Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Aspirant Robert Czerwiński podkreśla, że policyjny radiowóz wykonywał czynności służbowe, a autor filmu złamał przepisy.

 

Jeszcze debil się z imienia i nazwiska przedstawia, co on sobie myśli że ciemnogród ludzie mają w głowach czy co. Robi z siebie pośmiewisko jak i z policji zamiast podziękować człowiekowi za wyłapanie baranów w mundurach(tacy są gorsi od zwykłych ludzi łamiących przepisy, bo sami powinni świecić przykładem).

A w podzięce dostanie punkty i mandat.

No po prostu tyko wziąć karabin i strzelać do takich psów. Wkurza mnie jak widzę że ludzie przepisy łamią(sam święty nie jestem) ale jak smerfy w swoim rydwanie zapier... w terenie zabudowanym to po prostu się gotuje, tylko zatrzymać ich i się spytać co debile sobie myślą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak tak ... Wykonywali czynności służbowe ... A świstak siedzi (resztę znacie) Pewnie do MCDonalda jechali po burgera ;) Wczoraj jak wracałem z pracy przed nami jechała straż miejska. Kręta droga, szkoła, przedszkole, ograniczenie do 40 ... Ale ich to nie obowiązywało ;) Jechali tak +/- 60 km/h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opis grupy krwi to akurat niezły pomysł - czy to na samochodzie czy gdzieś przy sobie. A imiona w osobówkach? No cóż, kolejna głupia moda.

I jeśli to nie jest Krew Karta do pary z dowodem, nic to nie da. Bo to zignorują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1620042,0,,ci...,wiadomosc.html

 

Bardzo ciekawy dzisiaj wypadek mial miejsce na poludniowej pradze... do tego stopnia ze zablokowal caly most siekierkowski, ostrobramska, marsa, grochowska, wal miedzeszynski, dolinke sluzewiecka... tzw cala wylotowke... a co najlepsze w piatek. Jako ze znam kupe objazdow bo sa to rejony ktore robie codziennie to udawalo mi sie to omijac. Jednak wspolczuje kierowca zawodowym ktorzy musieli tu stac...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że wczoraj wczesnym popołudniem ewakuowałem się stamtąd :>

Cztery ostatnie dni spędzone na drogach Królestwa Kongresowego były dość ciekawe. Nauczony poznańskimi doświadczeniami oczekiwałem w ruchu ulicznym walki na kije, proce i bojowe słonie - rzeczywistość okazała się pozytywnie rozczarowująca. Wprawdzie jeździ się zdecydowanie, na pewno za szybko, ale nie widać na twarzach kierowców chęci mordu, zdarza się bardzo często przepuszczanie (spróbujcie w Pyrowie skręcić w lewo bez świateł - powodzenia i cierpliwości), sygnalizacja świetlna jest z grubsza respektowana, niewielu widziałem miłośników "wczesnego czerwonego". Dodatkowo miejscowi okazują dużo wyrozumiałości dla prowincjusza, któren wybrał niewłaściwy pas i skrzyżowanie, a potem usiłuje naprawić swój błąd. To nieprawda, że warszawiacy jeżdżą najgorzej czy choćby źle - pyrusy ciągle przodują w tej niechlubnej klasyfikacji.

Chociaż wylot na Gdańsk ze stolicy rozczłonkowuje umysł - po kwadransie żwawego lotu od centrum pojawiają się drewniane chaty, rozrzutniki obornika i końskie zaprzęgi :>

I chyba wreszcie, za przyczyną uprzejmego kolegi Macieja i samochodu jego, który miałem okazję przez te dni ujeżdżać, znalazłem silnik Diesla, na który nieprędko powiem coś złego - 1.9 dTi w opakowaniu Renault Megane. Nie zgłębiałem tajników konstrukcyjnych, nie wiem jak wyglądają krzywe mocy i momentu (ani ile tych wielkości tam jest), ale jeździło to świetnie, jak wolnossąca benzyna. Dodatkową atrakcją było załączanie turbosprężarki powyżej 2500 obr/min, co dawało ciekawego kopniaka w tyłek. Ponieważ jednak początek "zakresu" mocy jest jakoś sensownie ustawiony, idzie to od początku chyżo, bez okrutnie odczuwalnej turbodziury, właściwej germańskim klekotom. I hałasuje mniej niż germańskie.

