Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Dziecko było samo, czy pod czyjąś opieką?

(...)

Jeśli to wina dziecka, to rodzice powinni zostać ukarani (...).

 

PoRD

Art. 43. 1. Dziecko w wieku do 7 lat może korzystać z drogi tylko pod opieką osoby, która osiągnęła wiek co najmniej 10 lat.

Jeśli to była wina motocyklisty, to powinien dostać sporą karę, chociaż sam widok tego co zrobił jest chyba karą najwyższą i do końca życia będzie miał ten widok przed oczyma.

 

Tak, powiedz to rodzicom dziecka, że sprawca już został ukarany widokiem tego co zrobił.

 

Pany kierowce, Panie Kierowniczki,

PoRD

Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.

Co to znaczy szczególna ostrożność? Nie jest napisane ostrożność a szczególną ostrożność.

 

To pewnie jakiś nieistotny bełkot bełkot. Motocyklista chce przecież czerpać przyjemność z jazdy a kierowcy samochodu się spieszy. Nikt nie będzie się przecież przejmował szczególną ostrożnością zbliżając się do przejścia dla pieszych.

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kuzwa dobra nagonka...

A jak dzien w dzien kierowcy samochodow popelniaja takie przestepstwo to jakos lud sie az tak nie pruje...

 

Prawda jest taka: siadasz za kierownica - bierzesz na siebie duza odpowiedzialnosc.

I najmniej wazne jest czy to motor, kombajn, samochod czy tupolew 154

Bo czesto jest tak ze to wlasnie kierowca jest najmniej narazony na utrate zycia

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, powiedz to rodzicom dziecka, że sprawca już został ukarany widokiem tego co zrobił.

 

Pany kierowce, Panie Kierowniczki,

 

 

Co to znaczy szczególna ostrożność? Nie jest napisane ostrożność a szczególną ostrożność.

 

To pewnie jakiś nieistotny bełkot bełkot. Motocyklista chce przecież czerpać przyjemność z jazdy a kierowcy samochodu się spieszy. Nikt nie będzie się przecież przejmował szczególną ostrożnością zbliżając się do przejścia dla pieszych.

 

Z pieszym jest jak z pijanym - zawsze trzeba mieć na uwadze, że może niespodziewanie wtargnąć na jezdnię. Szczególnie dzieci i starsze osoby, ale niekoniecznie, ktoś może stać przy krawężniku, nagle zasłabnąć i po prostu przewrócić się na jezdnię. Wolniejsza jazda zawsze daje więcej czasu na ominięcie takiej osoby lub zatrzymanie się.

 

Co do motocyklistów. O ile harleyowcy potrafią się na drodze zachować, o tyle właściciele ścigaczy, których spotykam na drodze lub "pod oknami" swoim zachowaniem niestety jeszcze bardziej pogarszają ich postrzeganie. Sama akcja "Patrz w lusterka" ma sens tylko wobec harleyowców czy poruszających się skuterami.

Edytowane przez Grimlock
  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do motocyklistów. O ile harleyowcy potrafią się na drodze zachować, o tyle właściciele ścigaczy, których spotykam na drodze lub "pod oknami" swoim zachowaniem niestety jeszcze bardziej pogarszają ich postrzeganie. Sama akcja "Patrz w lusterka" ma sens tylko wobec harleyowców czy poruszających się skuterami.

 

Aha, czyli gimbusy, które popierdują na osiedlowych uliczkach swoimi 50 ccm potworami, to żadne tam zagrożenie i w ogóle pełen czil? Negro please, od kiedy sprzęt determinuje zawartość mózgoczaszki?

