Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Poważnie, jak na samochód za ponad 300k, który ma być sportowy to osiągi rozczarowują. Poza tym fotele są niewygodne, brzmi dobre tylko przy kręceniu do odcinki a ilość miejsca z tyłu jest żałosna(tylko dzieci się zmieszczą).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy znacie tam kanał,  ale osobiście czekałem aż wrzuca coś w tym temacie,  no i jest.

Rzeczywistość autohandlu, tak dla potomnych gdyby ktoś jeszcze nie wierzył ojcu Jonasowi i jego pogadanki ;) zresztą chyba wielu z nas jest w stanie takie historie potwierdzić co?

https://youtu.be/ZfFrKwGZkt8

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam szwagra mechanika. Jak szukałem obecnego samochodu, to stwierdził, że absolutnie nie mam kupować nic w Polsce. Poprosiłem o pomoc w zakupie i stwierdził, że nie weźmie nic, czego nie widział osobiście na zagranicznych blachach, że jest dopuszczone do ruchu za granicą. Pojechał, przywiózł auto. Także nie trzeba do tego filmów z jujtuba. Wystarczy szwagier. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.10.2018 o 21:47, hary napisał:

O widzisz, a ja już parę ładnych lat jeżdżę dzień w dzień i nawet pouczenia nie dostałem jak do tej pory.

A to akurat podziękuj naszej policji, że ich nigdzie nie widać.Jechałem ostatnio kolejny raz przez nasz kraj z północy na południe i ANI JEDNEGO patrolu policji. W moim wieśniackim regionie jak zobaczę raz w roku stojący radiowóz to święto.A pamiętam czasy jak przynajmniej raz w tygodniu stali nawet na mojej lub w sąsiedniej wsi.

A Wy dalej przedłużacie sobie koniami mechanicznymi i ilością sekund do setki? 

To juz ten wiek....

Edytowane przez B@nita

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.10.2018 o 20:49, Mikelos napisał:

A Wy dalej przedłużacie sobie koniami mechanicznymi i ilością sekund do setki?

Nooo od tego przedłużania już mi się kutas w nogawce nie mieści, a tu następne graty przyszły,  pewnie będzie trzeba przyciąć

XVrwwhK.jpg

 

622q30S.jpg

 

Edytowane przez KAX_
  • Like 1
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, KAX_ napisał:

Nooo od tego przedłużania już mi się kutas w nogawce nie mieści, a tu następne graty przyszły,  pewnie będzie trzeba przyciąć

Jedyne słuszne tarcze, poletzam.

U mnie w parze z Ferodo Performance latają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, KAX_ napisał:

Nooo od tego przedłużania już mi się kutas w nogawce nie mieści, a tu następne graty przyszły,  pewnie będzie trzeba przyciąć

XVrwwhK.jpg

 

Archoil AR9100 warto dodać do oleju?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, amanda99 napisał:

Jedyne słuszne tarcze, poletzam.

U mnie w parze z Ferodo Performance latają.

U mnie z galferami high performance czyli odpowiednikami Ferodo DS Performance. Lepiej niz seria ale nastepne chyba wleca DSy 2500 tanie nie sa ale roznica w hamowaniu spora.

2 godziny temu, tom256 napisał:

Archoil AR9100 warto dodać do oleju?

To zalezy do jakiego auta. Ogolnie AR9100 to spora dawka boru czyli skladnika obniżającego tarcie. Bor wystepuje tez w olejach z gornej półki ale nie w takiej ilosci jak w Archoilu. Dodatkowo pidbija TBN oleju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, amanda99 napisał:

Imho nie. Dobry olej + wymiana co 8-10kkm w dupowozie i co nawet 4-5k w wyściguwie. 

Tak, teraz wymieniłem z GM 10W40 na Valvoline 5W30. Robiona płukanka. Efekt mnie kompletnie zaskoczył.

7 godzin temu, KAX_ napisał:

 

To zalezy do jakiego auta. Ogolnie AR9100 to spora dawka boru czyli skladnika obniżającego tarcie. Bor wystepuje tez w olejach z gornej półki ale nie w takiej ilosci jak w Archoilu. Dodatkowo pidbija TBN oleju.

Toyota MR2 Roadster silnik 1ZZ-FED.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O kiepskich osiągach S5 już pisałem, teraz będzie o spalaniu. 300 km do Warszawy - ponad 40 litrów paliwa. Szybko, ale bez szaleństw.