I mam zagwozdkę, bo z jednej strony takim fajnym Dieslem jeszcze nie jeździłem, a z drugiej to jednak francuski samochód - nie darzę ich jakimś ogromnym zaufaniem. A taki Scenic, w którym chyba też występują te silniki, przyzwoitym z wyglądu i gabarytów autem jest bardzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jonas:

Hehe, czyżby przymiarki do zmiany pojazdu? Przekonujesz się do większych, czy to tylko chwilowe zauroczenie?

 

A tak na temat:

Ostatnio braciszek miał ciekawe przeżycie - starszy pan (około 40-45 lat) startował do niego z pięściami. Ale od początku...

Brat stal na krzyżówce, przed nim jedno auto i za nim ten starszy pan. Auto przed nim wbiło się na krzyżówkę i przejechało, a że brat nie chciał się pchać na chama, to podjechał tylko do przodu. Wtedy starszy pan zatrąbił na brata. Brat pokazał mu serdeczny palec i ruszył jak było wolne. Starszy pan ruszył za nim, wyprzedził go, zajechał drogę i podszedł "porozmawiać" z bratem operując pięściami przed nosem. Po krótkiej wymianie ostrych slow starszy pan udał się do swojego samochodu. A ja zawsze myślałem, ze to młodzież jest niewychowana...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, czyżby przymiarki do zmiany pojazdu? Przekonujesz się do większych, czy to tylko chwilowe zauroczenie?

Bez obaw, złota nie mam w ilości pozwalającej na takie fanaberie. Ale sprawdzać różne możliwości warto - już wiem, że prawie na pewno nie kupię 206 z 1.4HDi, mimo że ładny i oszczędny. A że kiedyś trzeba będzie porzucić wierne spaghetti na rzecz czegoś 4/5 drzwiowego - to więcej niż pewne.

Coś jak "testowanie" kobiet przed wybraniem jakiejś na żonę. Zaleta jest taka, że właściciel samochodu zazwyczaj nie widzi problemu w przetestowaniu swojego pojazdu, z kobietami mogłoby nie iść tak łatwo :>

 

Scenic nie jest taki znów duży. To nie Omega/Mondeo kombi, swoiste symbole (bezsensownych w mieście) niezgrabnych landar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak na temat:

Ostatnio braciszek miał ciekawe przeżycie - starszy pan (około 40-45 lat) startował do niego z pięściami. Ale od początku...

Brat stal na krzyżówce, przed nim jedno auto i za nim ten starszy pan. Auto przed nim wbiło się na krzyżówkę i przejechało, a że brat nie chciał się pchać na chama, to podjechał tylko do przodu. Wtedy starszy pan zatrąbił na brata. Brat pokazał mu serdeczny palec i ruszył jak było wolne. Starszy pan ruszył za nim, wyprzedził go, zajechał drogę i podszedł "porozmawiać" z bratem operując pięściami przed nosem. Po krótkiej wymianie ostrych slow starszy pan udał się do swojego samochodu. A ja zawsze myślałem, ze to młodzież jest niewychowana...

Kto wie, może "old school" , Pruszków or smthg. ;) Niestety znam wielu takich facetów, 40-50 lat, wychowani w gangsterskim otoczeniu i to już tak zostaje. :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To wy myślicie, że faki to można tak bezkarnie na lewo i prawo pokazywać?

@jonas

Ostatnio typ zaliczył dacha w megance 2 przy prędkości >100km/h.

Najpierw tyłem w drzewo ---> od tylnej kanapy tył urwany

Potem dach i z autka prawie nic nie zostało.

Kierowca - rozcięta ręka.

Tutaj Megane ph1

http://forum.meganecoupe.pl/viewtopic.php?...730&start=0

Edytowane przez wallec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@jonas

Ostatnio typ zaliczył dacha w megance 2 przy prędkości >100km/h.

Dachowanie przy tej prędkości zazwyczaj kończy się bardzo, bardzo źle, o ile pojazd nie ma rajdowej klatki bezpieczeństwa. Jaki promil tego, co jeździ po zwyczajnych drogach, taką klatkę ma?

