chemiczny_ali Opublikowano 3 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2015 Imho totalny bezsens. System z tyłka jak już w tym linku ktoś wyjaśnił. Jeżeli już chcą coś wprowadzać to niech zrobią jak jest w UK. Klasyfikacja na podstawie emitowanego CO2. Oczywiście klasyfikacja również daleka od ideału (bazuje na dyrdymalach podawanych przez producentów) :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 3 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2015 Jeździłbym. A jeśli chodzi o auta do trollowania przepisów, to straszne egzotyki tam padały - można znaleźć znacznie więcej przykładów nie wychodząc poza 1000km od Warszawy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 3 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2015 Leże i kficze: Poznaj zasady eco-walkingu! Obniżysz koszty poruszania się nawet o 35-45%!1 Podnoś nogi wysoko, żeby nie szurać podeszwami ? zmniejszysz ścieranie trakcyjnej części obuwia.2 Stawiaj stopę równolegle do podłoża ? stawianie stopy najpierw na pięcie lub najpierw na palcach powoduje nierównomierne zużywanie bieżnika na bucie i jego przyspieszoną degradację.3 Odrywając stopę od ziemi również staraj się robić to zachowując równoległość podeszwy względem podłoża. Zapobiegniesz w ten sposób powstawaniu zwiększonych naprężeń w strefie podbicia i pękaniu podeszwy.4 Nie ruszaj i nie zatrzymuj się gwałtownie. Zwłaszcza młodzi, nerwowi spacerowicze maja tendencję do ścierania spodniej warstwy obuwia podczas nagłych manewrów. Badania dowiodły, że podczas takich ruchów siły działające na podeszwę są nawet 400% większe niż podczas normalnego spaceru!5 Unikaj wykonywania nagłych zmian kierunku marszu. Działanie niszczące sił skośnych na obuwie powodują, że jeden ostry zakręt zużywa buta w takim stopniu, jak 4800 metrów marszu po prostej!6 Zaplanuj właściwie trasę ? korzystanie z dobrej jakości chodnika znacznie obniża zużycie obuwia w porównaniu z np. alejkami wysypanymi drobnym kamykiem czy bieżnią pokrytą żużlem. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilokush Opublikowano 8 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2015 http://allegro.pl/sprzedany-sprzedany-sprzedany-i5308043614.html Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 8 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2015 IMO agro. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 8 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2015 SPRZEDANY !!! SPRZEDANY !!! SPRZEDANY !!!Czyli magia agro zadziałała. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 8 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2015 Nie przesadzajcie. Do roboty ty bym tym nie jeździł ale na weekend. Zarowa na tor/zlot jak znalaz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 8 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2015 Nie jestem jakimś wielkim fanem subaru, ale wydaje mi się, że STI w oryginale jest jednak więcej warte, niż po takich modyfikacjach. Ergo, ma takie lampy i bodykit, bo oryginalne zostały na jakimś drzewie/barierce/skodzie. Niemniej jednak agro bym go nie nazwał, i pomimo tego, że kolory nie moje, przygarnąłbym ;p Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 9 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2015 Po zaadaptowaniu przystanku podmiejskiej linii PKS w ramach blachary i pomalowaniu go na oczojebny oranż, dla mnie jest agro. Też nie mam nic do subaru, jako marki, ale do tego konkretnego modelu już tak :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imperator Kret Opublikowano 9 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2015 Trochę przesadzony, ale kolor zajebisty. F&F pełną gębą :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 9 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2015 Nie jestem jakimś wielkim fanem subaru, ale wydaje mi się, że STI w oryginale jest jednak więcej warte, niż po takich modyfikacjach. Ergo, ma takie lampy i bodykit, bo oryginalne zostały na jakimś drzewie/barierce/skodzie. Niemniej jednak agro bym go nie nazwał, i pomimo tego, że kolory nie moje, przygarnąłbym ;p Nieprzyzwoicie szybkie samochody mogą wyglądać jak pokemon, bo są nieprzyzwoicie szybkie i zanim ktoś to zauważy, właściciel i pojazd będą już daleko. Niemniej elementy wnętrza opacykowane plakatówką, chromowane dildo dla czarnoskórych kobiet 50+ użyte tutaj w charakterze gałki zmiany biegów i fotele wyciągnięte ze smoleńskiego Tupolewa - nie, jeździłbym dopiero jakbym to wszystko wykiprował na hasiok razem z lekslukami, chińskimi felgami i tymi naklejanymi imitacjami na masce - po cholerę doklejać, skoro oryginalnie już to jest? Kolor może być, wszystkie Imprezy nie mogą być niebieskie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NostradamuSek Opublikowano 9 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2015 Grunt zachować zimną krew: https://www.youtube.com/watch?v=_mEnU1r9QGU Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 9 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2015 http://allegro.pl/sprzedany-sprzedany-sprzedany-i5308043614.html http://allegro.pl/subaru-impreza-gt-sti-300-305km-4x4-i5310205126.html ten fajny, miałem nawet na niego chrapę, ale to taka dziwka trochę, wielu go miało i mało dbało... