Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Co innego jak tyle co opłaciłeś na rok i była to jakaś duża kwota, a co innego jak była to rata w wysokości 200 zł.

Zwykle nikt nie wpada na pomysł sprzedaży auta z dnia na dzień - tym bardziej miesiąc po wpłacie ubezpieczenia na dużą kwotę.

 

Odnośnie rejestracji, to zwykle rozgarnięty właściciel zgłasza, że sprzedał auto, więc jak policja sprawdza, to mają nowego.

Kwestia tylko tego, że urząd nie może wymusić na nowym właścicielu odebrania tablic, ani wysłać mu ich za pobraniem. ;]

A przy takich modelach rzeczywiście może o to chodzić - takie auta latają nawet poniżej 1000zł (Felicja), więc płacenie przerejestrowania i składek nie ma sensu, bo może (przy takim E36 2.5 litra i braku zniżek) dobić wartości samochodu - a przynajmniej jego połowy.

Co ciekawe, omijają przy tym skarbówkę, bo jest bodajże jakiś limit, ile auto w roku możesz kupić i sprzedać (chyba 1 na pół roku) - w innym wypadku podpadasz pod działalność handlową od której nie odprowadzasz podatku.

Tylko nie wiem, jak rozwiązują kwestię umów. Musieliby dogadywać się ze sprzedającymi na umowy in blanco (bez nazwiska kupującego) lub jeździć do nich jeszcze raz po podpis.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale teraz szok, na fabrycznym oleju ma zrobione 24kkm, wymiana dopiero się zbliża. Ktoś może orientuje się jak wygląda pierwsza procedura serwisowa nowoczesnych VAGin? To normalne?

Rozrząd w VAGinach strzela przy 60-70k km (jak jest na łańcuchu), więc przy generalnym remoncie silnika i tak się olej wymieni. A co wcześniej było nie ma znaczenia, bo przecież będzie teraz generalny remont, to logiczne.

 

A ja tu zmieniam olej co 10 tysięcy niezależnie czy to miasto czy trasa... Dayum.

We wszystkich swoich samochodach zmieniałem co roku, bo 10k nie nastukałem nawet jaszczombem transportując jumany mazut. W przedostatnim roku posiadania jaszczomba było blisko do tego nastukania, bo dziurę wyniosło aż za Lublin, ale mimo to nie dobiłem do 10k rocznie.

 

Najciekawsze, że przerzuciłem dość sporą liczbę ofert z automatami i było tylko 1 (słownie: jedno) ogłoszenie, w którym gość pisał o uszkodzeniu skrzyni. We wszystkich innych "skrzynia płynnie zmienia biegi, nie szarpie". Dlaczego wiec ludzie boją się tych automatów, skoro są bezawaryjne?

Bo kiedyś w 1993 roku sąsiad miał wujka od strony siostrzenicy i ten wujek sprowadził samochód z automatem a potem mu się popsuł i żaden Czesiek nie umiał tego naprawić i co teras?

Ja nie żartuję, zdumiewająco wiele osób ciągle wierzy w mity z lat 80. - że diesel jest tańszy w utrzymaniu, że automatyczna skrzynia się psuje, że niemiecki samochód się nie psuje, że do japońskiego nie ma części, a włoski to gunwo na patyku.

 

Czytam ogłoszenia i przy autach na F ludzie opisują jakieś straszne rzeczy o wymianach rozruszników, alternatorów, nagrzewnic, skrzyń biegów (manualnych!) a nawet silników. O co chodzi? To się tak rypie? Pytam, bo jeździłem tylko starymi BMW i nie jestem w temacie - jak się jakiś czujnik raz na rok zepsuł to było święto (w E39). A w E34 to tylko żarówki szybko szły.

Jedynie w E30 magiel robiłem, ale ono było z 1988.

Vectra A była bezproblemowa, Vectra B poza chlaniem oleju i stukającym stabilizatorem też była nieszkodliwa.

Leon tylko katalizatorem wkurzał. Ewentualnie był uczulony na mój emerycki styl jazdy.*

 

* - Fakt autentyczny. Wyczytałem gdzieś na forum. że 1.8 20V nie lubi jeżdżenia na niskich obrotach, bo sypie błędami jak zaczarowany.

Bo jak masz niemiecki samochód, to siara napisać że coś się popsuło, więc się nie pisze. W autach na F wiadomo, że psuje się absolutnie wszystko od samego patrzenia na nie, więc można pisać co się chce, i tak janusz tego nie kupi bo nie jest niemieckie, a nie-januszowi nie będzie to przeszkadzało.

