Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

A tak przy okazji - co zepsuło się w Waszych automobilach od momentu ich nabycia?

U mnie - astra z 2012 od nowości, 32k przebiegu. W tamtym roku poszła cewka zapłonowa w drodze do pracy, jeden gar nie pracował. Naprawa w drodze powrotnej  - o ile pamiętam 550 zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30K to ja zrobiłem od kwietnia zeszłego roku. Spsuł się waż od wspomagania. Przeciekał na łączeniu więc dałem do zakucia. Swoją droga wyciągałem dziś oryginalne amory sachs'a i po 10latach i prawie 200K nalotu są dobre. Niepotrzebnie kupowałem nowe te by jeszcze troche pojeżdziły. .

Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O Vectrze nie wspomnę bo ekhm... no...

Ale współ-używane Grande Punto 1.4 T-Jet 132KM/220NM (za hamownią, seria katalog 120KM), z maja 2009r; Zakupione używane / 1. rejestracja w PL 8go lutego 2016r z przebiegiem ~118tys km;
Obecnie dobija do 138tys km na liczniku po lekko ponad roku; Na tej przestrzeni w sumie eksploatacja:
- 2x zmiana oleju (5W40) z filtrem oleju

- filtry kabinowy + powietrza
- 4x cewka zapłonowa + 4x świeca 

- rozrząd + pompa wody
- chłodnica

W drodze drążki + końcówki, łączniki staba z gumami + sprężyny H&R -35mm + zbieżność;
No i kolejna wymiana oleju;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Radzicie wymianę tłumika końcowego jeśli pierwsza warstwa blachy przerdzewiała i jest popękana, a ostatnio na środku od dołu kapie brudna woda?

 

PS. Czy koś zmieniał tę częśćc w swoim samochodzie? Jestem ciekawy co było tego powodem.

Edytowane przez Tyran1918

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@serwal co tam ci w VC nawala? Pewnie jakiegoś ulepa kupiłeś.

 

U mnie jakoś niedługo po zakupie podciekało z czujnika poziomu/ciśnienia oleju, a po kilku miesiącach od założeniu LPG jedna cewka. Tak śmiga jak złoto. Już ponad 13k km w niecały rok zrobiła. Aktualny przebieg dochodzi do 210k km.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak przy okazji - co zepsuło się w Waszych automobilach od momentu ich nabycia?

Od października 2014 i podczas 26k km nic, poza olejem i filtrami nie było potrzeby wymiany czegokolwiek.

Gdzieś tak wiosną 2016 z pewnym niesmakiem zauważyłem brak napięcia w gniazdku w bagażniku, ale nie wiem czy to aby nie wina małych żółtych rączek, które czegoś zapomniały podłączyć, czy jeszcze coś innego. Jak do tej pory nie chciało mi się zgłębić zagadnienia, trochę mi wstyd.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@serwal co tam ci w VC nawala? Pewnie jakiegoś ulepa kupiłeś.

 

U mnie jakoś niedługo po zakupie podciekało z czujnika poziomu/ciśnienia oleju, a po kilku miesiącach od założeniu LPG jedna cewka. Tak śmiga jak złoto. Już ponad 13k km w niecały rok zrobiła. Aktualny przebieg dochodzi do 210k km.

 

W zasadzie jedna rzecz, która od listopada / ~5000km sama ustała - dosłownie sama;

Auto kompletnie losowo przelewało się paliwem przy rozruchu, kończyło się to - po ruszeniu -  zamuleniem auta i przy wysprzęglaniu gaśnięciem VC;

Po zgaśnięciu trzeba było 2-5 minut odczekać bo przy próbie rozruchu tj. nie dostawał paliwa, potem odpalał normalnie, jechał już normalnie; Pomagało też lekkie dodanie gazu po odpaleniu auta lub od razu zgaszenie i od nowa odpalenie;

 

Na chwilę obecną zostaje (jak to wróci) sprawdzenie całego układu paliwowego ew. podmiana ecu / sterownika na inne;

I tak w aucie na przestrzeni ~35tys km:

 

- ogarnięte sterowanie turbo, sama turbina nie pluje olejem, ciśnienie prawidłowe

- regeneracja 2x wtrysk + czyszczenie 2óch kolejnych + kodowanie + pomiary (800zł)

- zaślepiony EGR + wyprogramowany

- usunięty DPF + wyprogramowany

- usunięte klapy wirowe 

- sprawdzone podciśnienia / pompa 'vacuum'

- listwa wtryskowa paliwa / czujniki listwy sprawdzone 

- regeneracja klapy gaszącej (Opel elektronikę klapy umieścił na spodzie, w nieszczelnej plastikowej puszcze, ścieka sobie olej, dostaje syf...)

