Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem przekonany że tak, bo nikt trzeźwy mający prawko i odrobinę rozumu nie jechał by celowo pod prąd.

Widocznie się myliłem, bo niejaki kaijitsu i MaciekCi uznało mój pomysł za głupi lub ma problem z czytaniem ze zrozumieniem.

 

Specjalnie dla nich tłumaczę łopatologicznie:

Gość jechał pod prąd. Zakładając, że nie jest skończonym kretynem i nie robił tego celowo, to gdy tylko się zorientował, powinien szybko nawrócić, by jechać zgodnie z kierunkiem ruchu, a następnie skorzystać z pierwszego zjazdu. Jeśli zaś robił to celowo, to przynajmniej rok bez prawka powinien być z automatu.

to była kobieta ;] ze sprawą w sądzie obecnie za ten wyczyn. wiec logiki w zachowaniu bym się tu nie upatrywał. przynajmniej cisneła awaryjnym, a nie prawym xD

nie pierwszy taki wyczyn na S8 :|

Edytowane przez dumpmuzgu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy zignorować kilka podstawowych zasad ruchu drogowego, takich jak ruch prawostronny, oraz znaki poziome i pionowe. Czyli czegoś aż tak podstawowego co bez zrozumienia nie powinno się otrzymywać prawo jazdy. Okresowe badania psychologiczne i prosty test abcd z zasad ruchu drogowego?

 

Szczerze, to czasami widząc jak moja mama prowadzi to aż mnie ciarki przechodzą (jazda na pamięć)

Edytowane przez kapi89

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rodzicom, tak? Jakoś sporo jeżdżę i główne miszcze kierownicy, którym bym je zabierał to raczej wiek poniżej 30-ki.

Handlowcy i inne wyjątki pomijam.

 

Dam mały przykład. Mieszkam przy ulicy jednokierunkowej (brak miejsca na dwa samochody) z 5 zakrętami 90 st kompletnie zasłoniętymi, żeby ocenić, czy coś jedzie. Nie ma dnia, żeby nie pojechał ktoś pod prąd. Mało tego, 40m ode mnie jest posterunek dzielnicowych przy tej drodze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dam mały przykład. Mieszkam przy ulicy jednokierunkowej (brak miejsca na dwa samochody) z 5 zakrętami 90 st kompletnie zasłoniętymi, żeby ocenić, czy coś jedzie. Nie ma dnia, żeby nie pojechał ktoś pod prąd. Mało tego, 40m ode mnie jest posterunek dzielnicowych przy tej drodze.

5x90=450. A kwadrat ma tylko 360. Albo mieszkasz przy czymś w rodzaju ślimaka, ale wówczas jednokierunkowość powoduje brak możliwości powrotu z niego, albo źle policzyłeś do pięciu :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a wiesz, że byłem pewien, że jest napisane w prawo? O_o

Starość nie radość.

 

Hahaha. Widzę, że mózg Ci pracuje na za wysokich obrotach i dopowiada nieistniejące. Też tak czasem mam. Z tym kwadratem mnie z deczko zabiłeś. Już miałem narysować węża ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sysak poszlo PW. 

qfa mac. myslalem ze oddawanie drog do uzytku w PL to sa jaja. Nope mylilem sie.
Northy Sur zainstalowal na autostradzie bariery bez certyfikacji. Teraz staraja sie dostac certyfikat albo beda musieli to rozebrac. Yup jakies 20km barier na 3km odcinku :D I tak czekamy 3 miesiac na oddanie do uzytku.

3km autostrady w 5 lat. Yup.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja codzienność za kierownicą :)

 

https://youtu.be/lxWQ_8piaFQ

 

Wszystko pięknie, dopóki ktoś Ci drzwi nie otworzy albo nie zacznie wyjeżdżać na sąsiedni pas - specjalnie, albo nie patrząc w lusterko. Jeszcze długa droga w tym kraju, zanim motocykliści i rowerzyści będą mieli równe prawa. 

Mnie się ostatnio niestety również zdarzyło zajechać drogę człowiekowi na motocyklu - zacząłem zawracać w korku i po prostu go nie zauważyłem, jak wyprzedzał przeciwległą stroną jezdni. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja codzienność za kierownicą :)

 

https://youtu.be/lxWQ_8piaFQ

 

Jak mnie wk.... tacy ludzie tak się zachowujący - wjeżdżacie na światłach przed wszystkich -> Okej, taki macie przywilej, fajnie, tylko po kiego wała jeszcze wpierd*** się przed maskę?

