Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Reed- powiesz cos o tych toyo proxes t1r? Jak dają radę z naszymi warunkami klimatycznymi? A moze cos słyszałeś o r1r? ;)

Powiem. Są znakomite, ciche, kleją się do asfaltu znakomicie i w ogóle warte swej ceny. Ale ... pod jednym warunkiem: nie masz wielowachaczowego zawiasu. Jak masz, to masz problem z ząbkowaniem. Niby niegroźne, ale wmurwiające zjawisko. Od wczoraj znowu żałuję, że je kupiłem (wymieniałem na letnie) bo jednak słychać te ząbki.

 

O R1R nie powiem nic, nie miałem ich, nie słyszałem opinii.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak bruździcie i wybrzydzacie, że w końcu kolega się zrazi i nie kupi wypasionego Lesia w fałósemce.

Lans na wiosce pójdzie się walić.

A już prawie udało mu się przekonać samego siebie, że taki tani w utrzymaniu, a i pali jak golf trójeczka w dizlu.

 

Widze, ze zaczyna sie potwierdzac opina mojego kumpla, ktory unika jak ognia zadawania wszelkich pytan na polskich forach, bo zawsze sie to konczy tak samo... Predzej czy pozniej wyskoczy jakis cwaniaczek, co to szuka poklasku tłumu rzucając tego typu teksty. Uwierz mi kolego, w cywilizowanych krajach kupuje sie takie auto dla wygody, a nie dla szpanu. Nie mierz wszystkich swoją dziwną miarą.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze zaczyna sie potwierdzac opina mojego kumpla, ktory unika jak ognia zadawania wszelkich pytan na polskich forach, bo zawsze sie to konczy tak samo... Predzej czy pozniej wyskoczy jakis cwaniaczek, co to szuka poklasku tłumu rzucając tego typu teksty. Uwierz mi kolego, w cywilizowanych krajach kupuje sie takie auto dla wygody, a nie dla szpanu. Nie mierz wszystkich swoją dziwną miarą.

 

Tak, tyle tylko, że już enty post smęcisz o tym lexusie, że coś wyczytałeś, że coś gdzieś usłyszałeś... Nie musimy tego czytać, serio. No i tak samo jak reed nie wiem czego oczekujesz, czy Ty chcesz nas przekonać do czegoś, czy sam siebie, ale czytanie tego samego w kółko robi się nudne. 

 

Zresztą skoro chcesz auto dla wygody, to idź i się przejedź, nie wiem, czy ja jestem dziwny, ale jak szukam samochodu to idę się sam nim przejechać a nie wybieram tego, co mi polecą w Internetach, bo gusta i odczucia są różne. Dla mnie nowa wersja GSa jest znacznie wygodniejsza niż ten, o którym mówisz i jakbym chciał auto dla wygodny, celowałbym właśnie w nowszą wersję. 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze zaczyna sie potwierdzac opina mojego kumpla, ktory unika jak ognia zadawania wszelkich pytan na polskich forach, bo zawsze sie to konczy tak samo... Predzej czy pozniej wyskoczy jakis cwaniaczek, co to szuka poklasku tłumu rzucając tego typu teksty. Uwierz mi kolego, w cywilizowanych krajach kupuje sie takie auto dla wygody, a nie dla szpanu. Nie mierz wszystkich swoją dziwną miarą.

Jeżeli ten kumpel w podobny do Ciebie sposób "zadaje pytania" to mu się nie dziwię. Na zagranicznych forach inaczej się kończy taka saga o jaraniu się lesiowym wydechem itp? Nie zauważasz, że moja reakcja jest adekwatna wprost proporcjonalnie do tego co Ty napisałeś? Wykaż choć odrobinę obiektywizmu. Natomiast wycieczki osobiste i cwaniaczkowanie sobie wypraszam. Jakież to typowe dla polskich for którymi tak gardzisz. Jeżeli ktoś ma inne zdanie od Twojego, to należy go ocwaniaczkować i zdyskredytować zarzutem szukania poklasku? Kolego, chyba Ci się coś w główce popieprzyło. Szczerze? W dupiu mam jakie auto kupisz. Reaguję i odnoszę się do tego co piszesz i staram się trzymać podobny poziom.