- korekty wtrysków ok

- wstępne odczyty pompy paliwa ok

- wizualnie brak wycieków w komorze silnika, pomijając ubitą miskę olejową ostatnio

- wykres na hamowni jak należy / 156KM / 320NM / przebieg krzywych wykresu czy momentu prawidłowy

 

W zasadzie eksploatacja diesla :E

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Iskry nie ma na pewno!

 

U siebie po przejechaniu 2k km nic, no może oprócz śruby w oponie.

 

Poprzedni premium zakupiony z przebiegiem 90k i przejechaniu 70k:

-cieknący amorek razy dwa

-pęknięta sprężyna (nie wiem czy te dwa można podciągnąć pod eksploatacje)

-cewka (zaraz po zakupie)

-wtryskiwacz który pociągnął za sobą katalizator

-katalizator

-czujnik ABS

-sonda nox (niepotrzebnie wymieniona)

 

Co to za premium był? Trójka e90 2 litry benzyna rocznik 2008.

Edytowane przez chemiczny_ali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Focus ma aktualnie 131k km, nie wiem czy sprzęgło można podciągnąć pod eksploatację czy usterkę. Ja podciągam pod usterkę, bo nie było oznak nadmiernego zużycia, oczywiście gwarancja podciąga to pod eksploatację i nie obejmuje ;) A tak poza tym nic, tankuję, robię przeglądy co 20k km i jeżdżę. 

 

W Octavii 1.4 TSI od ojca oprócz pękniętej obudowy turbiny ok. 60k km(naprawa ok. 2k) nic się do dzisiaj nie dzieje. Aktualnie ok. 160k km na liczniku.

Edytowane przez Imperator Kret

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chemiczny, jak na premiuma w tego forum, to zupełnie bezkosztowo ;)


CXP 2.0HDI, rocznik 2001, u nas od 2011. Kupiony z przebiegiem dizlowskim 160kkm, obecnie coś ponad 200kkm.

 

Po zakupie rozrząd + hamulce przód.

 

Usterki/eksploatacja:

Linka sprzęgła,

Sprzęgło (ok. 600 zł + robocizna),

Koło pasowe wału silnika (ok. 600 zł + robocizna),

Łączniki stabilizatora x2,

Pompka spryskiwaczy (2x PLN), 

Termostat (2x PLN),

Kostka stacyjki (2x PLN),

Wentylator nawiewu (230 zł za zamiennik + chyba 200 zł za wymianę, nie dało się tego zrobić bez podnoszenia auta i rozpinania układu kierowniczego)

Cylinderek, zalał szczęki a więc x1 cylinderek + szczęki na oba koła.

Czujnik temp zewnętrznej (2x PLN)

 

Nie działa też światło w bagażniku, nie bardzo chce mi się rozbierać zamek, w nim umiejscowiony jest włącznik.

 

2x PLN to cena 20-30 zł za zamiennik, oryginały kilkakrotnie droższe. Podobnie wentylator nawiewu - Valeo ok 1000 zł.

 

2x tylna lampa, raz ktoś butem potraktował, raz pijany motorowerzysta.

1x drzwi po stronie kierowcy, uderzone przez VW polo poprawione po chwili tym samym samochodem. Tu był fuks podwójny, raz że walił centralnie w drzwi i nie przestawił słupka, tylko zmasakrował drzwi. Dwa, w pobliżu dwa radiowozy policji w pobliżu, przeprowadzali wizję lokalną kilka metrów od samochodu i ujęli kierowcę polo. Ci policjanci byli kryminalni i z sąsiedniej wsi, wezwali więc miejscową drogówkę. Vaginiarz trzeźwy, przy cofaniu walnął raz, myślał chyba że to krawężnik, odjechał trochę i z rozpędu drugi raz. Nie widział auta stojącego w poprzek do jego toru jazdy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ostatnio zepsuły się w sumie dwie rzeczy: przekładnia i piasta (się skrzywiła).

i jak tak zgłębiam temat, to po prostu wady mojego samochodu. a tak to zatankowałem, wsadziłem do garażu i tydzień już fury nie widziałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fiat coupe, rok produkcji grudzień 99, mam go od wskazania licznika 120k, teraz jest chyba 156/157kkm. Mam go od marca 2011. 

