jonas Opublikowano 19 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2018 20 godzin temu, Kilokush napisał: Wsiadając ponownie do Jetty ma się wrażenie, że układ działa pozwoli, ociężale i nie daję żadnych informacji o podłożu lub tym co robią koła. 8 godzin temu, Kilokush napisał: Jetta jest gorzej przemyślana niż Tipo. Ergonomia - nie ma chyba tego słowa w niemieckim słowniku. Wsiadając do Jetty często walę o kolumnę kierownicy kolanem i zwijam się z bólu. Ktoś zrobił ją nie potrzebnie dużą i kwadratową więc jak walniesz kolanem to dramat. Schowek na okulary niszczy okulary bo nie jest niczym wyścielony. Lusterka, które powinny obniżać się po wrzuceniu wstecznego robią to po zbiciu wstecznego ( WTF?) na szczęście tą opcję da się wyłączyć. Na początku myślałem, że nie umiem parkować ale to asystent lusterek po prostu mi przeszkadzał w parkowaniu. Co do lusterek to też w nich wyjątkowo mało widać. No i mają wrzuconą lampkę kierunkowskazu więc jak jedziesz autostradą i chcesz zmienić pas to patrząc w lusterko nic nie widzisz bo Ci daje po oczach. Dżojstik do sterowania lusterkami i ich ogrzewaniem to też porażka. Pomijam już nawet takie podstawy jak bardzo niewygodny fotel kierowcy. Czy debilnie rozwiązany wsteczny przez co zdarza się wbić R zamiast 1... Weź mi przypomnij, bo chyba przeoczyłem - ta twoja Jetta to jakiś rodzaj wyrafinowanej kary? Dali ci wybór - wpierdol i bukkake, obcięcie jąder tępą żyletką albo jeżdżenie tym Golfem z bagażnikiem? Związałeś się umową leasingu i teraz trzeba przecierpieć, bo nie możesz tego pomalować wałkiem na zielono i wykiprować do rzeki? Tyle pytań bez odpowiedzi. Wsteczny wrzucany jak 1, tylko bardziej, miałem też w BMW. Odrobina wyczucia w otyłej dłoni i nigdy nie wrzuciłem jednego zamiast drugiego. 13 godzin temu, B@nita napisał: Bo CH-R jest dla tych, co lubią się wyróżnić w tłumie, a jak to mówią, z tłumu zawsze wyróżnia się....idiota ;) To auto jest tak przekombinowane, że podzieli los multipli za jakiś czas.Toyota generalnie od jakiegoś czasu robi zwyczajnie brzydkie samochody. Wystarczy popatrzeć jak szybko się zestarzały ostatni auris i rafka, są nijakie, żeby nie rzec paskudne. Sam zanim postawiłem na HR-V oglądałem cx-3 oraz później wspomniana CH-R, w obu przypadkach z wnętrza bardzo szybko uciekało mi dziecko, jakaś masakra, jakby okien nie było.Mazda przynajmniej ładniejsza ale diabelsko mała i taka...papierowa. Silnik niby 2.0 ale dupska nie urywa. Żeby to jeszcze jakoś sensownie się odpychało, to można by wybaczyć dyskusyjną urodę. Szybki samochód może sobie być brzydki, bo odjedzie pędem zanim ktoś to zauważy. Ciekawe z tą Mazdą, przy oględzinach CX-5 też miałem silne wrażenie papierowości tego pojazdu. Ale ale, jakoby wiosną pojawi się HR-V z 1.5 turbo o mocy 182 KM. Jaram się jak kobieta napisem "promocja". No i wtem, jak to w komiksie, wypatrzyłem kajś Volvo XC40 z 2.0 turbo i w wersji 247 KM szybkie jak demon, 6,4 do setki. Od dziecka marzę o granatowym Volvo z jasnym wnętrzem, taki mały pierdolec*. Nie widziałem tego jeszcze na żywo, nie wiem zatem, czy mocno przypomina żniwiarkę z Red Alerta jak Lexus UX. 9 godzin temu, Kilokush napisał: No jest jak jest. Sam przecież pracuję w takiej branży gdzie dużo klientów to kobiety, które szukają właśnie koniecznie SUV'a do 100 000 zł. Tam nie liczy się żadna logika byle był SUV i ładny. Hu hu, do 100k będzie coraz trudniej na skutek rozpędzającej się inflacji i spadku siły nabywczej złotówki. Chyba nawet Dacię Duster można skonfigurować tak, żeby zbliżyć się albo i przebić tę kwotę. Cojogodom, dopakowane Suzuki Ignis, wyglądające jak larwa pełnowymiarowego samochodu (jeździłbym jak szalony na zmianę z nowym Jimny), oscyluje wokół 90k. 9 godzin temu, goral2099 napisał: W ogóle z nowymi kombi coś jest nie tak. Do 5cii drzwiowej Hondy Civic VIII, po złożeniu tylnych siedzeń, zmieściło się przy przeprowadzce więcej pudeł niż do Avensisa kombi. Miałem okazję jechać na tylnym siedzeniu Insigni kombi...no dramat. Tak nisko, że musiałem głowę pochylać. Chyba maluch jest wyższy. Nie wiem kto i dla kogo to projektuje. Z obecnej Mazdy 5 za to jestem mega zadowolony - bardzo uniwersalny samochód. Chyba tylko kredensy na kółkach, czyli Volvo właśnie, są jeszcze przemyślane. Insignia oprócz istotnej wady bycia Oplem ma jeszcze jedną dużą wadę, czyli żałosną ilość miejsca wewnątrz po uwzględnieniu całej kubatury zewnętrznej. No ale wygląda się w tym jak pan prezes albo menago, więc świnie kwiczą z zachwytu. * - wierszyk mi się przypomniał: Marysia mała pierdolca miała, pierdolca jasnego jak śnieg. Gdziekolwiek biegła Marysia mała, pierdolec rozsadzał jej łeb. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilokush Opublikowano 20 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2018 4 godziny temu, jonas napisał: Weź mi przypomnij, bo chyba przeoczyłem - ta twoja Jetta to jakiś rodzaj wyrafinowanej kary? Dali ci wybór - wpierdol i bukkake, obcięcie jąder tępą żyletką albo jeżdżenie tym Golfem z bagażnikiem? Związałeś się umową leasingu i teraz trzeba przecierpieć, bo nie możesz tego pomalować wałkiem na zielono i wykiprować do rzeki? Tyle pytań bez odpowiedzi. Wsteczny wrzucany jak 1, tylko bardziej, miałem też w BMW. Odrobina wyczucia w otyłej dłoni i nigdy nie wrzuciłem jednego zamiast drugiego. Tak w BMW jest podobny sposób wrzucania wstecznego. Z tym że tam jest to zrobione porządnie i trzeba mocno wcisnąć w dół żeby wbić ten wsteczny. W Golfie jest to nieudolnie skopiowane i nie trzeba dużo siły do tego wstecznego więc łatwo go wbić zamiast jedynki przez przypadek. Awans w korpo i zamieniają Polo w Jette. Dyrektorzy jeżdżą Passatami. Praca na umówię, niby na działalności też jest opcja ale gorzej się kalkuluję no i trzeba się pierdzielic w kilometrówkę. VWamy w najmie i niby można to nawet wykupić po 2 latach ale w takiej cenie, że się to nie opłaca. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goral2099 Opublikowano 20 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2018 10 godzin temu, jonas napisał: Marysia mała pierdolca miała, pierdolca jasnego jak śnieg. Gdziekolwiek biegła Marysia mała, pierdolec rozsadzał jej łeb. Marnujesz się tutaj z takim talentem. ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 20 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2018 To nie ja, to pan Grzędowicz ma taki talent. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goral2099 Opublikowano 22 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 22 Października 2018 No i są mordeczki nasze kochane: 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 23 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2018 Nie wiem jak tam gust słowackiej multirecydywy, ale ten prosiakowaty pod celą będzie chyba wart karton szlugów za wypożyczenie na noc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goral2099 Opublikowano 24 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2018 Myślisz, że skończy się odsiadką u sąsiadów? Ja mam nadzieję, że przede wszystkim skończy się porządnym, dozgonnym zadośćuczynieniem dla rodziny ofiary. A co z nimi będzie to już drugorzędna sprawa. Chociaż jakieś długotrwałe prace społeczne byłyby fajne. Porządni obywatele z szanowanych i majętnych rodów nie kończą za kratkami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilokush Opublikowano 24 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2018 58 minut temu, goral2099 napisał: Myślisz, że skończy się odsiadką u sąsiadów? Ja mam nadzieję, że przede wszystkim skończy się porządnym, dozgonnym zadośćuczynieniem dla rodziny ofiary. A co z nimi będzie to już drugorzędna sprawa. Chociaż jakieś długotrwałe prace społeczne byłyby fajne. Porządni obywatele z szanowanych i majętnych rodów nie kończą za kratkami. Całkiem fajny kraju l ta Słowacja. U nas jeden by się okazał synem prukoratora, drugi miałby Wujka Wójta. No a trzeci musiałby być celebrytą albo sportowcem i też by mógł cieszyć się wolnością. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 24 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2018 (edytowane) Z tym że karanie pierwszego czymkolwiek powyżej mandatu za przekroczenie linii ciągłej i (być może, bo znaku na tym konkretnym nagraniu nie widać) zakazu wyprzedzania, o ile nie ma kupy innych nagrań pokazujących jak rozrabia - a nie widziałem - jest niesprawiedliwe, sprawne mocne auto, długa prosta z dobrą widocznością, pusto z naprzeciwka. Karanie więzieniem kierowcy Ferrari też dosyć dyskusyjne, gdyby nie debil w porszu to też mógłby bezpiecznie zakończyć manewr, aczkolwiek już na lekkim przypale. Z mojego punktu widzenia, oprócz rannych i ofiary śmiertelnej to kierowcy zarówno mercedesa jak i ferrari są ofiarami idioty w prosiaku, który nie trzymał należytego odstępu. Osobiście trzymam kciuki, żeby surową karę poniósł tylko ten jeden. Edytowane 24 Października 2018 przez hary Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goral2099 Opublikowano 24 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2018 (edytowane) Cała trójka przyczyniła się niebezpieczną jazdą do tego wypadku. Mocne auto? Długa prosta? I jeden martwy koleś. Jesteś z tych "jeżdżę szybko, ale bezpiecznie"? Przede wszystkim zadośćuczynienie dla rodziny i dożywotni zakaz prowadzenia czegokolwiek co ma koła. Edytowane 24 Października 2018 przez goral2099 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 24 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2018 W jaki sposób kierowca będąc na swoim pasie, kilkaset metrów za miejscem zdarzenia przyczynił się do zgonu tego "kolesia" jak go nazwałeś? :) Może jeszcze powinni zamknąć wszystkich w promieniu 500 metrów, profilaktycznie. :) Jestem z tych, co jeżdżą adekwatnie do możliwości - samochodu, drogi, warunków, czasami szybciej niż dopuszczalna na danym odcinku, a czasami wolniej. Ale w internecie to wszyscy jak zwykle jeżdżą przepisowo, nie przekraczają prędkości i jadą za rowerzystą kilometr, czekając aż się skończy linia ciągła, żeby legalnie wyprzedzić z przepisowym odstępem 1m. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B@nita Opublikowano 24 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2018 11 minut temu, hary napisał: Jestem z tych, co jeżdżą adekwatnie do możliwości - samochodu, drogi, warunków, czasami szybciej niż dopuszczalna na danym odcinku, a czasami wolniej. Czyli typowy janusz w pasacie mający w [gluteus maximus] przepisy ruchu drogowego myślący że jest dobrym kierowca. Odnośnie tej trójki...cała trójka jest winna bo się zwyczajnie ścigali i nie ma znaczenia który w danej chwili jechał pierwszy, wcześniej mógł by to np.prosiak. Gdyby prowadzący jechał normalnie, reszta by się nie wygłupiała.Tak na marginesie, czy przypadkiem tej karawany wariatów nie prowadził właśnie organizator "wycieczki" ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 24 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2018 Szkoda strzępić ryja. :) A na wycieczce było ich więcej niż trójka, dlaczego nie zamknęli wszystkich? Teraz to w ogóle kierowca mercedesa - okazuje się - ponosi całą winę, bo gdyby nie wyprzedzał, to kierowca porsche jechałby grzecznie i przepisowo, a przez chłopaka w merolu dostał małpiego rozumu. Rewelacja! :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B@nita Opublikowano 24 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2018 12 minut temu, hary napisał: Szkoda strzępić ryja. :) W pełni popieram. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B@nita Opublikowano 24 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2018 13 minut temu, hary napisał: A na wycieczce było ich więcej niż trójka, dlaczego nie zamknęli wszystkich? Bo jechali normalnie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 24 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2018 6 minut temu, B@nita napisał: Bo jechali normalnie? A skąd wiesz? Jechałeś za nimi? Moim zdaniem jechali albo daleko z przodu, albo trochę z tyłu, albo inną drogą - i to są jedyne opcje, które możemy przypuszczać z pewną dozą prawdopodobieństwa. A widząc fotki aut jakie tam były na tej imprezie, to trzeba być naiwnym żeby wierzyć, że cała reszta jeździła grzecznie max 90 poza terenem zabudowanym. Takie rzeczy się nie zdarzają. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imperator Kret Opublikowano 24 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2018 Jako, że jeżdżę Passatem to mogę wyrazić moją kontrowersyjną opinię na ten temat. Moim zdaniem winę ponosi kierowca Ferrari, który zahamował w najgorszym możliwym momencie. Miał dość miejsca żeby dokończyć manewr a tak dał ostro po hamulcach i zaskoczył tego w Cayenne. Facet w Skodzie zjechał do krawędzi, żeby idioci mogli się zmieścić. Spokojnie by przeszli na trzeciego. Nie pochwalam ich zabaw, ale gdyby Ferrari prowadził ktoś mający pojęcie o jeździe, nie doszło by do wypadku. Oczywiście w internecie wszyscy są mistrzami kierownicy, zawsze zachowują odpowiedni odstęp i reakcje kierowcy formuły 1. Ja natomiast na 99% nie zdążyłbym wyhamować w podobnej sytuacji. Zwłaszcza dwutonowym Cayenne jadącym za lekkim Ferrari. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B@nita Opublikowano 24 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2018 (edytowane) 34 minuty temu, Imperator Kret napisał: Moim zdaniem winę ponosi kierowca Ferrari, który zahamował w najgorszym możliwym momencie. Podstawowa zasada to zachować bezpieczny odstęp od auta jadącego z przodu, im większa prędkość tym większy odstęp. Moim zdaniem jechali albo daleko z przodu, albo trochę z tyłu, albo inną drogą - i to są jedyne opcje, które możemy przypuszczać z pewną dozą prawdopodobieństwa A może jeszcze nie wyjechali albo....to tylko nic nie warte domysły. Głównym dowodem jak się nie mylę jest film z rejestratora który doskonale znamy. Edytowane 24 Października 2018 przez B@nita Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 24 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2018 3 godziny temu, hary napisał: Z tym że karanie pierwszego czymkolwiek powyżej mandatu za przekroczenie linii ciągłej i (być może, bo znaku na tym konkretnym nagraniu nie widać) zakazu wyprzedzania, o ile nie ma kupy innych nagrań pokazujących jak rozrabia - a nie widziałem - jest niesprawiedliwe, sprawne mocne auto, długa prosta z dobrą widocznością, pusto z naprzeciwka. Karanie więzieniem kierowcy Ferrari też dosyć dyskusyjne, gdyby nie debil w porszu to też mógłby bezpiecznie zakończyć manewr, aczkolwiek już na lekkim przypale. Z mojego punktu widzenia, oprócz rannych i ofiary śmiertelnej to kierowcy zarówno mercedesa jak i ferrari są ofiarami idioty w prosiaku, który nie trzymał należytego odstępu. Osobiście trzymam kciuki, żeby surową karę poniósł tylko ten jeden. He a good boi, he ain't do nuffin! Serio stary? Trzech pojebusów o umysłach pierwotniaków w gęstym ruchu bawi się w Need for Speed, a tobie jeszcze chce się im adwokatować i roztrząsać, czy aby na pewno zawinili, bo w ogóle może to ten w Skodzie chciał popełnić widowiskowe samobójstwo i wciągnąć w kłopoty dzielnych potomków husarii? 1 godzinę temu, Imperator Kret napisał: Oczywiście w internecie wszyscy są mistrzami kierownicy, zawsze zachowują odpowiedni odstęp i reakcje kierowcy formuły 1. Ja natomiast na 99% nie zdążyłbym wyhamować w podobnej sytuacji. Zwłaszcza dwutonowym Cayenne jadącym za lekkim Ferrari. Ja to bym chyba nawet nie zdążył powiedzieć "o kur...". 1 3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imperator Kret Opublikowano 24 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2018 1 godzinę temu, B@nita napisał: Podstawowa zasada to zachować bezpieczny odstęp od auta jadącego z przodu, im większa prędkość tym większy odstęp. W idealnym świecie tak by się działo. Natomiast w Polsce 90% kierowców nie zachowuje bezpiecznego odstępu. I tu nawet nie chodzi o wyprzedzanie, jadą takie ofiary losu za ciężarówką, nikt nie wyprzedzi i nawet nie planuje wyprzedzić, ale odstęp między samochodami jest w granicach 10-15 metrów max... i potem ja muszę wyprzedzać od razu kolumnę 10 samochodów i TIRa ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raptor Opublikowano 24 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2018 B@nita - obawiam się że cała trójka odpowie - jak myślisz dlaczego był apel do obywateli o nagrania z kamer ich wcześniejszej jazdy ? właśnie po to aby wszystkich 3 usadzić i pokazać że to nie był przypadek i jednorazowa akcja tylko cały czas się ścigali i łamali przepisy. O pozostałej 2ójce nikt nie pisze bo poza spotkaniem gdzieś tam na parkingu nie brali udziału w tej zabawie (chyba ?) