Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też teraz wracałem do domu, u nas co prawda dopiero niedawno zaczęło sypać ale już zaczyna się jazda co po niektórych 30-40km/h.

Jeśli chodzi o ułożenie opon to ja osobiście dałem lepsze na przód, stwierdziłem, że lepiej ciężkim przodem umieć skręcać i podjeżdżać pod górki, nadsterowność i tak jest chyba łatwiejsza do wyczucia a jak przyjdzie jechać po lodzie to i tak różnicy nie będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak Cię kiedyś [gluteus maximus] wyprzedzi to zmienisz zdanie co do słuszności wyboru, ludzie mający głowę na karku i znający się na tym przeprowadzili dziesiątki testów i w każdym z nich wyszło, że lepsze opony zakładamy na tył bo nad tyłem nie masz kontroli, zresztą jak się gdzieś leci to lepiej przywalić przodem bo jest metr blachy z silnikiem przed nami natomiast jak cię obróci przez [ciach!]iane opony na tyle i walniesz bokiem w słupa to po zabawie, tyle w temacie.

 

http://www.opony.com....przod/?id=1069

http://www.auto-swiat.pl/node/99219

Edytowane przez slavOK
  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm jak leci kuperek to moż&esz mieć super extra oponki a i tak nic ci to nieda.

 

A jak masz lepsze na przedzie to lepeij zahamujesz i komus z kuperka garażu nie zrobisz.

Miałem w zeszłym roku 2 lepsze na tyle i 2 gorsze na przedzie. Takiego stresu przy każdmy ostrzejszym hamowaniu nie życze nikomu!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie musiałem zrobić parę km na letnich i podziwiam hardkorów co całą zimę tak potrafią prześmigać. Teraz jest jeszcze ok bo temp 0-1 stopnia ale nad ranem to podejrzewam, ze będzie masakra jak to wszystko przymarznie. Co do lepszych gorszych opon to jeśli ktoś ma naprawdę sporą różnice miedzy jedną parą, a drugą i jedne już nie trzymają jak trzeba to naprawdę koszt kupienia 2 nowych opon jest taki wielki żeby kombinować z zakładaniem na jedną czy drugą oś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@slavOK

 

Mnie na mokrym kiedyś wyprzedziła [gluteus maximus] i dzięki temu jeszcze żyję. Bo wolę mieć przyczepność na napędzanej osi z mocniejszym hamowaniem ze względu na rozkład masy jak i ciśnienia na hamulcach niż w przednionapędówce lecieć strefą zgniotu na czołówkę,

 

4 koła o takim samym przebiegu, różnica w bieżniku niepoważna w stosunku do pieprzonych dziur na zakręcie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj trochę pojeździłem na letnich po śniegu i było super - wreszcie czuje, że jadę samochodem, każdy ostrzejszy manewr czy dodanie gazu/hamowanie wymagają korekty, mega zabawa, a nie nudne toczenie się z punktu A do B :) .

 

A co do odwiecznych dyskusji gdzie jakie opony lepiej założyć - kupcie sobie normalne opony, a nie na kilkuletnich śmieciach z różnym stanem bieżnika jeździcie, to problem zniknie.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj trochę pojeździłem na letnich po śniegu i było super - wreszcie czuje, że jadę samochodem, każdy ostrzejszy manewr czy dodanie gazu/hamowanie wymagają korekty, mega zabawa, a nie nudne toczenie się z punktu A do B Dołączona grafika .

 

Właśnie wróciłem z kina, zima totalna o tej porze w Gdańsku. No fajnie jest sobie tak pojeździć na letnich, ale po drodze widziałem już dwa wypadki. Zresztą, jakbyś dużo pomykał i tylko na letnich to w pewnym momencie miałbyś dość. Dołączona grafika Nie raz by Ci się ciepło zrobiło. Dołączona grafika Trzeba odróżnić fun od prawdziwej jazdy, gdzie jesteś również odpowiedzialny za innych. Niedaleko szukać przykładu, że i nawet najlepszym się czasem noga podwinie, także...

