Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

W Katowicach są teraz takie fajne przebudowy, że zablokowana jest główna droga dojazdowa do wszystkich uczelni, co powoduje że dojazd zajmuje +30 minut stania w korku. Z tego powodu ludzie są ogólnie rozdrażnieni itp. i niektórzy przejeżdżają na czerwonym olewając innych uczestników ruchu. Ale co tam, ciekawa akcja była dzisiaj:

 

Po 15 minutach z prędkością średnią 1 km/h dotarłem do skrzyżowania, na którym miałem skręcać w lewo. Po drodze poprzecznej jeździ tramwaj. Doczekałem się zielonego, wyjechałem na tą drogę poprzeczną i czekam w drugiej części korka. A tu z drogi po mojej lewej(czyli tak jakby przedłużenia tej, z której wyjechałem) wyjeżdża kobieta i staje na przeciwnym pasie blokując ruch, raczej wyjechała na czerwonym. Widać, że miejsca nie ma, sznur aut z przeciwka a ona stoi. Za nią pojechał jakiś gość i stanął sobie obok niej, oboje w poprzek drogi. Jakby tego było mało, jechał właśnie tramwaj, więc aby ustąpić mu miejsca oboje wepchali się jak najbardziej się dało w ten korek blokując już ruch z obydwu stron... a podobno myślenie nie boli.

 

Niektórzy to już w ogóle mają chamskie zagrania, żeby ominąć korek. Są 2 pasy - do skrętu w lewo i w prawo. Korek jest tylko na pasie do skrętu w prawo. I jedzie taki pajac na lewy pas, włącza lewy kierunkowskaz i jak tylko zaświeci się zielone zmienia na prawy kierunkowskaz i wpycha się przez pojazd na prawym pasie. Normalnie gdyby mi nie szkoda było samochodu to bym mu wp....ł w bok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to chyba wszedzie... akurat musza u nas robic glowna krzyzowka ktorej nie ma jak objechac bo jest miedzy 2 jeziorami i caly lud od strony gorzowa, poznania jadacy na gdansk i wschod stoi w korku czesto kilkanacie km. a nagorsze jest to ze nie ma opcji objechac tego... chyba ze zrobi sie ~30km albo ~20 polnymi drogami... wieczorem i w nocy krzyzowka jest normalnie przejezdna... dlaczego musza to robic w srodku dnia??!! na zachodzie takie rzeczy robia nocami, przynajmniej tak mi sie wydaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spoko.. ja mieszkam na jednym z wiekszych osiedli w warszawie... tzw Bródno... WSZYSTKIE.. ale to WSZYSTKIE wyjazdy na miasto sa zablokowane.. najbardziej odczuwalne jest to w godzinach szczytu. Mianowicie... rondo zaba w polowie zamkniete... Radzyminska zwezona z 3 pasow do 1.... most grota zwezony do 1 pasa... zeby przejechac na druga strone wisly dostawczakiem potrzebuje srednio godziny.... gdzie normalnie zajmowalo to 15-20 min.... motocyklem chyba jeszcze 10 minut nie przekroczylem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A widzisz. To jest problem. Polacy śmieją się z chińczyków że pewnie myją się w [ciach!]ie i jedza smalec z babci i dziadka, a miałem takie momenty że jak kładłem się spać to przed hotelem była sama droga, a jak wstawałem to już była posadzone palmy. Na drugi dzień z rana stały ławki i była położona trawa ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wywlec go z auta i porzadnie obic na srodku drogi... tak dla przykladu zeby inni widzieli co ich czeka jak beda podobnie postepowac ;)

