Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Gaśnica jest po to, żeby zatrzymało się kilka aut, każdego wyszedł kierowca z gaśnicą i przydusili ogień na tyle, żeby dało się ludzi wyjąć z auta.

Podstawowa zasada to nie otwierać maski przy pożarze silnika a tylko minimalnie uchylać, aby móc wprowadzić środek gaśniczy.

Pewnie pożar w komorze silnika będzie trudniejszy do opanowania niż nawet baku. W komorze silnika już na starcie mamy kilkaset kg rozgrzanego żelastwa, kabli, innych przewodów, plastikowych osłon itd.

 

MBX jeśli zaliczyłbyś dzwona z płomieniem i nie byłbyś w stanie wyjść z auta, wolałbyś aby przejeżdżający kierowcy byli zdania, że 1kg gaśnicą nic się nie da zrobić, czy żeby kilku podleciało w takimi purchawkami 1kg i cię wyjęli zanim reszta pójdzie z dymem?

 

Wszystko się zgadza. W teorii. W praktyce czas od pierwszych oznak pożaru, do sytuacji "nie do opanowania" jest liczony w sekundach. Poszukaj sobie co robią kierowcy na dowolnych zawodach samochodowych, gdy jest pożar. Uciekają jak najszybciej się da, a z samochodów (pomimo służb ratowniczych i straży) niewiele zostaje. A nie maja tam na wyposażeniu tapicerek i plastików, tylko gołą blachę, samochód jest lepiej przystosowany do takich sytuacji niż zwykła osobówka. I to jest najlepsza rada - brać dokumenty, telefon (żeby wezwać pomoc) i ciach!ć, a nie bawić się w strażaków.

 

Tutaj masz przykład:

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Samochód wjechał na pole, od wydechu zapaliło się siano, którego jak widać za wiele nie było. Pomimo 4 gaśnic z auta nic nie zostało, a zajęło się tylko tylne nadkole. Teraz chciałbym zobaczyć jak gasisz ogień pod maska gaśnicą 1kg.

Edytowane przez MaSell
  • Upvote 2
  • Downvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MaSell, pomimo że się zgadzam co do meritum to całą tą dyskusję nazwę zwyczajnym pieprzeniem.

 

W sytuacji gdy nie będziesz w stanie wyjść o własnych siłach z auta - im więcej plusów pod Twoim postem - tym mniejsze szanse na przeżycie. Po co się zatrzymywać, przecież nie pomogę a jeszcze opróżnię gaśnicę i 20zł w plecy... :damage_wall:

Przeraża mnie to nastawienie.

  • Upvote 4
  • Downvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MaSell, pomimo że się zgadzam co do meritum to całą tą dyskusję nazwę zwyczajnym pieprzeniem.

 

W sytuacji gdy nie będziesz w stanie wyjść o własnych siłach z auta - im więcej plusów pod Twoim postem - tym mniejsze szanse na przeżycie. Po co się zatrzymywać, przecież nie pomogę a jeszcze opróżnię gaśnicę i 20zł w plecy... :damage_wall:

Przeraża mnie to nastawienie.

 

Niestety taka jest prawda. Jeśli samochód się pali, a z jakiegoś powodu kierowca nie może się z niego wydostać, to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że przyczyni się do wzrostu statystyki liczby zabitych na drogach. Zawsze trzeba się zatrzymać i w miarę możliwości pomóc, ale trzeba mieć też świadomość, że jest minimalna szansa, że gaśnicą samochodową coś zdziałasz.
  • Downvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale dyskusja się rozpoczęła.

 

Sprawa jest banalnie prosta, po prostu nie chce mi się jechać z tą gaśnicą aby ją zalegalizować, co wygląda tak, że pan Władzio popuka młoteczkiem i skasuje odpowiednią sumę.

 

E, psiur mi tylko kukał czy gaśnica jest, nie wczytywał się w termin legalizacji.

 

I nawet nie o sam proszek gaśniczy chodzi, tylko o zawór, który nieużywany i niepilnowany lubi sobie zardzewieć i nie zadziałać. Zresztą wyżej dobrze napisano, kilogramowa pierdziawka wystarcza na kilka sekund. Ale próbować warto, choćby dlatego, że za udowodnione nieudzielenie pomocy prokurator może zażądać 3 lat.

Edytowane przez jonas
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale dyskusja się rozpoczęła.