Natomiast wczoraj byłem świadkiem(jako pasażer) jak ten samochód spalił 56 litrów paliwa na odcinku dokładnie 198 km - A2 z Poznania do Łodzi. Nie udało się dojechać do centrum bez tankowania. Zabójcza średnia 28l/100, nawet w R8 czy GT-R miałem dużo mniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w R8 spalanie to najmniejszy problem. Pękająca rama to za to plaga. Samochód z zewnątrz może wyglądać idealnie, a w USA poszła szkoda całkowita z ubezpieczenia i zostało to sprowadzone do Polski. Bez rozbierania przodu nie idzie tego dostrzec więc nieźle można wtopić :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zdrowo :D Moje marne 2.0 Turbo przy 170km/h po 3h spalilo 13,5l/h przy UWAGA

Spoiler

4750rpm


Ta skrzynia na autostradzie to troche katorga :P  Jesli auto kiedys zajedzie do Polski to chyba sprobuje wstawic skrzynie z Aero ;X

PS. Mam fun na wioskach. Popadalo, nawalilo piachu na ulice bo gory plynely, a kanalizacji nie ma. Turysci przerazeni, przy 2k na dwojce + lekki gaz, a turbinka juz dmucha i dostaje szalu od braku przyczepnosci :D

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak wy tymi Skodami jeździcie, że przepał niczym w Scanii. Mój dinozaur pali książkowo 10 w trasie, 12 w mieście. Cisnąć za bardzo nie ma czym, więc nie mam tu ciekawych wyliczeń. Konsekwentnie choć niezbyt żwawo nabiera prędkości właściwie do końca skali obrotomierza, im wyżej tym żwawiej, ale żeby jakieś kopy w plecy albo obijanie potylicy zagłówkiem to nie.

Żonie po mieście pali 14, wiem jednak jak ona tym jeździ. Podejrzewam, że przesiadka na Abartha 500 albo coś podobnego niezbyt zmieni tę liczbę, a jeżeli nawet, to tylko w górę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Aurora001 napisał:

To zdrowo :D Moje marne 2.0 Turbo przy 170km/h po 3h spalilo 13,5l/h przy UWAGA

  Ukryj treść

4750rpm


Ta skrzynia na autostradzie to troche katorga :P  Jesli auto kiedys zajedzie do Polski to chyba sprobuje wstawic skrzynie z Aero ;X

9-5 aero  po lifcie w automacie (5b) przy ~210 jest 4k rpm. Ogólnie masz dziwną skrzynie, nie czasem z NA? Miałem starego CD z 2.0T 163km? 1990r i spokojnie można nim było lecieć te 200-220 przy 4-4,5k rpm

W obecnym przy ~185kmh (kaganiec) jakieś 3,3-3,4k rpm a średnie ponad 19 nie chce wyjść ;) do vmax napędza się podobnie do 9-5 Aero

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam skrzynie z LPT 2.0 150KM I malego garreta, najkrotsza jaka byla 4.45:1. Vmax 220-224km/h realne po GPS przy 6.250, ALE(!) max moc mam tylko i az przy 5.500RPM wiec powyzej nie idzie przy tak krotkiej skrzynii. Skrzynia ktora wszyscy chca miec do jazdy po torze i 1/4 mili.
Mala uwaga - wszystkie skrzynie w 9000 maja takie same przelozenie I-IV, roznica jest tylko na V.

Jezdzi sie troche jak automatem z taka skrzynia.

I Bieg 25km/h -> wrzuc III
I Bieg 40km/h -> wrzuc IV
II Bieg 55km/h+ -> wrzuc V
etc.  I nie panewki nie dostaja po [gluteus maximus] bo juz mam 1.5+ RPM.

W SS 2002 mam ten sam silnik tylko jest duzo bardziej mulowaty bo tez auto ciezsze, bez moda i V nie moge wrzucic ponizej 85-90km/h.
 

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale zostalem technologicznie zaskoczony po tym jak jeden z pasazerow zlamal mi  wewnetrzna klamke otwierania drzwi.
Juz nie istotne jak to sie stalo, ale wina z mojej strony bo drzwi nie naoliwilem.

Komus w Saabie musialo sie bardzo w nudzic i wydawac kase aby klamka skladala sie ze stopu magnezu. Dokladnie jest to odlew magnezowy z nalanym plastikiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Aurora001 napisał:

Komus w Saabie musialo sie bardzo w nudzic i wydawac kase aby klamka skladala sie ze stopu magnezu. Dokladnie jest to odlew magnezowy z nalanym plastikiem.

Redukcja masy, to jasne. W jaszczombie co prawda nie było magnezowych klamek, ale nie było też wygłuszeń, ruchomych szyb z tyłu albo napinaczy tylnych pasów. Mając 55 KM każdy kilogram mniej był na wagę złota.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...