Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Akurat jeżdżę w drugą stronę i wiesz: drogo jest, ale jak mam jechać starą dwójką, a zwłaszcza kawałek września-konin, to jasny penis mnie trafia od ilości fotopstryczków, panów z suszarkami i ograniczeń do 50 i wolę wyskrobać te 30 srebrników żeby dojechać w pełni zdrowia psychicznego. A nawierzchnia jest różna. Viki nie cisnąłem nigdy specjalnie bo powyżej 120 spalanie rosło w tempie wykładniczym, ale alfą ostatnio na spokojnie 150 na zimówkach dało się sunąć i są kawałki z bardzo nieciekawym asfaltem i nierównościami przeplatane z jedwabiście gładziutką powierzchnią.

 

Nie neguje, jedzie się klasa na A2. Alfa cały czas 140km/h na tempomacie i kilometry leciały jak nigdy. Jedyne zastrzeżenia do nawierzchni czasem jedzie sie bajka jest cisza, a czasem słychać, ze inna mieszanka i jest sporo głośniejsza. Ale to, ze jedzie się ekstra nie usprawiedliwia polityki w tym kraju. Ceny są z [gluteus maximus] bo zarządcy wolą aby jeździło mniej aut bo oni i tak mają w umowach określoną minimalną kwotę jaką płaci państwo niezależnie czy ktoś jeździ czy nie. Ja jechałem w sobotę koło 8 na tej trasie to były pustki po wlocie do DE dopiero było widać ruch na autostradzie. Średnia krajowa to pewnie niewiele powyżej 15zł za h, a tutaj za godzinę jazdy drogą zbudowaną za pieniądze państwowe, która również z pieniędzy państwowych jest utrzymywana trzeba płacić 31zł. 10zł za 100km to była by dla mnie cena akceptowalna ale nie ponad 20zł...

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A przez Rzeszę śmigasz osobówką za darmo wzdłuż i wszerz, dwa pasy to absolutne minimum, przeważają trzy, chyba że akurat trwa remont (na A4 płaciłem tak samo, obojętnie remont czy nie). Gdzie twoja boga teraz, Bolando?

 

Nic, tylko wywłaszczyć jakichś bambrów i zbudować autostradę, może być kompletnie bezsensowna, np. z Pcimia Dolnego do Wypizdowa Małego.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja ostatnio zainwestowałem 12zł w patent pod tytułem niewidzialna wycieraczka, nałożyłem to wczoraj na wszystkie szyby w aucie i jestem bardzo mile zaskoczony działaniem tego. Po pierwsze wydaje się dość wydajne bo buteleczka ma chyba 200ml a po zaaplikowaniu na wszystkie możliwe szyby a nawet na lusterka i reflektory ledwo co ubyło z flaszki, nie jestem jedynie pewien co do trwałości środka.

Po drugie o dziwo dość dobrze spełnia swoją rolę. Kupiłem to głownie dlatego, że szlag mnie trafia w taka roztopową pogodę kiedy jedzie się za tir'em i co 2-3 machnięcia wycieraczek trzeba używać spryskiwaczy bo całe to błoto z solą tworzy szybko zasychającą skorupę. Teraz brud znacznie mniej przylega do szyby i wycieraczek nie trzeba aż tak intensywnie używać, nawet podczas niewielkich opadów można się bez nich obejść bo krople same ochoczo zjeżdżają z szyby. Dołączona grafika

Edytowane przez Kacimiierz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sie zastanawiam jak ludzie moga jezdzic bez ogrzewanej przedniej szyby :P

 

Ktos ma jakis polecany zaklad galwanizacyjny, bo bym odblysniki w lampach zregenerowal w moim 9000, a i ostatnio dostala lampa kamolem, mam dziure jak po pocisku... Kto wie co z tym moge zrobic?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Preparat kupiłem chyba w tesco czy w realu z autolandu, firma może nie jest górnych lotów ale chciałem zobaczyć co to w ogóle jest.

Wygląda to mniej więcej tak

 

Dołączona grafika

 

 

@Yog-Sothoth

Jeśli parują Ci szyby w aucie to sprawdził bym

- czy nie masz mokrych dywanów albo podsufitki w aucie, przyczyn może być wiele, niedrożne kanały odpływowe, źle osadzona przednia szyba itp itd.

- stan filtra kabinowego, czy nie jest zabrudzony, czy z podszybia nie leci na niego woda

 

Generalnie przy załączonym nawiewie szyby nie powinny parować, może tylna jeśli z tyłu masz np. 2 pasażerów i nie włączysz ogrzewania.

U mnie nie ma problemu nawet bez załączania klimy.

 

@Aurora001

Najprościej chyba wpisać regeneracja odbłyśników w google, w Warszawie żadnych nie znam. :P

Klosze z lamp masz szklane czy plastikowe? Jeśli szklane to można by podjechać do zakładu gdzie zajmują się autoszybami, może uda się wypełnić ubytek w taki sam sposób jak w przedniej szybie chociaż nie wiem czy to nie będzie miało wpływu na rozpraszanie się światła, wszystko zależy od tego jak duże i w którym miejscu.

