Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Makaroniarze już z ćwierć wieku albo lepiej nazywają auta z napędem na 4 łapy Q4 wiec dresowozy z pod znaku czterech zer muszą sobie poszukać innych nazw :D

 

Jakiś czas temu się dogadali i będzie można pośmigać OOOO Q2 lub Q4 :lol:

 

http://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/audi-moze-produkowac-q2-i-q4/prp6yg

 

 

EDIT.

nawet ceny są ;)

http://www.audi.pl/pl/brand/pl/models/q2/q2.html

Tacy fani audi i alfy a nie taka niewiedza ;)

Edytowane przez Niemiec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będzie Q1, Q4, Q6. Ciekawe ile jeszcze wariacji SUVów i miejskich crosoverów uda im się wcisnąć na rynek i co zrobią jak im się numerki skończą :D

 

Jak ktoś jeszcze chce porozmawiać o inwestowaniu w domy to zapraszam na testowe :)

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I potem Q9 i jak dojdą do Q10, to obudzi się BlackBerry bo mieli salceson o takiej nazwie.

 

Jak ktoś jeszcze chce porozmawiać o inwestowaniu w domy to zapraszam na testowe :)

Na testowym poważne rozmowy na poważne tematy? Ależ z największą przyjemnością, czyń honory i opowiedz tam jakąś chłodną historyjkę lub dwie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niedaleka przyszlosc?

Silniki bez rozrzadu!

http://jalopnik.com/what-its-like-to-ride-in-a-car-with-the-camless-engine-1529865968

Najlepsze ze to dziala w silnikach dzisiejszych, pieknie widziec koenigsegga pracujacego na mlodym old timerze. 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozwiązanie w teorii fajne i dające dużo możliwości jednak w praktyce zamiast wydać 500zl co 3-4 lata na rozrząd bedzie trzeba wydać kilka worków zlota jak to się posypie. Łańcuch na rozrzadzie w teorii tez byl fajny i nawet kiedys potrafili go zrobić dzisiaj łańcuchy wymienia sie tak często jak pasek, a kosztują pięć razy więcej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To my mamy się dostosowywać do normalności, czy normalność do nas?

Auto ma zrobić 200kkm i masz kupić kolejne. Rozwiązanie fajne, bo spadnie spalanie i benzynowymi silnikami będzie się jeździć bardziej jak dieslem, tj. max moment obrotowy od bardzo niskich obrotów.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To my mamy się dostosowywać do normalności, czy normalność do nas?

 

Auto ma zrobić 200kkm i masz kupić kolejne. Rozwiązanie fajne, bo spadnie spalanie i benzynowymi silnikami będzie się jeździć bardziej jak dieslem, tj. max moment obrotowy od bardzo niskich obrotów.

 

Przeciętny Kowalski te 200kkm zobaczy po... 20-30 latach. To by zgadzało się. Ja po 4-5 latach, co raczej w przypadku samochodu w Polsce - fulken nufka nie śmigana i raczej mało, którego Kowalskiego na taką zmianę będzie stać co 4-5 lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To my mamy się dostosowywać do normalności, czy normalność do nas?

 

Auto ma zrobić 200kkm i masz kupić kolejne. Rozwiązanie fajne, bo spadnie spalanie i benzynowymi silnikami będzie się jeździć bardziej jak dieslem, tj. max moment obrotowy od bardzo niskich obrotów.

My mamy tworzyć normalność. Już dawno temu wymyślono silniki bezkolizyjne oraz rozrząd królewski.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozwiązanie w teorii fajne i dające dużo możliwości jednak w praktyce zamiast wydać 500zl co 3-4 lata na rozrząd bedzie trzeba wydać kilka worków zlota jak to się posypie. Łańcuch na rozrzadzie w teorii tez byl fajny i nawet kiedys potrafili go zrobić dzisiaj łańcuchy wymienia sie tak często jak pasek, a kosztują pięć razy więcej...

No wlasnie nie specjalnie awaryjne, bo jesli juz cos pojdzie nie tak to naprawa powinna byc szybka i tania.

Pompa - Wymien pompe...

Wezyk - Wszedzie do dostania

Nieszczelny/popuszczajacy 1 zawor ? wylacz 1 z cylindrow. Jedziesz dalej na reszcie.

 

technologia w duzej skali dziala juz na statkach, byly tez podobno ostatnio jakies proby na MotoGP i motocykl przejechal bez pompy na bance powietrza caly wyscig.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To my mamy się dostosowywać do normalności, czy normalność do nas?

 

Auto ma zrobić 200kkm i masz kupić kolejne. Rozwiązanie fajne, bo spadnie spalanie i benzynowymi silnikami będzie się jeździć bardziej jak dieslem, tj. max moment obrotowy od bardzo niskich obrotów.