 

Jak popatrzysz w słoneczną niedzielę na drogi, zauważysz sporo motocyklistów. Przyzwoity motocykl to nie są kosmiczne pieniądze, prawo jazdy kategorii A też żadna elitarność. Teraz na dziesięciu motocyklistów trafia się jeden agresywny półdebil, którego należałoby raczej trzymać na łańcuchu lub w klatce zamiast wypuszczać na ulice, w dodatku z niebezpiecznym narzędziem w postaci rozpędzonego żelastwa. Pozostałych dziewięciu jedzie sobie spokojnie z punktu A do B, używa kierunkowskazów, patrzy w lusterka i tak dalej, dysponując przy tym przyspieszeniem nieosiągalnym dla 3/4 cywilnych samochodów, ale ponieważ robią to wszystko, są niedostrzegalni wśród tłumu. Opinię natomiast buduje się na podstawie tego, co łatwiej zauważyć, czyli owego zerwanego z łańcucha bałwana, bo jego gromkie popierdywanie wydechem, popisy na tylnym kole i pałowanie w mieście do odcięcia dostrzegą nawet półślepe staruszki.

Z BMW jest dokładnie to samo, miniesz bez zwracania specjalnej uwagi pięć dresowozów, w tym trzy w konfiguracji kapeluszniczej (kombi w dieslu, R4 w benzynie), a potem wystarczy jeden dorodny stulejarz w poobijanym E36 (1.6 + LPG + naklejka empałer + leksus luki + brewki + bodykit z Lidla), który umie tylko cisnąć gaz do oporu na prostej i już nawet dzieci w przedszkolach wiedzą, że bumami to jeżdżą dresy i buraki, cholera im w bok. Dresom, nie dzieciom.

  • Upvote 8

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Grimlock

A to istnieją tylko "harleyowce", "ścigacze" i "kible/skutery"? Nie rób sobie jaj, zapierdalam "nakedem", nie jade więcej jak 120km/h bo piździ (brak szyby) i ciesze się z życia. Kierowcy "ścigaczy" to mała grupka, która ma tak samo nasrane w głowie jak stereotypowy dres w BMW (oczywiście są i w grupie "ścigaczy" wyjątki, które lubią jeździć szybko, ale na torze!).

 

Zresztą skuterzystów co mają jedynie dowód lub kartę motorowerową to chętnie bym z drogi usunął bo stanowią ogromne zagrożenie! Ostatnio zatrzymał się taki na drodze mimo, że miał pierwszeństwo (nietypowo ułożone skrzyżowanie, ale znaki mówią wszystko), a w dupę prawie wjechał mu bus. Ot wielce douczony w przepisach kierowca kibla.

Edytowane przez OCM4n14k
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W mojej okolicy, niestety na dziesięciu przejeżdżających ścigaczami przez ul. Żwirki i Wigury zazwyczaj jeden lub dwóch jedzie normalnie - jeśli widzi/ą radiowóz lub ma/ją taką ochotę.

 

Nie wnikam dokładnie w to czy motor jest naked czy nie. Chodzi o to, że pewien rodzaj motocykli potrafi rozwijać ogromne prędkości na krótkim dystansie. Skuter nawet jadący setką nie przetnie prawie na pół np. Opla Astry. Jeden geniusz na ścigaczu tego dokonał (skrzyżowanie Sikorskiego i Sobieskiego w Wawie).

 

Co do skuteciarzy. Kiedyś małolat wyjechał mi tuż przed maskę, następnie stanął stopami na siodełku w pozycji posągu "Jezusa z Rio" i przejechał tak ze 100 metrów. Mądre to?

Edytowane przez Grimlock

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja tam lubię tych na plastikach. Przynajmniej podziękują, jak im się miejsce zrobi.

Nie to co napuszone bubki na harleyo-podobnych maszynach, którzy myślą, że ci łaskę robią, jak zaszczycą wyprzedzaniem bez kierunkowskazu. Ot - przesiadł się taki ze służbowej Octy/SUVa na motór, ale dalej jeździ jak tępy ch... .

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale chodzi o to ze zrobila sie raptem nagonka na motocyklistow...

Przeciez codziennie widzi sie kilku debili na 2 kolkach, ale ilu zobaczymy na 4?

 

Wczoraj widzialem debila lecacego srebnym IS200... zapierdzielal tak ze wchodzac na rondo przy Arkadii poszedl bokiem, predkosc tak skromna ze nawet numerow nie zuwazylem...

