Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Allegro, typ nadwozia "coupe" i jedziesz z linkami. Może Passat CC? Hue hue hue.

 

Kolega (no dobra, facet któremu płacę, żeby udawał mojego kolegę na fejsiku) ma Celicę i CLK, [ciach!]i wniebogłosy tylko na to drugie. Rdza, awaryjność, koszty, kupił chyba tylko dlatego, że Celica źle znosi LPG.

 

Ta, z pięciobiegową skrzynią i aerodynamiką kiosku?

No. Ekonomizer mi pokazywał przy 160 km/h coś pomiędzy 20 a 25 litrów, zakres ma do 30.

Dajmy się chłopakowi nacieszyć chwilą, może jest w takim wieku, że v-max jest ważniejszy od długości pindola...

 

 

edit:

Bravo jak dla mnie jest bardzo fajne w środku, nawet wersja najuboższa bije wszystkie inne auta w klasie (oczywiście wersje "golas"). W połaczeniu z 1.4 turbo to fajniutkie auto, o ile nie ma się parcia na "premium". Jakbyy było jeszcze kombi to bym takim śmigał.

Edytowane przez Mikelos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, żaba ma nieco ponad tonę wagi i 143 KM. Czas do setki mocno zależy od kierowcy, wyniki są rozbieżne, ale fabryka podaje 8,3 sekundy jeśli dobrze pamiętam. Tyle że to oznacza też hałaśliwość we wnętrzu, małe żółte rączki poskąpiły wygłuszeń, redukując masę.

 

Dajmy się chłopakowi nacieszyć chwilą, może jest w takim wieku, że v-max jest ważniejszy od długości pindola...

Jesteś niemiły, mnie też swego czasu jarała prędkość maksymalna. Jak w podstawówce zbierałem obrazki z gumy Turbo.

.

Edytowane przez jonas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dajmy się chłopakowi nacieszyć chwilą, może jest w takim wieku, że v-max jest ważniejszy od długości pindola...

Daruj sobie. Szukam któregoś auta z kolei więc można mieć jakieś wymagania a vmax dla mnie nie jest istotny. Liczy się komfort i elastyczność przy nie dziadkowej sylwetce samochodu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, żaba ma nieco ponad tonę wagi i 143 KM. Czas do setki mocno zależy od kierowcy, wyniki są rozbieżne, ale fabryka podaje 8,3 sekundy jeśli dobrze pamiętam. Tyle że to oznacza też hałaśliwość we wnętrzu, małe żółte rączki poskąpiły wygłuszeń, redukując masę.

 

Jesteś niemiły, mnie też swego czasu jarała prędkość maksymalna. Jak w podstawówce zbierałem obrazki z gumy Turbo.

.

Nie jestem niemiły, jestem wredna menda ale mało się udzielam na forum i nie rzuca się to w oczy.

A propos turbo - vector był najszybszy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aero bylo najszybsze. Ale szukac trzeba 9-3 ze starymi silnikami jeszcze pamietajace 9-3 hatchback. Nowe silniki to porazka.

Hmm, kurde, ciekawe czy skrzynia z 9-3 sedan podpasilaby do 9000? Moze swapa bym zrobil bo brakuje przelozenia I vmax osiagam po 1.5km :P 

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daruj sobie. Szukam któregoś auta z kolei więc można mieć jakieś wymagania a vmax dla mnie nie jest istotny. Liczy się komfort i elastyczność przy nie dziadkowej sylwetce samochodu...

Spokojnie, to nie było do Ciebie ;) Musisz się chyba zdecydować, co ważniejsze. Niższe koszty utrzymania czy jednak dynamika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co panowie sadzicie o e46 coupe w silniku 2.5/2.8? Jest w ogole gra warta swieczki zeby szukac coupe za 20k?

 

Mam taką na sell.

- M54B25

- Czarne skóry sportsize full elektryka fotele+tylne szyby

- nowa odma

- nowa pompa wspomagania

- nowa UPG

- wspawane wzmocnienia podłogi z tyłu

- felgi '17 z X5

- lusterka AC sznycel (200€ na ebaju warte)

- oryginalny zawias m-technik

 

Minusy:

- do malowania cała. Nie pytać dlaczego, podłużnice nie ruszane.

- lampy zwykłe, powinny być xenony

 

Przegląd i OC do sierpnia jakoś. 17k, jak przyjadziesz z gotówką i nie jesteś wkur****ący to możesz sporo urwać. PW

 

EDIT: będę w lutym w krakowie, jak chcesz to możesz obejrzeć.

