Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Też mam coś takiego - pojedyncza końcówka 17/19 - idealny dla mnie, bo na lato mam śruby 17, a na zimę 19.

Da się po nim skakać, pod warunkiem że jest złożony :lol: . Kwestia tylko tego, że jak go rozłożysz, to nie ma potrzeby.

IMO przebija go tylko standardowy warsztatowy krzyżak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja mam pytanie bo widzę, że może ktoś się zna. W moim samochodzie był wymieniany aparat zapłonowy i cewka. Nie trzeba jechać na hamownie by wiedzieć, ze samochód nie idzie tak jak powinien. Przy 3-4k obrotów samochód nagle zamula. Czy to oznaka, że przydałaby się regulacja zapłonu? Poprzedni właściciel wymieniał aparat zapłonowy i cewkę ale nic nie mówił o regulacji zapłonu, mówił, że przydałoby się pojechać na przegląd LPG i regulację mieszanki. Wątpię jednak by to było to bo na benzynie problem też występuje. Kolejna kwestia to skąd wziąć kogoś kto potrafiłby to zrobić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja mam pytanie bo widzę, że może ktoś się zna. W moim samochodzie był wymieniany aparat zapłonowy i cewka. Nie trzeba jechać na hamownie by wiedzieć, ze samochód nie idzie tak jak powinien. Przy 3-4k obrotów samochód nagle zamula. Czy to oznaka, że przydałaby się regulacja zapłonu? Poprzedni właściciel wymieniał aparat zapłonowy i cewkę ale nic nie mówił o regulacji zapłonu, mówił, że przydałoby się pojechać na przegląd LPG i regulację mieszanki. Wątpię jednak by to było to bo na benzynie problem też występuje. Kolejna kwestia to skąd wziąć kogoś kto potrafiłby to zrobić?

 

Każdy mechanik powinien to potrafić zrobić. Jakie auto i silnik?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy mechanik powinien to potrafić zrobić. Jakie auto i silnik?

 

Ford Probe II, ale właściwie ten silnik to produkcja Mazdy 2.5l V6 KLDE z Xedosa, MX6, 626 GE.

 

Edit:

 

Udało mi się znaleźć kogoś blisko mnie kto potrafi to zrobić za 50zł.

Edytowane przez Ludovic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie również momentu więcej niż w serii ale z tego co wiem JTD zawsze miały bonusa jeśli chodzi o moc i moment. Tak z innej beczki to po prawie 2 latach latania po naszych drogach wreszcie przyszedł ten magiczny moment w życiu każdego właściciela alfy, że trzeba zrobić zawieszenie :lol: Wszystkie wahacze na przodzie do wymiany, tyłu jeszcze dokładnie nie zbadałem ale będzie pewnie podobnie tak wiec wypłata ledwo co wpłynęła na konto już będzie musiała wypłynąć ;) Swoją droga nie dalej jak tydzień temu dałem poprowadzić makarona kumplowi i mimo wytrzaskanego zawieszenia w makaronie to kumpel posiadacz Golfa MK4 stwierdził, ze AR się zdecydowanie lepiej prowadzi :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za dobre prowadzenie się płaci przy wymianie zawieszenia. Też przechodziłem przez to ostatnio we fiacie coupe - udało mi się znaleźć wahacze moog za 150 pln/sztuka. Od razu proponuję wymienić końcówki drążka kierowniczego, bo pewnie też nie są już idealne, a po co się rozdrabniać. Geometrię zawieszenia zrobić i będzie super.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, wiem jak już robić to całość, czyli pójdzie komplet: wahacze górne, wahacze dolne, łączniki stabilizatora, końcówki drążków i poduszki amortyzatorów. Straszny rozrzut cenowy jest od najtańszego ciach!ianego QAP po TRW które szło na pierwszy montaż to ponad dwukrotna różnica w cenie tak więc trzeba będzie wybrać jakiś sensowny kompromis bo robić całość przód i tył na TRW to już cena lekko zaporowa. Z drugiej strony robić na najtańszej Qupie to też bezsens szczególnie biorąc pod uwagę, ze u mnie na sztywniejszym zawiasie i 18" wahacze lekkiego życia nie mają ;)

Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciekawe ile Cię zabaw wyjdzie, ja się przypaliłem na alfę 159 ciekawe jak tam z zawieszeniem jest...