A jak mowie matce, ze kupie marker do paintballa i kij baseballowy jako obowiazkowe wyposazenie samochodu to sie dziwnie na mnie patrzy :twisted: Dzisiaj tez jak rano jechalem do roboty to wszyscy stali karnie w kolejce, ale oczywiscie jakis beton musial sie wysunac przed szereg. I mial pecha, bo padlo na mnie, a ze obecnie mam furke zastepcza w warsztatu to powiedzialem sobie pod nosem "Przytre cie gno..u, a cie nie wpuszcze"...i zmiekl :D Nie ma to jak poprawic sobie humor na sam poczatek dnia ;) A co do wjezdzania na suwak? Spoko pomysl oczywiscie swietny (logika na to by wskazywala), ale w tym kraju? Mission impossible <_<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak są dziurawe drogi - narzekają

jak zaczynają je naprawiać - narzekają

Bo mogli by tak remontowac zeby nie bylo wiekszych utrudnien... albo w nocy... zaczynajac np o 23 a konczac o 5...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jazda po krakowie obecnie też nie należy do najprzyjemniejszych, na uczelnie czasem jadę 15min a czasem 1h ( z prądnika białego na agh), ogólnie dużo remontów jest i tylko czekać jak to skończą, lecz remonty nie pomogą tu trzeba pomyśleć jak rozładowywać duży ruch...

 

btw jaki silnik polecacie 1.9TDI VW (110KM) czy 1.9JTD Alfa Romeo? Głównie chodzi mi o kompromis między mocą a spalaniem, czy lepiej jakaś benzyna z lpg np 1.8T VW. Przymierzam się do zmiany autka i rozważam Passata B5 (1.9TDI/1.8T)/Alfę Romeo 156 1.9JTD albo Mondeo MK3 (115KM diesel TDDI chyba) ogólnie coś do max 25tys zł. Głównie jeżdżę po mieście ale czasami robie trasy 300-500km w miesiącu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jazda po krakowie obecnie też nie należy do najprzyjemniejszych, na uczelnie czasem jadę 15min a czasem 1h ( z prądnika białego na agh), ogólnie dużo remontów jest i tylko czekać jak to skończą, lecz remonty nie pomogą tu trzeba pomyśleć jak rozładowywać duży ruch...

Usuniecie wszelkich miejsc parkingowych wokol krakowskich uczelni wyzszych na pewno by pomoglo ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony mogą buchnąć hak ale z drugiej strony gdy ktoś nie wyhamuje na skrzyżowaniu to łatwiej go z haka zdrapać niż ze zderzaka. Rzekomo policja w moim mieście (w takiej sytuacji) czepia się że hak nie został zdemontowany choć jest taka możliwość.

Na zachodzie (Niemcy i Austria) podobno jest obowiązek demontowania haka.

No i teraz pytanie? Jak jest w Polsce. Co by się jakiś miś nie trzepał albo ktoś celowo nie wjechał w pupe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jest obowiązek ściągania haka. I bardzo dobrze! Mam dość osób które używają tego jako zabezpieczenia przeciwko podjeżdżaniu bliskiemu z tyłu, tudzież ochronie antykolizyjnej. Już widziałem nie jednego, co niby siebie chronił, a tak naprawdę to przy manewrach parkingowych innych uszkadzał i jechał dalej, bo jemu się nic nie stało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w polsce nie ma takiego obowiazku i w niemczech tez nie (sporo aut sprowadzanych z de ma hak nie demontowalny). Ale wydaje mi sie, ze w dobrym tonie jest jego demontowanie jesli jest taka mozliwosc :)

Edytowane przez Pageup

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony mogą buchnąć hak ale z drugiej strony gdy ktoś nie wyhamuje na skrzyżowaniu to łatwiej go z haka zdrapać niż ze zderzaka. Rzekomo policja w moim mieście (w takiej sytuacji) czepia się że hak nie został zdemontowany choć jest taka możliwość.

Na zachodzie (Niemcy i Austria) podobno jest obowiązek demontowania haka.