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilokush Opublikowano 11 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2015 bad luck :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imperator Kret Opublikowano 12 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2015 Oj tam, oj tam. Close enough ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Havoc Opublikowano 12 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2015 http://technowinki.onet.pl/motoryzacja/nieoslepiajacy-asystent-swiatel-drogowych-intelligent-headlight-technology-w-bmw-5-gt/l1hvlcAdaptive LED. Pozolić ma na jazdę na długich, a w wypadku wykrycia auta z naprzeciwka przesuwa strumień światła żeby nie oślepiać pojazdu aż przy mijaniu wyłączy lewy reflektor. Ale się będą te ledy palić... :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KWS89 Opublikowano 12 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2015 Hm... Opel chyba miał to jako pierwszy i nazywał to matrix led. Czy jakos tak... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 12 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2015 Ałdi takie coś ma w najwyższej wersji lamp Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 12 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2015 Adaptive LED. Pozolić ma na jazdę na długich, a w wypadku wykrycia auta z naprzeciwka przesuwa strumień światła żeby nie oślepiać pojazdu aż przy mijaniu wyłączy lewy reflektor. Ale się będą te ledy palić... :DPrzecież diody LED są niewrażliwe na włączanie i wyłączanie, nawet cykliczne i/lub szybkie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Havoc Opublikowano 12 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2015 Oo, pierwsze słyszę. Bo żyłem w świadomości że właśnie takie zmiany w ledach szybko je ubijają. (info z różnych tematów i for o domowych ledach) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NostradamuSek Opublikowano 12 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2015 (edytowane) Tyle u BMW . No i u Audi. Edytowane 12 Maja 2015 przez NostradamuSek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 12 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2015 Nic nie jest wieczne, ale lampa samochodowa w nowoczesnej technologii za gruby plik tatusiów to jednak nie to samo, co pasek ciepłych białych diodek z Allegro po trzy dychy za pięciometrową rolkę. Diodom skraca żywotność zasilanie prądem przemiennym, można by uznać przełączanie krótkie/długie w tym nowym wspaniałym wynalazku za zmiany zasilania ale to nadal nie będzie 50 Hz. No i mimo wszystko halogen ma żywotność coś około tysiąca godzin, a dioda sto tysięcy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 12 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2015 Oo, pierwsze słyszę. Bo żyłem w świadomości że właśnie takie zmiany w ledach szybko je ubijają. (info z różnych tematów i for o domowych ledach) Podstawowym systemem regulacji jasności led jest PWM, więc nie tędy droga ;] Umówmy się, że 75% domowych ledów to tańsze lub droższe, ale jednak chińczyki, których najsłabszym ogniwem jest nie sam led, tylko układ ich zasilania. Ledy jako takie nie padają, to drugie nagminnie. Testowałem już chyba wszystko, a świecą mi jeszcze tylko philipsy (3x1.5W XPE), które kupowałem jako pierwsze chyba 5 lat temu za chorą cenę 75zł i viesmann'y, które kupowałem rok później za 19.90. Nie warto kupować tanich ledów, chyba, że ma się minimum wiedzy elektronicznej i coś, czym da radę lutować SMD. I chęć, żeby właśnie tak spędzić popołudnie raz na jakiś czas ;] Again: nie warto kupować tanich ledów, chyba że w charakterze dekoracji świątecznej. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 12 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2015 na PCLabie czy tam innym AGDLabei czytałem o tym 2 miesiące temu w wykonaniu mercedesa, jest nawet test na YT, ciekawy bajer. Teraz czas na standardowy manewr japończyków - podpie.... i doprowadzić do perfekcji :plom: 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 12 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2015 Teraz czas na standardowy manewr japończyków - podpie.... i doprowadzić do perfekcji :plom: Kwestia jest taka, że Japończycy nie pod....