rafa Opublikowano 15 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2011 (edytowane) Jazda bez oleju to inna bajka niż zostawienie auta na całą zimę. Po zimie wystarczy zrobić długa trasę (kilkadziesiąt km) i właściwie po problemie wilgoci w silniku. Oczywiście układowi wydechowemu nic nie pomoże no ale nie można mieć wszystkiego. Edytowane 15 Października 2011 przez rafa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora001 Opublikowano 15 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2011 (edytowane) Panowie ... Olej silnikowy nie bardzo wchlania wode. Duzo powazniejszym problemem jest to ze DOT (ktorykolwiek) wciaga wode, gdzie np. olej mineralny takiego problemu nie ma. Po takim staniu w zimie jest to pierwsza rzecz do zrobienia. Owszem w samochodach stosuje sie do systemow hamulcowych tylko DOT'a, no chyba ze jakis zabytek z mineralnym. Zas w silnikach stosuje sie tylko oleje i smary nie DOT pochodne. Do czego pije. W rowerach to jest problem z hydrauilika ;) Mineralny = Szybciej sie grzeje przez niska temperature wrzenia, za to nie wchlania wody. [shimano] DOT = Wchlania wode, wieksza temp. wrzenia wiec lepiej znosi duze temperatury. [Formula/Avid/Magura] To tak g woli porownania ;) PS. NIE mozna stosowac DOT'a i mineralnego do systemow hamulcowych zamiennie. Uszczelki przy wlaniu zlego plynu puchna po okolo kilkunastu dniach, przez co caly system kaput wlacznie z uszczelkami! Edytowane 15 Października 2011 przez Aurora001 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 15 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2011 Czyli zalać do pełna, postawić na kocyku, nasmarować uszczelki i szturchnąć aku prostownikiem od czasu do czasu? Wymieniłem wszystkie żarówki w liczniku jaszczomba (15 sztuk R5 1,2W), świeciła już tylko połowa tarczy, a jakiś czas temu padła kontrolka świateł pozycyjnych, co okryło mą różanolicą fizys grymasem irytacji. Przy okazji odkryłem kontrolkę migaczy przyczepki - to taki sam dowcip, jak rejestracja jaszczomba na przewożenie pięciu osób. Ot, hultaje z tych makaroniarzy :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
łopian Opublikowano 15 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2011 Parę lat temu na grzyby się jeździło w 5 kaszlakiem, hultaju :wink: sypał max 90 z takim ładunkiem :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwykły User Opublikowano 15 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2011 Czyli zalać do pełna, postawić na kocyku, nasmarować uszczelki i szturchnąć aku prostownikiem od czasu do czasu? Zalanie to dobry pomysł, kocykiem go lepiej przykryj(ale chyba o to ci biegało) nasmarowanie uszczelek po kiego w końcu stoi pod dachem, aku jak nowy to szkoda zaglądać jak nie wiadomo to można raz w miechu. Hardkorowo możesz podnieść lekko lub całkowicie przód aby lacze nie cierpiały jak to ma być cała zima przespana. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 15 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2011 nieruszany akumulator w zimie przy minusowych temp. nawet jak jest nowy to po 2 tyg jest flak, po kolejnych 2ch do wyrzucenia.... uszczelki po to by nie sparciały... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 16 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2011 Koła można zdjąć na zimę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwykły User Opublikowano 16 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2011 To chyba centre future tylko miałeś i to z tych padających jak muchy egzemplarzy. A samochód to z prl-u masz jak ci uszczelki parcieją. Ja tam wole podstawić pod wahacz drewniany klocek i nie bawić się w zdejmowanie bo i po co. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 16 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2011 (edytowane) Tak mam centre future przerobioną na zasilanie z cytryn :rolleyes: 2 lata w komisie pracowałem gdzie stały takie jak jonasowe bemki jak i roczne lexusy i nie było zasady czy centra czy bosch czy inny hiper wynalazek jak przyszło -20 to padało wszytko, zwłaszcza jak w samochodzie było multum elektroniki która to sobie wcinała prąd, przypomnę tylko, że przy -20*C nowy akumulator ma 50% sprawności. No ale jak widać tutaj są ludzie co wiedzą lepiej i twierdzą iż zostawienie akumulatora w samopas na 3 miesiące w zimę mu nie zaszkodzi, cóż Twoja sprawa, wszystkie tematyczne fora i czasopisma twierdzą inaczej ale Ty wiesz lepiej. O uszczelkach już w ogóle się nie wypowiadam bo to kolejna mądrość. zresztą jak Ci jonas padnie akumulator to zawsze możesz zrobić tak: http://www.break.com/index/dead-car-battery-get-a-rope-2186615 :lol: Edytowane 16 Października 2011 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwykły User Opublikowano 16 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2011 Wyskakujesz z jakimiś szrotami z komisu co stoją parę miechów samopas a samochód jeżdżony "codziennie" to chyba 2 różne rzeczy. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wunat Opublikowano 16 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2011 no ak, ale to auto ma byc zostawione tam na cala zime. przesmarowanie uszczelek to 15 min roboty, a rozpiecie aku to juz chwileczka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 16 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2011 Wyskakujesz z jakimiś szrotami z komisu co stoją parę miechów samopas a samochód jeżdżony "codziennie" to chyba 2 różne rzeczy. Czytaj uważnie samochód ma stać całą zimę w nie ogrzewanym garażu, masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem czy po porostu udajesz debila ? a może nie udajesz.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwykły User Opublikowano 16 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2011 To twój ostateczny argument: jesteś debilem? A to ciekawe rozumowanie nazwać kogoś debilem jak się z tobą nie zgadza. Szkoda że nic bardziej inteligentnego nie potrafisz wymyślić jak tylko kogoś zwyzywać. 3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 16 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2011 (edytowane) Gdzie napisałem, że jesteś debilem ? znów pokazujesz iż nie umiesz czytać ze zrozumieniem, poparłem to o czym pisze co najmniej 3ma argumentami, nie moja wina, że jesteś odporny na jakiekolwiek argumenty i upierasz się przy swoim, poczytaj może, jak moje argumenty do Ciebie nie trafiają, w sieci jest o sprawności i wytrzymałości akumulatorów na ujemne temperatury multum informacji. Chcesz dyskutować na poziomie a sam rzucasz pustym stwierdzeniem "szroty z komisu", no to wybacz o czym my w ogóle rozmawiamy. Edytowane 16 Października 2011 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 16 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2011 To ja może dla rozluźnienia atmosfery powiadomię szanowne grono, że w jaszczombie przerdzewiał mi bak. Znowu! Wymieniałem sukinsyna jakieś dwa lata temu, o ile dobrze pamiętam, a teraz z jaszczombowego brzuszka kapie zupka i pośmiarduje, ewaporując. Niedużo tego, przez noc nie uzbiera się nawet mała plama, ale bak spocony. Chyba, że to spod odpowietrzników na górze baku coś się sączy, bo jak wyjeżdżę jakąś 1/3 zbiornika, to zjawisko ustaje. Pod uszczelką pompy paliwa sucho, kuknąłem przez klapę pod tylną ławeczką. 130 zł i sobota w kanale, polecam, Piotr Fronczewski. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 16 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2011 Wujek też miał takiego fiaciora i też mu bak przeciekał, jak był wyższy poziom paliwa. Nie robił z tym nic, bo miał gaz, a przy niskim poziomie paliwa problemu nie było. To chyba jakaś wada konstrukcyjna. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacimiierz Opublikowano 16 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2011 (edytowane) Za to niskiego poziomu paliwa pompa za bardzo nie lubi. ;) //edit Kojarzy może ktoś jakiś artykuł gdzieś albo test odnoszący się do różnic w osiągach i spalaniu zależnie od rozmiaru felg? (chodzi mi np o założenie 17" kół do auta, które fabrycznie miało 14" - o różnicach w komforcie i ewentualnym przekłamywaniu licznika wiem). Edytowane 17 Października 2011 przez Kacimiierz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konar Opublikowano 17 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2011 Wczoraj mialem nieprzyjemnosc wracac z wypadu do Poznania. Troszke wnerwia, ze wszystko rozkopane w stopniu wystarczajacym, zeby najslawniejszy polski znak interpunkcyjny cisnal sie na usta. Nic nie oznaczone, ludzie z tubylczymi rejestracjami moze sobie poradza, ale tak na wysokosci Torunia to gubily sie watachy przyjezdnych, gpsy stwierdzaly ze cisnie sie polem, a aktualne mapy nadawaly sie na papier toaletowy to cos ewidentnie tu smierdzi. Nigdzie stosownych drogowskazow, czy tez jakiejkolwiek innej informacji. Jeszcze ciekawsza informacja bylo dowiedziec sie o, ze obwodnica Torunia za 3 miesiace stanie sie platna. Kudos slowem. Sent from my HTC Vision using Tapatalk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 17 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2011 Za to niskiego poziomu paliwa pompa za bardzo nie lubi. ;) //edit Kojarzy może ktoś jakiś artykuł gdzieś albo test odnoszący się do różnic w osiągach i spalaniu zależnie od rozmiaru felg? (chodzi mi np o założenie 17" kół do auta, które fabrycznie miało 14" - o różnicach w komforcie i ewentualnym przekłamywaniu licznika wiem). Tu raczej nie chodzi o wielkosc samej felgi...jeno jej szerokość i szerokość kapcia (wiekszy opor etc) Jak założysz zbliżone szerokości to średnica nie jest tak istotna Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reaktiv Opublikowano 17 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2011 Mam taki maly problem. Posiadam w samochodzie immobiliser diodowy, czyli na dole stacyjki mam tam lacznik z dioda ktora miga na czerowno i jak przyloze kluczyk kontaktowy to zmienia sie na zielone i moge odpalic auto. Przed chwila, owe metalowe cos z dioda mi sie urwalo. Jest tam 5 przewodow, z czego 4 izolowane(brazowy, czarny, czerwony i bialy), 1 nie. Z tego co widze, dioda miala trzy kanaliki izolacyjne, czyli napewno w nie wchodzily 3 przewody. Ten jeden bez izolacji tez ma "swoje miejsce", nie wiem jedynie gdzie ten ostatni mial isc. Nie mam pojecia jaki to model immo, nie wiem tez jak byly powpinane te przewody. Tak wiec pytanie: Jest gdzies jakis ogolny schemat jak powinno to byc podpiete? Bo rozumiem, zeby wywalic calkowicie immo musialbym podjechac do jakiegos elektryka, ktory by mi to wymatowal i przeprogramowal komputer na program z przed istalacji immo? :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konkurs Opublikowano 17 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2011 Troszke wnerwia, ze wszystko rozkopane A najśmieszniejsze jest to, że zamiast ruszyć z remontami w wakacje, gdy nie było, aż tak wielkiego ruchu, to zaczęli rozkopy po rozpoczęciu roku akademickiego. Po prostu szlag trafia. Nigdzie stosownych drogowskazow, czy tez jakiejkolwiek innej informacji. Pojechałem na wycieczkę do Francji i przejeżdżałem przez Lyon - praktycznie bez patrzenia na GPS przejechałem miasto i praktycznie nie stałem w miejscu - mimo kilkukrotnie większego ruchu niż w Poznaniu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imperator Kret Opublikowano 17 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2011 Jechał ktoś ostatnio z Katowic lub okolic do Warszawy? Interesuje mnie jak wygląda sprawa przebudów na DK 1 i później DK 8. Będę jechał w sobotę o 6 rano, więc podejrzewam że nie będzie strasznego ruchu, ale pozostaje kwestia przebudów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 17 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2011 Kojarzy może ktoś jakiś artykuł gdzieś albo test odnoszący się do różnic