Imperator Kret Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 2 ostatnie strony to jakbym czytał forum gimnazjalistów. Ogarnijcie się trochę panowie. A tak w temacie - czy jest jakiś przepis zabraniający jazdy za karetką w terenie zabudowanym? I druga sprawa - czemu ten sygnał dźwiękowy jest taki cichy? Jechałem parędziesiąt metrów za karetką(kierowca jechał z zawrotną prędkością 60-70 km/h na dwupasmówce), radio standardowo żeby nie podnosić głosu do rozmowy i ledwo było słychać karetkę. Jakieś głupie przepisy BHP o maksymalnej głośności sygnałów dźwiękowych czy co? 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 (edytowane) Do E32 nawet popularne 225/65/R15, więc nie ma tragedii. No chyba, że ma być lans na 17 i więcej calach, wtedy racja ;) no nie wiem czy to 300 koni i profil opony 225/65 to fajne połączenie na zakrętach :lol: nie wiem jak takie stare czupki ale w samochodach z takimi z teraźniejszych lat 15 calowa felga nie wejdzie bo tarcze na to nie pozwalają, z 16 nawet jest problem. tak przy okazji to ludzie chyba sobie nie zdają sprawy z tego jak drogi jest taki samochód w przypadku awarii (skrzynia czy jakiś osprzęt silnika) kumplowi się sypnął rozrusznik w a8 też jakiś silnik potężny - dostanie tej części z 2giej ręki to jakaś masakra i stoi sobie tak samochód już miesiąc. Edytowane 14 Grudnia 2010 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wamak Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 750i E32 ma w standardzie koła 225/60/15. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KonradGT Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 (edytowane) Odebrałem to jako atak. Twoje drugie zdanie ("Niech każdy robi jak chce.") jest już bliższe moim przekonaniom. Nie twierdzę, że moje podejście jest najlepsze, ja widzę temat LPG w taki sposób i chyba jasne jest, że jest to moje zdanie i nie próbuję go nikomu na siłę wciskać... Co do Warszawy, to chyba największe powiedzmy "rasistowskie" miasto jakie znam. Rasistowskie w sensie, że za odmienne poglądy faktycznie ludzie się burzą, według mnie miasto z największym problemem akceptacji odmiennego, czyjegoś zdania. O to właśnie chodzi ;) pierwsza awaria 750 i idziesz do banku po pożyczkę :D, nie pisze nawet o kupnie opon Awaria w bawarii? :P no co Ty :D no nie wiem, cały silnik za 1000zł można kupić. Ojciec to mechanik, mam narzędzia, kanał, warsztat itd itp. Co do opon, czytaj niżej. Do E32 nawet popularne 225/65/R15, więc nie ma tragedii. No chyba, że ma być lans na 17 i więcej calach, wtedy racja ;) 225/55/R16 kupiłem po 100zł/sztuka, to dużo? Edytowane 14 Grudnia 2010 przez KonradGT 1 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 a takim sposobem to pewnie że można mieć 300 koni, opony za 100zł 3 silniki w zapasie jak by co, tata mechanik benzyna od znajomego co zlewa z firmówki i jest jazda ważne, że lans i 300 koni. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KonradGT Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 No cóż, trzeba umieć się w życiu ustawić :) btw, to nie wiem do czego pijesz ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stark Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 No i nikt nie będzie zlewał z firmówki, bo będzie LPG ;) LPG jest fajny, po pozwala entuzjastom bez wielkich środków pieniężnych cieszyć się autem, które zawsze chcieli. A kasa zaoszczędzona na paliwie może iść na ew. naprawy czy też dopieszczanie auta. 3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KonradGT Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 No i nikt nie będzie zlewał z firmówki, bo będzie LPG ;) LPG jest fajny, po pozwala entuzjastom bez wielkich środków pieniężnych cieszyć się autem, które zawsze chcieli. A kasa zaoszczędzona na paliwie może iść na ew. naprawy czy też dopieszczanie auta. Nie widziałem jeszcze firmówki na benzynę, ale mało znam życia. Co do kolejnego zdania - polać mu! O to chodzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 (edytowane) No cóż, trzeba umieć się w życiu ustawić :) btw, to nie wiem