ą bezmyśnie wszystkiego, co popadnie tylko dlatego, żeby być trendy - vide brak silników o pojemności mniejszej, niż woda mineralna, którą sobie kupuję codziennie do pracy z turbiną większą, niż ego przeciętnej osobowości (osobliwości?) telewizyjnej w polsce. Jak rozwiązanie będzie się sprawdzać i nie będzie przynosić strat, to pewnie kiedyś je wprowadzą. Druga sprawa: ciężko mówić o pod...niu w sytuacji, gdy cała reszta świata jest za leniwa i za pazerna, żeby produkować coś u siebie i sama transferuje technologię do Azji. To ile - przypomnij proszę - ma fabryk intel w EU i USA a ile w Chinach, Malezji, Filipinach? O to, ilu Azjatów jest zatrudnionych w Intelu, już nie pytam. Trzecia sprawa: to EU grzecznie prosi obecnie Japonie o poluźnienie przepisów homologacyjnych aby EU łatwiej mogła wprowadzać swoje modele na rynek Japoński, w zamian za zniesienie cła za import samochodów japońskich do EU. Naprawdę nie wiem po co, bo jak w japonii przy cenie shaken=2.5K$ po dwóch latach przyjdzie jeszcze turbinę robić, żeby ten shaken dostać, to nikt tam ani VAG, ani Opla drugi raz nie kupi. A w EU toyota 10% tańsza wykosi ładnie dwucyfrowy procent rynku. Ale czekam z niecierpliwością, bo moja corolla z przebiegiem 240+Kkm ma komplet części fabrycznych ( nie licząc sprzęgła, łożyska 5go biegu, kostek żarówek H1 świateł mijania i rzeczonej wymiany bloku silnika), a zużycie oleju po 42Kkm wyniosło zero - tak, moja lepsza połowa znowu zapomniała, że olej się wymienia. Chętnie nabędę kolejną, jeśli będzie 10% tańsza. Corollę znaczy, nie lepszą połowę ;]]] 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 12 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2015 Kwestia jest taka, że Japończycy nie pod....ą bezmyśnie wszystkiego, co popadnie tylko dlatego, żeby być trendy Zgadzam się, ale to jest fajna opcja. O to, ilu Azjatów jest zatrudnionych w Intelu, już nie pytam. Dobrze, nie pytaj, ale podpowiem, że błądzisz, oj błądzisz. :plom: To ile - przypomnij proszę - ma fabryk intel w EU i USA a ile w Chinach, Malezji, Filipinach? Przypominam : http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Intel_manufacturing_sites Czekam na komentarz. Zresztą sory, ale argument o fabrykach jest tak z tyłka jak mało co. Ja mówię o własności np. że Lexus podbiera rozwiązania z Europy i je stosuje, a Ty o fabrykach, ehh. ;] To, że coś jest produkowane w innym kraju nie czyni z tego własności państwowej, nie sądzisz ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 12 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2015 A te podpier***e rzeczy nie były opatentowane? Click by Lenovo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 12 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2015 Zgadzam się, ale to jest fajna opcja. To, czy ona jest fajna, zadecyduje rynek. Ja jestem ascetą, dla mnie ideałem samochodu jest caterham 7, a aktualnie poruszam się polo 6n i chyba je sobie zostawię. Rozwiązania dotyczące przełączania się świateł bardziej skomplikowane, niż komputer przeciętnego samochodu dla kowalskiego naprawdę mnie nie kręcą, bo przez takie <span style='color: red;'>[ciach!]</span>ły samochody później stoją w serwisie po 3 tygodnie, bo albo części nie ma, albo nikt poprawnie zdiagnozować nie potrafi, albo cena 12K za usługę jest nie do zaakceptowania dla przeciętnego zjadacza chleba ;] Przypominam : http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Intel_manufacturing_sites Zdziwiony ? Czekam na komentarz. Touche - nie chce mi się sprawdzać, ale pewnie jak zwykle pomyliłem Intela z IBM, jakkolwiek tutaj wygląda to trochę inaczej: http://download.intel.com/newsroom/kits/22nm/pdfs/Global-Intel-Manufacturing_FactSheet.pdf Wynika z tego jednak tyle, że najnowsze technologie trzymają na rodzimym rynku tak długo, jak się da - co w sumie jest godne pochwały, bo jak dla mnie Dell czy HP praktycznie nie istnieją; jeżeli Chińczycy pewnego dnia stwierdzą (a będzie to szybciej, niż się wszystkim wydaje), że nie będą już robić ajfonów za miseczkę ryżu, to połowa usa obudzi się z już nie ręką, a głową w nocniku. Zresztą sory, ale argument o fabrykach jest tak z tyłka jak mało co. Ja mówię o własności np. że Lexus podbiera rozwiązania z Europy i je stosuje, a Ty wyjeżdżasz z jakimiś fabrykami, ehh. ;] To, że coś jest produkowane w innym kraju nie czyni z tego własności państwowej, nie sądzisz ?Nie jest z tyłka - przecież jeżeli od kilu lat cała technologia intensywnie pompowana jest w Azje, bo tam najtaniej ją wytworzyć, to nie wiem, jakie procesy myślowe powodują przeświadczenie, że pracują tam ludzie głusi, ślepi i bez rąk, którzy nie będą w stanie rozwijać tej technologii na własną rękę - zwłaszcza, że podano im ją na tacy. Ale ok, to raczej kwestia Chin i Korei. Ale żeby Japończyków określać mianem narodu bez inicjatywy i własnych pomysłów? PS. W Japonii nie ma i na dobrą sprawę nie było własności państwowej. Były zaibatsu, ale to raczej własność klanowo-plemienna, którą USA starało się usilnie rozmontować zaraz po wojnie. Nie wyszło im, ale model zaibatsu z powodzeniem wcielili za to usiebie ;] Można powiedzieć, że w jednym pracujesz ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KWS89 Opublikowano 12 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2015 A co do "statycznych" LEDów w aucie- w Leonie mam mijania i drogowe. Ba- nawet "asystenta" mam- na dk8 w godzinach wieczornych zamiast informacji na CB słyszałem bajki o moim pochodzeniu- i to w dwóch językach. Nie przestałem go używać- działa podobnie jak lekko przymulony kierowca tira- wyłączy drogowe, gdy będzie miał pewność że już nic nie widzą. Mała ciekawostka- te asystury głupieją przy świetle księżyca w pełni. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 13 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2015 Wilkołaki też. Click by Lenovo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...