Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, a ja tak trochę z innej beczki. Jestem właścicielem i kierowcą samochodu marki powszechnie uważanej za jedną z "buraczanych" - VW... Pewnie niektórzy już kojarzą z innych tematów.

Kilka razy ktoś tutaj przytoczył przykład, że "debil w matizie jedzie 30km/h na ograniczeniu do 80".

 

Dla swojej własnej przyjemności jedno z moich toczydełek jest bardzo niskie - bo lepiej wygląda, trzyma się drogi i dlatego bo ja tak lubię :)

Często z uwagi na stan naszych kochanych dróg (szczególnie w miastach) jadę sobie powoli, żeby czegoś nie urwać i rozpieprzyć. Zaznaczam tutaj, że nie zajeżdzam nikomu drogi, daję się wyprzedzić, jadę blisko prawej, czasem "wybieram" odpowiedni tor - jak są koleiny. I bardzo często się zdarza, że jakiś fi*t trąbi na mnie, bo jak mogę się toczyć po mieście 45km/h ?!!! Taka sytuacja dobija mnie podwójnie i mam ochote wysiąść z auta i dać kierowowcy w pysk. Gdzie jest napisane, że mam jechać z jakąś konkretną minimalną V? Ja rozumiem, że komuś może się spieszyć, ale nie utrudniam nikomu jazdy - jadę przepisowo.

 

Ludzie mając głowy pełne stereotypów myślą sobie - "o jedzie obnizony VW - pewnie burak, na dodatek powoli - chce się ściagać, albo robi na złość - otrąbić chama!!!". I nie ma znaczenia jakie auto jedzie za mną - japońce, szkopy czy inne "szwedy" - wszyscy zachwoują się jednakowo.

 

Apeluję! - pozbądźcie się stereotypów, trochę kultury na drodze i nie będzie gadania, że kierowcy tej czy innej marki są ze wsi. Jasne, zawsze znajdzie się głąb, ale takiego baaaardzo łatwo zobaczyć z daleka ;)

Napiszę jeszcze raz - jestem wielkim fanem samochodów z Wolfsburga, jakbym jechał Rollsem 30km/h po miescie nikt by mnie nie otrąbił, ale że jestem "burakiem w VW", no to czemu nie...

zapewne 90% z pipczacych i mrugajacych na ciebie robi to z powodu utrudniania ruchu, a nie uprzedzen do VW ;)

45 na 50 to jeszcze ok, ale jak autko bez gleby przejedzie jakis odcinek drogi z predkoscia 70km/h (dozwolona), a ty musisz zwolnic do 30-40km/h to sie nie dziw ze sie ludzie denerwuja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zapewne 90% z pipczacych i mrugajacych na ciebie robi to z powodu utrudniania ruchu, a nie uprzedzen do VW ;)

45 na 50 to jeszcze ok, ale jak autko bez gleby przejedzie jakis odcinek drogi z predkoscia 70km/h (dozwolona), a ty musisz zwolnic do 30-40km/h to sie nie dziw ze sie ludzie denerwuja.

Jestem tego samego zdania ... trąbią na Bombay'a bo tamuje ruch ... a nie dla tego że jedzie VW.

 

Bombay - może po prostu dostosuj swój samochód do polskich dróg ... nie mówię by od razu kupować Hummera (który byłby całkiem optymalny na te dziury) ... ale przynajmniej podnieś zawieszenie do normalnego poziomu i jeździj tam gdzie jest te 50 to 50 a nie 40-45. Ja wiem że lubisz niskie zawieszenie, ale nie dziw się że inni twojego niskiego zawieszenia nie lubią jeśli spowalniasz ruch (oczywiście w przepisowych prędkościach ... nie nakłaniam do jazdy 70 Km/h w centrum o 15:15 gdzie wolno jechać max 50)

Edytowane przez Kyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klasyk VW, w dodatku sensownie zrobiony, to nie to samo, co buraczany Gulf/Passat do wożenia prosiaków, tylko właśnie klasyk. A że turlasz się nim z prędkościami właściwymi dla emerytów w Tico, to reakcje są jakie są.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie mam w [gluteus maximus] jak bardzo ktoś ma niskie zawieszenie. Jeżeli na drodze szybkiej ktoś usiłuje jechać 45km/h to może mieć nawet Maybacha, a i tak skatuje go klaksonem. Jeżeli auto nie pozwala na szybszą jazde to polecam jazde po torze, albo uliczkach osiedlowych. Nic mnie tak nie irytuje jak hamowanie do zera przez torami tramwajowymi ( które były zreszta wymieniane pół roku temu i prawie w ogolę nie wystają nad poziom jezdni ) na skrzyżowaniu. Tym sposobem mózgi na jednym długi zielonym potrafią skutecznie załatwić cała zmianę świateł i ograniczyć liczbę przejechanych aut do np. 4.

