy 114*C. Przy tym ciśnieniu węże zawsze są twarde, a tanie zamienniki węży powrotnych do chłodnicy zamieniają się po kilku miesiącach w coś o kształcie gruszki do lewatywy.

 

Nie wiem, może ja się nie znam ale chyba w każdym aucie układ chłodzenia jest układem zamkniętym gdzie bezpiecznik ciśnieniowy jest zazwyczaj w korku.

Dlatego przy wysokiej temperaturze nie powinno odkręcać się korka bo wywali płyn?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poziom absurdalności wypowiedzi miłośników Fiata Coupe mnie poraża. Zastanawiam się po co kupowałem turbo skoro 130konne 1,8 robi bez problemu 240-250. Wersje turbo kładą na łopatki wszystko a do tego prowadzą się tak, że 200km autostradą z przelotową 280kmh to czysty relaks. W drodze po bułki robi się na luzie 911 Turbo czy innego Supercara a po montażu gwintu za 700 euro można gonić po torze niemal wszystko...

 

Wśród innych grup też tak jest?

 

"... I guess it's just the way I'm wired."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poziom absurdalności wypowiedzi miłośników Fiata Coupe mnie poraża. Zastanawiam się po co kupowałem turbo skoro 130konne 1,8 robi bez problemu 240-250. Wersje turbo kładą na łopatki wszystko a do tego prowadzą się tak, że 200km autostradą z przelotową 280kmh to czysty relaks. W drodze po bułki robi się na luzie 911 Turbo czy innego Supercara a po montażu gwintu za 700 euro można gonić po torze niemal wszystko...

 

Wśród innych grup też tak jest?

 

"... I guess it's just the way I'm wired."

To mam jakieś słabe to 1,8 bo co prawda nie sprawdzałem ile poleci, ale jak miałem 190 na blacie to na obrotomierzu za wiele nie zostało do odcinki :)

 

Nie ma się co czarować, fiat coupe to stare auto i ani nie jest jakoś mega wygodne na długie trasy, a w wersji 1.8 jak bym miał jechać gdzieś dalej autostradowymi prędkościami, to chyba bym sobie stopery do uszu musiał wstawić. 

 

Fanboystwo gorsze od faszyzmu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To są dyskusje o <span style='color: red;'>[ciach&#33;]</span>łach na forum alfiarzy za to omawiają poważne sprawy jak np. dlaczego w niektórych alfach nie ma uchwytu na napoje? Jak by ktoś nie wiedział to uchwytu nie ma bo w tak wyrafinowanym aucie jakim jest Fia... tfu wróć Alfa Romeo nie powinno się pić ani co gorsza jeśc :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, może ja się nie znam ale chyba w każdym aucie układ chłodzenia jest układem zamkniętym gdzie bezpiecznik ciśnieniowy jest zazwyczaj w korku.

Dlatego przy wysokiej temperaturze nie powinno odkręcać się korka bo wywali płyn?

W corolli 1.6 vvti mam układ chłodzenia otwarty - korek zbiorniczka wyrównawczego ma otwór wyrównujący ciśnienie. Wszystkie węże są zawsze miękkie, a sam korek nawet nie jest zakręcany, tylko nakładany i można go sobie otwierać kiedy się chce. Wada - co kilka miesięcy muszę dolewać litr demineralizowanej.

 

PS. Nawiązując do wcześniejszej rozmowy o promieniu skrętu RWD vs FWD - w sobotę musiałem podjechać po pracy w miejsce, gdzie zazwyczaj zajeżdżam służbową toyotą aygo. Kompakt e36 zawrócił na raz z zapasem jakieś 20cm tam, gdzie aygo brakuje jakieś 50cm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poziom absurdalności wypowiedzi miłośników Fiata Coupe mnie poraża. Zastanawiam się po co kupowałem turbo skoro 130konne 1,8 robi bez problemu 240-250. Wersje turbo kładą na łopatki wszystko a do tego prowadzą się tak, że 200km autostradą z przelotową 280kmh to czysty relaks. W drodze po bułki robi się na luzie 911 Turbo czy innego Supercara a po montażu gwintu za 700 euro można gonić po torze niemal wszystko...