No i teraz pytanie? Jak jest w Polsce. Co by się jakiś miś nie trzepał albo ktoś celowo nie wjechał w pupe

jak sie beda pluc to powiesz ze wlasnie odwiozles jedna przyczepe i jedziesz po kolejna :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w polsce nie ma takiego obowiazku i w niemczech tez nie (sporo aut sprowadzanych z de ma hak nie demontowalny). Ale wydaje mi sie, ze w dobrym tonie jest jego demontowanie jesli jest taka mozliwosc :)

No i tutaj się mylisz bo w tej chwili nie kupisz innego haka niż z odkręcaną kulą (W Niemczech i Polsce). I gdy występuje możliwość demontażu to masz obowiązek, w Niemczech, go demontować.

 

jest obowiązek ściągania haka. I bardzo dobrze! Mam dość osób które używają tego jako zabezpieczenia przeciwko podjeżdżaniu bliskiemu z tyłu, tudzież ochronie antykolizyjnej. Już widziałem nie jednego, co niby siebie chronił, a tak naprawdę to przy manewrach parkingowych innych uszkadzał i jechał dalej, bo jemu się nic nie stało.

Ale że to dobra metoda ochrony kolizyjnej to nie zaprzeczysz :D

A że odjeżdżał po uszkodzeniu innych to świadczy tylko o jego braku wychowania a wręcz głupocie. Ucieczka z miejsca zdarzenia, pijany? Naćpany? Prawa Jazdy nie posiada? 112 i kosimy ubezpieczenie...

 

jak sie beda pluc to powiesz ze wlasnie odwiozles jedna przyczepe i jedziesz po kolejna

To już bym wolał nic nie powiedzieć...

 

Przeczesuje sieć i nic na ten temat nie mogę znaleźć. Wykluczające się informacje. Zima się zbliża a jak już pisałem to z haka łatwiej kogoś zdrapać...

Edytowane przez KiloBajt

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TO ja wam powiem co ciekawego przytrafilo mnie sie w zeszly piatek ^^

Wracam sobie z trojmiasta, siodemeczka w strone olsztyna....noi jade i jade (predkoscia CB :P ) az tu nagle, z daleka przybliza sie oznakowany poldek caro plus....no nic, musialem oczywiscie wytracic predkosc i "piep**ylem" sie za nim w granicach 100 w porywach 110kmh (przypominam predkosc byla tam do 90 :P ) az tu nagle, po jakis bo ja wiem, 10 moze 15km toczenia sie za tym poldkiem, Ci wspaniali policjanci przyblizyli sie bardziej do prawej strony(przekraczajac ciagly pas dla pieszych i rowerzystow :D) ustepujac mi miejsca zebym ich wyprzedzil :D. Po paru sekundach zdecydowalem sie ze jednak to zrobie, i tak rozpedzilem sie do bo ja wiem 140kmh (nie chcialem przed polcjantami przesadzac :P ) i wyprzedzilem szanownych panow policjantow oczywiscie dajac pozniej im znak "awaryjnymi" w ramach podziekowania :D. Naprawde bylem/jestem do dzis w szoku...Pozdrawiam tych policjantow :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TO ja wam powiem co ciekawego przytrafilo mnie sie w zeszly piatek ^^

Wracam sobie z trojmiasta, siodemeczka w strone olsztyna....noi jade i jade (predkoscia CB :P ) az tu nagle, z daleka przybliza sie oznakowany poldek caro plus....no nic, musialem oczywiscie wytracic predkosc i "piep**ylem" sie za nim w granicach 100 w porywach 110kmh (przypominam predkosc byla tam do 90 :P ) az tu nagle, po jakis bo ja wiem, 10 moze 15km toczenia sie za tym poldkiem, Ci wspaniali policjanci przyblizyli sie bardziej do prawej strony(przekraczajac ciagly pas dla pieszych i rowerzystow :D) ustepujac mi miejsca zebym ich wyprzedzil :D. Po paru sekundach zdecydowalem sie ze jednak to zrobie, i tak rozpedzilem sie do bo ja wiem 140kmh (nie chcialem przed polcjantami przesadzac :P ) i wyprzedzilem szanownych panow policjantow oczywiscie dajac pozniej im znak "awaryjnymi" w ramach podziekowania :D. Naprawde bylem/jestem do dzis w szoku...Pozdrawiam tych policjantow :*

odwzajemniamy pozdrowienia;)