 

Piękny samochód.

 

Poszukaj na alfaholikach, na pewno znajdziesz informację jak wygląda sprawa z zawieszeniem w 159. Myślę, że powinno być lepiej niż we wcześniejszych modelach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Orientuje sie ktos od jakiego zlego traktowania nadmiernie i szybko zuzywa sie docisk sprzegla podczas gdy tarcza zostaje jak nowa ? Mam taki problem juz w drugim aucie, a jezdze od 7 lat. Zastanawiam sie, moze nabralem zlych nawykow czy cos.

 

Sprzeglo ma przejechane 6tys km, nie katowane, nie przypalane, a bierze na samym koncu i coraz trudniej ruszyc z miejsca nie szarpiac. Caly uklad hydrauliczny jest ok, wysprzeglik ma 12tyskm.

 

Autem jezdze na codzien, nie katuje go. Chyba pojde na jakas lekcje doszkalajaca :S

 

Autko: Mazda MX-5 '99 1.8

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elementy markowe zawsze. Mechanicy tez raczej zaufani. Obstawiam moj sposob poslugiwania sie sprzeglem. Tylko co mi sie stalo,ze nagle w ntym aucie zaczalem zle je obslugiwac :/

 

Zawsze puszczam sprzeglo i dopiero dodaje gazu, a zanim dodam gazu to czuc szarpniecie i to podejrzewam jest to. Chociaz jakis czas temu zaczalem dodawac gazu lekko przed calkowitym odpuszczeniem pedalu sprzegla i nie widze roznicy, nadal sie pogarsza :mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę wyjść na ostatniego tłuka- ale może klima się dołącza...? U mnie zauważyłem, że słychać "stuk" i wyraźne szarpnięcie w obrotach, kiedy się włącza- więc może i tu to może być...

Zwłaszcza że czuć to podczas ruszania- jest niespodziewane i potrafi raz na jakiś czas zdusić skutecznie... Dlatego dodaję trochę gazu- tak do 1200, jak się dołączy- do 1300 i ruszam...

Edytowane przez KWS89

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, jak posługiwać się prawidłowo sprzęgłem? Mnie uczono, że puszczamy gaz, wciskamy sprzęgło, zmieniamy bieg, dodajemy trochę gazu i powoli odpuszczamy. Tak mnie nauczył instruktor. Dzięki dodawaniu gazu samochód nie szarpie. Natomiast mój znajomy, kierowca TIRa mówi, że czegoś takiego jak dodawanie gazu nie powinno się robić bo się sprzęgło psuje od tego. Jakiegoś mądrego artykułu na ten temat w internecie niestety nie znalazłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, jak posługiwać się prawidłowo sprzęgłem? Mnie uczono, że puszczamy gaz, wciskamy sprzęgło, zmieniamy bieg, dodajemy trochę gazu i powoli odpuszczamy. Tak mnie nauczył instruktor. Dzięki dodawaniu gazu samochód nie szarpie. Natomiast mój znajomy, kierowca TIRa mówi, że czegoś takiego jak dodawanie gazu nie powinno się robić bo się sprzęgło psuje od tego. Jakiegoś mądrego artykułu na ten temat w internecie niestety nie znalazłem.

 

Też mnie tak uczono i tak robię. Inaczej nie da się zachować płynności jazdy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klimy nie mam akurat :)

 

@Carson

Wydaje mi sie, ze sprzeglo puszczam prawie momentalnie. Inaczej bym je przypalal.

 

@rafa

Poprzednio jezdzilem Golfem IV 1.9 TDI 130 koni i jak po 10tys "padlo" mi sprzeglo w taki sam sposob i pojechalem do mechanika to powiedzial, ze ogolnie podzespoly sprzegla sa jak nowe tylko docisk jest tak zjechany,ze nie nadawal sie do regeneracji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...