Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

W Warszawie, w pobliżu CH Reduta - Carrefour (stacja Neste przejęta przez Shella) cena za PB95 jest w miarę atrakcyjna: 5,29 zł. W pobliżu jest BP, ale tam 95tka była po 5,50 zł. W podobnej odległości jest też stacja przy Leclercu - widać Shell stara się z nią rywalizować.

Edytowane przez Grimlock

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękne auto i wydech. Na YT jest gdzieś nawet film jak pewien koleś na zlocie wlatuje tym wozem w zieleń ;)

 

BTW. Dzisiaj pobawiłem się w autodetaling. Zastosowałem po raz pierwszy w życiu tzw. niewidzialną wycieraczkę. Do tej pory ciągle się za to zabierałem, ale gdzieś chęci umykały.

Do akcji wkroczył "Glass Science Rain Cleaner". Zabawa trwała godzinę z wszystkimi szybami i lusterkami bocznymi! Na początek podwójnie wyczyściłem szyby Sonaxem na bazie alkoholu do mycia szyb, plus dwie różne rękawice do wycierania. Na tak odtłuszczone powierzchnie dałem tego "Glass'a". Niby żel, jednak po rozsmarowaniu gąbką z mikrofibry (co było nie lada wyczynem - strasznie kleiste), szyby wyglądały jakby je potraktowano kosmofenem czy też innym klejem. Poczekałem chyba z 5-7 minut i zacząłem polerkę szmatą z mikrofibry do szyb. I tak z bite 40 minut bo ciągle jakieś smugi widziałem. 

Najlepsze było jak wróciłem na chatę i umyłem w wiadrze z mydłem szmaty. Resztki tej "wycieraczki" przylepiły się do ściany wiaderka. 

 

Mam nadzieję, że cała ta robota warta była zachodu. Ciekawi mnie nie tyle efekt "uciekającej wody" podczas deszczu, ale tego czy te cholerne owady będzie można łatwo wycieraczkami i płynem zmyć?

 

Mieliście może doczynienia z takimi preparatami jak te niewidzialne wycieraczki lub "Glass Science Rain Cleaner'em"?

 

 

Ja miałem to na szybie....

Nie wiem dokładnie jak to się nazywało

ale aplikowane było bez polerowania. Płyn, gąbeczka i na szybę...

 

Ogólnie pierwszy i ostatni raz tego użyłem.

Same plusy - poza efektem który tworzą

krople wody płynące do góry po szybie....

ja dostaje od tego oczopląsu :)

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info Szpachla2. 

 

Ostatnimi czasy "trochę" popadało, toteż miałem okazję przetestować wspomniane "smarowidło".

Woda dosłownie ucieka z szyby. Efekt fenomenalny bo przy średnich opadach nawet wycieraczek nie trzeba uruchamiać. Problem w tym, że trzeba się do tego "efektu" przyzwyczaić.

Druga rzecz to prędkość, która ma tu znaczenie. Zabawa z moich obserwacji zaczyna się od 80-90 km/h wzwyż. Przy niższych prędkościach bez standardowych wycieraczek na dłuższą metę się nie obejdzie. 

Jakby nie patrzeć to woda jest lepiej zbierana z szyb, nawet po myciu nie zostają smugi. Zdziwiła mnie trwałość wspomnianego we wcześniejszym moim poście środka. Cholerstwo trzyma mimo mycia auta, deszczowej pogody i resztek płynu zimowego (alkohol). 

Z owadami tak różowo nie jest, jednak zauważyłem również poprawę. Teraz starczy 2-4 razy spryskać szybę i zwłoki owadów spokojnie złażą. Pewnie z jakimś miksem anty-owadzim w płynie do spryskiwaczy było by lepiej. 

 

Ja tam raczej będę to stosował...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem chyba najtańszą wycieraczkę z autolanda i przy jeździe na autostradzie z prędkością 120km/h podczas ulewy przejechałem z Gliwic do Katowic bez użycia wycieraczki.

Niemniej jednak strasznie wkurza mnie efekt smużenia jaki się pojawił po tym środku przy używaniu tradycyjnych wycieraczek.

Na dodatek nie da się tego środka całkowicie pozbyć z szyby. Ja stosowałem to ostatni raz ponad rok temu, w miedzy czasie myłem auto niezliczoną ilość razy, próbowałem nawet rozpuszczalnikiem itp a mimo tego na szybie dalej krople uciekają przy większej prędkości.