do czego pijesz ;) Nie ważne, po prostu mam "lekko" inną filozofie życiową, każdy ma swoją. Tak przy okazji ostatnio dzwonił do mnie "ziom" z dawnych czasów i nawija mi tak: wiesz mam super okazje, X5 z Niemiec do wzięcia za 70 tysi okazja jak uj, ale mam 55, nie pożyczył byś mi 15 ?, powiedziałem mu, że skok ma po 2giej stronie drogi i by sobie jeszcze dobrał na ubezpieczenie tego samochodu... takiego podejścia to już w ogóle nie mogę pojąć. Nie widziałem jeszcze firmówki na benzynę, ale mało znam życia.no to chyba naprawdę mało bo wszystkie firmowe yarisy czy inne małe popierdalałki mają benzynowe silniki pod maską :lol: Edytowane 14 Grudnia 2010 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^BerZerK^ Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 a takim sposobem to pewnie że można mieć 300 koni, opony za 100zł 3 silniki w zapasie jak by co, tata mechanik benzyna od znajomego co zlewa z firmówki i jest jazda ważne, że lans i 300 koni. kazdy orze jak moze. A ty lubisz ludziom wyliczac i siedziec w portfelu. 3 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KonradGT Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 no to chyba naprawdę mało bo wszystkie firmowe yarisy czy inne małe popierdalałki mają benzynowe silniki pod maską :lol: Pomijam Colowe Yarisy, bo nie wiem czy tam sie da spuszczać takie ilości benzyny, żeby to miało w ogóle sens ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 (edytowane) kazdy orze jak moze. A ty lubisz ludziom wyliczac i siedziec w portfelu. bardzo, mam taką pasje życiową, wiesz :lol: Pomijam Colowe Yarisy, bo nie wiem czy tam sie da spuszczać takie ilości benzyny, żeby to miało w ogóle sensto nie wiesz, że każdy PH wozi ze sobą swój własny kanisterek ? :P Edytowane 14 Grudnia 2010 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tanaka Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 O to właśnie chodzi ;) Awaria w bawarii? :P no co Ty :D no nie wiem, cały silnik za 1000zł można kupić. Ojciec to mechanik, mam narzędzia, kanał, warsztat itd itp. Co do opon, czytaj niżej. 225/55/R16 kupiłem po 100zł/sztuka, to dużo? no jasne ze można silnik kupić tylko trzeba, wymienić olej + filtr, płyn do chłodnicy i wyjdzie ok 550pln + przekładka , opona za 100pln 16? Za 100pln to kupisz felgę stalowa używaną 16", za 16" 205/55 zimówkę płaciłem 360pln UG7+ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KonradGT Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 (edytowane) Nikt Tobie nie kaze kupować nowych opon które mają raptem max 2mm bieżnika więcej niż dobre używki :) 100zł/szt. zimówki, szesnastki, z komisu w Wyszkowie ;] Jeżdżą miodzio.* *jak na opony po stówie :D @ slavOK, już nie ma tak łatwo, w każdym dużym koncernie montują GPSy, kontrole paliwa itd itp, szefowie tych firm to też pazerni ludzie :wink: np. w Balsenie równo ukrócili wszystkich, a jak tylko ktokolwiek próbuje wałować od razu out z roboty. Olej + filtr + płyn do chłodnicy to 550zł? Edytowane 14 Grudnia 2010 przez KonradGT Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tanaka Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 Nikt Tobie nie kaze kupować nowych opon które mają raptem max 2mm bieżnika więcej niż dobre używki :) 100zł/szt. zimówki, szesnastki, z komisu w Wyszkowie ;] Jeżdżą miodzio.* *jak na opony po stówie :D @ slavOK, już nie ma tak łatwo, w każdym dużym koncernie montują GPSy, kontrole paliwa itd itp, szefowie tych firm to też pazerni ludzie :wink: np. w Balsenie równo ukrócili wszystkich, a jak tylko ktokolwiek próbuje wałować od razu out z roboty. Olej + filtr + płyn do chłodnicy to 550zł? 7,5 - 8 litrów oliwy , płynu 15l Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^BerZerK^ Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 7,5 - 8 litrów oliwy ghhh 'oliwa' to jest do salatki. Uwielbiałem jak klient przyjezdzal do warsztatu i walil 'jo bych chciol oliwa wymienic'. 