Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Nalegam, więcej spokoju na drogach.

To, że spotkamy buraka nie znaczy, że sami mamy się tak owym stawać.

Trzeba liczyć się z tym, że nie każdy jest tak DOBRRYM kierowcą jak my i trzeba zachować anielską cierpliwość ;).

Edytowane przez Ombre

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś na drogach przedstawienie pt. "Rambo: First Snow". Wszystkie teorie o lepszej przyczepności letnich opon na śniegowej chlapie, o zmowie i spisku oponiarzy, o tym że wielosezonowe też są dobre rozłożyły dzisiaj dwie górki przy wyjeździe z pracy i trzecia na trasie. Ja już mam założoną Dębicę Frigo i szczerze było mi żal skąpców lub nieogarów, którzy szturmowali te wszystkie wzniesienia na letnich gumach, ślizgając się wesolutko na wszystkie strony. Specjalne wyróżnienie dla pana w Passacie, który wyglądał na bardzo zaskoczonego, że jego fałwejek w tedeiku sunie do przodu, zamiast się zatrzymać. Dobrze, że ktoś sunącego bezwładnie osła przepuścił, bo byłoby nieszczęście.

 

No i musiało być tak, że pijana małpa z brzytwą na tablicach "PZ ..." rzuci się wyprzedzać kolumnę sunącą potulnie i ostrożnie 60 km/h. Małpa w rowie, dwóch przypadkowych "przechodniów" na poboczu, urwane koło i dwa lusterka. Głupi poznaniak nie pojmie niestety niczego, bo jest głupim poznaniakiem - kilkaset metrów od tego miejsca SUV z tablicami "PO ..." przeciskał się gdzie mógł, zmuszając sznureczek aut do hamowania, nerwowych ruchów kierownicą i bluzgania. Mandaty niczego tu nie rozwiążą, bo jako się rzekło poznaniak jest za głupi, by cokolwiek zrozumieć, zatem postuluję obowiązkową sterylizację za drogowe wykroczenia, by idioci nie mnożyli się zanadto.

Oczywiście nie jest problematyczne spotkać kierowcę ciężarówki który zasady kultury widział i jako tako przyswoił. Niemniej jednak kiedy spotykam na drodze kolosa z naczepą jestem zawsze przygotowany na jakieś kwiatki.

Ba, podobno można spotkać kierowcę Gulfa, który myje się częściej niż tylko w sobotę, nie nosi gumofilców na co dzień i nie mówi "tej" albo "ino".

Nie twierdzę, że tirowcy wszyscy jak jeden to okazy drogowej zajebistości i osiemnastokołowe orgazmy, ten sławny filmik z ciężarówką wyprzedzającą wszystko na ośnieżonej drodze to raczej nie jest symulacja komputerowa. Może mam dziwne szczęście, może jeżdżę za wolno i za mało, ale nie uważam tirowców za grupę podwyższonego zagrożenia dla innych uczestników ruchu.

Nie zawsze jest tak klarownie.

ze śladów opon wnioskować należy, iż nie poprawiał parkowania

To prawda, nie zawsze. Ale jak już jest, to bardzo klarownie. Na załączonym obrazku nie ma nic niejasnego, właściciel tej Astry to dorodny burak pastewny. Smutne jest to, że na tylnym siedzeniu był fotelik dla pędraka, co oznacza, że burak hoduje już buraczątko. Edytowane przez jonas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie czasem śmieszy siedzenie komuś na zderzaku. Pytałem kiedyś o to policjanta i jak ktoś nam siedzi na tylku, można zgłosić na policję numery, zeznac i "wygrać" . Jeżeli jest ograniczenie do np 100km/h na dwupasmówce to można sobie jechać lewym pasem 100 i nikt nie ma prawa nas popędzać. Autostrada to 130 i nikt nie ma prawa oficjalnie nas popędzać bo jedzie akurat 150 i mu się śpieszy. Wyprzedzać też nie wolno podobno jeżeli przekroczyłoby to dozwoloną prędkość. Skoro ograniczenie jest 130, ktoś jedzie 130, to wyprzedzanie go to łamanie prawa, to samo jest w mieście i innych miejscach z ograniczeniami.

 

Raz miałem taką sytuację, że ograniczenie było do 50 na pewnej 3 pasmowej drodze, ja jechałem ok 90km/h tak ok północy a za mną jechało rozpędzone xc90 spokojnie ponad 120... pomijam że miał 2 dodatkowe puste pasy do wyprzedzenia ale i tak połowe drogi jechał za mną mrugając mi długimi...