Twój sarkazm wymaga sporego dopracowania. Gdybym mierzył Cię swoją miarą, to uwierz mi, zabrzmiało by to sporo mniej miło i przyjemnie. Ja autem nie szpanuję, wolę natomiast nim jeździć. A gdy czegoś szukam, to robię to miejscach do tego dedykowanych, nie pajacując i nie jarając się jak pryszczaty nastolatek na plaży nudystów.

No ale ja mieszkam w zadupiu Ełropy, nie w cywilizowanym kraju, jak Ty.

  • Upvote 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reed- mam wielowahacz z tyłu. W sumie... Nie miałem auta bez. Ale żeby było radośniej- nv200 miał z tyłu resory piórowe- nie musze dodawać jak sie tym jeździło. Piłeczka.;]

Dzięki za opinię- rozejrzę się, bo trzeba zmienic bedzie na następny sezon, jezeli wytrzymają w całości do konca lata, bo póki co... Średnio to wygląda przez "remonty" i "modernizacje". Tylną jedną 18" już w tym sezonie (2 tygodnie) wulkanizowałem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KWS89, mogę polecić Ci Vredestein Ultrac Sessanta. Fater jeździ na takich z wielowahaczem, a także kilku znajomych z klubu i złego słowa nie da się powiedzieć o nich. A i cenowo dość przystępne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nigdy nie założę, bo:

- dłubanie w elektryce czegoś bardziej skomplikowanego niż 125p to proszenie się o kłopoty

- dziadostwo się psuje (nieraz widzę jak to mruga, świeci połową diod lub natężeniem gasnącej zapałki)

- dziadostwo ciulowo świeci (zdarzało mi się mrugnąć żeby włączyli światła zanim to coś zauważyłem w zderzaku)

- szpeci samochód strasznie (ładnie to wygląda jak jest fabrycznie w Skodzie A4, ale w jakimś 15-letnim pasacie)

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Normalne" ledy za 200 zł swoją ceną psują ideę zakładania ich do tych starych szrotów z żarówkami po 3zł.

Poza tym, jeśli ktoś ma xenony i zakłada drogie ledy, to nadal zostaje mu punkt 1 i 4, gdzie (w przypadku nowszego auta) obydwa są bardziej znaczące.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie rachunek jest prosty: jeżeli wymiana żarówki/jarznika HID w danym samochodzie zajmuje 30+ minut, to zakładać dzienne :P

 

Poza tym w polo 6n za 4K mam żarówki H4 za 120zł i nie chcę ich wymieniać co 2 miesiące (aktualnie jeżdżę głównie w dzień).

To, że ktoś ma auto za kilka tysięcy nie znaczy, że nie może zalewać go olejem za 50zł/litr i kupować ceramicznych klocków hamulcowych ;]

Mało tego, nawet na gwiazdkę kupiłem sobie nowe reflektory, tylko nie chce mi się ich wymieniać (bo nie jeżdżę ostatnio po nocy) ;p

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie denerwuj mnie.

Spaliła mi się jedna, ale akurat było mokro i wstrętnie i nie chciało mi się wymieniać.

No więc druga spaliła mi się tydzień później na jakimś zadupiu pod Chojnicami czy gdziś tam. Po dojechaniu na stacje (15km na długich, pod koniec już ciemno) okazało, że jedyne H4, które mają, to jakieś night vision czy breaker. A jak wiadomo nigdzie tak nie przepłacasz jak na stacjach benzynowych. No to mam H4 za 119.99zł. Ale nie powiem, faktycznie nieśmiało mogę powiedzieć, że coś widzę w porównaniu ze standardowymi H4, dlatego może i bym takie kupował, tylko że nie uśmiecha mi się używać tego jako dziennych.

 

Poza tym kumajcie minę przeciętnego Janusza: pordzewiałe polo 6n SDI z ledami za 200zł i night breakerami + nowe lampy. Może jeszcze katalizator założę i egr podłącze ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Turbo i dwumas załóż, to będzie czad.

 

Ksenony to jeden z lepszych ficzerów w obecnym samochodzie, wreszcie wszystko widać.

Nie po to kupowałem SDI, żeby zakładać turbo. Wolnossący diesel oprócz wad ma też zalety.

