Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za wypowiedzi. Dobrze wiedzieć że nie śmierdzi ani nie odpada jak to piszą wszędzie "hejterzy". Różnica w cenie pomiędzy taśmą a STP też nie jest ogromna, dlatego chyba zdecyduje się zrobić zew. warstwę z STP, a środkową blachę  (pod boczkiem) okleje taśmą [oczywiście otwory tech. załatam jak trzeba]. Da to parę zł oszczędności a pewnie różnicy i tak bym nie usłyszał :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ramach forumowego testu czyścideł do felg

Plak za 15zł

 

felgi leżały w garażu od zeszlego sezonu, napsikałem odczekałem ze 30 sekund i zmyłem karcerem, zlazł nawet syf ze środka:

 

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Edytowane przez slavOK
  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powerslave, pomaluj je na czarno i będzie po problemie ;)
A co w temacie czyszczenia bloku silnika polecicie? Puścił mi prawdopodobnie simering przy wale, ale wolałbym to jeszcze zdiagnozować zanim wezmę się za rozkładanie/wymianę rozrządu tylko z powodu głupiej uszczelki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kontrola natężenia ruchu w wykonaniu naszych samozwańczych szeryfów, orędowników sprawiedliwości i praworządności:

 

Dołączona grafika

 

Korek jak jasna cholera, bo przed nami zwężenie z 4 => 2 ze względu na budowę wiaduktu - skrzyżowania DK4 z S19. No to toczę się spokojnie na jedyneczce bez gazu, kolesie przede mną tak samo... odstępy między autami po 3 metry. A te dwa bałwany, mimo odstępu między mną a nimi ~100 m, jadą jeden koło drugiego do samego końca, nie pozwalając nikomu na wyprzedzenie, ani nie wykorzystując tejże pustki za mną, żeby się nawzajem przepuścić. Jak ja tego, [ciach!]a, nienawidzę.[/url]

Edytowane przez m4r
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Typowe zachowanie ktore obserwuje za kazdym razem kiedy jade droga Katowice - Pszczyna przez Tychy. O jezdzie na zamek blyskawiczny w tym kraju to slyszalo moze kilku kierowcow.

 

Wczoraj rano nie zuwazylem ze na piorze wycieraczki byl jakis kamyk czy inny piasek i "umylem" szybe. Teraz mam piekne 3 linie w ksztalt teczy :| jest jakas opcja zeby sie tego pozbyc? Sznyty sa dosc glebokie, przejechanie po nich paznokciem daje odczuc wyrazny rowek.. Zdaje sobie sprawe ze poza ryzykownym polerowaniem zostaje tylko wymiana (czego chce uniknac bo wiadomo jak potem kupujacy na to patrzy).. czy jednak jest cos jeszcze co mozna sprobowac?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już planujesz sprzedać auto to zostaw wymianę szyby nowemu właścicielowi Dołączona grafika

 

Ja już po myciu felg, średnio to wyszło ale poprawiać już nie zamierzam bo i tak z tego co widzę trzeba będzie dać do piaskowania i witaj nowy lakierze. Płyn nawet działa ale warto mimo wszystko użyć siły i trochę poszorować. Preparat rzeczywiście żrący musi być bo przy psikaniu jak się trochę zaciągnąłem to płuca wyżerało prawie Dołączona grafika Spróbowałem na felgach alu zimowych i w miejscu purchli wykwitł mi teraz biały grzyb Dołączona grafika

 

Przed i po (chyba rozpoznacie)

post-2345-0-56980000-1368119630_thumb.jpg

post-2345-0-55028500-1368119653_thumb.jpg

post-2345-0-71668600-1368119662_thumb.jpg

post-2345-0-85009400-1368119690_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem o polerowaniu szyby bo mam masę odprysków widocznych pod słońce i wyczytałem, że jest to nieopłacalny i dość skomplikowany zabieg, koszty podobne do wymiany szyby na nową.