Ponoć środek sonaxa do polerowania szyb na to działa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"kapeluszach"? Was is das ? ;)

Część umundurowania zakładanego do jazdy prestiżowymi modelami Audi: Fabią, Octavią lub ostatnio Rapidem.

 

Śmieszki-heheszki, ale naprawdę boję się nieobliczalnych zazwyczaj reakcji ludzi prowadzących w jakimś nakryciu głowy.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodam od siebie, że kapelusznik jest zazwyczaj mocno wyeksponowany - fotel maksymalnie dosunięty do przodu, oparcie pionowo tak, że kierownica oddychać nie pozwala - ale kapelusznikom to nie przeszkadza, bo chyba zawsze jadą na wdechu, z zaciśniętymi zębami i obłędem w oczach.

Wariant u kobiet - trwała ondulacja, często połączona z kolorem typu fiolet/ultramaryna/turkus, równie często wielkie okulary - koniecznie na łańcuszku.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ile wzrosło wam OC w tym roku?

 

Ja w zweszłym płaciłem 500 PLN-ów

a w tym roku krzyczą 700zł.

 

A ja mam od początku ubezpieczenia bezszkodową jazdę

i zniżkę maksymalną nabitą chyba z 70%

 

I za to w nagrodę mi dołożyli 200 PLNów w tym roku?

Złodziejstwo.

 

 

 

 

Zna ktoś jakiegoś tańszego ubezpieczyciela.

Może być nawet taki co nie wypłaca- byle tani - w końcu mam tylko OC.

 

 

Liberty Direct 

1.9D

Edytowane przez szpachla2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BMW 2.5l benzyna płacę 600 rocznie w Benefii przez mBank, 60% lub 50% zniżek - nie wiem dokładnie jak policzyli, bo miałem drobną stłuczkę w lutym 2013.

Jak robiłem testową kalkulacje jeszcze w zeszłym roku (nie potrzebowałem ubezpieczenia, bo kupiłem samochód z ubezpieczeniem)to wychodziło mi ~280pln O_o, tyle że miałem wtedy jeszcze jakiś dodatkowy bonus za ciągłość przez 6 lat. Ale coś jakby podrożało :\

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Benefia via mBank załatwiane w październiku 2013r:

Vectra 1.9 2005r, główne zniżki to -60%, zwyżka za mnie chyba (współwłaściciel, zwyżka z racji wieku);
OC ~450zł, z AC pakiet ~1250-1300zł (AC bez udziału własnego, amortyzacji itd);

 

 

A w temacie: bezpieczeństwo ponad wszystko!

5a91f400220c0be3.jpg

 

 

Zabezpieczenia (2 luźne liny) kończyły się gdzieś na wysokości podwozia tej 1. przyczepki;
Ot Dostawczy z paką al'a pick-up, a tam coś metalowego, na tym przyczepka, w niej kolejna, jakieś tam pręty za długie...

Edytowane przez serwal4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Policzyłem właśnie w mBanku

i wychodzi 417PLN-ów.

 

 

Dzięki Panowe za info .

Zaoszczegdzi się ze 2-3 stówy.

 

Ps. W tym Liberty kręcą klientów na wała

i mają nadzieję że zapłacisz z przyzwyczajenia bez sprawdzania

ceny u kogoś innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ameryki nie odkryję. Ale zawsze warto przed zwróceniem się do obecnego ubezpieczyciela, przejrzeć porównywarki aby zorientować się w aktualnym poziomie cen polis. Potem podzwonić do innych bezpośrednio i namarudzić (marudny klient zawsze płaci najmniej albo dostaje więcej ;) ) aby urwać jeszcze trochę. Po przedstawieniu solidnych argumentów w postaci realnych, lepszych ofert, zazwyczaj skutkuje tym, że obecny ubezpieczyciel zwykle schodzi z ceną do najlepszej oferty jaką zaproponowała konkurencja :)

 

Pracownicy firm ubezpieczeniowych doskonale znają ceny u konkurencji :) A czasy gdy liczył się lojalny klient dawno już minęły.

Edytowane przez Grimlock

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak to nie działa,nawet jak będziesz marudził, to poniżej pewnego( ustanowionego u siebie) minimum firma ubezpieczeniowa nie zejdzie. Dlatego trzeba co roku skakać od jednego do drugiego, bo różnice cenowe są znaczne.