w osiągach i spalaniu zależnie od rozmiaru felg? (chodzi mi np o założenie 17" kół do auta, które fabrycznie miało 14" - o różnicach w komforcie i ewentualnym przekłamywaniu licznika wiem). Chodzi o szerokość opon oraz wagę kół. Im mniej, tym lepiej w kwestii spalania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 17 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2011 a kwestia komfortu to ma się tak, że im niższy profil tym mniejszy komfort i większe baty dla zawieszenia w koncu opona też amortyzuje, mi osobiście 18 cali na profilu 45 się odechciało :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arisovsky Opublikowano 17 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2011 Jechał ktoś ostatnio z Katowic lub okolic do Warszawy? Interesuje mnie jak wygląda sprawa przebudów na DK 1 i później DK 8. Będę jechał w sobotę o 6 rano, więc podejrzewam że nie będzie strasznego ruchu, ale pozostaje kwestia przebudów. byłem w Częstochowie w piątek - robót na DK 1 jest potąd, ale w tym mieście korki robią sie dopiero w okolicach godziny 16, więc myślę, że większych problemów nie powinno być. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAX_ Opublikowano 17 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2011 (edytowane) a kwestia komfortu to ma się tak, że im niższy profil tym mniejszy komfort i większe baty dla zawieszenia w koncu opona też amortyzuje, mi osobiście 18 cali na profilu 45 się odechciało :P Ja tam bujam się na 225/40R18 i nie ma tragedii ale szczyt komfortu to to też nie jest ;) Co do spalania to bez bicia przyznam, ze nie mam pojęcia pewnie dlatego, ze pół litra w tą czy w drugą stronę mi różnicy zbytnio nie robi ;) Edytowane 17 Października 2011 przez KAX_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_gringo_dado Opublikowano 17 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2011 Wczoraj mialem nieprzyjemnosc wracac z wypadu do Poznania. Troszke wnerwia, ze wszystko rozkopane w stopniu wystarczajacym, zeby najslawniejszy polski znak interpunkcyjny cisnal sie na usta. Nic nie oznaczone, ludzie z tubylczymi rejestracjami moze sobie poradza, ale tak na wysokosci Torunia to gubily sie watachy przyjezdnych, gpsy stwierdzaly ze cisnie sie polem, a aktualne mapy nadawaly sie na papier toaletowy to cos ewidentnie tu smierdzi. Nigdzie stosownych drogowskazow, czy tez jakiejkolwiek innej informacji. Jeszcze ciekawsza informacja bylo dowiedziec sie o, ze obwodnica Torunia za 3 miesiace stanie sie platna. Kudos slowem. Sent from my HTC Vision using Tapatalk Teraz jest źle, ale od 3 listopada będzie jeszcze gorzej. Poznań to jedna wielka piaskownica, ale żeby było śmieszniej szybciej przejedziesz przez miasto samochodem niż komunikacją miejscą, wliczając w to tramwaje. Od 3 listopada startuje przebudowa Grunwaldzkiej, jednej z wylotówek i główniejszych ulic miasta, m. in. dojazdówki do stadionu. Nie będą kursowały tramwaje, ruch albo będzie przekierowany albo nie wiem jak puszczony. Ciesz sie że jechałeś teraz, a nie za dwa tygodnie. Remontów nie mogli zacząć w wakacje bo, jak to ZDM stwierdził, nie mieli rozwiązanych przetargów :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHOT Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Października 2011 A najśmieszniejsze jest to, że zamiast ruszyć z remontami w wakacje, gdy nie było, aż tak wielkiego ruchu, to zaczęli rozkopy po rozpoczęciu roku akademickiego. Po prostu szlag trafia.Nie do końca się z tym zgodzę, miasto totalnie rozkopane jest praktycznie od końca 1Q (a nie od września), a taki przykładowo wykop między śródką a kórnicką pamięta czasy Gierka. <_< Chociaż fakt, że ostatnio doszło "parę" miejsc, a już zupełnie podziwiam debila który wymyślił sobie ostatniej niedzieli maraton: "mamy 1/3 ważniejszych dróg rozkopane, zamknijmy kolejne 1/3 w samym sercu miasta żeby paru napaleńców sobie pobiegało", genialne wręcz. Od 3 listopada startuje przebudowa