 

A ilu to mamy ulicznych rajdowcow w imrezach i ewoluszynach, albo drifterow w 20 letnich nissanach i beeeeeemkach

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Grimlock

 

Widzisz, a ja mieszkam na zadupiu (między Gorzowem, a Szczecinem) i wypadków z udziałem motocyklistów jest śmiesznie mało względem wypadków z udziałem samochodów. Wiem, motocyklistów jest mniej, a kierowców samochodów więcej, ale śmierć to śmierć. Dla mnie kierowca to kierowca, bez różnicy na czym jedździ. Debil ze ścigacza wsiądzie do auta i będzie jeździł tak samo niebezpiecznie, rozsądny kierowca nie kupi ultra szybkiego motocykla skoro nie potrzeba mu takich prędkości, adrenaliny i ryzyka. A jak kupi to pojedzie na tor. Nie oszukujmy się, kupno typowego ścigacza nie ma sensu jeśli ktoś chce jeździć łagodnie po mieście, ale nie mylmy tego typu motocykla z innymi bo sam zostałem wielokrotnie nazwany dawcą nerek, a nie wiem czy CBF500 bym pojechał te 180km/h...

Edytowane przez OCM4n14k
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem, ponarzekamy sobie tutaj o sterotypach itp. Kilka lat temu w ktoś wpadł na pomysł w UK aby tablice rejestracyjne były wyposażane w odbiorniki GPS, które pozwalałyby zbierać informacje o nieprawidłowym parkowaniu, przekraczaniu prędkości etc. Myślę, że pomysł by się udał gdyby był dobrowolny i dodatkowo połączono by go z sowitą zniżką na OC/AC. Przecież większość jeździ zgodnie z przepisamy, a tylko rodzynki rozrabiają w Imprezach, Beemkach, Civicach i ścigaczach ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale chodzi o to ze zrobila sie raptem nagonka na motocyklistow...

Przeciez codziennie widzi sie kilku debili na 2 kolkach, ale ilu zobaczymy na 4?

 

Wczoraj widzialem debila lecacego srebnym IS200... zapierdzielal tak ze wchodzac na rondo przy Arkadii poszedl bokiem, predkosc tak skromna ze nawet numerow nie zuwazylem...

 

A ilu to mamy ulicznych rajdowcow w imrezach i ewoluszynach, albo drifterow w 20 letnich nissanach i beeeeeemkach

 

A ilu to mamy kierowców samochodów w porównaniu do motocyklistów? Tak się składa, że wariat w samochodzie będzie co dwudziestym, za to co drugi "ścigacz" musi dociach!lić, strzelić z rury, ciągnąć do odcinki aż uszy bolą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj widzialem debila lecacego srebnym IS200... zapierdzielal tak ze wchodzac na rondo przy Arkadii poszedl bokiem, predkosc tak skromna ze nawet numerow nie zuwazylem...

Wniosek - Lexusami jeżdżą debile. Prawda, że to proste? :>

 

nie mylmy tego typu motocykla z nakedami bo sam zostałem wielokrotnie nazwany dawcą nerek, a nie wiem czy CBF500 bym pojechał te 180km/h...

 

Dla laika nie ma różnicy - naked, enduro, chopper czy inna szlifierka, ma dwa koła więc to motocykl, pardon - motór, "zabrać prafka motocyklistą i surowo ich karać bo robiom wypadki!!!11". A potem udowadniaj, że nie jesteś wielbłądem, skoro już zostałeś osądzony i skazany.

Dołączona grafika

 

A ilu to mamy kierowców samochodów w porównaniu do motocyklistów? Tak się składa, że wariat w samochodzie będzie co dwudziestym, za to co drugi "ścigacz" musi dociach!lić, strzelić z rury, ciągnąć do odcinki aż uszy bolą.

