Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Gość SikOrwa

Golf III 1.9 TDI 1997r - pali od kopa tylko ze przy mrozie -7 stopni, świece grzeją się 2-3 sekundy dłużej niż zwykle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Punto II nowa (pół roczna) bateria w zasadzie odmawiała od miesiąca już współpracy, ale to wszystko przez mojego ojca, który odpala samochód na 5 minut, zeby się kopsnąć 2km do pracy... tak to już jest z ludźmi starszej daty.

 

Wczoraj zaś po ładowaniu przy minus 16*C odpalał od kopa. O dziwo pasek alternatora przestał jęczeć przy starcie. Zaczął za to jak silnik z 6krpm schodzi na 2krpm. Wtedy slychać dłuuugi jęk paska. Nic z tym sam niestety nie zrobię. Samochód nie mój, a wg ojca pasek to część wieczna. Wymieniać nie trzeba, no chyba, że sie urwie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Punto II nowa (pół roczna) bateria w zasadzie odmawiała od miesiąca już współpracy, ale to wszystko przez mojego ojca, który odpala samochód na 5 minut, zeby się kopsnąć 2km do pracy... tak to już jest z ludźmi starszej daty.

 

Wczoraj zaś po ładowaniu przy minus 16*C odpalał od kopa. O dziwo pasek alternatora przestał jęczeć przy starcie. Zaczął za to jak silnik z 6krpm schodzi na 2krpm. Wtedy slychać dłuuugi jęk paska. Nic z tym sam niestety nie zrobię. Samochód nie mój, a wg ojca pasek to część wieczna. Wymieniać nie trzeba, no chyba, że sie urwie...

Myślę, że to jednak wina akumulatora. Albo na gwarancji bym go wymienił albo szczędząc sobie kłopoty zainwestował w coś porządnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem niezłe przeboje z odpalaniem Renault Master 2.2dci 2004r. Problemy zaczęły się już jesienią, bo strasznie długo musiałem kręcić rozrusznikiem na zimnym silniku. Podejrzewałem akumulator, że daje słabego "kopa" i dlatego nie chce palić. Przy pierwszym przymrozku - jeszcze w listopadzie - akumulator padł. Kupiłem nowy ale problem z odpalaniem pozostał. Nowy aku pochodził ze 2 tygodnie i też padł... Po paru dniach na parkingu kompletnie się rozładował - miernik nawet 1V nie pokazywał! Poszedł na reklamację, kupiłem kolejny a Mastera wstawiłem do serwisu. Do wymiany był jeden wtryskiwacz, dwie świece i filtr paliwa. Teraz odpala jak marzenie nawet przy -20 :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy mroźny poranek po wymiane bateryjki i pali jak marzenie. Świece parę sekund musiały się zagrzać, a po tym odpalił jak latem, od pierwszego obrotu. Jednak dobry i duży akumulator to to, co dieselki lubią w zimę... B-)

Edytowane przez KHOT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwykle Seicento, stalo chyba 6 dni na mrozie -15(tak na oko) bo opona byla przebita i nie chcialo mi sie nic z tym fantem robic ;D - odpalil odrazu bez najmniejszego problemu. :)

Edytowane przez Reaktiv

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to jednak wina akumulatora. Albo na gwarancji bym go wymienił albo szczędząc sobie kłopoty zainwestował w coś porządnego.

Wiesz, ostatnio kupiłem opony, ten wydatek skołował mój budżet do zera :)

Jako marny uczniak hajsu nie mam - po prostu. Akumulatorem musiał zając się ojciec, a że ten wszędzie widzi oszczędności (czasami tak żałosnie i tak problematycznie, że paua maua) no to problemu gotowe. Gdyby nie dobre testy w necie i pozawiedzowa zrzuta moich kumpli (co rusz jeden tłumaczył mu jakie to zimówki są zaje...) to właśnie jeździłbym na wielosezonowych oponach...

 

Zaś co do akkusa - jego też ofc oszczędności dotkęły... oryginaly aku ma 45Ah, ojciec kupił 40Ah...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?A...4/0/AKTUALNOSCI

 

<galeria w zakladce obok>

 

 

centrum miasta. Cud ze nie skosil zadnego przechodnia bo tam naprawde sporo osob pomyka...

 

jednym slowem brak wyobrazni. Ustalono ze predkosc z jaka jechal to ok 140km

oczywiscie scigal sie z innym typkiem

Edytowane przez jc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?A...4/0/AKTUALNOSCI

 

<galeria w zakladce obok>

 

 

centrum miasta. Cud ze nie skosil zadnego przechodnia bo tam naprawde sporo osob pomyka...

 

jednym slowem brak wyobrazni. Ustalono ze predkosc z jaka jechal to ok 140km

oczywiscie scigal sie z innym typkiem

Piszą, że było to jakoś w nocy, może dlatego nie trafił nikogo.

