Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

@Sysak: szczescie ze nie nadjechala Polizei ani ten ADAC bo byloby krucho z kasą, domyslam sie ze swoj ze swoim sie dogadal :-)

 

swoja droga trudna przewidziec pogode, niby zawsze wiosna byla na wielkanoc a na Boze Narodzenie snieg...A tu ostatnio odwrotnie... Takze teorertycznie powinno sie wozic na przyczepce zimowy komplet kół :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Sysak: szczescie ze nie nadjechala Polizei ani ten ADAC bo byloby krucho z kasą, domyslam sie ze swoj ze swoim sie dogadal :-)

 

swoja droga trudna przewidziec pogode, niby zawsze wiosna byla na wielkanoc a na Boze Narodzenie snieg...A tu ostatnio odwrotnie... Takze teorertycznie powinno sie wozic na przyczepce zimowy komplet kół :-)

No dogadał, nie dogadał. Nie ma tak źle jak mogło być.

 

do 21 marca trzeba miec w niemczech zimowki ;)

Technicznie to było już 22 marca, bo było po północy. ;-) Ale mogliśmy zerknąć na tą szwabską prognozę pogody i sprawdzić co będzie się działo. On usłyszał tylko, że w austrii i czechach są śnieżyce i karambole, to stwierdził "to robimy trasę przez Niemcy" i pojechali... :P Zimówki normalnie byśmy mieli o tej porze roku, ale auto kupiliśmy tydzień wcześniej i dostaliśmy je na letnich oponach, a że pogoda w CH była super, to nawet nie pomyśleliśmy, że takie problemy mogą wystąpić. No nic. Trochę zabrakło myślenia, trochę szczęścia no i się stało, ale i tak dobrze, że my jesteśmy w 100% cali, a nówka auto ma tylko tylni zderzak na lewym rogu pomięty i przedni troszeczke ryśnięty, a nie skasowany tył i obity przód. Szczęście w nieszczęściu...

Edytowane przez Sysak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://pl.youtube.com/watch?v=irnI3VE7DNE Ciekawe czy kierowca z tego filmiku jeszcze żyje :damage_wall:

to rzeczywiście stare i oczywiście nie pochwalam, ale podoba mi sie w tym filmiku jak rs4 odjeżdza...

 

tu cos w podobnym klimacie http://pl.youtube.com/watch?v=RPzbBQwKegg tylko droga bardziej malownicza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

filmik typowo polski....

cóż 99% kierowców potrafiłoby tak poprowadzić - żadna sztuka.

Przyznam, że kierownik miał tą Hondę pod kontrolą - wydawałoby się że nie ma niebezpieczeństwa. Ale niech przydarzy się coś niespodziewanego - cokolwiek losowego. - Honda nie byłaby już pod kontrolą u 99,9% kierowców.

Ale lans na wiosce z wejść na jutuba musi być!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sory nie wiedziałem gdzie umieścić (juz nie będę więcej obiecuję ) ale musicie to zobaczyć.

 

:lol2: gość jest the best popłakałem się aż ze śmiechu co to się na wioskach wyprawia.

 

http://pl.youtube.com/watch?v=h7BhToGY4zA

Edytowane przez boxer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Normalnie James Bond jak wyskoczył :twisted2: Weź boxer przestań, bo spadłem z krzesła :lol: pzdr

 

EDIT

To chyba do topiku śmiechu się nadaje, bo z codziennością za kierownicą nie ma zbyt wiele wspólnego :huh:

Edytowane przez chemiczny_ali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daj daje....

Niestety niektórzy tego nie rozumieją, przykład:

-Wsiadam do samochodu i (odruchowo) zapinam pas, a kolega się mnie pyta po ch[ciach] ja zapinam z tyłu pasy....

Takich przykładów jest pełno....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moja matka nigdy nie zapina pasow... nie raz ode mnie zjebke dostala... kilka razy mocniej przyhamuje i pasy szybko zapina... a jak mowi mi zebym jezdzil delikatniej to mowie jej ze po to sa pasy zeby je zapinac... tym bardziej ze mam w samochodzie jaski i nie zapiecie pasow przy odpaleniu sie poduszek wyrzadzi wiecej szkod niz samo nie zapiecie pasow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moja matka nigdy nie zapina pasow... nie raz ode mnie zjebke dostala... kilka razy mocniej przyhamuje i pasy szybko zapina... a jak mowi mi zebym jezdzil delikatniej to mowie jej ze po to sa pasy zeby je zapinac... tym bardziej ze mam w samochodzie jaski i nie zapiecie pasow przy odpaleniu sie poduszek wyrzadzi wiecej szkod niz samo nie zapiecie pasow

Dokładnie jak ktoś odmawia zapięcia pasów, dać tak po heblach żeby miał siniaka na pół ryja...

Zawsze jeżdze w pasach i przy wyprzedzaniu muszę być w 100% pewien czy nic nie jedzie.

Generalnie staram się zachować maximum bezpieczeństwa.

 

Ostatnio miałem taką nieciekawą sytuację:

Jade sobię alejami Solidarności w lublinie gdzie limit jest podniesiony do 70 kmh. Trzy pasy ruchu, miejscami dwa. Jestem akurat w tym miejscu gdzie są dwa pasy ruchu. Lece prawym pasem i widze zblizające się autka (jakies stare uno, malczan i łada - taki sznureczek). Przyspieszyłem do 75 [one wlekły się ok 60] i biore ich lewym pasem, powolutku (aleje którymi jechałem są znane z tego że 24/h są patrolowane przez radiowozy).

