Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Toyo drogie i tylko na suche truck day'e. Też temperature swoją musi złapać. 

CSC 6 chętnie bym potestował, ale nie ma w R17. Do dupowozów ładowałem ciągle tylko CSC5, idealna opona jak dla mnie. Klei na zimno, na ciepło, na suchym 9/10, na mokrym 7/10. Nawet w drifcie mam już drugi komplet na przedniej osi.

 Chociaż kusi mnie teraz wrzucić Bridgestone Turanza T005 bo są w super cenie i miałem je kiedyś w Gulfie,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, jonas napisał:

W sumie lepsza Corsa niż VW gdzie po 3000 km skrzypie drążek zmiany biegów i kierownica się pozbyła zbieżności z kołami bez powodu. Czeka mnie jazda do serwisu VW który działa bardzo wolno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponarzekam sobie trochę, a co.

Jednak do każdej mocy można się przyzwyczaić. Wynająłem znowu GT-R'a, bo chciałem jeszcze raz poczuć tą mieszankę euforii/adrenaliny/strachu. Niestety drugi raz to już nie to samo... a może przyzwyczaiłem się już do poziomu mocy 450-500 KM i nie robi takiego wrażenia.

Nie zaryzykuję stwierdzenia, że jest wolny, bo to byłoby śmieszne. 100-200 w 7,8 s to przecież rakieta. Mimo to już nie robi na mnie takiego wrażenia jak za pierwszym razem.

Tesla zrobiła na mnie wrażenie ze względu na ten natychmiastowy moment obrotowy. Jeździłem tylko wersją P85(420 KM), ale i tak uczucie jest niesamowite. Start niekoniecznie, bo napęd na tył i silnik elektryczny oznacza brak trakcji. Powyżej 100 km/h już też nie robi wrażenia, bo moc daje o sobie znać. Za to między 50 a 100 to dosłownie katapulta. Fajnie się wyprzedza z takim natychmiastowym momentem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ah, Lanos...pamiętam doskonale, jak ze trzy lata temu leciałem tym, z kumplem (on prowadził), po autostradzie 200km/h. Pewnie tak samo czuł się Gagarin, gdy jako pierwszy opuszczał matkę Ziemię. Będę miał co wnukom opowiadać. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, goral2099 napisał:

Ah, Lanos...pamiętam doskonale, jak ze trzy lata temu leciałem tym, z kumplem (on prowadził), po autostradzie 200km/h. Pewnie tak samo czuł się Gagarin, gdy jako pierwszy opuszczał matkę Ziemię. Będę miał co wnukom opowiadać. :)

wojewodzki holował cię swoim bentleyem?

  • Like 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W weekend 600 km po krajowkach... Dramat. Kopcących diesli na potęgę. Ale opiszę jedną sytuację. Dziś wyprzedzałem motocyklistę bo za szybko nie jechał i przy wyprzedzaniu zaczął przyspieszać. Z naprzeciwka jechało auto na szczęście bardzo daleko więc spokojnie zdążyłem. Tak czy siak jak jakis debil motocyklista myśli, że zamiast wjechać w niego pojadę na czołówkę z drugim autem bo wlókł się 80 ale przy wyprzedzaniu kompleksy się przypomniały to jest w błędzie. Będzie warzywem albo mielonką. Trudno.

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A Ty pójdziesz siedzieć, bo jesteś zbyt głupi żeby odpuścić. To jest największy problem polskich kierowców - przecież ja wyprzedzam, wszyscy inni mają spierdalać na pobocze, bo przecież nie przerwę takiego ważnego manewru!

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, goral2099 napisał:

No ale przyspieszanie przez wyprzedzanego, jest Twoim zdaniem normalne? Za to powinno się sadzać.

Tu się zgadzam, ale zepchnięcie kogoś z drogi nie wydaje się być sprawiedliwą karą za bycie idiotą. Można wysłać nagranie z kamerki na Policję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś nie potrafi stwierdzić, że nie dokończy bezpiecznie manewru to niech lepiej odda prawo jazdy. Przyhamowanie i wjechanie z powrotem za takiego debila zajmuje chwilę.

Z dedykacją dla Kilokusha ;)

 

Edytowane przez Imperator Kret

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest pomiędzy wpierdzielaniem się na czołówe zza tira, a wyprzedzaniem motocyklisty jadącego 80 km/h na długiej prostej z dobrą widocznością. Polecam pojeździć po wielkopolsce to może wtedy zrozumiesz jakie to jest fajne jak ludzie z małymi fujarkami w mercedesach blokują Cię bo śmiałeś ich wyprzedzić.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Kilokush napisał:

Jest pomiędzy wpierdzielaniem się na czołówe zza tira, a wyprzedzaniem motocyklisty jadącego 80 km/h na długiej prostej z dobrą widocznością. Polecam pojeździć po wielkopolsce to może wtedy zrozumiesz jakie to jest fajne jak ludzie z małymi fujarkami w mercedesach blokują Cię bo śmiałeś ich wyprzedzić.

Przestań jeździć jak cipa to może nikt Cię nie będzie blokował. Jeżdżę dużo i przez ostatnie 200k km trafiłem na maksymalnie kilku takich pajaców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, goral2099 napisał:

No ale przyspieszanie przez wyprzedzanego, jest Twoim zdaniem normalne? Za to powinno się sadzać.

Przypomniały mi się wyprawy na krańce świata w jaszczombie. Tam to było wręcz nienormalne, kiedy wyprzedzany nie budził się by rozpocząć epicki wyścig przeciw 1.1 o porażającej mocy 55 KM.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Imperator Kret napisał:

Przestań jeździć jak cipa to może nikt Cię nie będzie blokował. Jeżdżę dużo i przez ostatnie 200k km trafiłem na maksymalnie kilku takich pajaców.

W niemczech na krajówkach to norma. Saab-em nie ma problemu z tym bo nauczyłem się zawsze gaz w podłogę, 2 biegi w dół i nie ma z nikim problemu. Gorzej jadąc załadowanym sprinterem 314 gdy zamulacz jadący 70km/h nagle podczas wyprzedzania postanowi przyspieszyć do przepisowej 100ki. Jak wcześniej się dobrze nie rozpędzisz bo nie ma gdzie to pozostaje schować się za debila który znowu zwolni do 70...

To jest karalne w szwablandi, wystarczy mieć świadka, nie wiem jak wyglądała by sprawa z nagraniem z kamerki.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.08.2018 o 17:04, KAX_ napisał:

Żaden lanos nie miał vmax 200km/h no chyba, ze to nasz forumowy kolega co miał swapować na fałszesc z łopla :D

Kaxik, najn, dalej 1,5 100KM i 250 tyś nalatane... fałszcześć to jak 1.5 padnie... myślę, że jeszcze poczekam.. tudzież inny np 2.0T z Saaba.

Co do maxa to Lanim nie przekraczam 160 km/h (licznikowo max 190 leciałem), bo nie ma potrzeby. Taka prędkość mi wystarczy w Polsce na drogach.

 

A tak poza tym, w aglomeracji śląskiej gdzie jeżdżę, Jaworzno-Katowice-Gliwice-Rybnik (A1,A4) z tego co obserwuję ni ma sensa zapier...

Edytowane przez NostradamuSek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...