Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Poprawione ;)

Witosa? koleiny? Pojedz sobie na skrzyzowanie mlodzienczej z radzyminska... wyjazd na marki dokladniej... Jak jezdzilem tam na rowerze to skakalem sobie od koleiny do koleiny robiac "bunnyhopa" :lol: a sa tam ja pamietam 2 albo 3 pasy :) Lepsze to niz nie jeden tor dirtowy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm czy ostatnio się zmieniły przepisy co do używania świateł przeciwmgłowych, zmieniono ich nazwę na "światła lansu i szpanu" i dodatkowo dodają one +5cm do długości penisa +20W basu w samochodzie? Czy też może ludzie coraz bardziej głupieją, że jadąc wieczorem odnoszę wrażenie że jadę we mgle bo wszyscy nawalają pakietem światła mijania+przeciwmgłowe?

 

A może po prostu mają chłopaki/panny zaparowane szyby i myślą że mgła jest?

 

Huh, też to zauważyliście ostatnio?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawidłowo ustawione dobre lampy przednich przeciwmgilenych mi zupełnie nie przeszkadzają - mniej rażą oczy niż zwykłe mijania, problem jest już z samoróbkami marki "Halogen" z przeciwmielnymi nie mającymi nic wspólnego, na dodatek świecącymi najczęściej w niebo.

 

Co mnie ostatnio bardzo wkurza, to debile montujący lampy od anglików - widać dokładnie że świecą w kierunku środka drogi,... i prosto w oczy przy okazji...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja czasami jezdze na przeciwmgielnych wieczorami (w miejscach nieoswietlonych)... ale tylko w obszarach gdzie sa tzw: spowalniacze. Czyli przewaznie w obszarach blokowisk, marketow. Czemu? Takie spowalniacze czesto nie odrozniaja sie od plaskiej czesci jezdni.. tzw: nie sa odblaskowe, podswietlane, malowane itp. Podswietlenie ich od dolu przeciwmgielnymi powoduje ze powstaje taki cien ze duzo wczesniej masz mozliwosc zauwazyc cos co moze Ci urwac zawieszenie. Jest to jedyna sytuacja kiedy przeciwmgielnych uzywam. Kiedys zdarzylo mi sie nie zauwazyc spowalniacza bo nie bylo zadnych znakow czy oznaczen... tak przyje.... ze poczulem jak zderzak zawadzil. A niskiego samochodu nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znam ten ból ;) tez nie cierpie tych garbów, bo zawsze wyrastaja w ostatniej chwili... bardzo dobrym rozwiazaniem jakie ostatnio widzialem sa grube, prawie metrowe, odblaskowe słupki w miejscach gdzie wlasnie znajduja sie te "spowalniacze" widac je z Bardzo Daleka ;)

 

a co do przeciwmgielnchy to w taka pogode jak dzis, woda calkiem dobrze odbija swiatło i naprawde moze to przeszkadzac innym...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm czy ostatnio się zmieniły przepisy co do używania świateł przeciwmgłowych, zmieniono ich nazwę na "światła lansu i szpanu" i dodatkowo dodają one +5cm do długości penisa +20W basu w samochodzie? Czy też może ludzie coraz bardziej głupieją, że jadąc wieczorem odnoszę wrażenie że jadę we mgle bo wszyscy nawalają pakietem światła mijania+przeciwmgłowe?

 

A może po prostu mają chłopaki/panny zaparowane szyby i myślą że mgła jest?

 

Huh, też to zauważyliście ostatnio?

Nie ma się co denerwować, tylko pomóc człowiekowi - jak mu ciemno, to trzeba przyświecić długimi z naprzeciwka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no Tobie jako kierujacemu to na pewno nie przeszkadza za to innym jak najbardziej... ale rozumiem ze wylaczasz je jak widzisz ze ktos sie zbliza ?

nie przeszkadza mi jesli ktos inny na nich jedzie JESLI sa oczywiscie dobrze ustawione

 

Prawidłowo ustawione dobre lampy przednich przeciwmgilenych mi zupełnie nie przeszkadzają - mniej rażą oczy niż zwykłe mijania, problem jest już z samoróbkami marki "Halogen" z przeciwmielnymi nie mającymi nic wspólnego, na dodatek świecącymi najczęściej w niebo.