Przy polerowaniu nie ma szans zebrać idealnie równej warstwy w każdym miejscu i po polerce zostają refleksy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

robiłem polerowanie szyby i nie zostają refleksy nie ma soczewek, u mnie zniknęły całkowicie ślady po wycieraczkach a grubsze rys się wygładziły tylko, jak na 8h roboty jestem zadowolony z efektu

 

edit: robiłem polerką na niskich obrotach z filcem i tlenkiem ceru 

Edytowane przez Egeba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wyjazd z parkingu przy lidlu. mozna pojechać w prawo bądz lewo. jakas stara rura wydechowa staneła bardziej na prawo od srodka drogi, ale migala w lewo. wlaczyc sie do ruchu nie moze bo pas na glownej zajęty. czekam. trabie 3 razy. 0 reakcji. no to ją biore z lewej. opuszczam szybe i pytam czemu tak staneła. a ta do mnie żebym jej głowy nie zawracał. w sekunde sie zagotowałem i pojechalem w prawo Dołączona grafika w rosji to tak by się nie skonczylo. i ten strach w oczach kobiet za kierownica ... bo spory ruch ;]

juz nie pierwszy raz spotkalem sie z tym, ze ludzie nie trzymaja sie swojej strony w takich okolicznosciach. zeby zrobic miejsce tym ktorzy jada w inna strone. musza stanac na srodku, bo mogą.

Edytowane przez dumpmuzgu
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a kto bogatemu zabroni stawać na środku :D

 

Odnośnie tematu wątku, to dzisiaj umyłem, a raczej bardziej opłukałem auto i zamówiłem polecane kilka stron wcześniej wycieraczki - alca. Komplet z przesyłką w okolicach 25 pln, w lutym 2012 za valeo dałem z przesyłką dwa razy tyle, a wytrzymały trochę ponad rok, czyli bardzo kiepsko, no ale z drugiej strony zimę przeżyły, a lekko nie miały :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem do domu po wymianie sprzęgła. Po demontażu starego okazało się, że tarcza już powoli miała dość, od strony docisku ostro szlifowało nity, więc nic dziwnego, że się ślizgało.

Zamiast dwumasu wpadł zamach z G60 i sprzęgło z sharana vr6, ponoć wytrzymuje do 450NM.

Wrażenia po zmianie na plus, przede wszystkim pedał sprzęgła jest teraz tak miękki, że przy pierwszym ruszaniu o mało auto mi nie zgasło. Sprzęgło oczywiście łapie też dużo szybciej bo stare brało już prawie na końcu.

Mimo tego, co niektorzy piszą, że po wymianie na jednomas strasznie wibruje drążek zmiany biegów albo i całe auto ja u siebie nic takiego nie mam. Jedyny mankament to głośniejsza praca na biegu jałowym - słychać sprężyny w sprzęgle.

Zostaje teraz wymiana wtryskiwaczy i lekka korekta programu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Mobile! 

Koleżanka mnie prosiła, abym znalazł jej jakieś auto do nauki jazdy. Będzie to jej pierwsze auto, więc szukam czegoś jak najtańszego aczkolwiek w miarę rozsądku sprawnego techniczne.

Budżet to 5 tys. złotych - szału nie ma, ale chce tym pojeździć pół roku i kupić coś lepszego.

Akurat dzisiaj zawitał do pracy mój kolega i powiedział, że jego dziadek ma na sprzedaż Forda Ka.

Rocznik 96r, przebieg 94 tys., cena wywoławcza 1000 zł, kupiony w salonie :).

Byłem dzisiaj obejrzeć i o ile wewnątrz cukiereczek o tyle z zewnątrz tragedia.

Wiadomo nie szukamy 3-letniego auta, ale zanim poproszę znajomego mechanika aby się nim przejechał to kieruję do Was

pytanie czy da się zrobić coś z tym lakierem (zderzaki nie problem odmalować).

Część auta zrobiła się matowa, ale przejeżdżając przez lakier (maska) palcem już nabiera innego koloru. Czy jakakolwiek polerka plus woskowanie w warunkach domowych poprawi stan lakieru?

Kiedyś w pracy jeździłem Berlingo, to z czasem zrobiło się różowe - w końcu szef zabrał je na polerkę i naprawdę odżyło.