 

Wśród innych grup też tak jest?

 

"... I guess it's just the way I'm wired."

Na forumie Seicento najczęściej przechwalali się ludzie mający zdłubane jaszczomby, a to na 1.2, 1.2 T albo 1.4 T. Ten ostatni może faktycznie zawstydzić niejednego Skodziarza na prostej, bo to jakieś 160 KM i 800 kg. Potem przychodzi łuk i trakcja kończy się proporcjonalnie do wielkości jaj kierowcy.

Na forumie dresiarzy było na tyle dziwnie i obco, że niespecjalnie się przejąłem, jak jakiś mod któremu prostacko skopałem nadęte ego dał mi permbana. Tam i tak bez 2.8 na wąskiej lampie (moście? lampie? moście? nigdy nie pamiętam) nie ma czego szukać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, z przykrością stwierdzam, że trójmiejskie forum BMW jest nudne i konwencjonalne. Przejawy tuningu wizualnego są ostro krytykowane, tuning mechaniczny - ceniony praktycznie tylko jeżeli schnitzer, hartge etc. Wszyscy sobie pomagają, kilka osób ogłasza się z usługami elektronicznymi, diagnostycznymi i mechanicznymi za bardzo małe pieniądze. Pożyczamy sobie przepływomierze w celach diagnostycznych etc. Nikt nie twierdzi, że stare bmw to cud techniki, ale każdy je lubi i dba jak może. Jest kilka perełek w rodzaju E36 z `V8 4.4l, kompakt E36 z S50B30, ktośtam kupił ostatnio alpinę B12, ktośtam kupił coupe M52B28 i doprowadza je do stanu fabrycznego, kupując fabryczną skórzaną tapicerkę za 8K i dokupując wyposażenie, z którym E36 nie wyjeżdżały z fabryki nawet w individualu. Ale każdy jest zadziwiająco normalny.

Chłopcy co tydzień umawiają się na schellu przy obwodnicy, żeby pogadać o <span style='color: red;'>[ciach&#33;]</span>łach, jak ktoś się żeni, to myją i woskują samochody, żeby zrobić małą defiladę. Praktycznie każdy opanował zasady ortografii i interpunkcji w stopniu więcej, niż przeciętny w tym kraju. Głowę dam uciąć, że na korytarzu mówią dzień dobry sąsiadom. Ale fakt, trójmiasto od zawsze było w kulturalnej awangardzie tego kraju ;]]]

Od czasu do czasu tylko ktoś nowy kupi jakieś auto z silnikiem R4 i stwierdza, że jednak ma za mało mocy, po czym wylicza, że koszt swapa ze szwagrem ze sprzedażą wyjętych części wyniesie go max 1000zł i cała historia zaczyna się od początku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To są dyskusje o [ciach!]łach na forum alfiarzy za to omawiają poważne sprawy jak np. dlaczego w niektórych alfach nie ma uchwytu na napoje? Jak by ktoś nie wiedział to uchwytu nie ma bo w tak wyrafinowanym aucie jakim jest Fia... tfu wróć Alfa Romeo nie powinno się pić ani co gorsza jeśc :lol:

Bicz pliz: :lol:

 

ga8hxEP.png

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozjebał system :lol: Dobrze, że nie wchodziłem tam od ponad pół roku bo by zwoje mózgowe wyprostowało :D

Proszę Cię, to jeszcze nic w porównaniu do tego co się potrafi dziać na alfaholikowym fejsbuku, albo co wyprawia "kleine krokodilla"... :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie przypomnijcie. Gdzie w warszawie dobrze regeneruja odblysniki lamp?

I jak ksztaltuja sie obecnie ceny kompletnego lakierowania samochodu wraz z przygotowaniem pod, tzn pilling, szlifowanie, podklad , zabezpieczenie BEZ KOSZTU samego lakieru. Lakier to dosc specyficzna rzecz... bo kolor lightning blue albo inaczej viggen blue. w 2008r jakies 800$ za sama farbe podobno i cholernie ciezko dostepna.

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...