Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

gdyby to byl wieswagen albo Siempre Estamos Apretando Tornillos (caly czas dokrecamy sruby) to pewnie byloby lepiej jak z fabryki.

Co ciekawe, hiszpanie narzekaja na seata, ale na VW juz nie... [;

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U nas się śmieją i drwią z zielonej kury, a za Skodę A4 lub A6, czyli to samo co zielona kura tylko psuje się częściej, panel środkowy obłazi i tajle czasami droższe, daliby się pociąć czerstwym pieczywem. Ot, dwoistość ludzkiej natury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdyby to byl wieswagen albo Siempre Estamos Apretando Tornillos (caly czas dokrecamy sruby) to pewnie byloby lepiej jak z fabryki.

 

Co ciekawe, hiszpanie narzekaja na seata, ale na VW juz nie... [;

 

Niestety nie udało ci się. 

To na zdjęciu to continental gt tylko blachami z jakiegoś seata obłożyłem żeby sąsiady do skarbówki nie zgłosili.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli się nie przyjanuszuje na naprawach, to jest samochod neutralny. Jak pomidorówka. Tylko jeżeli do pomidorówki dorzucimy plastik, a do gara dorzucimy syrenę okrętową- nie bedzie lepszy.

Swoją drogą- Paulo- co w koncu nabyłeś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukałem manuali na ytubie i natknąłem się na kilka filmików które mnie powaliły na kolana.

Dwoma z nich musiałem się podzielić, jako, że zauważyłem tutaj spory sentyment do golfa :biggrin:

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=hlLLFQ34gCQ

 

 

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bimmer z kraju kwitnącej wiśni?

Od razu widzę Kawashimę

https:/ /www.youtube.com/watch?v=zhT3C9mHLZ4

Możliwe, że to jego, nie drążyłem głębiej.

Ale kurna, niech mi ktoś wytłumaczy jak prostakowi: PO CO? JAKI TO MA SENS?

Czy chodzi tylko o tryumf tjuningu nad zdrowym rozsądkiem?

Przecież to ani ładne, ani praktyczne. Wymiękam, nie mogę wciągać tyle LSD (a zamiast zbyt mocne odloty powoduje)

Jak ktoś jest odporny, to niech przeglądnie kilka(dziesiąt/set) pomysłów ludzi jedzących patykami i powie, że cokolwiek z tego rozumie: https://www.google.pl/search?q=japo%C5%84ski+tuning&safe=off&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=NbA_VZydFaT_ygOamoD4CQ&ved=0CAcQ_AUoAQ&biw=1365&bih=669

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Staram się akceptować różne gusta. Wiem, że nie wszystkie da się zrozumieć, ale ....

Weźmy na przykład glebę, nawet dość głęboką:

 

2hmd1kg.jpg

 

OK, potrafię to zaakceptować, ale np coś takiego?

 

2rfxx5e.jpg

 

f46d6714f8a1.jpg

 

908cc884bf99.jpg

 

Jak żyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grubo bo przyciągasz magnet Japan. Europejczyk nie zrozumie Japończyka. Fin. Różne wartości, izolacja na szeroką skalę itepe itede. 

 

To tak jakbyś chciał być tłustym Afroamerykaninem i startować w zawody w piciu wódki z Ruskim. To se ne wrati. 

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to mnie nieco pocieszyłeś. W sumie to nawet się cieszę, że nie jestem tłustym Afroamerykaninem. Ale napić się? Czasem trzeba, niekoniecznie z "Ruskim"

Kurde, teraz to sobie uświadomiłem, że Pokemonów też nie ogarniam i nie lubię, że o kapitanie Tsubasa nie wspomnę.

Z japońszczyzny, to japonki mi się podobają i auta (OEM, bez tjuningu)  :D

Edytowane przez reed

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to mnie nieco pocieszyłeś. W sumie to nawet się cieszę, że nie jestem tłustym Afroamerykaninem. Ale napić się? Czasem trzeba, niekoniecznie z "Ruskim"

Kurde, teraz to sobie uświadomiłem, że Pokemonów też nie ogarniam i nie lubię, że o kapitanie Tsubasa nie wspomnę.

Z japońszczyzny, to japonki mi się podobają i auta (OEM, bez tjuningu)  :D

average_asian_woman_aging.jpg

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten negatyw to wcale nie tylko u japonczyków. Moda z kraju kwitnacej wiśni dotarła juz też dawno temu do kraju kwitnącej lipy. Ktos chłopakom naopowiadał, ze auta wyscigowe mają negatyw dla lepszej przyczepności więc przełożyli to na swoje mądrości i dojebali po kilkanaście stopni na tyle i na przodzie :ploom: Popatrzcie na polskie zloty sporo fajnie utrzymanych i zrobionych fur w których całośc na koniec spieprzona wielkim negatywem :kijem:

Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Racja, nie da się ukryć że i po tej stronie dużej kałuży, różni ludziowie podeszli "negatywnie" do zawieszeń.

Ale nie jest to chyba na taką skalę i tak głęboko jak u ludzi ze skośnymi oczyma?

Chociaż ............

 

dsc00454w.jpg

 

m_1119538_1341234669_0_755.jpeg

 

camber.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sobie życzył takiej wyobraźni i frywolności jak mają Japończycy, bo jak na razie to Polacy marzą o ich motoryzacji, oczywiście nie wszyscy. O elektronice, zarobkach, kulturze itd nawet nie wspomnę.

A gust? Kto komu broni, jego wyobraźnia, czas i pieniądze

 

Jak byłem w Holandii miałem okazję pojeździć staruszkiem Suprą, czy Deltą HF Itegrale, miód, mimo, że kokpit lekko mówiąc trącił myszką, ale... no właśnie, o gustach nie dyskutuje się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK, potrafię to zaakceptować, ale np coś takiego?

Japonia to Japonia, a bosozoku to bosozoku. Europejczykowi ciężko zrozumieć japończyka i v-ce versa, a później biorą się z tego takie kalekie produkcje jak Szalone Tokyo TVN. W tym kraju wszystko ma swoje miejsce, uzasadnienie i japończycy nie robią z tego problemu. Możesz za to np. pomyśleć, że im nie wpadło do głowy zrzucić na czyjeś miasta bomby atomowej ani jej budować.

 

Dla równowagi, honda bosozoku na blachach z EU.

bosozoku_socal_civic_ed3_017.jpg

 

A negatyw w BMW to podstawa, ale tak 2.5* ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż, masz sporo racji. To całkiem inna nacja, inny świat dla statystycznego ełropejczyka (pozwoliłem sobie się podciągnąć pod EU) Dobrze, że nie pomyśleli o bombie, bo gdyby wykonali ją z taką starannością jak inne swoje wyroby, to mogłoby być mniej ciekawie.

Nie mam nic do negatywów. Z racji szczegółów konstrukcyjnych też posiadam go posiadam niejako mimowolnie. Dziwi mnie jedynie "głębokość" skosu na jaki niektórzy sobie pozwalają.

OK, nie drążę dłużej tematu. Jest wiele rzeczy których nie dane mi było zrozumieć, dołączę i to ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Możesz za to np. pomyśleć, że im nie wpadło do głowy zrzucić na czyjeś miasta bomby atomowej ani jej budować.

 

Ale wlatywać samolotami w statki to już tak... Japonia nie użyła bomby, bo o prostu nie byli w stanie tego ogarnąć, jak większość rzeczy - najpierw kradną a potem doprowadzają do perfekcji, a akurat dostępu do bomby nie mieli, więc nie było co dopracowywać, potem już pakt pokojowy, więc im z tym nie było po drodze ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...