 

e24aae85ea6e4c3c8853bab8763eb126.png

Edytowane przez Gordon Ramsay

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do euro 2 może tyle kosztować, przy wyższych normach są wyższe ceny.

 

... jednak spełnienie normy Euro 2 już i tak jest super, w porównaniu do zapierających dech w piersiach trupów, które przekraczają pewnie tą normę 100-krotnie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą miałem tylko zrobić UPG i ją pogonić, ale to auto się tak zajeb***ie prowadzi, że aż musiałem sobie na chwilę zostawić. Nie za twardo, nie za miękko, idealnie. W końcu nad seryjnym sportowym zawiasem ktoś musiał chwilę pomyśleć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości zapytam:

jak wiecie dzisiaj miał miejsce karambol na A1, orientuje się ktoś jak wygląda sprawa z ubezpieczeniem w takiej sytuacji jeśli ma się tylko OC? Przypuszczam że można sobie je wtedy w dupe wsadzić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To będzie plastikowóz w środku  ;)

 

Natomias wizualnie na zewnątrz wersja po końcowym lifcie, np:
https://www.otomoto.pl/oferta/hyundai-coupe-okazja-lift-fl-2009-oplacony-z-niemiec-klima-polskory-alusy-super-stan-ID6yF3mL.html#xtor=SEC-8

Prezentuje się już całkiem całkiem;
Kwestia że ich bardzo mało a z V6 to w ogóle... (2.0 9.1s do 100, v6 8.2s do 100km/h);

 

@GeMtin1:
W zasadzie ten z tyłu zawsze winny, ale jednocześnie my walnęliśmy tego z przodu...
http://www.komunikacyjne.ubezpieczenie.com.pl/odszkodowanie_za_auto_uszkodzone_w_karambolu/82,9728.html

Ogółem pozostaje zgłosić szkodę i liczyć że ktoś ogarnie ten cały bałagan, przebije się przez notatki policyjne itd itd.
Kwestia że ktoś uzna że naprawa tyłu należna ale no przodem to pan sam walnął...
 

Edytowane przez serwal4
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tam chyba pojemnosc nie idzie w parze z osiagami.

v6 8.2s do 100km/h

No raczej. Jak na 2.7 i V6 to raczej wątły wynik, chociaż może elastyczność od dołu ma przyzwoitą dzięki tej pojemności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, to nie było do Ciebie ;) Musisz się chyba zdecydować, co ważniejsze. Niższe koszty utrzymania czy jednak dynamika.

Czyli że to do mnie było? Pisałbyś dokładnie do kogo kierujesz swe dziwne poniekąd spostrzeżenia.

Wracając do tematu to teraz większość suv-ów ma v-maxa ustalonego na 210-230km/h więc nie wiem czym ty widzisz problem? Może ja już mam wypaczone myślenie o podróżowaniu po autostradach ale nie raz podczepiałem się pod tiguana czy innego tuarega i z mniejszym spalaniem leciało się ~200km/h bo za taką ścianą zawsze mniejszy opór.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19-go ktoś mi wjechał w d... , policja, notka. Zgłosiłem 20-go szkodę. Zderzak do roboty, chyba nawet nie pękł, koszt ok 500 zł (klejenie, podkład, malowanie). 24-go, przyjechał kosztorysant PZU i tego samego dnia przysłał kosztorys. 25-go przyznano odszkodowanie i dyspozycję przelewu kwoty niecałe 1700 zł brutto. Dziś powinny być na koncie. Było by szybciej, ale kosztorysant musiał przyjechać do mnie do roboty i mógł dopiero 24-go. Całkiem szybko. Winowajca ubezpieczony w Link4, Szkoda zgłoszona w PZU. Dla info.


 


PS Pierwszy raz miałem takie zdarzenie, ujowe uczucie.


Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Auto w nocy stało na chodniku, rano walnięty zderzak i odprysk na błotniku. W południe pojechałem do PZU na oględziny o 15.00 miałem kasę na koncie.

ja w Avivie czekałem na wycenę ponad miesiąc, a auto  stało nie naprawiane, stłuczka była spora i jeździć się nie dało a naprawiać nie można póki nie wycenią.

Potem czekałem prawie dwa tygodnie na kasę.

Trochę w tym mojej winy, bo tydzień nie dawałem im kontrpropozycji bo śmiesznie niskiej wycenie, której nie zaakceptowałem. Czekałem na profesjonalną wycenę od mechanika. Ale z drugiej strony inaczej nie mogłem, bo by nie starczyło na pół naprawy to co proponowali.

AC.

 

Kasa ledwo starczyła na naprawę po znajomości, jak bym robił na rynku, to bym dopłacił ze 2 kilo aby nie mieć szrota.