 

I co to ma wspólnego z moimi luźnymi spostrzeżeniami na temat Megane? Że niby niebezpieczne? Nigga, please.

Jak się potem okazało - to była kobieta :D

To raczej oczywiste :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I co to ma wspólnego z moimi luźnymi spostrzeżeniami na temat Megane? Że niby niebezpieczne? Nigga, please.

Chciałem podkreślić, że jest bezpieczne - sam takie miałem ;) Edytowane przez wallec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apropo parkowania... Znacie stronę:

http://www.jakkutas.pl/
?

bdb strona, wybitni mistrzowie :lol2:

 

swoja droga, panowie ,tez tak macie ? jada sobie policaje, i z miejsc, z ktorych trudno wyjechac, wpieprza sobie koguta i cak cak przemknie i wylacza :-| a zwroc mu uwage to ci zrobi kontrole, pajac jeden z drugim :-| chore, widuje to codziennie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie Omega/Mondeo kombi, swoiste symbole (bezsensownych w mieście) niezgrabnych landar.

Ale co ci przeszkadza? Miej psa i dziecko w wieku wózkowym i utrzymaj dwa auta, bo kombi w miescie 'jest bez sensu'. Znowu sie czepiasz a IMO po prostu nie potrafilbys czyms wiekszym od tej swojej popierdulki jezdzic.

 

Pewnie jestem jakims wyjatkowym ze w Tychach/Katowicach/Warszawie/Poznaniu nie mam zadnych problemow z jazda duzym kombi? Ja parkowanie jakos mam 0-1 : albo jest miejsce ze da sie wjechac, albo nawet cieniasem nie wbijesz sie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale co ci przeszkadza? Miej psa i dziecko w wieku wózkowym i utrzymaj dwa auta, bo kombi w miescie 'jest bez sensu'. Znowu sie czepiasz a IMO po prostu nie potrafilbys czyms wiekszym od tej swojej popierdulki jezdzic.

 

Pewnie jestem jakims wyjatkowym ze w Tychach/Katowicach/Warszawie/Poznaniu nie mam zadnych problemow z jazda duzym kombi? Ja parkowanie jakos mam 0-1 : albo jest miejsce ze da sie wjechac, albo nawet cieniasem nie wbijesz sie.

dokladnie tak jak mowisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale co ci przeszkadza? Miej psa i dziecko w wieku wózkowym i utrzymaj dwa auta, bo kombi w miescie 'jest bez sensu'. Znowu sie czepiasz a IMO po prostu nie potrafilbys czyms wiekszym od tej swojej popierdulki jezdzic.

 

Pewnie jestem jakims wyjatkowym ze w Tychach/Katowicach/Warszawie/Poznaniu nie mam zadnych problemow z jazda duzym kombi? Ja parkowanie jakos mam 0-1 : albo jest miejsce ze da sie wjechac, albo nawet cieniasem nie wbijesz sie.

Jak będzie dziecko z wózkiem i na deser pies, spieszę uspokoić, że nie zamierzam torturować wymienionych wciskając ich kolanem do SC. Ale też nie trzeba do tego koniecznie kombi, więc nie świruj. No i ile masz wyjazdów w miesiącu, że zabierasz wózek, psa, dziecko i lodówkę? A czym potrafię jeździć - jak dotąd nikogo nie zabiłem ani niczego nie zniszczyłem prowadząc Octavię (choć widoczność do tyłu jest żadna), Mitsubishi Space Star, wózki widłowe Toyoty i Stilla (sporadycznie) czy ostatnio Renault Megane, więc chyba nie jest najgorzej. I nie po bułki do Tesco, bo ową meganką powoziłem po stolicy, jakkolwiek buńczucznie to by nie brzmiało.

 

Wyjątkowym - raczej nie, ale cieszy mnie fakt, że już co najmniej jeden właściciel karawanu umie go zaparkować jak należy. Oby było was coraz więcej. I naprawdę JEST pewna różnica w ilości miejsca do parkowania, jakiej wymaga cienias i Mondeo. Mniemam, że ją dostrzegasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyjątkowym - raczej nie, ale cieszy mnie fakt, że już co najmniej jeden właściciel karawanu umie go zaparkować jak należy. Oby było was coraz więcej. I naprawdę JEST pewna różnica w ilości miejsca do parkowania, jakiej wymaga cienias i Mondeo. Mniemam, że ją dostrzegasz?

