Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

1. 4/5 drzwi - takie modele mają krótsze przednie drzwi, więc łatwiej otworzyć na ciasnym parkingu. Dodatkowa para drzwi czasem się przydaje żeby coś rzucić do tyłu.

2. Silnik powyżej 1.0 - w takich maluchach różnica w spalaniu wyjdzie w granicach błędu pomiarowego, a przynajmniej będzie to jakoś jeździć.

3. Raczej silnik benzynowy. Można pomyśleć o fabrycznej instalacji LPG. Jak masz stacje CNG w mieście, to nawet fabryczne CNG. Koszty paliwa robią się wtedy śmieszne.

4. Pomijając jakieś typowe wady konstrukcyjne i znane problemy z silnikami, to brałbym to co ładniejsze, bo nowe auto nie powinno sprawiać problemów.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowe czy używane?

Nowe, najlepiej w takim systemie, jak ma teraz ford: wpłacasz część jednorazowo, przez x lat płacisz 300-400zł (w zależności od tego, ile zapłaciłeś na wstępie), a na końcu odkupują to od Ciebie za z góry określoną kwotę, albo dają zniżkę przy leasingowaniu kolejnego auta.

 

Corsa, ewentualnie Fiat Grande Punto. Citigo czy VW UP to auta 2 osobowe w praktyce. W Corsie spokojnie mieści się 4 dorosłych. Do tego cenowo jak doposażysz Citigo czy VW UPa to będą niewiele tańsze od Corsy.

Ja właśnie o takich maluchach mówię. Stwierdziłem, że polo mam już ponad pół roku i tylko raz jechało w nim 4 osoby, kilka razy moja lepsza połowa. To ma być pojazd tylko i wyłącznie do pracy, jakieś 15km rocznie. Corsa to segment B, a ja mówię o A.

 

1. 4/5 drzwi - takie modele mają krótsze przednie drzwi, więc łatwiej otworzyć na ciasnym parkingu. Dodatkowa para drzwi czasem się przydaje żeby coś rzucić do tyłu.

2. Silnik powyżej 1.0 - w takich maluchach różnica w spalaniu wyjdzie w granicach błędu pomiarowego, a przynajmniej będzie to jakoś jeździć.

3. Raczej silnik benzynowy. Można pomyśleć o fabrycznej instalacji LPG. Jak masz stacje CNG w mieście, to nawet fabryczne CNG. Koszty paliwa robią się wtedy śmieszne.

4. Pomijając jakieś typowe wady konstrukcyjne i znane problemy z silnikami, to brałbym to co ładniejsze, bo nowe auto nie powinno sprawiać problemów.

Uli jak zwykle 100% trafności, rozsądek i trzeźwy osąd ;]

ad1: 4 dzwi - zgodzę się, tylko że ja jestem dość duży, 180cm i 115kg i nawet przez drzwi w polo 5D czasami mam problem się wycisnąć. Poza tym nie wszystko w segmencie A dostępne jest w 4/5D

ad2: Podobnie, w segmencie A niełatwo o większy silnik. Poza tym z doświadczenia, 1.0 w aygo daje radę.

ad3: Oczywiście, tylko i wyłącznie benzyna. W miejskim wozidle diesel nie ma sensu, poza tym nie ma już wolnossących diesli, a ja turbo nie kupię tak długo, jak się będzie dało.

ad4: TADA! Właśnie do tego samego wniosku doszedłem.

 

Rozważam:

- fiata 500, ale jest drogi

- aygo, ale poprzedni model bardziej mi się podobał w swej nijakości.

- Ka - jest tanie już z klimą w standardzie, za śmieszne pieniądze można dostać grzanie foteli przedniej szyby. Wada - wygląda się w tym jak pani księgowa 60+, ale im jestem starszy, tym bardziej mnie walą takie rzeczy.

- Coś, co autentycznie mnie urzekło, jakkolwiek nie jest wolne od wad:

Twingo!

renault-nouvelle-twingo-b07-rotary-visue

 

Jeżeli ktoś nie wie, to nowe twingo ma silnik z tyłu i napęd na tył. Szkoda tylko, że zapomnieli o wyłączniku ESP. Deska, tapicerki i ogólnie wygląd odpowiada mi w 100%. Fajnie, nietuzinkowe autko.

