Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Kuzyn ma alfę 147 bez bose, jest prawie że fanatykiem alfy, ale sam przyznał, że do mojego fc to dźwięk w alfie się nie umywa. Sam walczyłem z ustawieniem tego i było słabo albo bardzo słabo. Wyciszenie będzie, nowe głośniki pewnie też, ale najpierw mechanika do zrobienia na wiosnę, albo sprzedaż, tylko co fajnego kupię za powiedzmy 10k -15k? Chyba już lepiej ogarnąć fc na igłę.

Edytowane przez piotreek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, piłowanie golfa na ręcznym to nie drift, ale to pierwsza zima od kilku lat podczas której mam nowe, nie zamarzające linki od ręcznego w fc i po prostu musiałem, kilka minut, ale warto było, polecam wszystkim :)

 

Może jutro znów się wybiorę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I bardzo dobrze...tyle <span style='color: red;'>[ciach&#33;]</span>ianych strucli na ulicach..... nie ważne czy 5k czy 10k czy 30k czy 50k musi być diesel....

Nikt mi nie powie że Ukraińców stać na nowe auta...

Nie musi być nówka, ale jeśli dobrze pamiętam za 10k da się kupić auto spełniające wszystkie normy (specjalistów proszę o weryfikację)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te, jedź na Ukraine to się przekonasz czy ich stać na samochody za 10k pln, byłem na Ukrainie ze 3x spałem po różnych miejscach od lokalsów po <span style='color: red;'>[ciach&#33;]</span>iane hotele i uwierz, nie stać ich na samochód za 10k... za kilka dolarów ludzie tam potrafią Ci wycałować ręce już nie piszę o ugoszczeniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ile ma "stare" auto? 5 lat? 10? 25?

 

na Ukrainie wprowadzono zakaz wwozu samochodów, które nie spełniają normy toksyczności spalin Euro 5

Rechotłę, czym oni będą jeździć? Rikszami?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chinina tej, z takiego dżewa.

 

A propos - US & A oraz Chińczycy mają kompletnie <span style='color: red;'>[ciach&#33;]</span>ne na normy Euro. Na szczęście fakt, że żyjemy na jednej planecie pod jedną atmosferą wcale nie wpływa na to, że ich smogiem oddychają wszyscy.

A nie, czekajcie ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie musi być nówka, ale jeśli dobrze pamiętam za 10k da się kupić auto spełniające wszystkie normy (specjalistów proszę o weryfikację)

 

Oj chyba nie tak łatwo. Weźmy np. takiego Opel Corsa - dopiero wersja D i to dopiero po lifcie miał silniki spełniające Euro5, a za 10 tys (złotych polskich) takiego raczej nie kupisz. ... może jakiś 1,5 osobowy smart, ... tylko nie wiem, czy to jeszcze motÓr czy już samochód ;)

Edytowane przez Kyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj wydech mi sie zrobil jakbym mial 4" przelotowe, piekny bulgot i strzelajace dopalane paliwo ... ;)
+100 to lansu na wsi.

Chyba cos z downpipem ;)

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polska powinna wprowadzić podobne ograniczenia za sprowadzanie złomu od niemców.Totalny zakaz importu rozbitków. Chyba już wystarczająco długo jesteśmy śmietnikiem dla naszych "sąsiadów".

 

Dlaczego? Przecież, jak auto jest tak lekko stuknięte, że jedynie jakaś blacha zewnętrzna i zderzak jest do wymiany, to dlaczego jesteś zdania, że nie opłaca się czegoś takiego sprowadzać? Niemcy coś takiego tanio sprzedają, bo u nich koszty napraw są bardzo wysokie.

