Codzienność za kierownicą

[PartyBOY]

pewnie w zamku :lol2:

[Zwykły User]

przednich drzwi

[stivo]

A wczoraj dziadzio z pod Biedronki odjechał jakimś hatchbackiem z podniesioną tylną klapą ;) Trąbienie nic nie dało..

[BLANTMEN]

PartyBOY & Zwykły User - bingo :) Stivo - ja wracając z pracy miałem przed sobą Mastera, któremu nagle otwarły się tylnie drzwi. W środku - farby, gips, ruki jakieś - dobrze że nie wypadło ;) Edytowane 11 Kwietnia 2009 przez BLANTMEN

[ULLISSES]

Temat/posty o projekcie nowej ustawy przeniesiony/e TUTAJ.

[Neo_x]

http://uwaga.onet.pl/85674,twojauwaga,prze...ideo_detal.html

 

"Przepisowa" Inspekcja Transportu Drogowegp

 

Tak sobie poczyna Inspekcja Transportu Drogowego na trasie od Słupna/k Płocka do Wyszogrodu. Prawie 160 km/h no i linie ciągłe, a nie wspomne o wyprzedzaniu na skrzyżowaniu pod koniec filmu.

 

Użytkownik leo601

[dszywala]

Heh, ileż to razy widziałem samochody z czymś dziwnym na dachach :E Ostatnio z telefonem :D

[Niemiec]

to ja spotklem cos takiego na jedym ze spacerow:

http://screeny.pl/137884

powiadomilem Policje o zdarzeniu, powiedzieli, ze sprawdza a wracajac po 2h wozek dalej stal jak stal :lol:

[Gość Pigmej]

to ja spotklem cos takiego na jedym ze spacerow:

http://screeny.pl/137884

powiadomilem Policje o zdarzeniu, powiedzieli, ze sprawdza a wracajac po 2h wozek dalej stal jak stal :lol:

Mogli sprawdzić. Jak podałeś rejestracje to dane właściciela mieli momentalnie. Albo telefon na stacjonarny, albo podjechał radiowóz do kola.

 

Ja kiedyś w Krakowie przy chodniku spotkałem Matiza z wybitą szybą i do połowy wydartym radiem. Zadzwoniłem, podałem ulicę, rejestrację. Ale nie miałem czasu czekać czy podjadą :wink:

[HeatheN]

to ja spotklem cos takiego na jedym ze spacerow:

http://screeny.pl/137884

powiadomilem Policje o zdarzeniu, powiedzieli, ze sprawdza a wracajac po 2h wozek dalej stal jak stal :lol:

Troche pordzewiał...dlugo pewnie tam sterczy, moze zaklinowany?

[chojrakrock]

Ja mialem dwa dni temu 2 smieszne w sumie sytuacje, jedna z nich polegala na tym ze Straz Miejsca prawie by mi zaje*** w bok jak sie wlaczali do ruchu, nic nie spojrzeli tylko rura, dodam ze oczywiscie bez kogucika... Druga sytuacja natomiast miala miejsce tego samego dnia jak mijalem z naprzeciwka radiowoz policji jadacy bez swiatel i co ja madry zrobilem? Odruchowo mrugnełem im swiatelkami :D patrzalem tylko czy nie zawracaja i nie jada za mnie, ale na szczescie nie :P

[MaciekCi]

Druga sytuacja natomiast miala miejsce tego samego dnia jak mijalem z naprzeciwka radiowoz policji jadacy bez swiatel i co ja madry zrobilem? Odruchowo mrugnełem im swiatelkami :D

Kurde, ja zawsze im mrugam, a takie sytuacje zdarzają mi się bardzo często. :) Ale że niby co ? Mogą mi wwalić mandat za to, że "niechcący" potrąciłęm wajchę od drogówek ? ;) Przeważnie jednak włączają światła i luzik, nigdy nie miałęm z tego powodu żadnych zawahań... Grozi to czymś ? :|  

[Kaeres]

Aby kogoś poinformować, że nie ma włączonych świateł to się swoje wył i wł.

[Gość Pigmej]

Aby kogoś poinformować, że nie ma włączonych świateł to się swoje wył i wł.

A jak się ma auto, w którym światła zapalają się automatycznie i nie można ich wyłączyć?

[Kaeres]

A jak się ma auto, w którym światła zapalają się automatycznie i nie można ich wyłączyć?

To się nie informuje innych o ich błędach.

Chcąc pomóc możesz narobić szkód.