 

I jest tylko jeden kłopot: tak się przyzwyczaiłem do tego j....go polo SDI, że kompletnie nie mam argumentów, żeby się go pozbyć, poza widzi mi się. Jest bezproblemowe, pali tak mało, że aż ostatnio zapomniałem, że trzeba je tankować i skończyła mi się ropa, bo wskaźnik paliwa się zawiesił, a SDI jest niezniszczalne i tanie w naprawie. Nie mam argumentów do pozbycia się go, poza tym, że jest obciachowe i głośne, ale żadna z tych rzeczy mi nie przeszkadza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowe, najlepiej w takim systemie, jak ma teraz ford: wpłacasz część jednorazowo, przez x lat płacisz 300-400zł (w zależności od tego, ile zapłaciłeś na wstępie), a na końcu odkupują to od Ciebie za z góry określoną kwotę, albo dają zniżkę przy leasingowaniu kolejnego auta.

O ile mi wiadomo, to na tym zwykle polega leasing (niezależnie od firmy), czyli:

X procent na starcie (wkład własny, niektóre firmy mają wysokie progi minimalne - np 20%)

konkretne sumy co miesiąc

(opcjonalny?) wykup za X procent ustalony na początku umowy

 

Ja właśnie o takich maluchach mówię. Stwierdziłem, że polo mam już ponad pół roku i tylko raz jechało w nim 4 osoby, kilka razy moja lepsza połowa. To ma być pojazd tylko i wyłącznie do pracy, jakieś 15km rocznie. Corsa to segment B, a ja mówię o A.

Ale o co chodzi z tym segmentem A? Cyrograf podpisałeś? Mały hatchback to mały hatchback. Obecnie modele tak rosną, że gdy wychodzi nowy model segmentu A marki X, to jest w rozmiarach auta segmentu B marki Y, który zaprojektowany został kilka lat wcześniej.

 

ad1: 4 dzwi - zgodzę się, tylko że ja jestem dość duży, 180cm i 115kg i nawet przez drzwi w polo 5D czasami mam problem się wycisnąć. Poza tym nie wszystko w segmencie A dostępne jest w 4/5D

Nowe maluchy są dość wysokie, więc dasz radę. Ja bym poszedł w C, ale droga impreza, więc może jednak B?

 

ad2: Podobnie, w segmencie A niełatwo o większy silnik. Poza tym z doświadczenia, 1.0 w aygo daje radę.

Zapewne dlatego, że to Toyota. Jednak w innych markach może być gorzej.

 

- Ka - jest tanie już z klimą w standardzie, za śmieszne pieniądze można dostać grzanie foteli przedniej szyby. Wada - wygląda się w tym jak pani księgowa 60+, ale im jestem starszy, tym bardziej mnie walą takie rzeczy.

A facet 1.8 metra z Fiacie 500 jest ok? ;]

 

I jest tylko jeden kłopot: tak się przyzwyczaiłem do tego j....go polo SDI, że kompletnie nie mam argumentów, żeby się go pozbyć, poza widzi mi się. Jest bezproblemowe, pali tak mało, że aż ostatnio zapomniałem, że trzeba je tankować i skończyła mi się ropa, bo wskaźnik paliwa się zawiesił, a SDI jest niezniszczalne i tanie w naprawie. Nie mam argumentów do pozbycia się go, poza tym, że jest obciachowe i głośne, ale żadna z tych rzeczy mi nie przeszkadza.

Jako, że mam kontakt z modelem, to podrzucę Ci powody:

- blachy (ruda już jest?)

- gwiazdki NCAP (niby głupota, ale wolę walnąć w poduszkę, niż w kierownicę)

- dźwięk Diesla ("mój" jest 1.4 benzyna, więc akurat silnik jest fajny)

- wyposażenie (podgrzewana szyba jest?)

- wieje na nogi nawet jak nawiew nie jest tam ustawiony

- irytujący sposób włączania długich świateł (shit, w Lagunie jest tak samo)

Oczywiście większość jest na siłę, ale sam chciałeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat nie wiem dokladnie jak ceny grupa A w polsce, ale pewnie podobnie bo troche szperalem ostatnio czy by nie kupic dziewczynie i przywiezc tutaj.

Corsa 24k zl - Nie ma co sie nawet zastanawiac imo. Grupa A czesto kosztuje wiecej od B albo tyle samo a dostajesz DUZO mniej. A czesto roznica miedzy nimi to 20cm, brak bagaznika, beznadziejne silniki i wyposazenie. Nie mowiac o tym ze taka grupa A jest STRASZNIE meczaca w trasie jak tylko bedziesz miec wiecej jak 2 osoby i czesto gesto mniejsza ergonomia bo mniej miejsca. Nie mowiac o tym ze wlasnie nawet fotele miedzy grupa A czy B potrafia byc duzo lepsze.