 

Hehe ale przecież V6,v8 od dawna ma wystarczająco dużo momentu od dołu. A nawet 1.4 Turbo w Astrze ciągnie od 1,700 do 6'200 bardzo dobrze. Jaki diesel ciągnie dobrze powyżej 5000 rpm? Ja takim jeszcze nie jechałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki diesel ciągnie dobrze powyżej 5000 rpm? Ja takim jeszcze nie jechałem

Rozbiegany, hyhy.

 

A na serio... na codzień ktoś ciśnie non toper po bułki piłując do czerwonego pola? Albo pogina po nurburgringowych pętlach w najbliższej galerii handlowej z wielopoziomowym parkingiem?

Osobiście w t.benzie z rzadka korzystam z obrotów powyżej 4krpm- bo to nie ma sensu, chyba ze podczas wyprzedzania- to w jednym jest kickdown, a w dwóch kolejnych "bieg trzeci".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1.4 Turbo w Astrze ciągnie od 1,700 do 6'200 bardzo dobrze

Mit obalony, przez dwa tygodnie z tą germańską zgagą nie udało mi się choćby zbliżyć do "ciągnięcia bardzo dobrze".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A na serio... na codzień ktoś ciśnie non toper po bułki piłując do czerwonego pola? Albo pogina po nurburgringowych pętlach w najbliższej galerii handlowej z wielopoziomowym parkingiem?

Osobiście w t.benzie z rzadka korzystam z obrotów powyżej 4krpm- bo to nie ma sensu, chyba ze podczas wyprzedzania- to w jednym jest kickdown, a w dwóch kolejnych "bieg trzeci".

Dokładnie, na co dzień użyteczny zakres obrotów to 1,5-4k rpm i ważne żeby samochód w takim zakresie dobrze jechał.

Mit obalony, przez dwa tygodnie z tą germańską zgagą nie udało mi się choćby zbliżyć do "ciągnięcia bardzo dobrze".

Trzeba było zwolnić ręczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najnosza miales czy ten przedoststni model? Najnowsza jest lzejsza o okolo cwierc tony od poprzedniej. Z reszta nie chodzi o to ze leci jak szatan tylko ze silnik pracuje w tych obrotach dobrze a predkosciomierz idzie do przodu. W turbo dieslach po 4 tys obrotow predkosciomierz leci powoli w porownaniu do obrotomierza a powyzej 4,5 tys nie ma juz czego szukac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie nie specjalnie awaryjne, bo jesli juz cos pojdzie nie tak to naprawa powinna byc szybka i tania.

Pompa - Wymien pompe...

Wezyk - Wszedzie do dostania

Nieszczelny/popuszczajacy 1 zawor ? wylacz 1 z cylindrow. Jedziesz dalej na reszcie.

 

technologia w duzej skali dziala juz na statkach, byly tez podobno ostatnio jakies proby na MotoGP i motocykl przejechal bez pompy na bance powietrza caly wyscig.

Pomyśl jeszcze raz i powiedz mi jakie nowoczesne rozwiązanie w ciągu ostatnie dekady jest tanie? Właśnie koncerny chcą aby ludzie wierzyli tak jak ty, że będzie tanie i bezawaryjne tak jak właściciele TSI uwierzyli, że jak kupią auto z łańcuchem na rozrządzie to o nim zapomną. Niestety przypominało im się już po 50K km ;]

 

Tu dokładnie widać jak "tanie" to będzie rozwiązanie

 

My mamy tworzyć normalność. Już dawno temu wymyślono silniki bezkolizyjne oraz rozrząd królewski.

+1. Ćwierć wieku temu niemcy robili bezkolizyjne silniki gdzie padł pasek zakładałeś następny i w drogę lub auta na dwurzędowym łańcuchy, które jeżdżą po dziś dzień bez jego wymiany i to były bezawaryjne i tanie rozwiązania, a nie to pokazane wyżej. Dzisiaj robił się łańcuchy na max 100K km, W głowice pcha po pierdylion zaworów, a gawiedź jest zadowolona jak ich ABDEFSI dobije do 200K km...