Edytowane przez poca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klasyk VW, w dodatku sensownie zrobiony, to nie to samo, co buraczany Gulf/Passat do wożenia prosiaków, tylko właśnie klasyk. A że turlasz się nim z prędkościami właściwymi dla emerytów w Tico, to reakcje są jakie są.

Myślałby kto, że ta twoja fiacina to wózek dla ynteligencji. Akurat to twoje pudełko to nie nadaje się do wożenia czegokolwiek  :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałby kto, że ta twoja fiacina to wózek dla ynteligencji. Akurat to twoje pudełko to nie nadaje się do wożenia czegokolwiek  :blink:

I bardzo dobrze, bo by się zarwało załadowane pięcioma workami ziemniaków i świniakiem.

 

Więcej dystansu, ziom :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apropo seicento i wyprzedzania - jest na to bardzo prosta metoda. Wystarczy zeswapować silnik na 1.2, daje to 75hp, koło 9s do paki i juz wiekszosc gulfiarzy moze sie schować :P Ja osobiście jeżdze sejem 1.1 z górą silnika 1.2 + odcinka na 7.500 i mozna się poruszac całkiem sprawnie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apropo fiuta:

http://moto.wp.pl/gid,11796372,title,Najgo...riazdjecie.html

Chciałbym zauważyć niesamowitą przewagę pojazdów na F ;>

Chciałbym zauważyć, że ranking robili Niemcy, całkiem słusznie broniąc swojego. Tego się powinniśmy od nich uczyć, gdybyśmy mieli jakieś polskie marki samochodów (i bez wyskakiwania z tym śmiesznym Leopardem czy jak to się zwało).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[...][Napiszę jeszcze raz - jestem wielkim fanem samochodów z Wolfsburga, jakbym jechał Rollsem 30km/h po miescie nikt by mnie nie otrąbił, [...]

No nie wiem, szczerze powiedziawszy ja bym to zrobił. Rypie mnie to czy jedziesz Rollsem, jak jedziesz... jak jedziesz to kaźdy cię obtrąmbi.

BTW. Wziąłem sobie do serca rady zebym nie jeździł autem. Jak tylko zrobi się ciepło mam tak wyje**ane na auta że... dopiszcie sobie.

Jeżdże moto i tyle. Dziękuje i pozdrawiam :)

 

Apropo seicento i wyprzedzania - jest na to bardzo prosta metoda. Wystarczy zeswapować silnik na 1.2, daje to 75hp, koło 9s do paki i juz wiekszosc gulfiarzy moze sie schować icon_razz.gif Ja osobiście jeżdze sejem 1.1 z górą silnika 1.2 + odcinka na 7.500 i mozna się poruszac całkiem sprawnie icon_wink2.gif

Taa to 75 koni daje tyle mocy że mozesz wyprzedzać wszystko i wszystkich. Jak dla mnie ta twoja prosta metoda co najwyżej może służyć do napisania na forum a nie wyprzedzania.Mam Sejczento i żeby to fajnie jeździło musiałoby mieć >100KM. Za dużo? Może. Ale IMO było by odpowiednio..

Edytowane przez JROX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałby kto, że ta twoja fiacina to wózek dla ynteligencji. Akurat to twoje pudełko to nie nadaje się do wożenia czegokolwiek  :blink:

A wiesz ze niektorzy uzywaja samochodu do jezdzenia, a nie do wozenia teściowej i lodówki ;) ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zależy od masy.

Możesz mieć lekki autko i zle dobraną skrzynie i tak niewielka masa nic nie da. 

 

Wszystko musi być odpowiednio dobrane. 

 

 

Są auta które mają niewielką moc ale za to dość krótką skrzynie do III biegu i robią sporo mocniejsze auta z pod świateł ;] 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz mieć lekki autko i zle dobraną skrzynie i tak niewielka masa nic nie da. 

To oczywiste (jeszcze dopisz charakterystyka silnika). 75 KM to moc maksymalna ... czyli przy dosyć wysokich obrotach z których się zwykle nie korzysta). Ale skoro mówimy o ogólnikach to po co się tak zagłębiać ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taa jak dla mnie 75 koni nadaje się do czegoś co waży ~200 kilo...

Wiem przyzwyczajony jestem do moto...