 

PS: jestem fanem programu "drogówka" i "uwaga pirat" , tłumaczenia tych ludzi są bezcenne xD

 

Powyższy wywód oparłem myślami o pewnego kierowce BMW który został zatrzymany po tym jak na policje zgłoszono jego numery po niebezpiecznym siedzeniu na zderzaku na autostradzie. Facet śpieszył się z małą córeczką na koncert O_o

 

Ok, ale na jakiej podstawie policja może go ukarać za "siedzenie na zderzaku" skoro są tylko słowa jednego kierowcy przeciw słowom drugiego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się zastanawiam czy za granicą nie uczą, że przy wyprzedzaniu używa się kierunkowskazów (Sysak, wiesz coś o tym?)?

Miałem dzisiaj nieprzyjemność jechania za Volvo na austriackich tablicach przez około 40km i ani razu nie użył migaczy przy wyprzedzaniu, a kilka ich było. Co innego na skrzyżowaniach, bo tam używał, więc na pewno działały..

Edytowane przez stivo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się zastanawiam czy za granicą nie uczą, że przy wyprzedzaniu używa się kierunkowskazów (Sysak, wiesz coś o tym?)?

Miałem dzisiaj nieprzyjemność jechania za Volvo na austriackich tablicach przez około 40km i ani razu nie użył migaczy przy wyprzedzaniu, a kilka ich było. Co innego na skrzyżowaniach, bo tam używał, więc na pewno działały..

 

Może Volvo świeżo sprowadzone, a za kierownicą siedział taki Austriak, jak ze mnie Zulus.
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oo no tak brak znajomosci przepisow i atak ad persona ciekawe

 

 

Nie pogrążaj się, KiMR wytknął jakim ignorantem jesteś.

btw, widać jakim znawcą przepisów jesteś. Jeszcze napisz, że jeździsz zawodowo, czy tam "na drogach widziałem już wszystko" - proszę, popraw mi humor bardziej.

 

@wirion

Ciekawe czy ten policjant z którym rozmawiałeś miał jakiekolwiek pojęcie o przepisach. Lewy pas służy WYŁĄCZNIE do wyprzedzania. Jeździ się prawym. Niestety ludzie nie ogarniają, że po wyprzedzeniu kolumny lewym pasem, zjeżdża się na prawy.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety ludzie nie ogarniają, że po wyprzedzeniu kolumny lewym pasem, zjeżdża się na prawy.

 

Niestety ludzie tez nie ogarniają wielu innych rzeczy.

Miałem juz jadąc i tak powyzej dopuszczalnej predkosci na zderzku jakiegos mrugającego jełopa w 20 letnim kombi, w którym było z 5 osób i jeszcze jakis ładunek, któremu jeszcze bardziej się spieszyło. Nie wpadł tylko na to ze ktos moze byc na tym pasie bo za chwile jest zjazd w lewo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ZlyUser# wtedy taki ktoś włącza kiedunek w lewo i po problemie.

 

zresztą nie wiem w czym taki wielki problem. ostatnio jadę sobie do pracy naszą ekspresową trójką lewym pasem, ze względu na słaby stan prawego, nieco ponad przepisowe 110km/h. mimo że w lusterka patrzę generalnie co jakieś 30s i nie widzę nic szczególnego nagle błysk. ok, był łuk, nie widziałem auta co by się szybko zbliżało, nic to - pewnie się spieszy, więc pojawił się znikąd. ja kierunek w prawo, zjechałem, przejechał, wróciłem z patatajki na mniej rozwalony lewy pas i koniec historii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ZlyUser# wtedy taki ktoś włącza kiedunek w lewo i po problemie.

 

Ta i jedzie dajmy na to 300 czy 400 metrów z kierunkiem wrzuconym, genialne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wiesz, 300-400m przy prędkości przekraczającej dopuszczalną to nawet w mieście tylko kilkanaście sekund jazdy. Nie jest to może najszczęśliwsze rozwiązanie, ale pamiętajmy, że jest to odpowiedź na jadące na zderzaku i walące długimi poryte kombi... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta i jedzie dajmy na to 300 czy 400 metrów z kierunkiem wrzuconym, genialne...