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 25 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 25 Października 2018 11 godzin temu, jonas napisał: He a good boi, he ain't do nuffin! Serio stary? Trzech pojebusów o umysłach pierwotniaków w gęstym ruchu bawi się w Need for Speed, a tobie jeszcze chce się im adwokatować i roztrząsać, czy aby na pewno zawinili, bo w ogóle może to ten w Skodzie chciał popełnić widowiskowe samobójstwo i wciągnąć w kłopoty dzielnych potomków husarii? Nie trzeba być tytanem intelektu, żeby obejrzeć nagranie i wyciągnąć samemu wnioski zamiast dawać się manipulować nagonce mediów. Kierowca Mercedesa nie możne odpowiadać za kolegów, którzy jechali daleko za nim, to jest po prostu absurdalne. On sam nie stworzył najmniejszego zagrożenia w tym miejscu, które widzimy na filmie. Jedynie popełnił wykroczenie przekroczenia linii ciągłej. A przypominam, ze nikt nigdzie nie pokazał innych nagrań z rzekomym "urządzaniem wyścigów". Powinien dostać tylko mandat za dane wykroczenie drogowe i tyle. No i gdzie tam gesty ruch widzisz? 13 godzin temu, Imperator Kret napisał: Miał dość miejsca żeby dokończyć manewr a tak dał ostro po hamulcach i zaskoczył tego w Cayenne. Facet w Skodzie zjechał do krawędzi, żeby idioci mogli się zmieścić. Spokojnie by przeszli na trzeciego. Nie pochwalam ich zabaw, ale gdyby Ferrari prowadził ktoś mający pojęcie o jeździe, nie doszło by do wypadku. Ale to kierowca Cayenne nie zachował żadnego odstępu, wiec to raczej Cayene zaskoczył kierowce Ferrari i uniemożliwił mu bezpieczne zakończenie manewru. Siedzenie na du*ie podczas wyprzedzania na jezdni dwukierunkowej to jeden z najgorszych pomysłów na jakie można wpaść. Wyprzedzający musi dokładnie widzieć co się dzieje przed nim na pasie o przeciwnym kierunku ruchu! A liczenie ze "zmieścimy się w trojkę" to żadne pojecie o jeździe. 13 godzin temu, Imperator Kret napisał: Ja natomiast na 99% nie zdążyłbym wyhamować w podobnej sytuacji. Zwłaszcza dwutonowym Cayenne jadącym za lekkim Ferrari. Ja natomiast nie doprowadziłbym do podobnej sytuacji jadąc jakimkolwiek samochodem, bo tak jak pisałem wyżej, trzeba widzieć się dzieje z przodu. 11 godzin temu, Imperator Kret napisał: i potem ja muszę wyprzedzać od razu kolumnę 10 samochodów i TIRa ;) Osz Ty piracie, pewnie jeszcze podczas manewru przekraczasz prędkość, powinieneś gnić w Sztumie. :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 25 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 25 Października 2018 (edytowane) 11 godzin temu, hary napisał: Nie trzeba być tytanem intelektu, żeby obejrzeć nagranie i wyciągnąć samemu wnioski zamiast dawać się manipulować nagonce mediów. Kierowca Mercedesa nie możne odpowiadać za kolegów, którzy jechali daleko za nim, to jest po prostu absurdalne. On sam nie stworzył najmniejszego zagrożenia w tym miejscu, które widzimy na filmie. Jedynie popełnił wykroczenie przekroczenia linii ciągłej. A przypominam, ze nikt nigdzie nie pokazał innych nagrań z rzekomym "urządzaniem wyścigów". Powinien dostać tylko mandat za dane wykroczenie drogowe i tyle. No i gdzie tam gesty ruch widzisz? Typ leci na czołówkę, spychając plebs na pobocze, dwaj upośledzeni umysłowo kumple lecą beztrosko za nim, a tobie wydaje się w porządku dać po mandacie, pstryczku w nos i ewentualnie temu, który zabił, dwa lata w zawiasach na trzy, bo przecież nie chciał? Dorosły człowiek zasuwający dwutonowym żelastwem po nie swoim pasie ruchu przy braku widoczności to co niby chciał? Tych trzech durniów od typowego Sebastiana z zapyziałej wsi w Kongresówce, któremu Playstation popieprzyło się z prawdziwym życiem i rozsmarowuje na drzewie siebie i dwóch kumpli oraz swoją Skodę aczfureczkę aszusteczkę w tedeiku i kombiku różni tylko to, czym jechali. Ten sam brak wyobraźni, ta