 

Haha wiadomo, że to zaden demon prędkości nie jest, zresztą jechałem w zyciu wieloma szybkimi autami (jako pasażer niestety, prawko od niedawna ;) ) i odniesienie mam...jednak takie 75hp w seju daje juz rade, te auto wazy tylko 850kg i do sprawnego poruszania sie po miescie czy wyprzedzania bez obaw wystarczy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apropo seicento i wyprzedzania - jest na to bardzo prosta metoda. Wystarczy zeswapować silnik na 1.2, daje to 75hp, koło 9s do paki i juz wiekszosc gulfiarzy moze sie schować :P Ja osobiście jeżdze sejem 1.1 z górą silnika 1.2 + odcinka na 7.500 i mozna się poruszac całkiem sprawnie ;)

Jechalem kiedys Cinkusem 1.2 80KM i do przodu ciagnal rowno.

Jeżdże moto i tyle. Dziękuje i pozdrawiam :)

 

Taa to 75 koni daje tyle mocy że mozesz wyprzedzać wszystko i wszystkich. Jak dla mnie ta twoja prosta metoda co najwyżej może służyć do napisania na forum a nie wyprzedzania.Mam Sejczento i żeby to fajnie jeździło musiałoby mieć >100KM. Za dużo? Może. Ale IMO było by odpowiednio..

Prosze cie... lepiej idz juz polerowac swoj motorek. Jesli ktos uwaza ze do sejcza potrzeba 100+ KM zeby jezdzic to niech lepiej nie siada za kolkiem. Sejczem/Cinkusiem 1.1 55KM mozna sie poruszac bardzo sprawnie w ogole nie tamujac ruchu, wiem bo przejezdzilem takim dziesiatki tys km. gdy dostalem prawko obwozilem rodzicow po Polsce takim wlasnie autem 3 osoby + bagaz i gdy potrzebowalem kogos wyprzedzic to to robilem. I nie trzeba do tego 100KM, ale jesli ktos nie potrafi jezdzic to i w Ferrari bedzie jechal jak cpa. A dodatkowe 20KM jakie dostajemy przy 1.2 daje duza roznice przy aucie o tak niskiej masie, ale nie zrozumie tego nikt kto nie jezdzil nigdy slabszym autem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

75KM i wyprzedzanie wszystkiego i wszystkich - bymśmy mogli dyskutować bo nie widziałem nigdy, ale o Fiatku 100KM możemy pogadać. Jeszcze przed zimą miałem okazję ze wściekle żółtym Sejczentem stanąć na światłach. Widać że był jakiś rajdowy bo obklejony sponsorami plus miał skrzynkę w środku. Co było dalej? Mając 220KM, do najbliższych świateł czyli z 600m widziałem Fiata obok siebie i nie odpuszczał ani na chwile; )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

75KM i wyprzedzanie wszystkiego i wszystkich - bymśmy mogli dyskutować bo nie widziałem nigdy, ale o Fiatku 100KM możemy pogadać. Jeszcze przed zimą miałem okazję ze wściekle żółtym Sejczentem stanąć na światłach. Widać że był jakiś rajdowy bo obklejony sponsorami plus miał skrzynkę w środku. Co było dalej? Mając 220KM, do najbliższych świateł czyli z 600m widziałem Fiata obok siebie i nie odpuszczał ani na chwile; )

Wszystkich nie - buraków w golfach 1.6 - tak ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, ze na typowo polskich drogach, tj jeden pas i przepisowe 70-90km/h malo kto jedzie wiecej, raz ze wystarczy jedna cpa i juz jest 10 aut w sznurku jadacych 60km/h bo ci z przodu nie potrafia wyprzedzic, a ci z tylu sie boja bo przed nimi 10 aut i maly odstep zeby sie wcisnac. Takim sejczem 3 bieg wrzucasz przy 60-80km/h a 4 przy 120km/h i uwierz mi, spokojnie wyprzedzasz, tylko ze, jak to bylo wspomniane wczesniej, slabymi autami trzeba umiec wyprzedzac, czyli najpierw sie rozbujac na prawym i dopiero potem wyskoczyc na lewy, w przeciwnym wypadku wyjezdzajac na lewy mozesz sobie jedynie popierdziec. i wtedy fakt, nie wyprzedzisz nic ;]

Edytowane przez Powerslave

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wiesz ze niektorzy uzywaja samochodu do jezdzenia, a nie do wozenia teściowej i lodówki ;) ?