 

No ale pokładajmy ufność w germańskich oprawcach. Od ładnych paru lat robią wszystko, żeby zawstydzić Alfy Romeo, Łady i inne Renaulty nadzwyczajną awaryjnością, żałosnym resursem albo obfitą korozją.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co ciekawe, omijają przy tym skarbówkę, bo jest bodajże jakiś limit, ile auto w roku możesz kupić i sprzedać (chyba 1 na pół roku) - w innym wypadku podpadasz pod działalność handlową od której nie odprowadzasz podatku.

Tylko nie wiem, jak rozwiązują kwestię umów. Musieliby dogadywać się ze sprzedającymi na umowy in blanco (bez nazwiska kupującego) lub jeździć do nich jeszcze raz po podpis.

Chyba trochę popłynąłeś. Miałem tylko jedno auto na "TSK", pierwsze, bo ściągane własnoręcznie z niemiec za garść ryżu, a i tak przy celnych itd opłata rejestracyjna te 150zł była kroplą w morzu. Od tamtej pory, 4 auto jeździ na blachach poprzednika. Tylko dlatego, że wolno. Tak jak napisano, brak kary w kodeksie. A nakaz bez kary nie jest nakazem :D Może brzmi cwaniakowato, ale taki mamy głupi kraj. Wolę te 150zł na olej wydać właśnie. 

Ale, skarbówki nie ominiesz w ten sposób. Bo aby (w pozostałym zakresie prawa) jeździć tym legalnie należy:

- opłacić skarbówkę w terminie tych 14 (?) dni, podatek x % od kwoty zakupu.

- załatwić sprawę ubezpieczenia, tak jak pisaliście wcześniej, jeśli poprzednik nie wypowiedział to zostaje nam z autem, ale jeśli było płacone w ratach to my płacimy kolejne raty

- wozić obowiązkowo ze sobą umowę Kupna/Sprzedaży! 1/10 kontroli policyjnych może o to zapytać a w przypadku jej braku mogą się dopatrywać machlojek. Jak mamy umowę ze sobą, stare tablice nie są problemem.

 

p.s. teraz rozważam rejestrację, bo emigrowałem do Wawy, a auto kupiłem na Krakusowych tablicach, do tego mieszkam na kibolskich Jelonkach/Bemowie...strach się bać :D

Edytowane przez Havoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i wszystko jasne, 150zł do przodu. Zawsze coś.

Jedna uwaga

 

jeśli poprzednik nie wypowiedział to zostaje nam z autem

Zawsze zostaje z autem. Tylko nabywca może w ciągu 30 dni wypowiedzieć umowę ubezpieczenia. Sprzedający sprzedaje auto razem z OC, nie ma innej opcji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

p.s. teraz rozważam rejestrację, bo emigrowałem do Wawy, a auto kupiłem na Krakusowych tablicach, do tego mieszkam na kibolskich Jelonkach/Bemowie...strach się bać :D

 

Nie masz co się bać. Dużo gorzej jest na okęciu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze w tym polskim bajzlu jest to ze majac samochod ktory stoi w garazu czy na parkingu musisz go miec caly czas ubezpieczony mimo iz X lat nie jezdzi(l).

Ale i tak znalazlem sposob jak to obejsc i nie zaplacic skladek za 7 lat wstecz kiedy samochod stal na placu :biggrin:
Zjesc jablko i miec jablko.

Ta glupoty systemowe trzeba ruchac jak sie da. :twisted2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- opłacić skarbówkę w terminie tych 14 (?) dni, podatek x % od kwoty zakupu.

Na to też jest sposób - idąc opłacić PCC-3 po terminie niesiesz ze sobą zgłoszenie 'czynnego żalu' z powodu niedopełnienia terminu wobec US. Jeżeli w momencie składania czynnego żalu nie zostało przeciw Tobie wszczęte postępowanie, to po jego złożeniu już nie może. Warunek - świstek składany w US musi zawierać sformułowanie "czynny żal".

 

Dopiero ostatnie 2 kupione samochody udało mi się opłacić w terminie, tak zawsze z czynnym żalem biegałem, raz 1.5 roku po terminie ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak. Tylko muszą to być oryginały bez błędów merytorycznych, bo jeżeli takowe wyjdą, to na Ciebie spada szukanie poprzedniego właściciela i prośba o wykonanie aneksu do umowy. Ja się tak wkopałem 4 samochody wstecz i wysyłałem ludziom spod szczecinka, którzy ledwie po polsku mówili prośbę o sporządzenie aneksu z instrukcją co mają uzupełnić + opłata na odesłanie tego z powrotem, a i tak wypełnili to źle :P

 

http://forumprawne.org/prawo-cywilne/468493-kupno-auta-umowa-kupna-sprzedazy-ze-sprzedajacym-nie-rzeczywistym-wlascicielem.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, o mały włos i nismo do kasacji by było.