Majac porownanie, Corsy, Pandy, micry poprzedniej gen, C1, Fiesta/KA bralbym wlasnie Corse chyba. Za ergonomie i fotele. Nie wiem jak punto, ogladalem w srodku i bylo calkiem ciekawe.

Poza tym mozesz odkupic to auto i chyba nawet sie oplaca jak niewiele jezdzisz niz zmieniac.

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co znaczy stare? Bo po dzisiejszym dniu 3k już nie moje. A wciąż ciąć go nie mam zamiaru. Maluch dostał nowy rozrząd, filtry, oleje, i kpl. wahaczy tylnych. Zostało jeszcze wymienić w szybkim czasie amortyzatory (zanim zdewastują te nowe wahacze). Ale może po następnej wypłacie. Niestety mam galanta z nivomatem z tyłu. Na szczęście, jest ratunek w postaci przeszczepu całego mcphersona, najopłacalniej kupując używkę, dojeździć go a potem zmieniać już tylko amor.

 

P.S. Czy ktokolwiek na ziemi zna jakieś niezaprzeczalne zalety nivomatu, które mogłyby przekonać do zrobienia tego ustrojstwa zamiast wymiany na zwykłe amory?

Edytowane przez Havoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- Coś, co autentycznie mnie urzekło, jakkolwiek nie jest wolne od wad:

Twingo!

 

 

Jeżeli ktoś nie wie, to nowe twingo ma silnik z tyłu i napęd na tył. Szkoda tylko, że zapomnieli o wyłączniku ESP. Deska, tapicerki i ogólnie wygląd odpowiada mi w 100%. Fajnie, nietuzinkowe autko.

Nowe Twingo będzie fajne jak zrobią wersję 133 HP ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

P.S. Czy ktokolwiek na ziemi zna jakieś niezaprzeczalne zalety nivomatu, które mogłyby przekonać do zrobienia tego ustrojstwa zamiast wymiany na zwykłe amory?

Masz sedana czy kombi? Niezaprzeczalną zaletą nivomatu jest, że tyłek tak nie siada przy załadowaniu auta po dach. W kombi się przydaje jak często wozisz lodówkę. W sedanie raczej bezsensowna konstrukcja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz sedana czy kombi? Niezaprzeczalną zaletą nivomatu jest, że tyłek tak nie siada przy załadowaniu auta po dach. W kombi się przydaje jak często wozisz lodówkę. W sedanie raczej bezsensowna konstrukcja.

 

Niby tak, ale u rodzicow w astrze sie wzielo i wysypalo i koszt kompatybilnych amorow kilkukrotnie przewyzszal koszt zwyklych. zauwazalna zaleta nivo to bak koniecznosci regulowania swiatel w zaleznosci od zawartosci auta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale o co chodzi z tym segmentem A? Cyrograf podpisałeś? Mały hatchback to mały hatchback. Obecnie modele tak rosną, że gdy wychodzi nowy model segmentu A marki X, to jest w rozmiarach auta segmentu B marki Y, który zaprojektowany został kilka lat wcześniej.

Nie kupuje rzeczy, których nie potrzebuje. Segment B będzie przynajmniej 10K droższy od A, a ja nie mam ochoty płacić więcej za kupę szmelcu, która pożyje max 5 lat. A ja w żadnym samochodzie, który mam dla siebie w ciągu ostatnich 5 lat nie woziłem nic w bagażniku, poza zakupami, ani nie jechałem dalej, niż 50km. Od tego mam corollę. Szczerze, jakby mi ktoś do smarta 42 wsadził SDI, to byłbym przeszczęśliwy :] Kupowanie C byłoby jak kupowanie wiertarki SDS do wywiercenia dziurki w ścianie z bloczków gipsowych.

Jest też taka kwestia, że pracuję zazwyczaj do późna, do domu zjeżdżam czasem 1:00 AM i często bywa, że każdy mm nadwozia decyduje, czy zaparkuje samochód na osiedlu, czy już w sąsiedniej gminie. Widzę to wyraźnie po różnicy w ilości nocnych spacerów, od kiedy przymusowo zmieniłem 323ti na polo, które nie dość, że zawsze gdzieś wcisnę, to jeszcze mam głęboko gdzieś, czy ktoś mi je zarysuje, obetrze, obije etc. To kolejna jego zaleta, na marginesie ;]

 

Nowe maluchy są dość wysokie, więc dasz radę. Ja bym poszedł w C, ale droga impreza, więc może jednak B?

Polo też jest dość wysokie, po 2xE36 i 2x Peugeot 205 wydaje mi się wysokie jak tir.