O, to jest jedna z moich ulubionych anegdotek motoryzacyjnych nr 392: kiedyś, jeszcze przed wejściem w posiadanie Prawie-Jak-Ferrari, byliśmy w kilku miejscowych komisach, pooglądać, uwaga, małe auta do miasta, najlepiej małolitrażowe. Pan w jednym z komisów rozejrzał się w panice po placu (kilka Passatów TDI kombi z przebiegiem 150k od dziadka weterynarza zignorowałem z defaultu), po czym zaproponował Astrę kombi z jakimś 2.0 czy coś takiego. Nie byłem jeszcze wtedy tak pyskaty jak teraz, więc nie spytałem, czy może jest niedorozwinięty, tylko po co nam kombi do miasta. Odpowiedź powaliła mnie na cycki i do tej pory śmieję się z tego okrutnie - "bo czasem trzeba coś przewieźć, lodówkę na przykład". Jasne, w co drugą trasę zabieram lodówkę i z racji posiadanego samochodu mieszczą mi się tylko modele turystyczne.

Jak trzeba coś przewieźć, szukam kogoś, kto kombi/busa już ma i za flaszkę albo parę groszy przewiezie co trzeba gdzie trzeba. I niech on się martwi po co mu na co dzień taka wielka buda.

 

Zresztą wspominam te smuty już któryś raz, ale kolega MariuszDW nie umie się ze mną bawić z takim wdziękiem, jak robi to ULLISSES. Poniewierają się tu i ówdzie tematy, które w perfekcyjny sposób zanieczyściliśmy tylko we dwóch elaboratami bezsensownego off-topicu. Uwielbiam to forum :>

 

Cytat z forum seicento.pl: "- Stary, kogo ty wyprzedzasz tą swoją 900-tką? - Wszystkich." Oczywiste szyderstwo odpowiadającego, ale faktem pozostaje, że mały szybki na lewym pasie budzi zastanawiającą agresję dużych i szybkich, którzy akurat jadą wolniej. SC po swapie, z klatką, kubełkami i tak dalej nie ma już wiele wspólnego z cywilnym samochodem, tak jak BMW szykowane profesjonalnie do driftu. Owszem, zasuwa straszliwie, ale jeździć tym na co dzień to jak złożyć sobie kompa na czterordzeniowcu, z SLI i pięcioma wyjącymi wentylatorami do pisania w Office. 97.

Pan z filmiku w niebieskim pierdzidle jest idiotą, który kiedyś skończy na drzewie albo obity przez jakiegoś karka z pick-upa. Ale to na własne życzenie.

Edytowane przez jonas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, z wielkim wdziękiem szydzisz z ludzi nadając ton wypowiedziom "kto, czym jeździ" na podstawie tego co kupił, a nie tego jak się zachowuje na drodze.

Dobra dobra, skończmy już to. Niestety potwierdzasz w pewien sposób moją skromną teorię, że wielu posiadaczom VW brakuje wyobraźni. Buźka, twoja celna riposta i nie ciągniemy tego dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, ze na typowo polskich drogach, tj jeden pas i przepisowe 70-90km/h malo kto jedzie wiecej, raz ze wystarczy jedna cpa i juz jest 10 aut w sznurku jadacych 60km/h bo ci z przodu nie potrafia wyprzedzic, a ci z tylu sie boja bo przed nimi 10 aut i maly odstep zeby sie wcisnac. Takim sejczem 3 bieg wrzucasz przy 60-80km/h a 4 przy 120km/h i uwierz mi, spokojnie wyprzedzasz, tylko ze, jak to bylo wspomniane wczesniej, slabymi autami trzeba umiec wyprzedzac, czyli najpierw sie rozbujac na prawym i dopiero potem wyskoczyc na lewy, w przeciwnym wypadku wyjezdzajac na lewy mozesz sobie jedynie popierdziec. i wtedy fakt, nie wyprzedzisz nic ;]

No niestety w Polsce to normalka. Juz milion razy mialem dokladnie takie sytuacje. Wyje... na ulice jakas mamuska co jezdzic nie umie, ciagnie sie na prostej drodze za miastem 60km/h, za nia uwali sie 10 aut, w odstepach 5m jedno od drugiego i zaden nie wyprzedzi, bo nie umie. A ja jako 11ty w kolejce nawet kur... nie mam po co trabic, bo pinda z przodu nawet nie bedzie slyszala... Jedyne co robie, to jak juz uda mi sie wyprzedzic, to trabie na taka pinde, albo frajera. Jak sie jezdzic nie umie, to sie wsiada do autobusu. I nie mowie tu o szalenstwach 150km/h, tylko o sprawnej, dynamicznej jezdzie, bo 60km/h za miastem, czy 20km/h na prostej drodze kiedy spadnie snieg, to juz lekka przesada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...