 

Sprawa jest banalnie prosta, po prostu nie chce mi się jechać z tą gaśnicą aby ją zalegalizować, co wygląda tak, że pan Władzio popuka młoteczkiem i skasuje odpowiednią sumę.

 

 

to kup nową za 20zł z legalizacją i po problemie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo przepisy dają kupującemu miesiąc na przerejestrowanie, ale nie mówią co w przeciwnym razie... i nie ma komu tego prawa egzekwować ;)

 

Tyle to ja wiem, inaczej bym pewnie przerejestrował już dawno ;-) Chociaż jeśli ktoś wie gdzie szukać to niech zerknie na przepisy. Ponoć od 14lutego weszły zmiany i mogą za to ukarać. Nie szukałem bo o ile wiem prawo wstecz nie działa.

 

A co do gaśnicy, w każdym aucie szukałem miejsca blisko fotela na takową. A wszystko po jednej kontroli drogowej. Kazano mi pokazać te pierdółki. O ile trójkąt wygrzebałem to gaśnicę miałem (akurat przewoziłem coś) pod stertą rupieci w bagazniku, pod wykładziną, za kołem zapasowym...szybciej bym ją chyba wygrzebał dostając się do bagażnika przez koło zapasowe. Policjantka odpuściła i kazała po 5minutach przestać szukać ;] Dajmy na to że potrzebowałbym jej wtedy i....zonk.

 

A tak wożę obok tyłka i jak nie do pożaru to do wybicia szyby się przyda.

Edytowane przez Havoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gasiłem kiedyś auto na parkingu-nie swoje.

Poszła moja gasnica i chyba ze trzy inne te małe samochodowe.Zapaliła się tylko instalacja elektryczna pod maską.Kierowca myślał,ze woda mu się zagotowała i podniósł maskę no i się zaczęło.Jeden klient miał gasnicę którą zrobił pstryk i nic nie wyleciało z niej.Udało się to ugasić dopiero taką większą gasnicą z pobliskiego zakładu,która jak ogień się skończył to też się skończyła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie kto chciał - widział:

 

 

Tak, mam gaśnicę :lol:

 

@jonas: Widziałeś żeby gdziekolwiek sprawdzali ten zawór? Jeżeli tak, daj mi ich adres - podjadę :lol:

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wniosek nasuwa się jeden, gaśnica (samochodowa oczywisicie) jest dobra, żeby wybić z głowy komuś pomysł gaszenia zamiast 'ucieczki' ;)

Nie ma to nic wspólnego z nie udzieleniem pomocy oczywiście..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście masz ją przymocowaną na tyle mocno, że przy uderzeniu nie zacznie latać i nie rozbije Ci głowy zamiast szyby?

 

Zamocowałem ją zamiast gałki zmiany biegów, więc jest zawsze (dosłownie) pod ręką :-D

Edytowane przez Havoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie kto chciał - widział:

 

http://www.youtube.com/watch?v=OnfXcCwnVbQ&feature=related

Pierwszą pustą gaśnicą można było wywalić szybę w tym Citroenie i go wypchnąć.

 

Patrzęc na to z innej strony, palą się tylko francuskie, strach się bać :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie tylko :D

 

 

tutaj ulubiona fura jonasa też plonie

 

 

Panie, jakie płonie? Już dawno sprzedane w Polsce, klepane u Ruskich, jeżdżone przez dentystę emeryta kobietę, który mieszkał w Niemczech jako drugi samochód, sprowadzone ze Szwajcarii, po wymianie rozrządu, wraz z kompletem opon letnich i zimowych, serwis tylko w ASO, sprzedane bo powiększyła się rodzina.

Edytowane przez Ludovic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie, jakie płonie? Już dawno sprzedane w Polsce, klepane u Ruskich, jeżdżone przez dentystę emeryta kobietę, który mieszkał w Niemczech jako drugi samochód, sprowadzone ze Szwajcarii, po wymianie rozrządu, wraz z kompletem opon letnich i zimowych, serwis tylko w ASO, sprzedane bo powiększyła się rodzina.

 

hahaha, lepiej powiedz, z którego roku i z jakim motorem jest ten Golf co go kupujesz :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy mam pytanie. Mam dwa komplety kół (felga + opona). Czy powinienem wyważać je przy zamianie ? Spotkałem się z wieloma opiniamim. Jedni twierdzą że nie trzeba, inni że trzeba, a jeszcze inni że nie trzeba ale warto ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...