 

Poproszę o źródło tych statystyk oraz instytucję, która przeprowadzała badania. Edytowane przez jonas
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a tylko rodzynki rozrabiają w Imprezach, Beemkach, Civicach i ścigaczach ;)

 

Golfach, Audi, Primerach, Calibrach, Mondeo, Tempra, Accordach, Passatach, Carismach, Lagunach, Prelude, 323... Nie szufladkuj, bo to bez sensu.

 

Poproszę o źródło tych statystyk oraz instytucję, która przeprowadzała badania.

 

Okno na miasto. Edytowane przez kwasior500

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko ze w razie co ten wariat na motorze ma duze prawdopodobienstwo ze zabije takze siebie. a ten na czterech kolkach pociagnie za soba kilka trupow.

 

Inna rzecz porownaj mase i droge hamowania...

 

Ale jak juz mowilem debil to debil i nie wazne czym jedzie...

Ciekawe ilu debili na scigaczach na codzien popierdziela samochodzikiem? O tym myslales?

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze każdy musi wrzucić słit focię na fb, że lubi zapierdalać.

 

Może mamy inne widoki za oknem, są Astry i Gulfy GTI Lexus Look, ale zazwyczaj robią bum bum, a nie przecinają 160 przez miasto, że potem motor leży na skrzyżowaniu, kierowca na chodniku, a kask na boisku 100m dalej.

Edytowane przez kwasior500
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A, czyli znaleźliśmy rozwiązanie problemu niebezpiecznych motocyklistów. Wystarczy zakazać sprzedaży i użytkowania "ścigaczy". Teraz odprawmy drugi sejmik, żeby ustalić definicję "ścigacza" - czy jeśli widać genitalia lub włosy łonowe, to jest to już ścigacz czy jeszcze nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poszukuję wycieraczek do mojej Lanci Lybry.

Kupuję te marketowe ale to szajs albo mam pecha.

Już mi się znudziły płaskie i chciałbym standardowe "szkieletowe" ale z spojlerem.

Co polecacie ?

 

Zacytuję sam się bo podjarany jestem.

Kupiłem szkieletowe ze spojlerem (płaskim niedopasowanym jak Tescowe do Passata mówimy stanowcze i zdecydowane NIE).

Alca Heyner.

Cichutkie, przy 160km zbierają idealnie.

Za pół roku możecie mnie pytać czy dalej dają radę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha, czyli gimbusy, które popierdują na osiedlowych uliczkach swoimi 50 ccm potworami, to żadne tam zagrożenie i w ogóle pełen czil? Negro please, od kiedy sprzęt determinuje zawartość mózgoczaszki?

 

Jak popatrzysz w słoneczną niedzielę na drogi, zauważysz sporo motocyklistów. Przyzwoity motocykl to nie są kosmiczne pieniądze, prawo jazdy kategorii A też żadna elitarność. Teraz na dziesięciu motocyklistów trafia się jeden agresywny półdebil, którego należałoby raczej trzymać na łańcuchu lub w klatce zamiast wypuszczać na ulice, w dodatku z niebezpiecznym narzędziem w postaci rozpędzonego żelastwa. Pozostałych dziewięciu jedzie sobie spokojnie z punktu A do B, używa kierunkowskazów, patrzy w lusterka i tak dalej, dysponując przy tym przyspieszeniem nieosiągalnym dla 3/4 cywilnych samochodów, ale ponieważ robią to wszystko, są niedostrzegalni wśród tłumu. Opinię natomiast buduje się na podstawie tego, co łatwiej zauważyć, czyli owego zerwanego z łańcucha bałwana, bo jego gromkie popierdywanie wydechem, popisy na tylnym kole i pałowanie w mieście do odcięcia dostrzegą nawet półślepe staruszki.

Z BMW jest dokładnie to samo, miniesz bez zwracania specjalnej uwagi pięć dresowozów, w tym trzy w konfiguracji kapeluszniczej (kombi w dieslu, R4 w benzynie), a potem wystarczy jeden dorodny stulejarz w poobijanym E36 (1.6 + LPG + naklejka empałer + leksus luki + brewki + bodykit z Lidla), który umie tylko cisnąć gaz do oporu na prostej i już nawet dzieci w przedszkolach wiedzą, że bumami to jeżdżą dresy i buraki, cholera im w bok. Dresom, nie dzieciom.