 

Cieszyć może zaś, o ile to dobre słowo w tym przypadku, że już nikogo nie zabije. Prawo doboru naturalnego zadziałało bezbłędnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://moto.onet.pl/1528140,2217,artykul.html

 

.... a drogi wybuduja sie same, rece opadaja!

 

gdyby bylo wiecej eksperoswek/autostrad to i niech pol miliona stawiaja na tych wsiach, ale ze u nas glownie trasy przechodza wlasnie przez to wsie/miasteczka to jak tu sie nie w[ciach!]ic? standard na trasie: teren zabudowany na odcinku 400m, nosz ja [ciach!]le.

 

ps. tez was mgly wieczorami nawiedzaja? dzisiaj u mnie byla naprawde hardkorowa. trasa gdzie normalnie jezdzi sie 80-100, dzisiaj pokonywalem 40, a na zakretach 30. widocznosc moze i 20m? nie wiem, ale glowa przy szybie i na przerywanej lini widzialem jeden pasek, a drugi sie dopiero wylanial. w zyciu takiej nie widzialem, teraz juz wiem ze dlugie nie pomagaja :lol2:

Edytowane przez kukifas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://moto.onet.pl/1528140,2217,artykul.html

 

.... a drogi wybuduja sie same, rece opadaja!

żeby żyło się lepiej ;)

 

Tusk przed wyborami:

"tylko facet bez prawa jazdy może wydawać pieniądze na fotoradary, a nie na drogi"

Edytowane przez rosolini

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kukifas ubiegłeś mnie :) . Dla mnie to tylko wyciąganie pieniędzy od ludzi. Nic się nie zmieni, dopóki nie będzie normalnych dróg. Co się dziwić ludziom, że im puszczają nerwy, kiedy na drodze krajowej i jednocześnie międzynarodowej są 30 km obszary zabudowane? Zamiast zrobić główną drogę i drogi boczne dla ruchu lokalnego połączone mostami na początku i na końcu wsi (ale ze nie marzyciel :) ) przebudowuje się bezsensownie drogi. Buduje się wysepki na środku drogi nie wiadomo po co (a pech chce, że zawsze kiedy jedziemy przez taką wieś trafia się np ciągnik :) ). Do tego cwaniactwo policjantów chowających się za krzakami. Taki mały przykład: zazwyczaj staram się hamować silnikiem przy dojeżdżaniu do obszaru zabudowanego jeśli jest to możliwe, taki nawyk z dużego samochodu, no i tak sobie zwalniam, do znaku obszar zabudowany jeszcze z 50 m, aż tu nagle wyskakuje mi policjant przed maskę i macha. No nic myślę, wcale już nie jechałem szybko, widzieli że zwalniałem, może chcą tylko pogadać :) . Policjant pokazuje mi radar, 66 km/h na 50. Tłumaczę mu, że przecież zwalniałem i zanim dojechałbym do ograniczenia miałbym już poniżej 60 km/h, ale na nic się to nie zdało. Dostałem 50 zł i 2 punkty, chcieli mi dać 100 zł, ale gadka o biednym studencie pomaga w wielu sytuacjach :) . Gdyby te przepisy weszły w życie, dostałbym 200 zł, przecież to paranoja. Jedyna pocieszająca rzecz to taka, że wszyscy podlegaliby pod te przepisy, nie ważne czy ma się immunitet czy nie :) .

 

EDIT: A co do zimowych rozruchów. Lancer'90 130 000 przebiegu na oryginalnym akumulatorze w te 20 stopniowe mrozy palił bez problemu, za pierwszym razem trochę wolniej kręcił się rozrusznik, ale pochodził z 5 min i potem palił na dotyk :) .

Edytowane przez St.Anger

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eeeee... Żyjemy na pewno w tej samej Polsce?

U mnie drogi się budują. Międzynarodówkę rozkopali na jesieni; całą zimę (z przerwą na Święta) wozili, ubijali, sypali, walcowali, równali; nawet położyli kawałkami alfast jak pogoda dopisywała. Teraz w paru miejscach budują tymczasowe wiadukty, bo stare będą przebudowywać.

Kawałek obok się buduje obwodnica (10 lat za późno, ale jednak), szybciej niż autostrada 10km dalej. Fajny sprzęt chłopaki mają.

Niedługo pewnie skończą i nareszcie będzie policja mogła stawiać radary :blurp:

 

Jak ktoś pytał o mgły... nie uświadczyłem. Deszcz tylko i 7 stopni o 6 wieczorem.