 

Przy załączonym kierunku gra Ci Alejandro że mówisz genialne...? Wystarczyłoby mrugnąć kierunkiem w lewo ale to byłaby informacja o wyższym skomplikowaniu dla człowieka który ogarnia odcinek drogi ( patrzy na znaki ) i w przypadku blokowania lewego pasa potrafi użyć mózgu i cyknąć z prawej strony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nawet nie patrzę na przebieg - doskonale wiadomo przecież wszystkim myślącym, że realny przebieg jest równy lub większy (ze wskazaniem na to 2.) temu co na zegarze. Książka serwisowa to tylko bajer, którym można na targu kupić. Gdy się kupuje używkę trzeba patrzeć na stan i status prawny - nic więcej. Ewentualnie zweryfikować legendę sprzedającego - jeżeli jest takowa.

 

Ok, ale na jakiej podstawie policja może go ukarać za "siedzenie na zderzaku" skoro są tylko słowa jednego kierowcy przeciw słowom drugiego?

 

Pytam ponownie bo na serio mnie to ciekawi. Załóżmy, że ktoś mnie nie lubi i chce mi zrobić kuku - wystarczy że pofatyguje się na policję i zezna?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś na Ciebie doniesie na policję to zostaniesz wezwany w celu przesłuchania. I tyle, bo jeśli Twoja wersja będzie inna niż tego co oskarża i żadna ze stron nie ma świadków to następuje umorzenie.

 

Miałem taką sytuację słowo kontra słowo - babka mi zajechała drogę, ja skręciłem, uderzyłem w krawężnik a ona odjechała. Oczywiście jak policja ją przesłuchała to ona nic nie zrobiła i tyle, śledztwo umorzone. Następnym razem nigdzie nie skręcam tylko walę prosto w tył auta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy załączonym kierunku gra Ci Alejandro że mówisz genialne...? Wystarczyłoby mrugnąć kierunkiem w lewo ale to byłaby informacja o wyższym skomplikowaniu dla człowieka który ogarnia odcinek drogi ( patrzy na znaki ) i w przypadku blokowania lewego pasa potrafi użyć mózgu i cyknąć z prawej strony.

 

O odezwał się kolejny obronca ucisnionych mrugających.

 

Jakie blokowanie pasa? To lewy pas jest dla debili jadących 130 na ograniczeniu do 70? Fajnie....

Dla niektórych jest zbyt skomplikowane zrozumienie ze na pewnych odcinkach jazda lewym pasem jest dopuszczalna a nawet wymusza ją organizacja ruchu. No chyba ze ktos jest artystą i przebija się w duzym ruchu gdzie cięzko jest normalnie zmienic pas z prawego przez 2 pasy w lewo niemal prostopadle przed samym zjazdem(takich inteligentów tez widziałem...). Niektórzy widocznie nie wiedzą tez ze zgodnie z przepisami nikt nie ma prawa wymuszac na kims usunięcia sie z pasa mrugając czy w inny sposób.

Ale co tam mrygający wiedzą lepiej i zawsze mają pierwszenstwo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O odezwał się kolejny obronca ucisnionych mrugających.

 

Jakie blokowanie pasa? To lewy pas jest dla debili jadących 130 na ograniczeniu do 70? Fajnie....

Dla niektórych jest zbyt skomplikowane zrozumienie ze na pewnych odcinkach jazda lewym pasem jest dopuszczalna a nawet wymusza ją organizacja ruchu. No chyba ze ktos jest artystą i przebija się w duzym ruchu gdzie cięzko jest normalnie zmienic pas z prawego przez 2 pasy w lewo niemal prostopadle przed samym zjazdem(takich inteligentów tez widziałem...). Niektórzy widocznie nie wiedzą tez ze zgodnie z przepisami nikt nie ma prawa wymuszac na kims usunięcia sie z pasa mrugając czy w inny sposób.

Ale co tam mrygający wiedzą lepiej i zawsze mają pierwszenstwo...

 

nie, lewy pas jest dla tych co jadą 70 na 70 i myślą, że staną się ostatnimi sprawiedliwymi na drodze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaa, całe szczęście, że dzisiaj sobota, to może jeszcze dadzą radę zmienić gumy przed poniedziałkowymi korkami.

Jak zobaczyłem dzisiaj śnieg, to od razu banan na mojej twarzy po wejściu do auta i przerażenie na twarzach rodziny, jak już ruszyłem.

 

To lewy pas jest dla debili jadących 130 na ograniczeniu do 70? Fajnie....

(...)