 

Polska, to powinna zadbać o należytą kontrolę stacji diagnostycznych i ogólnie kontrolę np. spalin podczas badań okresowych, bo jak czasem czuję/widzę auto, które zostawia za sobą czarną chmurę, to się zastanawiam jakim cudem ktoś to dopuścił do ruchu. Poziom hałasu to kolejna rzecz, która powinna być bezwzględnie kontrolowana i powinien być określony jakiś niski poziom, który przeciętne auto spełnia, a powyżej którego auto nie jest dopuszczone do ruchu (np. cudaki z super-głośnym wydechem po wiejskim tJuningu, najpierw słyszane, a później widziane)

Edytowane przez Kyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie zakażmy sprowadzania uszkodzonych aut i będziemy mieli motoryzacyjna Kubę. Od weryfikacji stanu technicznego są stacje diagnostyczne  czym pisał Kyle i to one powinny się przykładać do roboty aby eliminować szroty. Sam zakaz kompletnie nic nie da. Co za problem sprowadzić auto uszkodzone jako bezwypadkowe? Poza tym nie wyeliminuje to dziesiątków tysięcy starych szrotów z lat 90, które stwarzają większe zagrożenie na drodze niż kilkuletnie dobrze zrobione auto powypadkowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JA bym chciał żeby UE zamiast naszą demokracją zajęła się zrobieniem ogólnoeuropejskiej bazy takiej jak CARFAX w USA. Dalej nie wiemy czy kupujemy samochód po powodzi, ostrym dachowaniu czy składany z 3, czy licznik był kręcony o pół miliona w dół. Niexh się biurwy w UE tym zajmą, a nie pieprzeniem, że w Polsce mamy drugi stalinizm.

Edytowane przez Kilokush

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy licznik był kręcony o pół miliona w dół

Zamierzasz zdemolować wąsaty świat januszy komisów, kiedy okaże się, że tedeiki z rocznika dwa osiem i przebiegiem 178k km za 10k złotówek nie istnieją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlaczego? bo ludzie sprowadzają szroty, z 3 robią jednego ulepa co zostawia 4 ślady podczas jazdy na wprost.

 

Patrz moja uwaga odnośnie lepszej kontroli pojazdów - takie auto nie byłoby wówczas dopuszczone do ruchu.

JA bym chciał żeby UE zamiast naszą demokracją zajęła się zrobieniem ogólnoeuropejskiej bazy takiej jak CARFAX w USA. Dalej nie wiemy czy kupujemy samochód po powodzi, ostrym dachowaniu czy składany z 3, czy licznik był kręcony o pół miliona w dół. Niexh się biurwy w UE tym zajmą, a nie pieprzeniem, że w Polsce mamy drugi stalinizm.

 

Co do przebiegu, to można go już sprawdzić, bo jest rejestrowany w Polsce przy przeglądach od jakoś roku-dwóch lat (oczywiście przy starszych autach, które 4 lata temu zostały cofnięte o 200 tys kilometrów to nie pomorze). Kolejna sprawa, to niektóre firmy mają bazę przebiegów, aktualizowaną przy wizycie w serwisie autoryzowanym, do której po zarejestrowaniu ma się dostęp (np. Opel).

 

ps. jakby ktoś jeszcze nie sprawdzał: https://historiapojazdu.gov.pl/

i baza Opel: https://my.opel.pl

Edytowane przez Kyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Poza tym nie wyeliminuje to dziesiątków tysięcy starych szrotów z lat 90, które stwarzają większe zagrożenie na drodze niż kilkuletnie dobrze zrobione auto powypadkowe.

 

??? A to czasem nie kierowcy stwarzają zagrożenie? Co ma do tego samochód sprawny technicznie, co nie ma zbytnio nic wspólnego z jego wiekiem (Przy założeniu, że właściciel dba)?

Youngtimery, oldtimery?

 

 

Co do przebiegu, to można go już sprawdzić, bo jest rejestrowany w Polsce przy przeglądach od jakoś roku-dwóch lat (oczywiście przy starszych autach, które 4 lata temu zostały cofnięte o 200 tys kilometrów to nie pomorze). 

 

Jaki problem przed wizytą cofnąć? Poza tym nie takie numery robią.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

??? A to czasem nie kierowcy stwarzają zagrożenie? Co ma do tego samochód sprawny technicznie, co nie ma zbytnio nic wspólnego z jego wiekiem (Przy założeniu, że właściciel dba)?