 

Co mnie ostatnio bardzo wkurza, to debile montujący lampy od anglików - widać dokładnie że świecą w kierunku środka drogi,... i prosto w oczy przy okazji...

temat rzeka tam samo jak xenony z allegro :) ja swoje halogeny sprawdzilem i na 100% nie oslepiaja jadacych z naprzeciwka, halogeny (dobre) powinny swiecic na dol i na boki wiec nie ma mozliwosci oslepienia jadacego z naprzeciwka. Szkoda tylko ze tak malo nie przestrzega paru zwyklych zasad... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja używam przeciwmgłowych przednich czasami w nocy jak jadę mało uczęszczaną drogą (lokalną) lasy, wsie, bo oświetlają fajnie pobocze, a zdarzyło mi się już nie raz jak jakiś jegomość był holowany przez własny rower, albo "raczkował" właśnie blisko pobocza lub po prostu spał sobie bo płasko i chłodno = wygodnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a co do przeciwmgielnchy to w taka pogode jak dzis, woda calkiem dobrze odbija swiatło i naprawde moze to przeszkadzac innym...

Tzn w jaką pogodę?

Halogenów (przednich) możemy używać podczas zmniejszonej przejrzystości powietrza spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi itd; oraz w dzień na oznaczonych drogach krętych.

I nie ma żadnego obowiązku wyłączania halogenów jeżeli coś jedzie z przeciwka.

 

Ja używam przeciwmgłowych przednich czasami w nocy jak jadę mało uczęszczaną drogą (lokalną) lasy, wsie, bo oświetlają fajnie pobocze, a zdarzyło mi się już nie raz jak jakiś jegomość był holowany przez własny rower, albo "raczkował" właśnie blisko pobocza lub po prostu spał sobie bo płasko i chłodno = wygodnie.

Dokładnie, takie są nasze realia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pigmej

no Tobie jako kierujacemu to na pewno nie przeszkadza za to innym jak najbardziej... ale rozumiem ze wylaczasz je jak widzisz ze ktos sie zbliza ?

Jedyne światła które oślepiają to długie. Drogowe i przeciwmgłowe nie mają prawa oślepiać, jeśli są dobrze ustawione. Więc nie rozumiem o co Ci chodzi.

Mnie osobiście absolutnie nie przeszkadzają u kogoś przeciwmgłowe. Sam też często ich używałem poza miastem. W obecnym aucie nie mam :sad:

 

Co innego źle ustawione xenony, tak jak powiedział chojrakrock. To wpienia okropnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znam ten ból ;) tez nie cierpie tych garbów, bo zawsze wyrastaja w ostatniej chwili... bardzo dobrym rozwiazaniem jakie ostatnio widzialem sa grube, prawie metrowe, odblaskowe słupki w miejscach gdzie wlasnie znajduja sie te "spowalniacze" widac je z Bardzo Daleka ;)

 

a co do przeciwmgielnchy to w taka pogode jak dzis, woda calkiem dobrze odbija swiatło i naprawde moze to przeszkadzac innym...

u mnie na osiedlu sa i slupki w zolto-czarne pasy jak i znak informujacy o progu i z ograniczeniem predkosci. nie da sie tego niezauwazyc a ile razy widzialem jak ludzie walili najpierw przodem a potem tylem o droge to nie zlicze :D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w podwarszawskich miejscowosciach takie spowalniacze na nieoswietlonych drogach osiedlowych to rzecz normalna... dlatego po nocach czesto jezdze tu na przeciwmgielnych. Jezeli chodzi o drogi puste w trasie... owszem.. takze wlaczam jezeli nikt na przeciw mnie nie jedzie... i wylaczam jak jedzie. Takze sprawdzalem i nie oslepiaja... Ale jakies taki przyzwyczajenie mam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pigmej

Ale jakies taki przyzwyczajenie mam :)

No i większość ma takie właśnie przyzwyczajenie i mruga dla zasady na tych co jadą na przeciwmgłowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tzn w jaką pogodę?

sporo wody na drodze, pada deszcz, taki niby snieg, jest chlapa itd....