 

 

 

Najnosza miales czy ten przedoststni model? Najnowsza jest lzejsza o okolo cwierc tony od poprzedniej. Z reszta nie chodzi o to ze leci jak szatan tylko ze silnik pracuje w tych obrotach dobrze a predkosciomierz idzie do przodu. W turbo dieslach po 4 tys obrotow predkosciomierz leci powoli w porownaniu do obrotomierza a powyzej 4,5 tys nie ma juz czego szukac

 

Weź mistrzu pod uwagę, ze dizel od benzyny prócz paliwa różni sie jeszcze skrzynią co z tego, że prędkościomierz powyżej 4K idzie wolno jak na 4biegu przy takich obrotach w dizlu masz prawie 150km/h, a w benzynie ile? 120km/h? Dlatego dalej się rozpędza powyżej tych 4K obr. Przy zwykłej jeździe liczy się użyteczny zakres prędkości na jednym biegu, a nie jakieś obroty. Na 4 biegu w zwykłym 1.9 mogłem jechać od 60 do 150km/h bez wajhowania. A czy sie kręci do 6K czy do 4K, a co to kogo interesuje skoro prędkość się zgadza... Najlepsze w tym są i tak elektryki od 0 do Vmax na jednym biegu :lol:

Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proponowane składki w płatności jednorazowej na dzień dzisiejszy przedstawiają się następująco:

 

 

1.       HDI – 1 442 zł

2.       LINK4 – 1 793 zł.

3.       GENERALI – 1 798 zł.

4.       PROAMA – 1 981 zł

5.       MTU – 1 806 zł

6.       AVIVA – 2 543 zł

7.       PZU – 3 164 zł


HAHAHAHAHAHHA. Przerejestrowuje auto i moga mnie pocalowac w dupe bo nie zaplace 3 lat skladek. Raz w zyciu nie dam sie okradac. Pierwszy rok placilem 1200/800/700 (tzn mialem bo polskie konto bylo puste) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kax predkosciomierz to predkosciomierz. Dizle drastycznie traca przyspieszenie powyzej 4 tys obrotow. Czuc ze auto nagle nie chce przyspieszac. Wrecz jakbys zaciagnal reczny. W moim sluzbowym to nawet obrotomierz sie cofa na 3 tys. Jadac pod gorke z pedalem w podlodze.

 

Ty chyba dawno benzyna nie jechales. Nawet owa Astra na 3 jedzie do 140, przy 4 tys na 3 biegu ma okolo 115 kmh. Na 4 to moja mazda jedzie do licznikowych 200. Na 5 (max bieg) jedzie od 50 do 240 ( licznikowo) nie raz robilem trase 200 km krajowka tylko na 5 tym biegu. Astra na 6 biegu od 60 do 210 jedzie. Wiec naprawde nie ma sie co jarac kopem na 4 w dizlu bo na kazdym biegu diesel ma brak mocy powyzej 4 tys obrotow. Na jedynce i dwojce wrecz nurkuje w dol powyzej tej ilosci obrotow. Poza tym pomimo dlugich biegow w dizlu i tak jest wiecej wachlowania niz w V6 i to znacznie wiecej. W V6 i nawet w Astrze mozez skakac z 1 na 5 lub z 2 na 5/6. W dieslu zapomnij o tym.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najnosza miales czy ten przedoststni model? Najnowsza jest lzejsza o okolo cwierc tony od poprzedniej.

Żadna sztuka, poprzednia ważyła 1600 kg, czyli tyle, ile mój czterojajeczny dinozaur i to zatankowany. Nie da się już zrobić cięższego kompakta, nawet Niemcy nie potrafią tak spieprzyć sprawy, choć w ostatnich dwóch dekadach starają się bardzo robić wszystko ekstremalnie źle. Cóż, to tylko Niemcy.

 

Na 4 biegu w zwykłym 1.9 mogłem jechać od 60 do 150km/h bez wajhowania.

Ja mogę na czwórce od 40 do 160, ale ja ze wsi jestem. Co prawda przy 40 panewki dostają po rzyci i rozpędza się niezbyt ochoczo, a przy 160 ryk jest wręcz przytłaczający, więc nie robię tego zbyt często, ale techniczna możliwość jest i nic nie wybucha.
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podałem prędkości przy których kleot przyspieszał, a nie snuł się jak emeryt z balkonikiem przez pierwsze 2-3K obrotów bo od biedy to podejrzewam, że 40 tez by jechał tylko korby by wyszły bokiem przy takiej jeździe :D

Kax bla bla bla

Jak mają nie tracić skoro przy 4,5K następuje odcięcie zapłonu w 90% klekotów? Dizel ma przyspieszać w zakresie 1,5 do 4K. Skoro zakres obrotów to tylko 2.5K ale zakres prędkości dla tych wartości się zgadza to w czym problem? To tak jak posiadacze P4 fapowali z wysokich częstotliwości swoich strucli, które to nie przekładały się na prędkość. Niektóre sportowe auta kręcą się do 8K inne do 6K, a generując te same osiągi. Jak tak cie jara max rpm kup se wankla ;] Niezależnie czy to dizel, benzyna czy elektryk auto ma osiągać odpowiednią prędkość w odpowiednim czasie, a obroty przy jakich to zrobi są dla mnie osobiście nieistotne. Popatrzcie na tesle czy tam kogoś interesują jakieś użyteczne zakresy czy inne [ciach!]ły?

Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kax predkosciomierz to predkosciomierz. Dizle drastycznie traca przyspieszenie powyzej 4 tys obrotow. Czuc ze auto nagle nie chce przyspieszac. Wrecz jakbys zaciagnal reczny. W moim sluzbowym to nawet obrotomierz sie cofa na 3 tys. Jadac pod gorke z pedalem w podlodze.

 

Ty chyba dawno benzyna nie jechales. Nawet owa Astra na 3 jedzie do 140, przy 4 tys na 3 biegu ma okolo 115 kmh. Na 4 to moja mazda jedzie do licznikowych 200. Na 5 (max bieg) jedzie od 50 do 240 ( licznikowo) nie raz robilem trase 200 km krajowka tylko na 5 tym biegu. Astra na 6 biegu od 60 do 210 jedzie. Wiec naprawde nie ma sie co jarac kopem na 4 w dizlu bo na kazdym biegu diesel ma brak mocy powyzej 4 tys obrotow. Na jedynce i dwojce wrecz nurkuje w dol powyzej tej ilosci obrotow. Poza tym pomimo dlugich biegow w dizlu i tak jest wiecej wachlowania niz w V6 i to znacznie wiecej. W V6 i nawet w Astrze mozez skakac z 1 na 5 lub z 2 na 5/6. W dieslu zapomnij o tym.

 

To ja coś źle astrę trzymam, bo zdarza się przeskakiwanie biegów o jakim piszesz. Choć większość tasy pokonałem na 5 i 6 a w zabudowanym była redukcja do 4. A samym deaselkiem jeździ mi się przyjemnie a tempomat to rewelka, choć aktywny by się przydał, ale to może w następnym aucie ;)

Trasa NO-CIN-NO via DK16 i DK15.

 

2046505.jpeg

Edytowane przez Niemiec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

+1. Ćwierć wieku temu niemcy robili bezkolizyjne silniki gdzie padł pasek zakładałeś następny i w drogę lub auta na dwurzędowym łańcuchy, które jeżdżą po dziś dzień bez jego wymiany i to były bezawaryjne i tanie rozwiązania, a nie to pokazane wyżej. Dzisiaj robił się łańcuchy na max 100K km, W głowice pcha po pierdylion zaworów, a gawiedź jest zadowolona jak ich ABDEFSI dobije do 200K km...

 

Po pierwsze "wieczne łańcuchy" też się powinno wymieniać co 200-400kkm w zależności od auta.

 

Po drugie bezkolizyjne silnik może być przeszkodą w uzuskaniu dużej sprawności silnika lub kilku innych technicznych rzeczach o których nie mamy pojęcia.

 

Po trzecie zamiast dyskutować o marzeniach wolę pogadać o tym co jest aktualnie na rynku i jak to najlepiej wykorzystać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze "wieczne łańcuchy" też się powinno wymieniać co 200-400kkm w zależności od auta.

Nadal 4 krotnie więcej niz przy dzisiejszej zaawansowanej technice

Po drugie bezkolizyjne silnik może być przeszkodą w uzuskaniu dużej sprawności silnika lub kilku innych technicznych rzeczach o których nie mamy pojęcia.

Jedyne w czym byly by przeszkoda to w uzyskaniu odpowiedniego zysku przez producenta.

Po trzecie zamiast dyskutować o marzeniach wolę pogadać o tym co jest aktualnie na rynku i jak to najlepiej wykorzystać.

Najlepiej wykorzystać w okresie trwania gwarancji, a pozniej sprzedać. Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyne w czym byly by przeszkoda to w uzyskaniu odpowiedniego zysku przez producenta..

Nie pieprz głupot, bo nikt z nas tutaj nie ma odpowiedniej wiedzy aby móc wygłaszać pewniki w tym temacie.

 

Wiem za to, że nieregularny kształt denka tłoka (a w przypadku silników bezkolizyjnych najczęściej są one z wgłębieniami na zawory)ma wpływ na maksymalny stopień sprężania, zapłon i spalanie stukowe. MOŻE tak być (ale nie musi, bo nikt nie ma tutaj takiej wiedzy) że o ile taki tłok dobrze działa przy CR 10:1, to przy CR 14:1 i ostrym zapłonie rozpadnie się po 50kkm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Duża sprawność silnika spalinowego? Ni ma takowego... poza względnie sprawnym Wankla. Co innego elektryczne...i dlatego to przyszłość.

 

A zysk jest dziś priorytetem każdego biznesmana i tyle. Biznes musi kręcić się. Dlatego po prostu pogarszają trwałość. Fakt, że czasem idzie też to w parze z ceną końcową.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...