I nagle jakis debil za mną ostro hamuje [uprzedzam wszystkie pytania, wyprzedzałem te autka dośc długo, nie zajechałem mu drogi] - mysle spoko- dobrze ze mnie zauwazył - no to raz, miga swiatłami, drugi, zaczyna trąbić... kwa, przyspieszyłem i szybko zjechałem na prawy pas ustępując mu miejsca, ten oczywiscie wyprzedził mnie i pojeeechał w miedzyczasie cos gestykulując. Pech chciał że spotkałem go na późniejszych światłach. Pozycja na lewym pasie, za cysterną, ja na prawym troche dalej swiateł. Pech chciał że cysterna się zbierała jak sto dwa, pojechałem.. jakies 300 metrów dalej tenże patafian dogania mnie i jako że lewy pas się kończy zjezdza na mój... TYLKO W TEN SPOSóB ZE TYł JEGO AUTA JEST NA WYSOKOSCI SRODKOWEGO SLUPKA MOJEGO FIATA PANDY!. Gdybym nie przychamował na bank trafiłby we mnie.

W tym momencie nerwy mi puściłu - redukcja i za nim - dojechałem do niego i nie kłamie - przez minutę (tak 60 sekund) dotrzymywałem mu kroku i trzymałem klakson. Spierdzielał aż sie kurzyło.

To jest niesamowite jak jeden debil może zepsuć człoiwiekowi humor przy powrocie od kolegi wieczorkiem...

Powinni takich zamykać i sadzać na elektryczne krzesło!

Musiałem się wyżalić :(

Ale jestem z siebie dumny - mimo narastającego debilizmu na drogach nie ulegam jego wpływowi...

Edytowane przez victor89

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TYLKO W TEN SPOSóB ZE TYł JEGO AUTA JEST NA WYSOKOSCI SRODKOWEGO SLUPKA MOJEGO FIATA PANDY!. Gdybym nie przychamował na bank trafiłby we

Pisalem kiedys jak uciekalem na prawy pas w warszawie bo jakis taki stary pickup zaczal zjezdzac na mnie z lewego pasa (kawalek za stadionem Xlecia w kierunku wilenskiego) .... jak bym jechal swoim samochodem ktorego nie bardzo bylo by mi szkoda to walil bym... przynajmniej pare nowych czesci bym mial... i podejrzewam ze mozna zrobic tak ze kupi sie jakis pordzewialy samochod... roczek nim pojezdzic po warszawie i mysle ze wiekszosc blach mial bym jak nowe, a na dodatek za free... z drugiej strony to naprawde nie glupi pomysl... tym bardziej ze mam znajomego lakiernika i mechanika... zrobil by mi to za grosze.. a jeszcze zarobil bym na tym z ubezpieczenia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I bardzo dobrze. U mnie w mieście jeździ taki młody gościu pro elo młodzieżowym mega wypasionym golfem II 1.6benz z nawalona toną szpachli. Piłuje go zawsze niemiłosiernie i przelatuje przez miasto 80-90km/h. Jako ze miasto małe (~30tys) czasem sie zdarzy że jedzie za mną. Wtedy zawsze zwolnię do tych 25-30km/h i widzę jak sie gotuje. Kilka razy pozdrawiałem go już różnymi "gestami" ale nadal jeździ jak debil. A jest mniej więcej w moim wieku. I tacy wyrabiają opinie o młodych kierowcach. Szkoda gadać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OT: w Walczu macie praktycznie tylko 2 drogi :P.. ta co idzie od kosciola w gory do ronda .... i ta przelotawa trase... wiec ciezko nie spotkac tutejszego samochodu 2 razy dziennie ;) Szczerze po 2 tygodniach pobytu w Walczu mialem dosc tego miasteczka bo ciagle widywalem te same twarze :P

Edytowane przez Neo_x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak bym jechal swoim samochodem ktorego nie bardzo bylo by mi szkoda to walil bym... przynajmniej pare nowych czesci bym mial...

Hmm, dobry biznes.

Ja kiedy byłem mały zadawałem tacie pytanie - dlaczego skoro mamy zbite światło nie mozemy ostro zahamować - wtedy ktos w nas wjedzie i będziemy mieli nowe za darmo...

od młodości kminiłem :lol2:

 

Ale przy okazji miałbym wtedy pokuse jak największego uszkodzenia jego samochodu...

Edytowane przez victor89

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

od tego pomyslu wciaz trzyma mnie to ze samochod jest nie do konca moj... i ze wstawiajac go do warsztatu wiem ze przez tydzien bede bez autka... o czasie wyplaty gotowki przez TU nie wspominajac... chodz mysle ze mimo wszystko bylo by to warte poswiecenia i straconego czasu... a i komus na zlosc zrobic zeby troche znizek stracil...

 

edit: moze i wredny jestem ale taka jest prawda...

Edytowane przez Neo_x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NEO_X @

faktycznie jest z gorzowa na bydgoszcz i z szczecina/kolobrzegu na poznan, no i brak obwodnicy robi swoje. teraz przez dlugi weekend jak poznaniaki wracali z nad morza (od kolobrzegu) korki byly ~5-7km za granicami miasta... masakra, trzeba bylo sie przeciskac przez osiedla itp. a kiedy byles w tej dziurze?

 

a co do waszego pomyslu :P ja tak jezdze ostatnio swoja mazda 626 (87r) i czekam kto mi wyjedzie (bedzie na progi). jak na zlosc nikt nie chce sie wepchac, a jak jezdze mietkiem to co chwila jakis burak sie wciska.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...