 

Zapewne dlatego, że to Toyota. Jednak w innych markach może być gorzej.

Wszystkie maluchy A mają teraz R3 ~900-1200ccm i moc w okolicy 70KM, chyba że mówimy o turbo, ale w to się nie będę bawił. Ka ma 1200ccm i 70KM.

 

A facet 1.8 metra z Fiacie 500 jest ok? ;]

Chodzi mi o to, że fiat 500 jest po prostu autem z jajem. Ford Ka z kolei wygląda jak jajo, to po prostu jest auto dla starszych pań z okularami na łańcuszku. Ale przynajmniej nie ma mordy chamsko zabranej z Aston Martina, jak reszta. I ecoboosta. Niestety ma start-stop, którego chyba nie da się wyłączyć normalnie.

 

- blachy (ruda już jest?)

- gwiazdki NCAP (niby głupota, ale wolę walnąć w poduszkę, niż w kierownicę)

- dźwięk Diesla ("mój" jest 1.4 benzyna, więc akurat silnik jest fajny)

- wyposażenie (podgrzewana szyba jest?)

- wieje na nogi nawet jak nawiew nie jest tam ustawiony

- irytujący sposób włączania długich świateł (shit, w Lagunie jest tak samo)

Oczywiście większość jest na siłę, ale sam chciałeś.

Ruda tylko na nadkolach, zrobię to za grosze albo tylko zabezpieczę i poszukam plastikowych nakładek, może ktoś zrobił. Poza tym kupiłem to za tak śmieszne pieniądze, że mogę nim jeździć, aż się nie złamie w połowie - i tak licząc samą kasę za wachę, jaka została mi w kieszeni przez ten czas, gdy przesiadłem się na niego z 323ti, to wychodzi, że mam go za darmo. Poza tym przednie błotniki kosztują 90zł :]

Poduszka jest, podgrzewana szyba jest, tylko wycieraczka nie działa - nie przeszkadza mi to. Na nogi nie wieje, wieje ze środkowych kratek, trzeba je zamknąć osobnymi pokrętłami. Długich prawie nie używam, bo jeżdżę albo po mieście, albo po obwodnicy, gdzie prawie zawsze coś jedzie z przeciwka. Nawet mam elektryczne szyby przednie, tylko sterowanie jest na konsoli środkowej.

 

Nowe Twingo będzie fajne jak zrobią wersję 133 HP ;)

Jak zrobią, to z turbo. Nie chcę turbo, poza tym cena będzie abstrakcyjna. 

 

Corsa 24k zl - Nie ma co sie nawet zastanawiac imo.

W Polce? Chyba półtoraroczna? Najtańsze, co jest, to Ka w podstawowej wersji, ~30K z manualną klimą w standardzie. 44 za gołą corsę nie dam na pewno, jakkolwiek by nie była leasingowana. Za tą kasę, wolałbym autentycznie znów kupić 323ti, zrobić je w ASO i kocykować. Albo kupić lekko tylko babskiego SLK po lifcie. Albo Z3 coupe.

 

 

Opcja leasingu Ka mi dość odpowiada:

Dla Forda KA Trend 1.2, 69KM w cenie 30 700 zł, wpłata własna 7 982 zł, okres kredytowania 48 miesi ́cy, miesi ́czna rata 290,15 zł
(47 rat), całkowita kwota kredytu 22 718 zł, opłata przygotowawcza 908,72 zł, oprocentowanie 5,69%. Całkowita kwota do zapłaty 28 394,07 zł
i RRSO 8,49 % zawierajà szacunkowy koszt ubezpieczenia AC. Ostatnia rata kredytu 13 201 zł (gwarantowany odkup samochodu przez Dealera)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze w lutym widzialem nowe corsy z zeszlego rocznika po 24k z zeszlego roku no chyba ze mi sie cos pochrzanilo. Imo najbardziej sensowne auto.

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz sedana czy kombi? Niezaprzeczalną zaletą nivomatu jest, że tyłek tak nie siada przy załadowaniu auta po dach. W kombi się przydaje jak często wozisz lodówkę. W sedanie raczej bezsensowna konstrukcja.

Kombiak. Bo owszem, zdarza się go załadować, ale nie jest to taka waga jak lodówka. Prędzej stos laptopów lub części.

Czyli tak jak właśnie sądziłem, brak siadania [gluteus maximus] (raz na rok może użyteczne). Co przy różnicy 5 krotniej mija się z celem. Komplet nivo chyba tak wychodzi, ponad 2-3 klocki. Wolę za to lpg wstawić ;]

 

 

Sugerują zmianę auta lub pracy.