 

T1FJ9mD.png

 

Sytuacja numer 1 : Dwa pasy, pełno, tłoczno, wszyscy stoją na czerwonym i tak, uważam, że motor ma prawo zrównać się z linią i być "pierwszy", ale nie, jeszcze musi zawinąć przed samą maskę. Prawo tak nakazuje? No to dziwne, że macie opory przed zatrzymaniem się na środku, ale jakoś tej linii z przodu już się tak nie trzymacie i w ten sposób ją przekraczacie. Jeszcze jak ktoś stoi czymś z dobrym przyspieszeniem i to robi to luz, z pewnością mi nie zaszkodzi w jeździe, ale najczęściej tak robią jakieś 50 / 125 ... Czy Ty uważasz, że jesteś na tyle szybki, zwinny i elo, że nie przeszkadzasz nikomu tą kosiarką? No to Cię uświadamiam, że tak, przeszkadzasz. Najgorsze jest to, że biedni motocykliści narzekają jacy to źli kierowcy, że im tarasują, itp. a sami w ten sposób pokazujecie buractwo. Nie wiem, wyjaśnij mi - czy to robisz specjalnie, czy co? Ja zawsze staram się stawać na tyle szeroko, żeby motor się zmieścił koło mnie - luzik, nie widzę problemu, ale niech się takie piździawki nie wwalają przed maskę bo mogą się ostro zdziwić. Ja tam szanuję wasze zasady, fajnie jest też widzieć jak motocyklista dziękuje za to, że go puszczam itd. - zawsze szanuję wasze prawa i przywileje, ale i wy uszanujcie samochody, zwłaszcza w takich pudełkach na baterie. 

 

Czemu nie jak sytuacja numer 2 ? Po prostu stanąć równo z dwoma samochodami i jeśli masz kosiarkę, to wiadomo, że samochód zaraz Cię wyprzedzi, a Ty sobie spokojnie środkiem pojedziesz i zawiniesz za samochód, a jeśli masz coś mocnego to po prostu wyprzedzisz - gdzie jest problem? W Gdańsku są światła na skrzyżowaniu, gdzie zaraz za tym dozwolone jest 100km/h i wpychają się przed maskę takie pokraki z 50/125ccm i co? No ja nie mogę go wyprzedzić, bo przecież jedzie "pasem"... Gratuluję wyobraźni. 

 

 

PS. Czemu przed maskę GTRowi nie wjechałeś ? Przecież "dałbyś radę", nie ? 

 

PS.2 Co by nie mówić, to film ładnie zmontowany, muzyka, przejścia, ogólnie zgrabnie w całość się składa. 

  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wytłumaczcie mi czy ja coś źle robię, czy po prostu trafiam w weekendy masowo na "niedzielnych" kierowców i po***anych handlowców którym nie zależy na życiu. Lecimy "stadem" po E7 około +120 km/h (powiedzmy że tyle ile można, ale czasami jest to ciut wiecej), zawsze zachowuje odpowiedni dystans przed samochodem przede mną, jak na focie poniżej - ciężko oddać skalę, ale w rzeczywistości jest to nawet trochę bliżej jak na zdjęciu. Mimo wszystko jest to odległość, gdzie spokojnie mógłbym wyhamować przed autem które jedzie przede mną nawet gdyby jego szofer depnął ile ma sił w nogach. No i ciągle mi się trafiają idioci którzy siedzą mi na zderzaku tak, że w lusterku wstecznym mógłbym policzyć ile zmarszczek żony tych drajwerów mają na twarzy. Dla własnego bezpieczeństwa zapalę kilka razy światła hamowania (bez zwalniania) co z reguły działa bardzo edukacyjnie, chociaż czasami się trafiają zatwardziali co nie odpuszczają. Ba, mało tego, jak tylko znajdą kawałek wolnego prawego pasa (ofc lecimy cały czas lewym, szybszym pasem) to mnie wyprzedzają i wpieprzają mi się zaraz przed maskę, przez co muszę zdejmować nogę z gazu aby zachować bezpieczną wg mnie odległość. Macie podobne doświadczenie?