Co do ksenonów, zgoda. W lampie projektowanej do ksenonów. Tanim zenonom z popularnych portali aukcyjnych, wkładanych do lamp z ryflowanym kloszem mówimy to, co parówkowym skrytożercom.

 

Właśnie. Ktoś mi powie jak to jest, że taka dajmy na to żarówka halogenowa H7 ma mieć w/g normy 55W 1500lm +/- 10%, a ksenony mogą sobie mieć 3000lm? Tzn. chodzi mi o to dlaczego samochód może mieć jaśniejsze ksenony, ale legalnie nie mogę założyć dajmy na to H7 o mocy 70W? Prawda jest niestety taka, że jeżeli jedzie się w nocy przez las autem ze zwykłymi reflektorami i mija cię auto z ksenonami, to przez chwilę kompletnie nic nie widzisz.

Podobno Nightbreaker łatwo się palą. Też miałem przyjemność kupować je na stacji jakieś 4 lata temu... za podobną cenę.

Podobno, ale jakbym miał dzienne, to nie byłoby to realnym problemem. Te wieśniaki ze stacji pod Chojnicami pewnie też miały te żarówki od 4 lat i szukały frajera, żeby mu je popchnąć. I znaleźli jelenia postawionego pod ścianą ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo oprawy są homologowane na źródła 55W a nie 70W, więc nie nada malczik. Ilość lumenów, które homologował sobie producent opraw ksenonowych, to już sprawa sum pieniędzy, jakie przy tej okazji przeszły z rąk do rąk.

 

H4 woziłem sobie zawsze gdzieś skitraną w jaszczombie, zwykłą niemagiczną za 9 zł. Właśnie po to, żeby mnie jakieś śmieszki nie obrabowały bo mamy tylko Srajtbrejkery i co nam pan zrobi.

No ale Nightbreakery H4 i H7 przetestowałem, żywotność H4 poniżej przeciętnej ale oświetlały lepiej niż analogowe.

Edytowane przez UFO_PORNO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo oprawy są homologowane na źródła 55W a nie 70W, więc nie nada malczik. Ilość lumenów, które homologował sobie producent opraw ksenonowych, to już sprawa sum pieniędzy, jakie przy tej okazji przeszły z rąk do rąk.

 

No ale Nightbreakery H4 i H7 przetestowałem, żywotność H4 poniżej przeciętnej ale oświetlały lepiej niż analogowe.

Nie przekonałeś mnie. Skoro może istnieć homologowany reflektor ksenonowy 3000lm, to nie wiem, dlaczego nie może istnieć homologowany reflektor na H7 70W 1800lm. Brzmi jak zadanie w sam raz dla UE - normalizowanie norm.

 

Jeżeli chodzi o żarówki, to w pierwszej E36 (H1 na soczewkach) bardzo dobrze sprawdzały mi się Tungsram Megaligt Ultra. Świeciły zauważalnie lepiej, niż generyczne bosche, philipsy czy osramy. Paliły się dość często, ale przy cenie <30zł za komplet H1 i czasie wymiany 30s. to nie był problem. Wada - strasznie ciężko je kupić, w sumie chyba nigdy nie widziałem ich w żadnym markecie.

Podobnie niezłym wyborem są żarówki Hella i podobnie ciężko je kupić (intercars je ma).

Natomiast po tym, jak Bosch PureLight dwa razy pękł mi w reflektorze, straciłem zupełnie wiarę w tą chińską firmę o niemieckich korzeniach. Wcześniej ich czujnik położenia wału podziałał mi 3 miesiące. Znajomkowi w TDI prawie zaciągnęło filtr powietrza boscha, który rozwarstwił się i fizelina trzymała się już na ostatnich milimetrach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te na 55W dostały homologację wcześniej, instalacje zostały zaprojektowane pod 55W i odpowiedni pobór prądu. Za dużo odkręcania by teraz było, zwłaszcza że nadchodzą LEDy również do świateł mijania i drogowych, więc będzie można sobie homologować pierdylion diodowych lumenów.

 

Jeśli chcesz wydać pinions na cokolwiek podpisane "Bosch", to usiądź i zastanów się dopóki nie porzucisz tego pomysłu na dobre.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...