 

Zamiast zrobić główną drogę i drogi boczne dla ruchu lokalnego połączone mostami na początku i na końcu wsi

Każdy by tak chciał. Tylko czasem by trzeba było wyburzyć całą wieś, żeby boczna droga powstała :D

 

zazwyczaj staram się hamować silnikiem przy dojeżdżaniu do obszaru zabudowanego

U mnie nie ma sensu, za szybko się zabudowany kończy :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://moto.onet.pl/1528140,2217,artykul.html

 

.... a drogi wybuduja sie same, rece opadaja!

za co ma być karany właściciel pojazdu, jeżeli nie wie kto prowadził? W Polsce mamy chyba domniemanie niewinności, a to jest troche sprzeczne z tym co jest w linku ;) Niedawno słyszałem o podobnym projekcie, który jednak został wycowany, właśnie z tego powodu, Może chodziło o ten?

 

ps. jechał ktoś z was nowym odcinkiem Zakopianki między Krakowem a Myślenicami? Ona taka nierówna ma zostać? :|

Edytowane przez DiJo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eeeee... Żyjemy na pewno w tej samej Polsce?

U mnie drogi się budują. Międzynarodówkę rozkopali na jesieni; całą zimę (z przerwą na Święta) wozili, ubijali, sypali, walcowali, równali; nawet położyli kawałkami alfast jak pogoda dopisywała. Teraz w paru miejscach budują tymczasowe wiadukty, bo stare będą przebudowywać.

Kawałek obok się buduje obwodnica (10 lat za późno, ale jednak), szybciej niż autostrada 10km dalej. Fajny sprzęt chłopaki mają.

No właśnie, budują się. A jak już się zbudują, to łączą wielką metropolię jaką jest Nowy Tomyśl z jeszcze większą stolicą - Strykowem :lol2: . Jak już wszędzie będą skończone te wszystkie autostrady, obwodnice i ekspresówki to nich wtedy stawiają radar nawet co 5 km, byleby zostawili przepisy o podbiciu prędkości maksymalnych B-) . A teraz poważnie, myślę, że gdybyśmy mieli sieć ekspresówek i autostrad mandaty za prędkość byłyby rzadkością, nie mówiąc już o tym, że można by było szybko i bezstresowo przemieszczać się po naszym pięknym kraju :) .

 

U mnie nie ma sensu, za szybko się zabudowany kończy icon_lol.gif

Śmiej się śmiej, do czasu aż to Ty będziesz przechodził przez drogę a kto inny będzie tak myślał :wink::) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kur*a... w niemczech nie maja ograniczen predkosci... fotoradarow na autostradach i maja mniej wypadkow niz my... to nie uczciwe... to jest chyba jedyny powod dla ktorych mogl bym tam mieszkac, pracowac i posiadac samochod...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kur*a... w niemczech nie maja ograniczen predkosci... fotoradarow na autostradach i maja mniej wypadkow niz my...

Mają ograniczenia na autostradach, mają fotoradary na autostradach i mają więcej wypadków niż my. Choćby dlatego że są większym krajem :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mają ograniczenia na autostradach, mają fotoradary na autostradach i mają więcej wypadków niż my. Choćby dlatego że są większym krajem :wink:

Ale maja tez takie autostrady gdzie fotoradarow i ograniczen nie ma ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no przeciez ilosc fotoradarow ma zostac zwiekszona... wiec i ograniczen wiecej... ograniczen to chyba nie maja tylko motocykle ktore nie maja z przodu blach... a wieksozsc fotoradarow robi foto z przodu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziś trochę pojeździłem po naszym pięknym kraju i muszę powiedzieć, że po zimie "drogi" się już totalnie porozpadały, z 3x przywaliłem w takie dziury, że w lusterko zerkałem czy aby za mną koło nie zostało... :/

Edytowane przez slavOK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AI...IAT01/398753903

Kierujący wiśniowym volkswagenem golfem mężczyzna wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle i uderzył w prawidłowo skręcającego srebrnego golfa.

 

W wyniku zderzenia 3 osoby (w tym jedno dziecko) zostały odwiezione do szpitala.

 

Dokładne przyczyny wypadku bada teraz policja.

nad czym sie tu zastanawiac :|

 

za przejazd na czerwonym rozstrzeliwal bym na miejscu a rachunek za kule i sprzatanie wysylal rodzinie tak jak to robia w chinach.

 

przekroczenie predkosci moze byc nieswiadome, bo nowe wozki sa tak wyciszone i plynace,ze mozna nie zauwazyc tego, ze lecisz paka piecdziesiat zwlaszcza na dobrej drodze, ale czerwone to jest z pelna premedytacja i siwadomoscia.

Edytowane przez Niemiec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale czerwone to jest z pelna premedytacja i siwadomoscia.

Wyobraź sobie, że zaliczyłem w swojej 7 letniej karierze 3x czerwone. Mimo że złamałem przepis manewr był 100% bezpieczny. Po prostu sytuacja tego wymagała- próbując hamować mógłbym spowodować wypadek. Więc może ostrożniej z tymi wyrokami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...