Stałem identycznie jak ten ford fusion z linku ponizej i chialem właczyc sie do ruchu - skrecic w lewo 
LINK https://www.google.pl/maps/@50.053239,19.948717,3a,75y,84.87h,75.06t/data=!3m4!1e1!3m2!1sSe5NEGVdQL6GhSJjJ23rAA!2e0(

Z lewej jedzie okolo 5-6 aut, i za nimi luka, to mysle poczekam. Przedostatni samochod mnie puszcza, widząc ze z drugiej juz nadciągają ruszam dosc dynamicznie.

Nagle ZZA tych ostatnich dwóch aut wyłania sie czarny bentley continental GT, goscia wogole tam nie powinno byc (wyprzedał na torowisku i chyba nawet jest tam zakaz ale tego pewny nie jestem - sprawdze nastepnym razem) Ja goscia wogole nie widzialem bo jechał dosc szybko jak na tą ulice.
Zatrzymał sie moze 0,5m ode mnie i to pod kątem.

Oczywiscie ja sie włączam do ruchu to musze ustąpic wszystkim jadącym prawidołowo i nieprawidlowo (nawet pod prad i 200kmh) paranoja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marka: Renault

Paliwo: LPG

jakiś kowal-artysta uszknął wodzy fantazji

Ta, jednojajeczny wręcz ten bliźniak. Jednojajowy. No, idealna kopia znaczy.

 

I co to do cholery znaczy "uszknął"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, ładnie pisze.

Piczy wszelako nie urywa tym pisaniem, ot miła odmiana po "nie stuka nie puka", "jeżdżone przez kobietę" albo innych zwyczajowych bredniach, w które nikt nie wierzy.

 

Nawiasem mówiąc - wpiszcie sobie w Allegro: Motoryzacja frazę "nie stuka nie puka", z zaznaczeniem wyszukiwania również w opisach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczytałem się tego ostatnio dużo i mnóstwo, nie chcę.

 

A tak przy okazji... jak się nudzisz przez te 2 tygodnie w domu, to może byś skrobnął coś na luzie na portal?

Siedzę tu długo, ale jakoś nie miałem okazji czytać u nas nic spod Twego pióra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczytałem się tego ostatnio dużo i mnóstwo, nie chcę.

 

A tak przy okazji... jak się nudzisz przez te 2 tygodnie w domu, to może byś skrobnął coś na luzie na portal?

Siedzę tu długo, ale jakoś nie miałem okazji czytać u nas nic spod Twego pióra.

 

A skąd wiesz, że Jonas nie pisze żadnych artykułów? 

 

Może po prostu woli je zostawić w wąskim towarzystwie kilku osób, które każdy kolejny wpis Michała świętują Don Perignonem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystawione było 3 godziny:

http://olx.pl/oferta/bmw-523i-tanio-bmw-e39-tanio-CID5-ID7QYZh.html#46bcccbe25

Poszło od ręki, dojechało do Rzeszowa i tu zaczyna się magia:

http://olx.pl/oferta/bmw-e39-523-touring-CID5-ID7RRqh.html#3b98e97124

Odmłodniało, przebieg zmalał i cena urosła. Wot technika ;]

 

Swoją drogą gość ładny dumping cenowy zrobił, bo takie sztuki chodzą po 6-7K.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie sie pytali przed rozebraniem silnika do remontu czy 240k to stan faktyczny, bo przy 500k remont wyjdzie zdecydowanie drozej ;)

Na Taxiie widzialem pare dni temu merola juz ten nowszy nie okularnik. Bodajze 320 CDI z 790k km nastukane ;) Nie pytalem czy to pierwszy czy 4 motor.

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystawione było 3 godziny:

http://olx.pl/oferta/bmw-523i-tanio-bmw-e39-tanio-CID5-ID7QYZh.html#46bcccbe25

Poszło od ręki, dojechało do Rzeszowa i tu zaczyna się magia:

http://olx.pl/oferta/bmw-e39-523-touring-CID5-ID7RRqh.html#3b98e97124

Odmłodniało, przebieg zmalał i cena urosła. Wot technika ;]

 

Swoją drogą gość ładny dumping cenowy zrobił, bo takie sztuki chodzą po 6-7K.

 

Warto, w końcu pojemność też w górę, szkoda tylko że konie te same ale za to jakby takie bardziej żwawe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...