Drogowe i przeciwmgłowe nie mają prawa oślepiać, jeśli są dobrze ustawione.

przeciez u Nas wszyscy maja dobrze poustawiane swiatła ;) ja nie mowie o tym co byc powinno tylko o tym co widze na drodze... i jadac w sznurku aut co chwila przejezdza ktos z naprzeciwka kto wlacza wszystko to co ma na wyposazeniu i zasuwa tym tak po oczach ze kompletnie nic nie widac... moze w miescie nie jest to az tak odczuwalne bo sa dobrze oswietlone ulice i wzrok nie wylapuje tak tego swiatła ale po za miastem na nieoswietlanych drogach to tragedia, dla porownania mozna zrobic sobie zdjecie z lampa w pelnym sloncu a nastepnie w bardzo ciemnym pomieszczeniu i zobaczyc jaki bedzie efekt.... z tymi swiatlami to jest tak ze kazdy ma poustawiane idealnie, kupuja ludzie sobie SuperHyperMegaWhitePro 10000W bluexenonefectkur**avision i sie dziwia ze oslepiaja innych :damage_wall:

tak samo denerwuje mnie ciagle trzymanie nogi na hamulcu z 3 stopem, na poczatku jest wszystko ok ale juz po kilkunastu kilometrach gdzie co chwila sie stoi czuc ze meczy to oczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pigmej

S1Sweet- No ale widzisz wrzuciłeś wszystkich do jednego worka. Tych co mają "dobrze ustawione" i tych co mają dobrze ustawione. I tylko o to mi chodziło. Że większość "wrogów" halogenów mruga długimi dla zasady. Nawet jak ich nie oślepia. Taki stereotyp po prostu: halogeny = oślepia. A to nieprawda. Dlatego sprostowałem :wink:

 

Nie dość że halogeny można to nawet należy używać, jeśli pomagają w jeździe. Oczywiście pod warunkiem ich dobrego ustawienia. Wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba używać tego jak należy.

To wszystko.

Edytowane przez Pigmej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i pewnie wiekszosc aut ma tak samo dobrze ustawione swiatla jak ma ustawione cisnienie w oponach. jakis auto swiat czy inny motoryzacyjny fakt robil badania i wyszlo, ze wiekszosc kierowcow ma zle ustawione cisnienie nie mowiac juz o calej masie jezdzacej na "slickach". a przyzwyczajenie druganatura czlowieka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sporo wody na drodze, pada deszcz, taki niby snieg, jest chlapa itd....

No to wtedy można używać halogenów. Tak jak napisałem. Szkoda, że nikt tego nie rozumie (chyba prawo jazdy to wykupili za kostkę masła, a na teorie wysyłali kolegę) i walą tacy długimi po oczach. Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takze wlaczam jezeli nikt na przeciw mnie nie jedzie... i wylaczam jak jedzie. [...] Ale jakies taki przyzwyczajenie mam :)

 

No i większość ma takie właśnie przyzwyczajenie i mruga dla zasady na tych co jadą na przeciwmgłowych.

Nie zrozumiales :) Chodzi mi o przyzwyczajenie wylaczania swiatel :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pigmej

Nie zrozumiales :) Chodzi mi o przyzwyczajenie wylaczania swiatel :)

Zrozumiałem. Masz przyzwyczajenie wyłączania świateł, bo Ci się świadomie/podświadomie wydaje, że oślepiasz innych. A tymczasem nie oślepiasz i nie musisz ich wyłączać. Wiele ludzi właśnie podświadomie reaguje na halogeny. Na zasadzie halogeny = oślepianie. Mimo że nic im się nie dzieje.

Taką alergię na halogeny zauważyłem głównie u starych TIR-owców.