sama pogarda dla norm społecznych, to samo złudne przekonanie o tym, że czuwa nade mną Anioł Stróż i magicznie usunie wszystkie przeszkody, bym mógł zapierdalać dalej. Też lubię zapierdalać, wszystkie mandaty jakie w życiu dostałem były za przekroczenie prędkości. Ale kiedy niedawno radośnie cisnąłem sobie w deszczu po ekspresówce, a na łuku budą lekko zatrzęsło na boki i zamrugała kontrolka ESP, to prawie popuściłem w kaleson. Nie jechałem sam, wiozłem żonę i synka, a na tej samej drodze były też inne pojazdy. Teraz już jestem jakby mniej chętny to radosnego ciśnięcia w deszczu. I chyba czas najwyższy wymienić letnie opony, te mają już 4 sezon za sobą i pewnie dlatego to mruganie i trzęsienie. Edytowane 25 Października 2018 przez jonas 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilokush Opublikowano 25 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 25 Października 2018 Jonas obczaj jakieś porządne opony. Ja pisałem w temacie o oponach jak bardzo opony tego samego producenta potrafią się różnić w zachowaniu przy mokrej nawierzchni. Większość zimówek na mokrym ma problem, a przecież w zimę więcej mokrego jak śniegu bo sypią solą i droga rzadko kiedy zaśnieżona. Na suchym to i Barum polaris dają radę. Na mokrym to już nawet nie jedne drogie premiumy dają [gluteus maximus]. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imperator Kret Opublikowano 25 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 25 Października 2018 Oglądałeś w ogóle to nagranie? Gość w Mercu skończył manewr wyprzedzania i był z powrotem na swoim pasie zanim Skoda w ogóle pojawiła się w kadrze. Gdzie tu jazda na czołówkę i spychanie na pobocze? Jedyne co można mu zarzucić(na podstawie nagrania) to nadmierna prędkość i wyprzedzanie na ciągłej. Należy mu się mandat zgodnie z taryfikatorem i nic więcej(znowu na podstawie nagrania). Nie pochwalam wyprzedzania na ciągłej, ale jakby nie patrzeć jest to wykroczenie tak samo jak nadmierna prędkość. To, że był w złym miejscu i złym czasie nie może mieć wpływu na wysokość kary. Tak samo jak nie można pociągać go do odpowiedzialności za dwóch dorosłych facetów, posiadających prawo jazdy i (przynajmniej w teorii) zdolność samodzielnego myślenia. Hipotetyczna sytuacja: Jedzie ciężarówka i 3 samochody z prędkością 70 km/h w terenie niezabudowanym. Jest linia przerywana, nie ma zakazu wyprzedzania. Wszyscy jadą stałą prędkością, ale nikt nie wyprzedza i nie ma między nimi odstępów. Dojeżdżasz z prędkością 90-100, wyprzedzasz całą kolumnę, pod koniec manewru masz 120 km/h, bo chcesz zakończyć manewr szybciej. Kończysz manewr i wracasz na pas dajmy na to 100 metrów przed linią ciągłą a z przeciwka pojawia się samochód(dajmy na to że jest łuk). W chwili jak wyprzedzasz kolumnę jakiś stary Golf albo Passat TDI jako ostatni w kolumnie budzi się z zamyślenia i zaczyna wyprzedzać bez redukcji(bo diesel, moment, olaboga). Nie ma wystarczająco mocy, widzi samochód z przeciwka, ale myśli że zdąży. Nie wyrabia się i czołowo uderza w samochód z przeciwka i zabija kierowcę. Dlaczego Tobie powinno grozić coś więcej niż mandat za przekroczenie prędkości? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 25 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 25 Października 2018 (edytowane) 24 minuty temu, jonas napisał: Typ leci na czołówkę, spychając plebs na pobocze, dwaj upośledzeni umysłowo kumple lecą beztrosko za nim, a tobie wydaje się w porządku dać po mandacie, pstryczku w nos i ewentualnie temu, który zabił, dwa lata w zawiasach na trzy, bo przecież nie chciał? Dorosły człowiek zasuwający dwutonowym żelastwem po nie swoim pasie ruchu przy braku widoczności to co niby chciał? Bosz... W której sekundzie filmu człowiek w mercedesie spycha kogokolwiek na pobocze? No i jakie podłe przekręcanie czyichś słów. Ja jestem za tym, żeby koleś odpowiedzialny za całą sytuację (czyli ten w porsche) poniósł karę z całą surowością, ale żeby nie dochodziło do absurdów że ciągnie za sobą jednego typa zupełnie bez winy w tym zdarzeniu i drugiego, który też by nie uczestniczył w wypadku (aczkolwiek stworzył realne zagrożenie) gdyby porsche mu nie wjechało w tyłek. Kara powinna być adekwatna do przewinienia, a nie na pokaz. 