 

 

hAd6DBX.jpg

 

Edytowane przez SEKS_INSTRUKTOR

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Polsce to lewy pas jest szybszy(a przynajmniej powinien być ;) ). Moim zdaniem niepotrzebne walisz STOPami. Jak mi się spieszy to też podjeżdżam prawie na zderzak, jeśli ktoś ma przed sobą wolne miejsce na lewym pasie. Pamiętaj, że według przepisów lewy pas służy tylko do wyprzedzania. Ja staram się zjeżdżać na prawy pas jak tylko jest miejsce.

  • Downvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry, źle napisałem - już poprawiam :)

 

No i co Ci z wyprzedzenie jednego samochodu, jak przed nami dalej jest sznur kilkudziesięciu aut? Jak widzę że gość przede mną ma pusto a się wlecze, to też podjeżdżam i wrzucam lewy kierunek, ostatecznie używam prawego pasa i kickdowna w DSG do teleportacji :devil:

 

Dalej będę jeździł tak jak napisałem, bo nie chcę robić k. z logiki - a taki sposób jazdy uważam za bezpieczniejszy. Jeśli ktoś ma inne zdanie, to bardzo chętnie wysłucham.

Edytowane przez SEKS_INSTRUKTOR

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 to magiczna droga. Tak samo jak 8mka. Na 7 wszyscy zapieprzają w stylu który opisałeś, a na 8mce robią to samo cięzarówy z machniętymi limiterami [następnym razem jak będę jechał, nagram tak dla potomności tiry popylające 100km/h+] i siedzące na zderzaku bo utknęło się pomiędzy jednym a drugim.

 

A z perypetii przemieszczania się 7mką- pamiętam jedną sytuację w której to uczestniczyłem ja i pan z mercedesa klasy B na rejestracji bodajże GSP- za Ostródą w stronę Olsztynka jest seria kilku zakrętów z pasem do wyprzedzania- jechałem sobie na tempomacie 105km/h- czyli i tak szybciej niż większość ludu z tyłu i owy magik zaczął wyprzedzać na samym końcu pasa do wyprzedzania, lecąc na czołówę. Zachowałem się jak ostatni burak i dopiero w ostatnim momencie wyłączyłem tempomat, żeby najzwyczajniej w świecie we mnie nie przydupił. I co dalej? Po "manewrze" zwolnił do 80 i jechał tak dłuższy moment, tylko po to- żeby jak już się zabiorę do wyprzedzania, dać w palnik... Machnąłem ręką- i tak kilka kilometrów dalej skręcałem na Olsztyn.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie będę pisał publicznie która to trasa, ale nie skłamałbym mówiąc że połowa tirów nią jadących wali na magnesach nocą Polski odcinek, aby zdążyć do portu na prom "na strzała". Na legalu brakuje około 2-3 godzin czasu jazdy, a tak to wskakują na prom i są mocno do przodu czasowo. Leciałem nią kiedyś nocą osobówką wraz z kierowcą dla którego szukaliśmy "okazji" aby się z kimś zabrał i leciało tak 3 asów 110-120km/h. Przez CB się zgadaliśmy, że za 20km zjeżdżają na parking na chwilę i od razu po zatrzymaniu zaczęli grzebać coś koło skrzyni :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i co Ci z wyprzedzenie jednego samochodu, jak przed nami dalej jest sznur kilkudziesięciu aut? Jak widzę że gość przede mną ma pusto a się wlecze, to też podjeżdżam i wrzucam lewy kierunek, ostatecznie używam prawego pasa i kickdowna w DSG do teleportacji :devil:

Taka sytuacja jak na zdjęciu to żaden sznur. Dużo miejsca między samochodami a na prawy pas jest gdzie zjechać jak zbliża się szybszy zawodnik. Zjechanie na prawo to jakaś ujma na honorze? Jak jest miejsce to jadę prawym nawet jak zapierdalam. Trzymam się lewego tylko wtedy kiedy rzeczywiście musiałbym robić cały czas slalom.

 

Poza tym nigdy nie wiadomo, może ktoś spieszy się do szpitala. Ja wolę zawsze zjechać.

 

A tak poza tematem... jutro wyjazd do Niemiec i powrót w czwartek. >2200 km na autostradzie. Ale to będzie nudna jazda...

Edytowane przez Gordon Ramsay
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...