 

:wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

S1Sweet- No ale widzisz wrzuciłeś wszystkich do jednego worka. Tych co mają "dobrze ustawione" i tych co mają dobrze ustawione.

nie... po prostu na tych co mnie nie oslepiaja nie zwracam uwagi :D

No to wtedy można używać halogenów. Tak jak napisałem. Szkoda, że nikt tego nie rozumie (chyba prawo jazdy to wykupili za kostkę masła, a na teorie wysyłali kolegę) i walą tacy długimi po oczach.

tyle ze to wlasnie Ci którzy "prawo jazdy to wykupili za kostkę masła, a na teorie wysyłali kolegę" zaliczaja juz zmrok i noc do "warunków nidostatecznej przejrzystosci".

 

 

 

osobiscie nie odpowiadam dlugimi gdy ktos mnie oslepia.... uwazam ze jest to glupi nawyk bo mozna przy okazji oslepic osoby "trzecie".

Edytowane przez S1Sweet

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i większość ma takie właśnie przyzwyczajenie i mruga dla zasady na tych co jadą na przeciwmgłowych.

(...)Taką alergię na halogeny zauważyłem głównie u starych TIR-owców.

 

:wink:

Którzy po pikosekundowym "zastanowieniu" grzecznie mrugają długimi, włączając co najmniej cztery dalekosiężne reflektory na owiewce i podobne cztery na zderzaku- generowana w tym czasie moc wystarczyłaby do oświetlenia stadionu :lol:

Uważajcie dzieciaki, bo te lampy to nie ozdoba... NASA takimi zestrzeliwuje satelity B-)

 

osobiscie nie odpowiadam dlugimi gdy ktos mnie oslepia.... uwazam ze jest to glupi nawyk bo mozna przy okazji oslepic osoby "trzecie".

+1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taką alergię na halogeny zauważyłem głównie u starych TIR-owców.

ztcw jest to kwestia wysoksci na jakiej sie siedzi - na kierowcow tirow h dzialaja tak jak dlugie na kierowcow os.. szczegolnie jak droga jest mokra. ale tu niech wypowiedza sie kierowcy tych pierwszych. ja osobiscie nie uzywam, kiedy faktycznie nie ma takiej potrzeby. sam. to nie choinka, zeby swiecil wszystkim czym ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pigmej

ztcw jest to kwestia wysoksci na jakiej sie siedzi - na kierowcow tirow h dzialaja tak jak dlugie na kierowcow os.. szczegolnie jak droga jest mokra. ale tu niech wypowiedza sie kierowcy tych pierwszych. ja osobiscie nie uzywam, kiedy faktycznie nie ma takiej potrzeby. sam. to nie choinka, zeby swiecil wszystkim czym ma.

Możesz podać jakieś źródło takiego twierdzenia. Wg mnie tym bardziej im nie powinno przeszkadzać, skoro siedzą 2 metry nad jezdnią. Już nie przesadzajmy. Asfalt to nie lustro. Wręcz przeciwnie. Pochłania a nie odbija.

Te przeciwmgłowe dla nich to jak światła uliczne dla lecącego samolotu. Po prostu mają duże auta, duże ego i się im wydaje że będą "edukować" osobówki. Prawo nie zabrania używać halo w trudnych warunkach. Co więcej. Zając to się powinni tymi swoimi lampami "do oświetlania stadionów". Nie wiem czy prawo dopuszcza przerabianie auta na supernową.

Edytowane przez Pigmej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy prawo dopuszcza przerabianie auta na supernową.

Z tego co mi wiadomo to prawo reguluje kwestię maksymalnej jasności świateł (1500 lumenów na mijania? Kiedyś tam w autoświecie był test i pisali o tym). Z tym że nie wiem jak z TIRami, pewnie inne mają te wartości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asfalt to nie lustro. Wręcz przeciwnie. Pochłania a nie odbija.

W polsce ? :D Prosze cie, na polowie drog po deszczu asfelt przypomina tafle lustra... :( Na szczescie powoli to sie zmienia ale dalej na niektorych drogach w nocy jak deszcze spadnie to po 30min takiej jazdy mam w oczach jasno jakbym jakies grzyby zjadl..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Pigmej

To może zacznijmy w ogóle bez świateł jeździć. Jak ktoś ma wrażliwe oczy niech jeździ w okularach p.słonecznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...