 

 

lepiej bym tego nie ujął :)

 

@Grimlock

 

Widzisz, a ja mieszkam na zadupiu (między Gorzowem, a Szczecinem) i wypadków z udziałem motocyklistów jest śmiesznie mało względem wypadków z udziałem samochodów. Wiem, motocyklistów jest mniej, a kierowców samochodów więcej, ale śmierć to śmierć. Dla mnie kierowca to kierowca, bez różnicy na czym jedździ. Debil ze ścigacza wsiądzie do auta i będzie jeździł tak samo niebezpiecznie, rozsądny kierowca nie kupi ultra szybkiego motocykla skoro nie potrzeba mu takich prędkości, adrenaliny i ryzyka. A jak kupi to pojedzie na tor. Nie oszukujmy się, kupno typowego ścigacza nie ma sensu jeśli ktoś chce jeździć łagodnie po mieście, ale nie mylmy tego typu motocykla z innymi bo sam zostałem wielokrotnie nazwany dawcą nerek, a nie wiem czy CBF500 bym pojechał te 180km/h...

 

cb500 powinna tyle polecieć:) przynajmniej licznikowo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuje sobie kupic radio, takie do 100zl, byle mialo wyjscie AUX. Odczuje jakas roznice w dzialaniu czy cokolwiek w tych takich co po allegro smigaja w tych cenach? Czy brac pierwsze lepsze ladniejsze. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cbf500 daje rade, akurat dziś sprawdzałem. 180 przy 9,5k rpm przy wietrze w plecy.

Ktoś wspominał, że jedyni "poprawni" motocykliści to ci na czoperach i skuterach.... Ten ktoś nie ma pojęcia o czym mówi. Pewnie takie wyobrażenie wziął z tego, że taki grubasek na czoperku nie jeździ między autami w korku i nigdy nie musiał go puszczać, a jak już spróbuje to o zgrozo 10km/h (ofc nie przepuści żadnego motocykla ciągnącego się za nim bo mu duma nie pozwala). Ja już nie macham do takich bo nigdy nie odmaciach!ą. Szanują tylko ludzi ze swojego "MC" resztę mają w [gluteus maximus]. Co do skuterów... to nie ma nic gorszego. Jedzie taki gimbus z innym karierowiczem, co prawa jazdy nawet w czipsach nie widział i niby wolno, max 80, bo więcej fabryka nie pozwala ale to co wyprawiają woła o pomstę do nieba. 0 wyobraźni. Poniedziałek-piątek dojeżdżam motocyklem przez pół warszawy na uczelnie i widzę co tacy wyprawiają. Jak widzę (i słyszę) popierdujący skuterek to staram się jak najszybciej odjechać od niego najdalej jak mogę.

 

Co do nagonki na motocyklistów po każdym poszczególnym wypadku z ich udziałem, to nie ma co się dziwić. Samochodami zabija się codziennie tyle ludzi, że media już o tym nie mówią, a jak coś z udziałem motocykla to jest NEWS. Taka już mentalność w Polsce. Pewnie nie tylko. Dodatkowo motocyklistów jej stosunkowo mało, a liczba krzykaczy, którzy nie mają pojęcia o jeździe na motocyklach jest ogromna.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuje sobie kupic radio, takie do 100zl, byle mialo wyjscie AUX. Odczuje jakas roznice w dzialaniu czy cokolwiek w tych takich co po allegro smigaja w tych cenach? Czy brac pierwsze lepsze ladniejsze. :)

 

Jeśli ma mieć tylko wejście aux, to szukałbym jakiejś markowej używki, ludzie to wyprzedają i kupują CD z MP3, USB z SD i inne ciach!a z DVD :) Jakieś JVC, Pioneer, Kenwood. Na Sony nie patrz, chyba, że orientujesz się w trefnej serii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, moje E jest blisko Y :D

 