 

Natomiast cena ubezpieczenia jest odpowiednio niska i jest to coś za coś.

Edytowane przez maxymili

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Liczy się komfort i elastyczność przy nie dziadkowej sylwetce samochodu...

Czyli ma być szybkie, wygodne, fajnie wyglądające coupe, tanie w utrzymaniu? Trochę za duże wymagania, te auta były drogie jako nówki, sprzedawane w małych ilościach i raczej łatwego życia nie miały. Sprawdź Volvo C70.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To już chyba łatwiej bmw dobre znaleźć :lol:

BMW będzie na pewno większy wybór, ale przy popularności tych pojazdów wśród miłośników dynamicznej acz prestiżowej jazdy kupno takiego auta może być niezłym wyzwaniem :D . Takie Volvo oglądałem kiedyś jedno i było spoko, nie wiem jak wygląda przeciętna sztuka, bo za wiele ich nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałem temat volvo 6 lat temu jak szukałem auta. Juz wtedy zdrowego z silnikiem T5 trzeba bylo ze świecą szukać. Dzisiaj pewnie same trupy zostaly. Ogólnie 20k to Malo jak na ciekawy szybki samochód, który nie ma 20 lat. Ani CLK w209, ani Alfy GT 3.2, ani foki 2 st czy e46 z R6 w dobrym stanie za tyle nie kupi. Sam w zeszłym roku szukałem i jest jedno wielkie gowno na otomoto.

Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego najlepiej naprawiać bezgotówkowo. Oddajesz auto i resztę masz w [gluteus maximus] :)

Jasne... Baba wyjechala mi pod mache z podporzadkowanej, a ze padal deszcz i w polowie drogi skonczyl sie asfalt a zaczela droga z plytkami, z ktorych to powierzchnia styku to wypolerowane przez deszcz i samochody kamienie... walnalem w nia przodem, dokladniej lewa strona w jej kolo, ktore sie tak smiesznie wygielo xD Samochod oddany do ASO, a janusze napraw by pewnie lepiej zrobili. Klima rozszczelniona? Pewnie juz tak bylo, bo auto nie mlode... Prawa strone naprawili, a lewej nawet nie tkneli. Co lepsze naprawa to niespasowana dobrze maska i reflektor wlozony na odwall sie... co smieszniejsze wsadzili jakis rozwalony i kierunkowskaz dokleili na... uwaga! tasme dwustronna. Odpadl po powrocie do domu z warsztatu. Ogolnie na poprawkach spedzilem kilka godzin w ich warsztacie to mi rece opadly. Tam jest jedna wielka akcja transplantacja. Komus innemu wykrecili cos i przelozyli gdzie indziej, bo jak sie trafi do kasacji to za free czesci beda mieli... ogolnie zal.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warto czytać umowy przy takich "naprawach bezgotówkowych".

 

Przypadek z życia: stary Scenic naprawiany chyba właśnie po dzwonie w tył. Robiony w ASO innej marki. Zrobili na cycuś glancuś. Nawet oryginalną wykładzinę do bagażnika sprowadzili. Wyszło coś około 10 k pln, auto nie było wtedy wiele więcej warte. Ubezpieczyciel oczywiście nie wypłacił tej kwoty. Polecili nieszczęśnikowi adwokata specjalizującego się w szkodach komunikacyjnych i pozwali ubezpieczyciela. Ubezpieczyciel wygrał proces. Trzeba było ponieść koszty. Po przegranym procesie z ubezpieczycielem właściciel auta został pozwany o zapłatę za naprawę. Ten sam adwokat specjalizujący się w szkodach komunikacyjnych reprezentował już tym razem warsztat, który dokonał naprawy. Miało być bezgotówkowo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tzn powiem tak. Wszystkiego w takiej kasie nie bede mial to napewno, nie jestem stricte nastawiony na coupe. 407 prawdopodobnie odrzuce bo nie ma ciekawego silnika jak dla mnie tam zeby to jechalo a 3.0 to dla mnie za duzo do codziennej jazdy. Generalnie chcialbym zeby nie jechalo to gorzej niz moj poprzedni golf 1.8T. Brat ma a4 b6 i znane mi to auto ale nie wyroznia sie niczym szczegolnym, chyba ze z silnikiem 1.8t sie zachowuje inaczej bo brat ma 1.9 130. Bmw to ciezki temat i tez przerabialem jakis czas temu i bylo jedno wielkie nic. Z kompaktow spodobalo mi sie bravo 1.4 Tjet 150KM tylko tak zastanawiam sie co to auto warte bo wedlug obiegowej opinii to tylko fiat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...