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 @ slavOK, już nie ma tak łatwo, w każdym dużym koncernie montują GPSy, kontrole paliwa itd itp, szefowie tych firm to też pazerni ludzie :wink: np. w Balsenie równo ukrócili wszystkich, a jak tylko ktokolwiek próbuje wałować od razu out z roboty.wiesz tak się składa, że znajomy robi w balsenie i co kilka dni przywozi sobie 20 litrów w baniaczku hehe, gpsy owszem ale sondy w baku się jeszcze nie dorobił, a taki dostawczak, może spalić 10 jak i 20 litrów, zależy jak się jeździ. Uwielbiałem jak klient przyjezdzal do warsztatu i walil 'jo bych chciol oliwa wymienic'.Mieszkasz w Tychach i dziwisz się, że ludzi tak mówią ? przecież to gwara jest. zresztą ch z olejem, gorzej jak przyjdzie wymienić rozrząd, kable zapłonowe i świece :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafa Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 ...Pomijając debilne (jak zwykle) niemieckie pomysły na wsadzanie 1.2T do budy Superba czy tam Octavii... A właściwie dlaczego debilne? Silniki są elastyczne bo duży moment na niskich obrotach, są ekonomiczne przy umiarkowanym traktowaniu i emitują mało CO2? To właściwie co w nich złego? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 Kolego jest tu jeden taki temat "motoryzacja po inżyniersku" czy jakoś tak, tam się toczyła dłuuuuga rozmowa na temat downsizingu, błagam nie zaczynaj tego tematu tutaj. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 zaczyna się :lol: 1 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^BerZerK^ Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 Nie pisze o gwarze, bo ja lubie, tylko jesli juz to łolej a nie oliwa. I po za tym w tychach jest pelno dawnych budowniczych socjalizmu przywiezionych na ciezarowkach z kieleckiego ktorzy mysla ze mowia gwara. Jak pracowalem w Mikolowie w strazy pozarnej to zaden ze chlopakow ze starych mikolowskich rodzin nigdy nie uzywal 'oliwa'. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stark Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 Jako że treść postów coraz bardziej odbiega od tematu wnioskuję oficjalnie do moderacji o lekkie porządki :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tony Soprano Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 (edytowane) Dziś jak rano popatrzyłem za okno i zobaczyłem białość i brak oznak przejazdu jakiegokolwiek pługu a co za tym idzie gigantyczne korki odłożyłem kluczyki i poszedłem skorzystać z własnych nóg i tramwaju. Ja już nie mam siły się denerwować i stać w korkach. A najgorsze jest to że właśnie oglądam tvn24 i mnie straszą że jutro ma na południu być jakiś sajgon ze śniegiem. A jutro niestety nie mam możliwości przesiąść się na tramwaj. Chyba czas poszukać termosu i jakichś ziółek na uspokojenie zaparzyć ;) A do dyskusji o lpg/downsizingu/etc. się nie dam sprowokować ;) a co "twardym trza być, nie mientkim" EDIT: Właśnie przeczytałem że od dziś polować na nas będzie 120 nowych alf 159'tek 1.8 Turbo Benzina, 200KM, kamery z przodu i z tyłu + pomiar prędkości auta wyprzedzającego oraz nadjeżdżającego z przeciwka. Strach się bać. a tu środek jest szansa że się pogubią w tych guzikach ;) I jeszcze widać że się zimy boją Edytowane 14 Grudnia 2010 przez Tony Soprano Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacimiierz Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 To co teraz jest na drogach to jest masakra. Główne drogi pługu przez cały dzień nawet nie widziały. Do tego w drodze do pracy widziałem dzisiaj gościa przy swoim nowiutkim volvo, który na oblodzonej drodze z górki wsunął się wprost pod tramwaj. Jednak trzyliterowce i na lodzie niewiele pomogą jak warunki do [gluteus maximus]. ;) Najzabawniejsze jest to, że przede mną w tą samą ulicę, na której stał rozbity samochód skręcał radiowóz - nawet się nie zatrzymał, żeby sprawdzić czy komuś się coś nie stało - pomknął dalej. Cóż, pewnie zmiana się kończyła. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 14 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2010 spoko panowie właśnie w tv mówili że przez najbliższe kilka dni ma sypać i mrozić, wesoło będzie :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KonradGT Opublikowano 15 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2010 Jeździłem E34 w której był jakoś tak źle gaz (sekwencyjny, "holenderski") wyregulowany, że przy mocniejszym depnięciu pikało żeby przełączyć na benzynę. Nie wiem o co chodzi, nie znam się na instalacjach LPG za bardzo. Silnik za 1000zł kupił znajomy do swojej E32 i jeździ już równo rok. Działa. We wcześniejszym R6 poszły panewki i głowica, nie opłacało się robić, kupił nowy :wink: No ok, 30l/100km może przesadziłem, ale 20 potrafi wypić :) Ehh, Wy tu jesteście za dorośli, tylko byście chcieli żeby samochód był bezawaryjny, rewelacyjny i w ogóle. Ani trochę w Was życia chwilą :P Jak przykładowo chcę mieć to E32, a nie stać mnie żeby kupować opony po 400zł/sztuka, tankować 100zł/100km, i kupić idealnej sztuki, to czemu nie kupować używanych opon, założyć LPG, a z rdzą próbować walczyć w domowym warsztacie? Lepiej jeździć w miarę ładnym Fiatem Uno/SC/CC/Golfem/czym tam chcecie i marzyć że siedzi się w BMW? 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 15 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2010 (edytowane) Na DK jest faktycznie masakra. U mnie czarna (tzn biała od soli) droga, a i tak znajdują się co kawałek perełki potrafiące robić korek, bo poruszają się 40km/h, a reszta stadka boi się, albo nie umie ogarnąć miliona koni i wyprzedzić na 2 km pustej drogi. I w taki sposób codziennie mam 10-50 minut więcej "do" i "z" pracy. Strach pomyśleć ile się z tego zrobi, jak zacznie mocniej sypać. Do tego odszranianie szyb w czasie jazdy skrobaczką (nożeż k..., masz od tego parking baranie, a na konsoli błyszczące nowością pokrętło nawiewu), pół metra śniegu na aucie, mimo że 2 dni nie sypało i im podobne kwiatki. O parkowaniu gdzie popadnie nie będę pisał. KonradGT, jeżeli mam zakładać używki do auta, to faktycznie wolę coś mniej wygodnego, słabszego, ale do czego nie będę wsiadał z duszą na ramieniu. 300 koni + plus używane opony... dobrze to ująłeś- życie chwilą. Edytowane 15 Grudnia 2010 przez m4r Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KonradGT Opublikowano 15 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2010 To że ma się 300 koni pod maską, nie znaczy, że trzeba o każdej porze roku jeździć z pedałem w podłodze. Lepiej na zimowych używkach niż na letnich, czyż nie? Jak nie ma warunków można jeździć wolniej i uważać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 15 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2010 (edytowane) Ehh, Wy tu jesteście za dorośli, tylko byście chcieli żeby samochód był bezawaryjny, rewelacyjny i w ogóle. Ani trochę w Was życia chwilą :P Jak przykładowo chcę mieć to E32, a nie stać mnie żeby kupować opony po 400zł/sztuka, tankować 100zł/100km, i kupić idealnej sztuki, to czemu nie kupować używanych opon, założyć LPG, a z rdzą próbować walczyć w domowym warsztacie? Lepiej jeździć w miarę ładnym Fiatem Uno/SC/CC/Golfem/czym tam chcecie i marzyć że siedzi się w BMW? Bo jak coś ma mi służyć na co dzień to wymagam od tego by to było, bezawaryjne, bezpieczne i znośnie paliło, jak chce się pobawić to kupuje do tego osobne zabawki nad którymi mogę kopać w garażu do woli, osobiście mam normalny w miarę młody samochód do porusza na się na co dzień, a do zabawy w terenie suzuki samuraia nad którym siedziałem pół roku w garażu i doprowadziłem go do takiego stanu jak bym chciał, ale do dyspozycji miałem zawsze 2gi samochód, jak bym miał mieć jeden w którym albo trzeba grzebać co chwila albo pali 20 litrów 98 na 100km to bym nie podołał. zresztą 300 koni w jakiejś wielkiej limuzynie mnie w ogóle nie cieszy ;) po 1 tych koni nie czuć po 2gie wolę szybko pojeździć po zakrętach/torze aniżeli giąć 200 na prostej. Edytowane 15 Grudnia 2010 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
serwal4 Opublikowano 15 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2010 Ale wracając do zdjęcia wnętrza Alfy: Znamienne ale świeci się rezerwa :E 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...