 

Do eksploatacji zaliczam takie rzeczy jak oleje/filtry/płyny/rozrząd/tarcze/klocki/żarówki/świece/serwis klimy/

 

Zepsuło się:

łożysko tył (buczało)

chłodnica wody (nie ciekła, ale z racji wieku i braku połowy tych listków odbierających ciepło nie dawała rady)

termostat (nie zamykał się)

nagrzewnica (ciekła)

wahacze przód (luzy)

końcówki drążka (luzy)

sprężyna przód (pękła)

rozrusznik (nie zawsze kręcił)

przewody hamulcowe (strzeliły podczas hamowania)

linki ręcznego (w sumie niepotrzebnie, bo są źle poprowadzone i tak zimą zamarzają jak te stare)

 

 

 

W sumie to nie uważam, że jest to auto jakoś mocno awaryjne, zawsze do domu dojechało o własnych siłach, a pomimo wieku całkiem dobrze znosi kolejne lata eksploatacji. 

 

Jeszcze o mondeo ojca napiszę. Rok produkcji 2006, albo 2005, przebieg realny teraz to okolice 120 czy 130 kkm. Silnik 2.0 145 kuca benzyna. Co się zepsuło? Lista poniżej

 

Przy mocnym hamowaniu strzeliła ostatnio sprężyna z przodu

 

Reszta eksploatacja, typu żarówki, płyny, oleje itd. 

Edytowane przez piotreek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opowiedz nam więcej.

Nic spektakularnego, podczas mocnego hamowania na ostatnim etapie pedał hamulca dobił do podłogi. Auto normalnie wyhamowało, do domu dojechałem bez problemów, bo było blisko. Pod garażem stwierdziłem, że każde wciśnięcie hamulca powodowało lekki sik płynem pod auto z tyłu. Dolałem płynu, pojechałem powoli do mechanika, wymienił wszystkie przewody i spokój. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie dzisiaj jakiś facet w merolu zajechał drogę, a po tym jak zatrąbiłem na niego, to wysiadł z auta i skopał mi bok samochodu w momencie, w którym go mijałem. Następnie pojechał za mną i wjechał mi w tył auta, potem znowu wysiadł i zaczął się pięściami dobijać do szyby w drzwiach (na wszelki wypadek zablokowałem je zawczasu), po czym wrócił do merca i uciekł.

Miał jednak pecha, ponieważ samochód za mną miał kamerę i wszystko się nagrało, razem z rejestracją i z jego gębą. Teraz go szukają.

 

Takie rzeczy dotychczas widziałem tylko w kompilacjach na tubie, aż mi się w głowie nie mieści to, że tym razem to mnie coś takiego spotkało...

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Silnik krokowy w dizlu nigga please... Nie grzebał ci ktos w dawkach rozruchowych tego klekota?

 

Nope,

Mapa paliwa, dawki paliwa itd w pełni seryjna i w pełni poprawna / właściwa;

DPF wyleciał bo działo się to cyklicznie, padło podejrzenie że DPF siada; Nie pomogło;

 

Jedyne co w sterowniku było zmieniane to wylogowanie DPF, EGR; Jak wspomniałem, mapa paliwowa 100% seria, brak śladów wszelakich wirusów / boxów / pałer-boxów z DE;

A robiła to (i auto ogarnia) osoba która "trochę" JTD / CDTI w życiu ogarnęła więc tu ufam że zrobione zgodnie ze sztuką;

Natomiast jak wspomniałem, w listopadzie auto postało 4 dni nie ruszane (wyjazd nad morze), wróciłem do domu, autem do pracy i ... od połowy listopada spokój :E

Edytowane przez serwal4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...