Czy ja wiem, czy dostane markowa uzywke za 100zl? W sumie to chodzi o to, ze ja tam mam 2x25W i w sumie nie potrzebuuje lubu dubu, byle gralo i nie trzeszczalo :P I w sumie mimo ze moje auto to grat, to szkoda mi szyby z powodu radia :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, moje E jest blisko Y :D

 

Czy ja wiem, czy dostane markowa uzywke za 100zl? W sumie to chodzi o to, ze ja tam mam 2x25W i w sumie nie potrzebuuje lubu dubu, byle gralo i nie trzeszczalo :P I w sumie mimo ze moje auto to grat, to szkoda mi szyby z powodu radia :D

 

RADIO NAVIHEAVEN USB SD MP3 NA-5511 WYSYŁKA O ZŁ (2414847121) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

DALCO MP3-D7M8 USB/SD/AUX PILOT F.VAT KIELCE (2414599594) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

 

itd. jak ma grać tylko z aux na byle pierdziawkach to nie ma co sobie głowy zawracać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wniosek - Lexusami jeżdżą debile. Prawda, że to proste? Dołączona grafika

Pakuj się do swojego Pikaczento i zamilcz. ;)

 

 

Co do motocyklistów, tzn. harleyowców, skuterzystów, ścigaczy, nejkedów itd. ja mam jeszcze inne spostrzeżenia : Najgorsi są skuterzyści, reszta potrafi zachować się z kulturą. Wniosek ? Co miasto to obyczaj i nie ma co szufladkować. Swoją drogą nie lubię sytuacji, gdy jest dużo motorów i na 3 pasmowej jezdni, będąc po środku, przytulę się do prawej (tak aby zostawić po lewej miejsce dla motocyklistów) a tu nagle jak Filip z konopi po prawej jakiś nieborak , w efekcie staję na środku, trochę to dla nich niekomfortowe, ale mogliby się zdecydować, którym pasem chcą jechać. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To właśnie bardzo niebezpieczna sytuacja. Taki kierowca stojący na środkowym pasie, chce być uprzejmy i zrobić miejsce dla motocyklisty, to zjedzie temu kogo pierwszego zobaczy i jak jedzie dwóch łebków po obu stronach to komuś zajedzie i będzie bum. Jest taka niepisana zasada wśród motocyklistów, żeby na 3pasmowej drodze korek mijać między lewym i środkowym pasem. Z tego co obserwuję jest to przez znaczną większość respektowane. Najczęściej z drugiej strony popyrkują właśnie pseudocykliści na skuterkach, przyzwyczajeni do snucia się wolno jak najbliżej prawego krawężnika. Aczkolwiek spotkałem też kilka razy szybkich i wściekłych na rasowych sprzętach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Ludovic

Rowerzyści i skuterzyści... jakim prawem to jeździ po drodze nie znając i nie stosując żadnych zasad czy przepisów? Przykład z wczoraj, jadę sobie krajówką, 50m przede mną jedzie Pani na rowerze, wyprzedza ją jeden samochód a owa pani bez spojrzenia w lewo, bez wyciągnięcia ręki sobie skręca w lewo. Kompletny brak wyobraźni.

 

Do motocyklistów też się przyczepię, Jonas mode on! Jeździ to takie w kolumnach, wyprzedza się albo co chwilę jedzie obok siebie, i jak tu takie coś wyprzedzić bez obawy, że wykona jakiś nieprzepisowy/ nie przewidywalny manewr?

 

A co do ścigaczy... to rzadko je wyprzedzam a wolno nie jeżdżę B-)

Edytowane przez Ludovic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a niech robia sobie co chcą. byle nie z naszym udziałem.

 

u mnie obecnie jest nagminne jezdzenie tymi przecinakami do odciecia. nie wazne, ze to osiedle, ze 20m od ulicy osiedlowej bawią sie dzieci. wazne, ze jest prosta i mozna dociach!li ć. pewne zadatki maja juz łepki na skuterach i innych bzyczących skorupach. jednak poki co sprzet im nie pozwala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...