Dlatego wyprzedzam ich prawym <_<

 

 

 

Dajcież spokój z tym prawy vs. lewy. Raz w życiu mrugnąłem komuś, żeby sp... zjechał (ograniczenie do 90, jechałem całe 60, bo się nie mógł zdecydować, czy wyprzedzać ten autobus, czy nie.. w końcu autobus się rozbujał i matoł został). Od tego momentu się nauczyłem, że szkoda zachodu.

Btw- no offence, jonas, ale to był sej.

Pamiętajcie, dzieciątka. Gorszy od szybko jadącego kierowcy jest zdenerwowany szybko jadący kierowca. A podłości na drodze to najszybszy sposób na podniesienie komuś ciśnienia. Spieszy się? Niech jedzie. I niech mu ziemia lekką będzie.

 

 

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i spadł pierwszy śnieg... oczywiście WSZYSCY zaskoczeni i średnia prędkość to 25 km/h bo nie zdążyli wymienić opon.

 

No na Śląsku trochę białego puchu spadło. Wątpię, aby utrzymał się do jutra. Co mnie zaskoczyło - zaczęło mocniej padać ok. 17. Chwilę później już widziałem pługo-solniczki na drodze. Na chwilę obecną nie ma źle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Sku padało delikatnie ale dziś już dosadziła zima na maksa. Brat rozwalił czołowo astrę o busa. Ale on...jest jak jeżdżąca auto-kasacja więc tu w sumie nie było dziwne że coś takiego nastapi ;]

 

Po odkopaniu autka zrobiłem test hamulcy przy 20km/h. Zero tarcia, ślizg (bo oczywiście znów zima zaskoczyła drogowców, mimo że m-c temu się chwalili że przygotowani....) nawet mi engine zgasł. Reszta trasy do domu po dziadkowemu na dwójeczce. Ale nie omieszkałem się poślizgać, trzeba potrenować poślizgi w razie czego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posypało i przed marketem jest szklanka - to co rozjeździli wczoraj przy 0*C przez noc zamarzło :) Równo o 9 otwierają i podejrzewam, że niedługo będą pierwsze stłuczki. A jak ktoś wpadnie na letnich to już w ogóle będzie Carmageddon :twisted:

 

Od 7:30 do teraz poślizgałem się trochę dookoła słupów. Powierzchnia jest idealna, jeśli ktoś chce się pobawić. Nie taka idealna jeśli kierowcą jest kobieta w średnim wieku, która w trakcie poślizgu wciska hamulec i czeka na nieuniknione...

 

Drogi są za to posypane, więc może jakoś się jutro pojedzie.

Edytowane przez Puma

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posypało i przed marketem jest szklanka - to co rozjeździli wczoraj przy 0*C przez noc zamarzło :) Równo o 9 otwierają i podejrzewam, że niedługo będą pierwsze stłuczki. A jak ktoś wpadnie na letnich to już w ogóle będzie Carmageddon :twisted:

 

No fakt, przecież opono zimowe drastycznie zwiększają przyczepność na lodzie Dołączona grafika Jak byś miał kolce to może jakaś różnica by była.

Ja wczoraj pierwszy raz w życiu wyjechałem moją żabką w takich warunkach, nie ma co, na razie czuje respekt do warunków pogodowych. Jechałem DTŚka do Katowic - średnia prędkość 60km/h bo oczywiście wczoraj wieczorem nie było odśnieżone nic. :)

No i do tego na sporym kawałku placu trochę się pobawiłem poślizgami żeby nie być potem zaskoczonym na drodze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Również STA (Śląsk) się zgłasza, śnieg się trzyma choć ogromnych ilości go nie ma;

 

Ale drogi Chorzów -> Piekary Śl - Świerklaniec -> okolice Pyrzowic ogarnięte choć lekka szklanka zaczęła się robić (~18);

I ogólnie czuć że auto jednak mieli kołami;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze standardowych 40 minut zrobiło mi się 1:40. Też przez takich ziomów. No i przez drogowców, którzy stali na poboczach/przystankach w oczekiwaniu chyba na nadejście wiosny. W rezultacie nie było jak wyprzedzić w.w. mistrzów, bo na środkowych pasach albo zmrożone błoto z nocy, albo też "szlak" wytyczony przez auta wiódł na obu pasach jednocześnie :mur:

A, i jeszcze ofc stłuczki + złożony tir po drodze... sielanka. A taki byłem naiwny, sądząc, że będzie dobrze rano, skoro cała niedziela była taka zsypana solą i jechało się jak po lekkim deszczu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...