Jak są z tworzywa to już gorsza sprawa, może być ze tylko wymiana klosza pomoże, jakieś drobne rysy można spolerować ale ubytki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Parujące szyby są efektem wilgoci w samochodzie więc... jak jest filtr kabinowy należy go wymienić, pod dywaniki powkładać gazety (tylko nie te śliskie) co by powyciągały wilgoć z wykładzin (papier chłonie wodę) do tego dokładnie wymyć szyby i wrzucić do samochodu:

http://allegro.pl/pochlaniacz-wilgoci-pingi-250-wskaznik-x100cykli-i2859752950.html

Edytowane przez slavOK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pod dywaniki powkładać gazety (tylko nie te śliskie) co by powyciągały wilgoć z wykładzin (papier chłonie wodę)

Ja w kwestii formalnej - najlepiej stosować gazety codzienne, drukowane na chłonnym papierze o niskiej gramaturze, nie powlekane silikonami ani lakierami, technologia druku nazywa się coldset. "Te śliskie" to heatset, papier słabo chłonny, farby utrwalane temperaturą, strony powlekane często nabłyszczającymi dodatkami.

To chyba jedyne pożyteczne zastosowanie takiej "Gazety Wyborczej", "Naszego Dziennika" czy innej gadzinówki, oprócz rozpalania w piecu (do tego też lepsze są gazety codzienne, tygodniki palą się słabiej i bardziej śmierdzą z powodu tych farb).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Parujące szyby są efektem wilgoci w samochodzie więc... jak jest filtr kabinowy należy go wymienić, pod dywaniki powkładać gazety (tylko nie te śliskie) co by powyciągały wilgoć z wykładzin (papier chłonie wodę) do tego dokładnie wymyć szyby i wrzucić do samochodu:

http://allegro.pl/po...2859752950.html

 

a co mokrą odziezą pasażerów. kurtki niby do bagażnika można, ale nadal ta wilgoć będzie na dywanikach ze śniegu. no i wszyscy muszą chuchać żeby oddychać :)

są też płyny, które podobno zapobiegają parowaniu szyb. do nałożenia po ich umyciu. stosował ktoś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie klimatronik więc siłą rzeczy cały czas pracuje i jest kiepsko.. tylne boczne non stop zaparowane mimo już nagrzanego wnętrza, woda na bank jakoś się dostaje (być może kanały niedrożne z szyberdachu). Chyba sobie zakupię ze dwa PINGI i potestuję, danke za info.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moge sobie wietrzyc fiata po jezdzie, myc szybe "czyms tam do szyb anty para", wycierac sciereczka, gabeczka a i tak przednia szyba po postoju do pewnej temperatury wyglada jak pociagnieta maslem. pociagniecie gabka tylko rozmazuje to cos i pojawiaja sie smugi, mam tez husteczki do szyb nasaczane alkoholem i tez niewiele to zmienia jak jest wilgotno i niskie temp (plynu chlodniczego nie gubie wiec sie nie przedostaje na szyba a filtr kabinowy zmieniam regularnie). jednak pocieszylo mnie to, ze po ostatniej jezdzie sluzbowym autem to szyby tylne w audi octavii 2 mimo wlaczonej klimy i tak byly pokryte para wodna i solidna iloscia kropli a w oplu po wlaczeniu klimy bylo sucho, oczywiscie do czasu az klima nie padla ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam u siebie taki patent jak czujnik zaparowania szyby przedniej. Jak paruje szyba to sobie klimatronic sam steruje odpowiednio nawiewem. Gdy jest powyzej 2 stopni wspomaga się klimą, a jak poniżej to samym nawiewem. Z klima znika para błyskawicznie, jak jest za zimno na klime to trzeba chwileczke dłużej zaczekać ale i tak dość szybko znika, a dodam, ze cały rok śmigam na welurowych dywanikach wiec super sucho w aucie nie mam. Tutaj imo spore znaczenie ma też konstrukcja nawiewów , w niektórych autach spotkałem się z tym, ze nawiew na szybę ustawiony na maxa, a para ani mysli znikać.

Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w saabinie nigdy problemow... ale ktore auta maja teraz taka klime i rozwiazany nawiew. U mnie nie moga zaparowac nawet szyby boczne z tylu bo nawiew jest. Weluru nawet na zime tez nie sciagam. Po to jest zeby prac.

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi szyby paruja tylko gdy mam nawiew calkowicie wylaczony, wystarczy nieslyszalna 1 kreska i nigdy nie mam problemu, odparowanie to tez kwestia kilkunastu sekund na max obrotach. Gorzej z tylna, ona potrafi parowac niezaleznie od tego jaki nawiew mam wlaczony z przodu, pomaga ogrzewanie szyby, ewentualnie zalaczenie klimy by osuszyc wnetrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...