-zdjęcie pamiątkowe wyślemy pocztą :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TO ja wam powiem co ciekawego przytrafilo mnie sie w zeszly piatek ^^

Wracam sobie z trojmiasta, siodemeczka w strone olsztyna....noi jade i jade (predkoscia CB :P ) az tu nagle, z daleka przybliza sie oznakowany poldek caro plus....no nic, musialem oczywiscie wytracic predkosc i "piep**ylem" sie za nim w granicach 100 w porywach 110kmh (przypominam predkosc byla tam do 90 :P ) az tu nagle, po jakis bo ja wiem, 10 moze 15km toczenia sie za tym poldkiem, Ci wspaniali policjanci przyblizyli sie bardziej do prawej strony(przekraczajac ciagly pas dla pieszych i rowerzystow :D) ustepujac mi miejsca zebym ich wyprzedzil :D. Po paru sekundach zdecydowalem sie ze jednak to zrobie, i tak rozpedzilem sie do bo ja wiem 140kmh (nie chcialem przed polcjantami przesadzac :P ) i wyprzedzilem szanownych panow policjantow oczywiscie dajac pozniej im znak "awaryjnymi" w ramach podziekowania :D. Naprawde bylem/jestem do dzis w szoku...Pozdrawiam tych policjantow :*

padlem lol :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szlag mnie dzisiaj trafiał! Ludzie, nauczcie się wreszcie, że tylnych świateł przeciwmgłowych używamy kiedy widoczność jest mniejsza niż 50m! Tłuczenie się po kilka kilometrów za co drugim autem z włączonymi światłami przy byle mgiełce nie jest przyjemne!!! Szczególnie po zmroku, kiedy pada.

 

Art. 30 pkt 3: http://www.v10.pl/prawo/Kodeks,drogowy,-,D...ml#roz3oddzial8

Edytowane przez bareu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szlag mnie dzisiaj trafiał! Ludzie, nauczcie się wreszcie, że tylnych świateł przeciwmgłowych używamy kiedy widoczność jest mniejsza niż 50m! Tłuczenie się po kilka kilometrów za co drugim autem z włączonymi światłami przy byle mgiełce nie jest przyjemne!!! Szczególnie po zmroku, kiedy pada.

 

Art. 30 pkt 3: http://www.v10.pl/prawo/Kodeks,drogowy,-,D...ml#roz3oddzial8

Popieram.

 

I apeluję do kierowców z włączonymi światłami przeciwmgłowymi tylnymi: Jak widzicie, że ktoś za wami jedzie, wyłączcie to światło. Przecież skoro ktoś jedzie za wami, widzi wasz samochód i nie musicie świecić po oczach tym czerwonym światłem.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szlag mnie dzisiaj trafiał! Ludzie, nauczcie się wreszcie, że tylnych świateł przeciwmgłowych używamy kiedy widoczność jest mniejsza niż 50m! Tłuczenie się po kilka kilometrów za co drugim autem z włączonymi światłami przy byle mgiełce nie jest przyjemne!!! Szczególnie po zmroku, kiedy pada.

No i na mnie w końcu trafiło, cały dzień jeżdżenia w leciutkiej mgle (prawie pełna widoczność) za debilami na tylnych przeciwmgielnych... :damage_wall:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i na mnie w końcu trafiło, cały dzień jeżdżenia w leciutkiej mgle (prawie pełna widoczność) za debilami na tylnych przeciwmgielnych... :damage_wall:

Ja w takim przypadku mrugam wpierw parę razy długimi a gdy to nie pomaga, to - o ile z naprzeciwka nic nie jedzie - włączam długie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w takim przypadku mrugam wpierw parę razy długimi a gdy to nie pomaga, to - o ile z naprzeciwka nic nie jedzie - włączam długie :)

To średnio pomoga. Raz tak zrobiłem i facet zamiast wyłączyć p/mgłowe, zjechał mi na pobocze i przepuścił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...