Edytowane przez MaciekCi
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie chce drazyc tematu gdzie nalezy zalozyc lepsze opony, bo dobre nalezy zalozyc na przod i dobre na tyl, a zeby zachowac w miare rownomierne zuzycie najlepiej po 5000km zamienic osiami.

zastanawia mnie tylko co to znaczy, ze nie chcialbym zeby mnie [gluteus maximus] wyprzedzila, bo jak to zrobi to tyle po mnie? kazdy mowi o tym, jakie to niebezpieczne jak cie tyl wyprzedzi. owszem jest to niebezpieczne, ale czy stracenie kontroli nad przodem jest bardziej bezpieczne? jak tylek zaczyna tracic kontrole i idzie bokiem to robisz kontre i dodajesz gazu(w przednionapędówce) i przywracasz samochod do porzadku. natomiast jak tracisz kontrole nad przodem to pozostaje ci sie modlić, zeby w nic nie przywalić.

ps kax. ci co w letnich gumkach jezdza zimą to nie hardkorowcy. to idioci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem dzisiaj do jednego sklepu motoryzacyjnego po parę pierdół a tu kupa aut czekających na wymianę opon, trochę mi się chciało śmiać z tej paniki i że na ostatnią chwilę czekali a do tego w niedzielę muszą to robić :D. Pojeździłem dzisiaj na jeszcze letnich oponach i muszę powiedzieć, że wszystko było w porządku, drogi co prawda mokre, ale bez błota pośniegowego.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem dzisiaj do jednego sklepu motoryzacyjnego po parę pierdół a tu kupa aut czekających na wymianę opon, trochę mi się chciało śmiać z tej paniki i że na ostatnią chwilę czekali a do tego w niedzielę muszą to robić Dołączona grafika.

 

śmiać mi się chce z ludzki, którzy jeżdżą w niedzielą do sklepów, dziwi, śmieszy czy oburza ich natomiast wymiana opon w niedzielę... Dołączona grafika
  • Upvote 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie chce drazyc tematu gdzie nalezy zalozyc lepsze opony, bo dobre nalezy zalozyc na przod i dobre na tyl, a zeby zachowac w miare rownomierne zuzycie najlepiej po 5000km zamienic osiami.

zastanawia mnie tylko co to znaczy, ze nie chcialbym zeby mnie [gluteus maximus] wyprzedzila, bo jak to zrobi to tyle po mnie? kazdy mowi o tym, jakie to niebezpieczne jak cie tyl wyprzedzi. owszem jest to niebezpieczne, ale czy stracenie kontroli nad przodem jest bardziej bezpieczne? jak tylek zaczyna tracic kontrole i idzie bokiem to robisz kontre i dodajesz gazu(w przednionapędówce) i przywracasz samochod do porzadku. natomiast jak tracisz kontrole nad przodem to pozostaje ci sie modlić, zeby w nic nie przywalić.

ps kax. ci co w letnich gumkach jezdza zimą to nie hardkorowcy. to idioci.

 

Widzisz nie jestę espertę jak Ty, nie mnie oceniać twoje wybory i umiejętności, ja tylko skończyłem kurs bezpiecznej jazdy SJS i zawierzyłem ludziom co prowadzili tam wykłady i szkolenia praktyczne bo tak mi się jednak wydaje, że mają o jeździe i bezpiecznym prowadzeniu samochodu większe pojęcie niż ja.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Równie dobrze można dać kontrargument "A co jak przód zamiast skręcać poleci prosto pod TIR'a na przeciwległym pasie?". Próbowałem wielokrotnie i bez ręcznego nie udało mi się jakoś zarzucić tyłem. Z kolei przód bardzo często jedzie prosto zamiast skręcać. Dlatego gdybym musiał wybierać to wolałbym dać lepsze opony na przód. Na szczęście nie mam takiego dylematu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już kilka osób pisało, żeby dać sobie spokój z rozmową na ten temat, ale nie... ciągnijmy do końca... Zróbmy ranking, kto ile zrobił kilometrów w jakich warunkach, polecam uwzględnić ilość dziur na trasie i szerokość nawierzchni. Uwzględnijmy ile kilometrów jakiego odcinka na jakiej grubości bieżnika kto kiedy zrobił, potem policzymy średnią ważoną, dodamy doświadczenie zdobyte na różnych kursach, dodamy także ilość wysłuchanych porad od teścia/sąsiada i na koniec podzielimy przez "100 - ilość lat posiadania prawka". Kto będzie najwyżej w rankingu, ten zdobędzie decydujący głos ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do tych cfaniakow co tak potrafia kontrowac dupe, co wtedy jak [gluteus maximus] zamiecie tak ze jedynie co mozna zrobic to byc biernym pasazerem...

 

Niech zgadnę - po to się kontruje aby nie dopuścić do takiej sytuacji? Ew. możesz w ciągu ułamka sekundy rozebrać się do naga, wysmarować czarną pastą i złożyć się w czarną skrzynkę.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...