Na Mustanga czy Forda w sedanie z silnikiem 1.0? :)

Edytowane przez Havoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Dijkstra ten leasing jest na firmę czy osobę prywatną?

 

No i zawsze się kłóć o cenę! Najlepiej weź ofertę w jednym salonie i idź do drugiego z zapytaniem czy zrobią taniej ( byle żeby to nie był salon tej samej spółki :lol: ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na osobę fizyczną. Jeżeli się zdecyduje, to na pewno będę się musiał przejechać kawałek od 3miasta - w jakimś Słupsku czy Grudziądzu to samo auto można kupić kilka K pln taniej, albo dostać gratis jakąś opcję wyposażenia. Albo jedno i drugie.

 

Ka jest dość okropne, ale jako jedyne ma cenę, którą można zaakceptować w przypadku kieszonkowej jednorazówki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu na wyspach strasznie lamentują na awaryjność tego nowego Ka, ale może jakieś felerne sztuki i teraz już coś poprawili.

 

Pochwalam decyzję! Sam ostatnio miałem okazję pojeździć 108 z R3 1.0 i miałem bardzo pozytywne wrażenia. Nawet sam pomyślałem nad posiadaniem owego (ciągle mam sentyment do 106'tki, aż się łezka w oku kręci :sad: ), u mnie niestety z uwagi na powiększoną rodzinę, taka 108'emka (czy inny mikrus) byłaby za mała, chociaż większość czasu podróżuje sam (dojazd do pracy).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ani przez chwilę nie wątpiłem, że Ka będzie awaryjne - w tej cenie musi, poza tym nazwa modelu zobowiązuje - pierwsze Ka też takie było ;] Poza tym obstawiam, że po wyłączeniu start-stopa liczba usterek spadłaby o połowę ;]

 

BTW czy pug 108 dalej jest wspólną konstrukcją z toyotą aygo i citroenem c1? Bo nowe aygo jest od zeszłego roku, a małe francuzy w pl chyba dalej się homologują, bo w ofercie ich nie ma...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przypomnialo mi sie dlaczego panda na nie.

Otoz wlosi, mimo pieknej pogody chyba w ogole nie testowali samochodu przy bezchmurnym niebie w dzien.
Efekt jest taki, ze pozioma czesc deski rozdzielczej odbija plackiem slonce na szybie, dwa przez specyficzna literkowana fakture plastyku masz alfabet na przedniej szybie przez co praktycznie nic nie widac co jest przed Toba w bialy dzien. Wloska robota.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do tego dochodzi fakt, że nowa Panda jest brzydsza od starszej - większa, ale brzydsza. Starsza też nie była Alfą, ale w dobrym kolorze potrafiła nieźle wyglądać.

Oczywiście wiem, że wygląd auta to kwestia gustu, ale strzelam że nowa ma mniej zwolenników ze względu na wygląd - przynajmniej w męskiej części kupujących.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja piernicze. Espana. Padlem.

Powoli koncza robic obwodnice/autostrade costa calmy na Furcie i dzisiaj zaczeli laczyc glowna droge z nia, przez co jest objazd/zjazd omijajacy lacznik.
Za to 800m wczesniej, stoi gajowy z czerwona flaga i napie*** jakby byl na jakims grand prix formuly 1 przez caly dzien :D Jak jutro bedzie to zrobie fote.

Tak, jest oznakowanie, swiatla, ograniczenia, UWAGA: spiace policjanty + belki - takie cos zebys 400m czul na kierze ze cos nie elo, ale nadal mamy sedziego z flaga ;D

Przynajmniej robia to z pasja godna mistrzow [;

Edytowane przez Aurora001
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście wiem, że wygląd auta to kwestia gustu, ale strzelam że nowa ma mniej zwolenników ze względu na wygląd - przynajmniej w męskiej części kupujących.

Ja strzelam, że straciła atut jednego z najtańszych pojazdów w segmencie. Cinquecento, potem Seicento, potem tyska Panda, to wszystko jako nowe kosztowało śmieszne kwoty w zakupie i utrzymaniu. A teraz jakaś ociężała buła składana przez leniwych i bałaganiarskich makaroniarzy z ceną z kosmosu. To się nie może udać i jak widać się nie udaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A u mnie dzisiaj na przód w fejjaji wleciały tarcze i klocki trw, jakoś traktować je delikatnie, czy stosować moją metodę, że hamuję normalnie, ale przetestują ich skuteczność na maxa po przejechaniu np. baku paliwa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...