24 minuty temu, jonas napisał: Też lubię zapierdalać, wszystkie mandaty jakie w życiu dostałem były za przekroczenie prędkości. Ale kiedy niedawno radośnie cisnąłem sobie w deszczu po ekspresówce, a na łuku budą lekko zatrzęsło na boki i zamrugała kontrolka ESP, to prawie popuściłem w kaleson. Nie jechałem sam, wiozłem żonę i synka, a na tej samej drodze były też inne pojazdy. Teraz już jestem jakby mniej chętny to radosnego ciśnięcia w deszczu. O widzisz, a ja już parę ładnych lat jeżdżę dzień w dzień i nawet pouczenia nie dostałem jak do tej pory. Są momenty i miejsca gdzie można sobie pofolgować i nikt nikogo nie będzie za to ścigał, nawet są miejsca że można całkowicie bezpiecznie wyprzedzać pomimo ciągłej, ale jak się wjeżdża w wiochę na trasie to się zapina tempomat na 55 i kula ten kawałek spokojnie. Tak ochoczo krytykujesz, a może sam stwarzasz podobne albo większe zagrożenie jak człek w mercedesie z filmu poddawanego do dyskusji. Tylko jakoś nie widzę wielkich chęci rezygnacji z uprawnień i oddawania się w dyby. Edytowane 25 Października 2018 przez hary Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 26 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2018 22 godziny temu, Imperator Kret napisał: Oglądałeś w ogóle to nagranie? Gość w Mercu skończył manewr wyprzedzania i był z powrotem na swoim pasie zanim Skoda w ogóle pojawiła się w kadrze. Gdzie tu jazda na czołówkę i spychanie na pobocze? Jedyne co można mu zarzucić(na podstawie nagrania) to nadmierna prędkość i wyprzedzanie na ciągłej. Należy mu się mandat zgodnie z taryfikatorem i nic więcej(znowu na podstawie nagrania). Nie pochwalam wyprzedzania na ciągłej, ale jakby nie patrzeć jest to wykroczenie tak samo jak nadmierna prędkość. To, że był w złym miejscu i złym czasie nie może mieć wpływu na wysokość kary. Tak samo jak nie można pociągać go do odpowiedzialności za dwóch dorosłych facetów, posiadających prawo jazdy i (przynajmniej w teorii) zdolność samodzielnego myślenia. Hipotetyczna sytuacja: Jedzie ciężarówka i 3 samochody z prędkością 70 km/h w terenie niezabudowanym. Jest linia przerywana, nie ma zakazu wyprzedzania. Wszyscy jadą stałą prędkością, ale nikt nie wyprzedza i nie ma między nimi odstępów. Dojeżdżasz z prędkością 90-100, wyprzedzasz całą kolumnę, pod koniec manewru masz 120 km/h, bo chcesz zakończyć manewr szybciej. Kończysz manewr i wracasz na pas dajmy na to 100 metrów przed linią ciągłą a z przeciwka pojawia się samochód(dajmy na to że jest łuk). W chwili jak wyprzedzasz kolumnę jakiś stary Golf albo Passat TDI jako ostatni w kolumnie budzi się z zamyślenia i zaczyna wyprzedzać bez redukcji(bo diesel, moment, olaboga). Nie ma wystarczająco mocy, widzi samochód z przeciwka, ale myśli że zdąży. Nie wyrabia się i czołowo uderza w samochód z przeciwka i zabija kierowcę. Dlaczego Tobie powinno grozić coś więcej niż mandat za przekroczenie prędkości? Nie jestem ekspertem od smoleńskiej brzozy, żebym na podstawie jednego nagrania obiektywnie wyrokował o tym, co w której sekundzie się wydarzyło. Obraz z jednego rejestratora to za mało, nawet nie znam tego odcinka. Cojogodom, nawet na Słowacji nie byłem. Różnica między mną i zamyślonym kolesiem w Passacie a tym tercetem tragicznych błaznów jest taka, że ja i koleś w Passacie nie umawialiśmy się na wyścigi po publicznej drodze, nawet się nie znamy, jeden drugiego nie namawiał do ciśnięcia jak szalona pokrzywa, bo jakoś to będzie. Gdybym był papugą tego ziutka, który jechał jako pierwszy, taką właśnie bym przyjął linię obrony - no owszem, klient zapierdalał, zapłaci według taryfikatora, ale poza tym nie znał tych panów, nie wie czemu go gonili, w ogóle nie kojarzy żadnego zmawiania się na nielegalne ściganie, he a good boi, he ain't do nuffin. Nie wiem czy facet się przyznał, że jednak tych dwóch pozostałych zna, bo jeśli tak, to trochę papudze utrudni robotę. 