Sam przeskakuję co roku do innego towarzystwa,a tak poza tym moja żona prowadzi multi ;) mbank ma tanio,ale dla osoby co bierze leasing np.w getin bank takie ubezpieczenie nie przejdzie,bo nie uznają. Dużo o tym pisać,każdy ma swoje plusy i minusy. Dla każdego jest inaczej liczone, wbrew pozorom hestia niby droga,a w tym roku wyliczyli mi najtaniej, kumplowi za to w pzu.

Edytowane przez grzeg255

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To prawda, ze nie zbijesz mniej niz pewna granica. Ale wielu ubezpieczycieli probuje zarobic na klientach, liczac na to ze nie przejda do konkurencji. Niemal co roku przerabiam to samo - aktualny ubezpieczyciel wysyla mi oferte przedluzenia (ktora jest conajmniej malo atrakcyjna). Robie rozeznanie, wybieram najtansza oferte dostepna u konkurencji, dzwonie do "swoich" i stawiam sprawe jasno. Jak zejda ponizej konkurencji, to wtedy dzwonie do konkurencji i finalnie wybieram najtansza oferte. Na kilkuletnim aucie, OC+AC+NW i mimo pelnych znizek mozna tak zejsc nawet kilka stowek. Niestety to trwa (nawet do dwoch tygodni) i wymaga wiele googlania i dzwonienia, ale wg mnie warto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla osoby co bierze leasing np.w getin bank takie ubezpieczenie nie przejdzie,bo nie uznają.

To od dawna podlega zaskarżeniu, zgłasza się takie rzeczy do UOKIK - to jest niedozolone łączenie ofert handlowych. To samo miałem prprzy hipotece, nordea nie chciała uznać ubezpieczenia mieszkania w mBank (2x tańsze, niż ich). Kilka pism z kilkoma paragrafami teoretycznie załatwiło sprawę, tylko w zamian robią piekło formalnościami - za każdym razem musimy dostarczać im skany potwierdzeń opłacenia ubezpieczenia itp.

PS. Od getina i wszystkich innych podmiotów z holdingu Czarneckiego trzymałbym się z daleka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niczym się nie różnią od ostatnich kilometrów na podtlenku elpidżi, poza tym, że tym drugim często towarzyszy para z rury spowodowana zjaraną uszczelką pod głowicą i/lub inne kolorowe dymy spowodowane wypalonymi gniazdami zaworowymi (lubryfikatory zaworów to raczej pic na wodę) - ale to tak za 80-100Kkm przy odrobinie szczęścia. Jeździsz normalnie, dobrze dobrana i skalibrowana instalacja sekwencyjna LPG jest przez długi czas prawie niezauważalna i bezproblemowa. Nie tankuj LPG na stacjach noname stojących pośród pól, zwłaszcza kujaw, mazur i wielkopolski. Same nieciekawe wspomnienia mam z takich tankowań. Nie kręć wysoko, pilnuj, żeby układ chłodzenia zawsze był w dobrym stanie - gaz spala się w wyższej temperaturze, niż benzyna i zawory i tak wypalają się szybciej. Zrób miesięcznie kilkadziesiąt km na benzynie, a najlepiej dojeżdżając na miejsce przełącz się kilkaset metrów wcześniej na benzyne, żeby wtryski nie były zawsze suche. Raz na jakiś czas z pełnym bakiem gazu wyjeździj całą benzynę w baku, najlepiej przed sezonem zimowym i po nim. Benzyna w bolandzie jest (jak wszystko) kiepskiej jakości i zwykły wytrącać się z niej różne rzeczy, część unosi się na górze baku i nigdy nie jest zaciągana przez pompę, która ciągnie od dołu - po jakimś czasie jak się schodzi do benzynowej rezerwy można się zdziwić, bo auto nie jedzie, krztusi się etc - bo wtryski nie dostają benzyny, tylko etanol z cholera wie jakimi jeszcze magicznymi dodatkami.

 

Co gazujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kia Rio 2007 r., trzaskam nim 150-200 km dziennie, głównie po mieście. Nie chce wymieniać samochodu na klekota, bo przy moim sposobie jazdy (nie o agresywność chodzi, tylko częste gaszenie/zapalanie) to turbina szybko poleci, więc gazuje to co mam. W przygotowaniu pod instalację wymieniłem świece i kable, filtry, płyny, rozrząd. Instalacja w kole, STAG 4 + wtryski Hana. Co do zapalania i gaszenia na benzynie to wiem, o tym, że lepiej mieć zawsze conajmniej pół baku benzyny żeby nie zatrzeć pompy też. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...