Gdybym mógł prosić Was o pobranie załącznika i odpowiedzenie na moje pytanie będę bardzo wdzięczny (koleżanka też )

http://www.speedyshare.com/W9zC6/fordzik.zip

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMO cały samochód do solidnych poprawek u lakiernika. Normalnie taki wyblakły lakier dałoby się spolerować bez problemu, ale jest tyle odprysków, baboli i rdzy, że moim zdaniem szybciej i taniej będzie to oddać lakiernikowi do zrobienia całości za jednym zamachem. Koleżanka wydrukuje sobie te zdjęcia, podjedzie do 3-4 lakierników i podpyta za ile ogarną całość. Jeżeli tak jak mówisz, wnętrze jest idealne, a mechanicznie też mu nic nie dolega, to może to się opłacać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Racja, nie doczytałem. Kupić pastę tempo za dychu, ściera z podartej koszulki w dłoń i dzień roboty, rdzą się nie przejmować.

 

Ale z doświadczenia wiem, że baby lubią przywiązywać się do rzeczy i jak jej wpadnie samochód w oko, to takie "pół roku, samochód tymczasowy" potrwa 5 lat, tym bardziej jeżeli technicznie jest bez zarzutu, a i wnętrze ładne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na teraz to problem sprowadza się chyba to tego, jak tanio doprowadzić to auto do akceptowalnego stanu. Gdy po paru miesiącach okaże się, auto dobrze rokuje, może wtedy myśleć o "zrobieniu" tego auta na 2-3 zimy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktos poleci mi jakies kompetendium odnosnie mechaniki samochodowej?

 

Bede sie powoli zabieral za kapitalny remont / tuning mojej saabiny 9000, ale niestety, mimo tego ze siedze od dawna na saabklubie to mam problem z terminologia i co sie z czym je bo nie mam podstaw.

 

Jak czytam o jarzmie w hamulcach, problemem z montazem felg do roznych wielkosci hamulcow, rozbiorka panewek czy glowicy, to nie wiem na czym stoje Dołączona grafika Za duzo wszystkiego naraz.

 

Nie zamierzam sam sie babrac, aczkolwiek pewne rzecz moge zrobic sam. Zreszta mechanikom i tak trzeba patrzec na rece nawet zaufanym wiec taka wiedze sie przyda.

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko ze niektore terminologie sa dla mnie obce. Ja potrzebuje wlasnie na poczatek cos przystepnego. Jak zaczynalem sie scigac w maratonach rowerowych i skladac rower to mialem podobnie. Prawie rok edukacji na forum codziennie ;D Chce jednak tego uniknac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakies podręczniki z podstaw mechaniki ze szkoły średniej, np. technik mechanik... bo chyba nie ma czegos takiego jak "mechanika dla żòłtodzioba" hehe, zwłaszcza że ty tu coś o panewkach nawijasz, by się dostać do panewek korbowodowych czy głownych to zazwyczaj trzeba cały silnik rozlożyć bo jak już chcesz je zmieniać to pasuje zrobić szlif wału korbowego. To raczej nie są już podstawy mechaniki ;)

w każdym razie jak masz jakies pytania to wal, nie jeden silnik czy skrzynie rozłożyłem i złożylem, taka pasja - jak bym chciał płacić mechanikom za moje fanaberie to bym poszedł z torbami ;)

Ja się mechaniki nauczyłem z telewizora hehe, fani 4 kólek czy jakieś inne wojny na złomowiskach, amerykańskie choppery, amerykański hodrod itd. może to śmieszne ale dzięki takim programom wiele się nauczyłem, poza tym przesiadywalem u kumpla mechanika, teraz wystarczy mi serwisowka i mogę hez problemu rozlozyc i zlozyc cokolwiek mechanicznego zazwyczaj z pozytywnym zakończeniem hehe, jedyne co mnie czasami ogranicza to braki w sprzęcie, bo jednak lepiej zapłacić mechanikowi 200zl za zmiane paska rozrzadu niż kupować blokady do tego celu za 300zl...

 

@xperia

Edytowane przez slavOK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...