Youngtimery, oldtimery?

Wyraźnie napisałem szroty. Ponad połowa aut z początku lat 90 to szroty, a nie żadne kocykowane youngtimery. Auta, które teoretycznie nie powinny przejść przeglądu, a przechodzą go tylko dlatego, że przeglądy techniczne w Polsce to fikcja i auto jest "sprawne technicznie" tylko na papierze. Kierowca może być rajdowym mistrzem świata i na nic mu się to nie zda gdy będzie siedział w aucie ze skorodowanym układem hamulcowym, pordzewiałymi kielichami i rozlatującym się zawieszeniem. Takie auta stwarzają właśnie największe zagrożenie na drogach. Jestem pewny, że grubo ponad połowa z tych aut nie przeszła by przeglądu na zachodzie. To samo tyczy się sprawdzania aut powypadkowych. Wiecie czym się różni przegląd zwykły od powypadkowego? W Polsce tylko ceną...

Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szroty to dosyć potoczne nazewnictwo na samochód sprowadzony .... toteż dopisałem warunek sprawny technicznie i zadbany. - A wiesz. czemu? Ponieważ ze względów finansowych Polacy nie dbają o ... i owszem stacje kontroli mają dużo do powiedzenia. Ja jeszcze nie spotkałem się, żeby mnie puścili z niesprawnymi hamulcami, amorami, światłami itd... to co muszą przy kontroli "obadać". Pewnie patologia tam jest, mnie ominęła.

 

Ewidentną sprawą są i sami kupujący, którzy oszczędzają na upewnieniu się o stanie technicznym samochodu, ale to temat rzeka... I jak zwykle brak odpowiedzialności prawno/karnej już od momentu zakupu u źródła... ZA RZECZ, którą sprzedaje się.

Edytowane przez NostradamuSek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szroty to dosyć potoczne nazewnictwo na samochód sprowadzony .... toteż dopisałem warunek sprawny technicznie i zadbany. - A wiesz. czemu? Ponieważ ze względów finansowych Polacy nie dbają o ... i owszem stacje kontroli mają dużo do powiedzenia. Ja jeszcze nie spotkałem się, żeby mnie puścili z niesprawnymi hamulcami, amorami, światłami itd... to co muszą przy kontroli "obadać". Pewnie patologia tam jest, mnie ominęła.

 

Ewidentną sprawą są i sami kupujący, którzy oszczędzają na upewnieniu się o stanie technicznym samochodu, ale to temat rzeka... I jak zwykle brak odpowiedzialności prawno/karnej już od momentu zakupu u źródła... ZA RZECZ, którą sprzedaje się.

Szroty to złomowiska z używanymi częściami z pociętych samochodów innego potocznego znaczenia nie znam i mniej więcej takie jeżdżące złomowiska są u nas na drogach. Jeśli auto jest sprawne technicznie to gratuluje stwierdziłeś oczywistą oczywistość bo niezależnie od wieku auto sprawne technicznie jest jak sama nazwa wskazuje sprawne technicznie i wiek nie ma znaczenia ale auta 20-25 letnie naprawdę sprawne technicznie to niestety bardzo mała część całości z resztą wystarczy popatrzeć co jeździ po ulicach. Polacy nie dbają bo im się to nie kalkuluje, Panie to stare nie opłaca się wymieniać albo i tak sprzedaje to po co będę naprawiał. Jak jak kupiłem parę rzeczy do wymiany przed sprzedażą auta to wszyscy mi się dziwili po co wymieniam skoro i tak sprzedaje. "Po co robić rozrząd po co zmieniać opony itp.? Szkoda kasy... "

Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki problem przed wizytą cofnąć? Poza tym nie takie numery robią.

 

Nie znam posiadacza nowego auta (człowieka, który kupił sobie nowe auto w salonie), który by cofał licznik przed każdą wizytą w autoryzowanym serwisie. Ilu Ty znacz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...