Grunwaldzkiej, jednej z wylotówek i główniejszych ulic miasta, m. in. dojazdówki do stadionu.Rzecz jest w tym, że krzyżówka z Malwową jest tragiczna i nie ma nic na usprawiedliwienie tego co się tam działo w ostatnich latach - im szybciej się to zaorze, od zera zbuduje sensowne szerokie skrzyżowanie i poszerzy o dwa pasy całą Malwową, tym lepiej. Natomiast nie przesadzałbym z nazywaniem tego wylotówką "na stadion" - tam są dwa oddzielne ciągi niewiele ze sobą kolidujące: Tiry z kierunku Plewisk na Malwową (imo od Malwowej w kierunku Plewisk Grunwaldzka jest w miarę ok, nawet z tym nieszczęsnym przejazdem kolejowym) i drugi osobówki z centrum do wysokości os. Kopernika rozjeżdżające się po osiedlach. Generalnie czekam tylko na moment, kiedy zamkną bliźniaczy wiadukt na Katowickiej (bo grozi katastrofą budowlaną), południowo-wschodni Poznań dosłownie klęknie i zacznie błagać o litość. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_gringo_dado Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Października 2011 Nie do końca się z tym zgodzę, miasto totalnie rozkopane jest praktycznie od końca 1Q (a nie od września), a taki przykładowo wykop między śródką a kórnicką pamięta czasy Gierka. <_< Chociaż fakt, że ostatnio doszło "parę" miejsc, a już zupełnie podziwiam debila który wymyślił sobie ostatniej niedzieli maraton: "mamy 1/3 ważniejszych dróg rozkopane, zamknijmy kolejne 1/3 w samym sercu miasta żeby paru napaleńców sobie pobiegało", genialne wręcz.No tak, ale Roosvelta czy Nowaka-Jeziorańskiego zaczęli dopiero we wrześniu/październiku a to włąśnie te dwie przebudowy powodują największy kocioł na Grunwaldzie. Rzecz jest w tym, że krzyżówka z Malwową jest tragiczna i nie ma nic na usprawiedliwienie tego co się tam działo w ostatnich latach - im szybciej się to zaorze, od zera zbuduje sensowne szerokie skrzyżowanie i poszerzy o dwa pasy całą Malwową, tym lepiej. Natomiast nie przesadzałbym z nazywaniem tego wylotówką "na stadion" - tam są dwa oddzielne ciągi niewiele ze sobą kolidujące: Tiry z kierunku Plewisk na Malwową (imo od Malwowej w kierunku Plewisk Grunwaldzka jest w miarę ok, nawet z tym nieszczęsnym przejazdem kolejowym) i drugi osobówki z centrum do wysokości os. Kopernika rozjeżdżające się po osiedlach. Generalnie czekam tylko na moment, kiedy zamkną bliźniaczy wiadukt na Katowickiej (bo grozi katastrofą budowlaną), południowo-wschodni Poznań dosłownie klęknie i zacznie błagać o litość. Nie kwiestionuje zasadności tej przebudowy, tylko jej czas. Mieli to zacząć na początku tego roku już i co? Nadal stoi nieruszone. Nie wiem czy widziałeś jakie korki sie robiły w momencie gdy krzyżówka Grunwaldzka-Bułgarska była zamknięta, wszystkie okoliczne ulice były zatkane. Jak teraz zamkną Grunwaldzką od Smoluchowskiego (choć raczej tą jedną nitke zostawią otwartą tak jak jest teraz) to będzie kiepsko. W mojej wypowiedzi chodziło tylko o to, że ktoś wpadł na genialny pomysł odcięcia MPK i tramwajów z tej ulicy co jest conajmniej głupie, bo do Smoluchowskiego mogły by ze spokojem jeździć wahadłowo. No ale wszystkie wahadłowe latają po Żegrzu z powodu budowy torowiska na Franowo (co też jest swoją drogą bardzo dobrym pomysłem). Co do wiaduktu na Krzywoustego (trasie Katowickiej), mówi sie że od marca ma zostać zamknięty a remony ma ruszyć za rok z powodu braku pieniędzy. Jak go zamkną to będzie przecież płacz i zgrzytanie zębów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwasior500 Opublikowano 18 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Października 2011 a kwestia komfortu to ma się tak, że im niższy profil tym mniejszy komfort i większe baty dla zawieszenia w koncu opona też amortyzuje, mi osobiście 18 cali na profilu 45 się odechciało :P A jak ma się kwestia szerokości i profilu do przyczepności na zakrętach/ruszaniu z miejsca? Chodzi o asfalt, bo na zimę wiadomo węższe - lepsze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...