Tak, przy parkowaniu jestem upierdliwy. Moge poprawiac 3 razy, ale ma stac jak nalezy. To tak jak ze sprzataniem po psie - zawsze, bo tak nalezy robic, i nikt nie bedzie sie dopieprzac do mnie. Roznica w ilosci miejsca jest, ale z tego co widze to ludzie nauczyli sie tak parkowac ze faktycznie miejsca jest albo na rower, albo ja swoim tez sie zmieszcze. No i cieniasem jednak wszedzie nie wcisniesz sie, bo musisc wyjsc, nie masakrujac stojacego obok auta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość chronicsmoke

@Jonas a jaka to Meganka była? U mnie w rodzinie jest II jest też i właśnie Scenic z tego okresu oba z 1.9dCi. I nie powiem czasem w Megance trzeba patrzeć na licznik bo do tych 50 w mieście czy 90 na trasie ciągnie żwawo. Dla Scenica tez w pełni to wystarcza, nawet jak się przyczepkę 1.5 tony podczepi to daje rade. Natomiast zauważyłem, że strasznie narzekasz na gaz. Powiem tak, te diesle w Renault i tak mnie jakoś nie zachwycają. Zarówno w Megance i Scenicu dość słabo ciągną jak się startuje, łatwo zgasić co dziwne na diesla bo np taki 1.9tdi ze starego dobrego Golfa 3 ładnie ciągnie, praktycznie bez gazu się rusza. Nawet już lepiej się rusza na gazie ;) Mam wrażenie, że jeździłeś tylko jakimiś 1.2 max 1.8 na gaz, wtedy rzeczywiście można narzekać na gaz. Polecam naprawdę raz się przejechać jakimś 6 cylindrowcem z gazem jak w dodatku jest instalacja najnowszej generacji to naprawdę nie można narzekać. Dynamika i komfort pracy taki jak na benzynie i lepszy niż w tych Renaultowskich Dieslach, no może komfort podobny do 2.0FAPa 170KM bo tak w Espacie jest i tez nie ma co narzekać ;)

 

A refleksje co do Parkowania. Scenic i Espace mają czujniki parkowania i naprawdę chociaż są duże to nie ma z nimi jakiegoś problemu z parkowaniem, miejsce też się znajdzie. Natomiast powiem szczerze raz zahaczyłem Meganem, tylnym nadkolem dokładniej, ciężko je wyczuć ;/ Więc pomimo małych gabarytów w parkowaniu nie wiele lepszy niż te 2 większe ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A refleksje co do Parkowania. Scenic i Espace mają czujniki parkowania i naprawdę chociaż są duże to nie ma z nimi jakiegoś problemu z parkowaniem, miejsce też się znajdzie. Natomiast powiem szczerze raz zahaczyłem Meganem, tylnym nadkolem dokładniej, ciężko je wyczuć ;/ Więc pomimo małych gabarytów w parkowaniu nie wiele lepszy niż te 2 większe ;)

A co Ty tam "wyczuwasz" w tych nadkolach? Lusterka trzeba sobie tak ustawić, żeby je widzieć - tu niema nic do wyczuwania :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warszawa godzina 21 ruch praktycznie zerowy. Droga czteropasmowa i przekroczenie o 37km/h. Czy oni nie mają co robić ? Tylko łapać ludzi którzy jadą "normalnie" ?

Może ja jestem dziwny, ale jadąc 50km/h po czteropasmówce gdzie w okolicy najbliższych 300m nie widziałem samochodu czuł bym sie delikatnie idiotycznie.

Wszystko by było jeszcze okej gdyby nie to że pan policjant delikatnie sugerował mi rozliczenie się na miejscu... Coś czuje, że nie przez przypadek polowali na jakąś grubszą fure.

 

 

Swoją drogą ciekawy jestem co bym miał zrobić gdybym jechał swoim samochodem z prześwitem mniej niż 10cm, jak czymś takim miał bym wjechać na krawężnik ????? Trochę głupio by było chyba stać na środku takiej drogi ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...