[quartzXXI]

Aby kogoś poinformować, że nie ma włączonych świateł to się swoje wył i wł.

a dlaczego tak uwazasz ? Nigdy z taka metoda sie nie spotkalem

[Gość]

To się nie informuje innych o ich błędach.

Chcąc pomóc możesz narobić szkód.

Jak? Oślepić długimi? To chyba bardziej w nocy :rolleyes:

 

a dlaczego tak uwazasz ? Nigdy z taka metoda sie nie spotkalem

Ja również (i mój ojciec który jeździ samochodem dłużej niż obaj żyjemy na tym świecie :P ). Edytowane 23 Kwietnia 2009 przez Gość

[HeatheN]

A jak się ma auto, w którym światła zapalają się automatycznie i nie można ich wyłączyć?

To wycieraczkami dajesz znac:D

[Kaeres]

Widzę co kraj to obyczaj.

U mnie długimi to się daje jak się chce ostrzec przed patrolem policyjnym stojącym z suszarkami.

[Gość Pigmej]

To się nie informuje innych o ich błędach.

Chcąc pomóc możesz narobić szkód.

Dramatyzujesz niepotrzebnie. Nawet w nocy cyknięcie długimi przez ułamek sekundy nie zdąży oślepić. Nie popadajmy w paranoje. Jakoś od zawsze się tak ludzie ostrzegają i nic sie nikomu nie dzieje. Wręcz przeciwnie.

Poza tym na wyłączenie i włączenie mało kto zareaguje, a na cyknięcie długimi owszem.

 

Widzę co kraj to obyczaj.

U mnie długimi to się daje jak się chce ostrzec przed patrolem policyjnym stojącym z suszarkami.

U mnie od zawsze cyknięcie dwa razy długimi było lekarstwem na wszystko. Stoi policja, nie ma świateł, czy ponaglenie do zjechania z pasa na dwupasmowej.

[chojrakrock]

dokładnie mi jak mrugnie to pierwsza reakcja sprawdzam czy mam mam swiatla jak mam to znaczy ze stoja gdzies :>

 

w sumie zawsze jak kogos widze to mrugam i jak ktos sie skapnie (prawie zawsze) to przewaznie dziekuje poprzez machniecie reka lub lekkim uklonem glowy ;)

[Gość Pigmej]

to przewaznie dziekuje poprzez machniecie reka lub lekkim uklonem glowy ;)

Bingo! Tak należy uczynić :wink:

[quartzXXI]

i sprawa się wyjaśniła hehe

[KHOT]

Nawet w nocy cyknięcie długimi przez ułamek sekundy nie zdąży oślepić.

Jeżeli w nocy ktoś jeździ z wyłączonymi światłami, to oślepienie go będzie ostatnią rzeczą o którą się będę bał... :wink:

[mothman]

Przecież odnośnie czego innego to mówił -__-

[BLANTMEN]

dokładnie mi jak mrugnie to pierwsza reakcja sprawdzam czy mam mam swiatla jak mam to znaczy ze stoja gdzies :>

 

w sumie zawsze jak kogos widze to mrugam i jak ktos sie skapnie (prawie zawsze) to przewaznie dziekuje poprzez machniecie reka lub lekkim uklonem glowy ;)

Hmm ... Ja jak komuś mrugnę, to raczej nie zwracają na to uwagi. Dlatego też - przestałem w ogóle mrugać ;)

[chojrakrock]

czasem dodatkowo trzeba pokazac raczka na swiatla :>

[Neo_x]

Hmm ... Ja jak komuś mrugnę, to raczej nie zwracają na to uwagi. Dlatego też - przestałem w ogóle mrugać ;)

ja dlatego migam tylko ciezarowkom i dostawczakom... Przynajmniej kierowcy takich samochodow patrza przed siebie a nie w niebo jak kierowcy osobowek... Edytowane 23 Kwietnia 2009 przez Neo_x

[Gość Pigmej]

ja dlatego migam tylko ciezarowkom i dostawczakom... Przynajmniej kierowcy takich samochodow patrza przed siebie a nie w niebo jak kierowcy osobowek...

Nie uogólniaj. Jest dużo sierot co na prostej drodze nie widzi nic dalej niż metr przed autem. Ale jest masa normalnych kierowców. Ja często mrugam jak ktoś nie ma świateł. Często mi ludzie dziękują.

[BLANTMEN]

No ... Czasem się zdarzy, że ktoś podziękuje, ale jest to bardzo mały procent. Często nawet nie widzą że mrugam im bo ustępuję im pierwszeństwa. Potem stoi taka sierota i się patrzy na mnie jak sroka w gnat ...