22 godziny temu, hary napisał: Bosz... W której sekundzie filmu człowiek w mercedesie spycha kogokolwiek na pobocze? No i jakie podłe przekręcanie czyichś słów. Ja jestem za tym, żeby koleś odpowiedzialny za całą sytuację (czyli ten w porsche) poniósł karę z całą surowością, ale żeby nie dochodziło do absurdów że ciągnie za sobą jednego typa zupełnie bez winy w tym zdarzeniu i drugiego, który też by nie uczestniczył w wypadku (aczkolwiek stworzył realne zagrożenie) gdyby porsche mu nie wjechało w tyłek. Kara powinna być adekwatna do przewinienia, a nie na pokaz. O widzisz, a ja już parę ładnych lat jeżdżę dzień w dzień i nawet pouczenia nie dostałem jak do tej pory. Są momenty i miejsca gdzie można sobie pofolgować i nikt nikogo nie będzie za to ścigał, nawet są miejsca że można całkowicie bezpiecznie wyprzedzać pomimo ciągłej, ale jak się wjeżdża w wiochę na trasie to się zapina tempomat na 55 i kula ten kawałek spokojnie. Tak ochoczo krytykujesz, a może sam stwarzasz podobne albo większe zagrożenie jak człek w mercedesie z filmu poddawanego do dyskusji. Tylko jakoś nie widzę wielkich chęci rezygnacji z uprawnień i oddawania się w dyby. Ależ właśnie o to chodzi, żeby było na pokaz. Patrzajcie, bracia Polacy, jak myślicie, że będziecie sobie tu przyjeżdżać na Carmageddon, to taki chuj jak Batorego komin. Zresztą wyżej już wyjaśniłem, to tylko przypadek i może jakieś wcześniejsze przetasowania w kolumnie konsolowych ścigantów sprawiły, że pierwszy był X, a nie Y. Pojechali wszyscy razem w wiadomym celu, jak stado baranów jeden za drugim, choć warunki nie sprzyjały. Może skończy się mandatem za podwójną ciągłą i prędkość, kto wie, może prokurator się zagapi albo uzna, że nie da rady przyklepać wszystkim trzem nieumyślnego spowodowania śmierci albo katastrofy w ruchu lądowym. Nie jestem biegłym internetowym jurystą ani studentem prawa, bym domagał się całopalenia, konfiskaty mienia do drugiego stopnia pokrewieństwa włącznie i tak dalej. Poza tym na katastrofę chyba za mało ofiar. Co ciekawe od dnia tego wypadku z Polsce zginęło kilkadziesiąt, być może nawet ponad sto osób, jak to wynika ze statystyki (około 3000 rocznie, co daje jakieś 10 dziennie). O nich nie słychać, bo to niemal codzienność. Tak, stwarzam zagrożenie swoim dinozaurem o przyspieszeniu lodowca i aerodynamice kiosku, którym częściej jeździ żona niż ja, i dlatego kłapię na biedulka w Mercu, żeby się do mnie psy nie dojebały. To się nazywa odciąganie uwagi. Też przecież jestem good boi, I ain't do nuffin. Przestań Dominik, bo pęknę ze śmiechu. Ostatni raz, kiedy wpadło mi do głowy dołączać do nielegalnie organizowanych wyścigów w miejscu publicznym, skończył się zanim się zaczął - paru kolegów usilnie chciało się przekonać, co potrafi seryjny jaszczomb w zestawieniu z seryjnymi pierdopędami o podobnym stosunku moc/masa. Zanim się do nich doturlałem, wjechali na pas startowy aeroklubu we wsi, aeroklub wezwał W11 dla 00, dwóch najwolniejszych, którzy nie znali skrótów i objazdów, dostało po 1000 zł za zagrożenie dla ruchu lotniczego i tyle było wyścigów. Jako domorosły znawca ludzkich dusz zapewne już wiesz, jakim piętnem się to odcisnęło na mej dziewiczej wtedy psychice i z pewnością wysnujesz bezbłędne wnioski o frustracji spowodowanej tak brutalnie przerwaną obiecującą karierą rajdowca. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imperator Kret Opublikowano 26 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2018 Kumpel wynajął Audi S5(3.0 ze sprężarką 333 KM). Okazało się, że w sumie nie przyspiesza szybciej niż mój Passat :D Mowa o przyspieszeniu w zakresie 100-150 km/h. Jakbym wydał 2 razy tyle na S5 to byłbym mocno rozczarowany. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikelos Opublikowano 26 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2018 A Wy dalej przedłużacie sobie koniami mechanicznymi i ilością sekund do setki? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imperator Kret Opublikowano 26 Października 2018 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2018 Nie no, przecież napisałem 100-150 a nie 0-100 ;) 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...