Aurora001 Opublikowano 16 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 16 Maja 2013 (edytowane) Silnika nie zamierzam rozbierac osobiscie, ale np. chcialbym sie dowiedziec na czym polega planowanie glowicy? Dobrze mowie? Itp. Nie lubie nie wiedziec co sie z czym je. A szukac malych odpowiedzi po internecie nie bardzo mam ochote, szukam po prostu cos na wzor takiej 'biblii' Edytowane 16 Maja 2013 przez Aurora001 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2013 Jak codzienność za kierownicą, to codzienność: Wczoraj przy cofaniu przywaliłem w słupek, taki co to jest połączony łańcuchem z innym słupkiem. Nie widziałem go w lusterku, a był na tyle wąski, że czujniki cofania wychwyciły go dopiero jak przywaliłem :) Straty znikome, albo żadne, bo słupek zostawił swój lakier na aucie, a nie odwrotnie na szczęście, kilka chwil z pastą tempo i zderzak jak nowy :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imperator Kret Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2013 Ja rozumiem że Seicento może mieć duży stealth factor, ale kurde Focus? Dzisiaj znowu jakiś debil mi wyjechał przed maskę. Hamulce mają ostatnio co robić ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_gringo_dado Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2013 Ludziom rozsypującym śruby na jezdni to bym.... kur**, nowy komplet opon i już laczek złapany. Do tego karna fujara dla drogowców z Poznania, za idiotyczną organizacje ruchu w czasie remontów. Zmiana pierwszeństwa na Zwierzynieckiej w stronę Kaponiery to był strzał w dziesiątkę, codziennie tam korki są. Tak samo skręt z Roosvelta na Most Dworcowy, szczególnie po zwężeniu do jednego pasa. No i nie zapominajmy o likwidacji wszystkich lewoskrętów na skrzyżowaniu Królowej Jadwigi/Górnej Wildy gdzie kawałek dalej mamy zwężenie do jednego pasa bo nową drogę robią. Na koniec dorzućmy niekończącą się przebudowę Grunwaldzkiej i łatanie dziur na najważniejszych arteriach miasta w godzinach szczytu. Poznań - miasto know how. Żeby nie było nieporozumień, dobrze, że są remonty i przebudowy, ale na litość boską, dlaczego wszystkie naraz... A co do samych zdarzeń na drodze, to co dzień, spotykam wariatów bez kierunkowskazów, hamujących nagle bez powodu, szarżujących na chama, albo połączenie wszystkich trzech. W sumie już się nawet przyzwyczaiłem. 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trawienny Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2013 No i nadeszla piekna wiosna i czasem nawet cieplo jest. W calym tym wiosennym szalenstwie, "zarzadca" (bo chyba tak go nalezy nazwac) zdecydowal ze w tym roku nie bedzie obcinal galezi drzew i caly teren parkingu zostanie zalesiony. Stalo sie.. jakbym nie kombinowal musze stac pod tymi pieknymi lipami ktore bez ograniczen leja hektolitry smolopodobnej mazi ktora zalepia doslownie WSZYSTKO (codziennie rano musze z 2L butla isc umyc szybe i wycieraczki), a nastepnie zbiera caly syf swiata. Efekt jest taki ze po dwoch nocach pod rzeczona lipa auto wyglada jakby je ktos porzucil. Auto mozna myc codziennie, woskowac, potem znow umyc i znow nawoskowac ale to chyba sredni pomysl. Jedyna opcja to parkowac 500m dalej albo.. no wlasnie albo kocyk. Wiem ze tanie szmatlawce szuraja po karoserii i robia za papier scierny (szczegolnie jak auto nie jest na glanc wypucowane) ale moze sa jakies wynalazki ktore mozna narzucic na auto (dopoki to drzewo nie przestanie pluc)? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2013 Starzy ludzie nie powinni mieć pozwolenia na cokolwiek. Bałwan jadący 45km/h skuterkiem na środku lewego pasa z pyskiem jeszcze mi wyskakuje że mu zajechałem drogę jak musiałem go omijać z prawej i dobijać się do skrętu w lewo. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2013 Omijanie bałwana jadącego 45km/h jest dość względne, zwłaszcza w rozumieniu PoRD ;) 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafa Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2013 Silnika nie zamierzam rozbierac osobiscie, ale np. chcialbym sie dowiedziec na czym polega planowanie glowicy? To jest zeszlifowanie, wyrównanie jej powierzchni (od strony roboczej czyli cylindrów oczywiście) w celu usunięcia odkształceń i/lub wżerów na powierzchni styku z uszczelką. Np po przegrzaniu kiedy głowica może się pokrzywić i cylinder/cylindry utracą częściowo kompresje. Usuwa się zwykle dziesiąte części milimetra powierzchni. Skutek uboczny minimalne zwiększenie stopnia sprężania. Dlatego do starszych samochodów były specjalne uszczelki pod głowice, odpowiednio grubsze żeby sprężanie było nominalne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2013 Omijanie bałwana jadącego 45km/h jest dość względne, zwłaszcza w rozumieniu PoRD Jego miejsce było w czerwono żółtym diliżansie ZTM a nie za kierownicą pistacjowgo pocisku z Reala. Oszczędziłby 4 kierowcom nerwów i mnie wciach!ienia bo ostatni załapałem się na okno przed nim ( w bezpiecznej odległości IMO ). Co do nawiasu mogę się mylić - mógł dostać udaru od słoneczka siedząc na przecinaku w kasku ale zaczynając od słów 'Naucz się jeździć ch złamany' wiedziałem że będzie lekko. Szkoda że zmiana świateł tak krótko trwała bo mogłem wysiąść, zrobić mu zdjęcie, jego rejestracji i druknąć firmowo na każdym skrzyżowaniu. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora001 Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2013 tja ... Orgius zdajesz sobie sprawe ze srednia predkosc autobusu w miescie to jakies 12km/h? Rowerem 18+ :) A skuterem jeszcze wiecej? Moze zamiast tego wnies wniosek o zwiekszenie limitu predkosci dla skuterow z 45km/h na max. 60? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2013 Senior IMHO nie ogarniał prędkości z którą jechał, nie wspominając o obserwacji otoczenia. W Ikarusie by sobie spokojnie posiedział 3 przystanki zamiast męczyć się będąc czynnym użytkownikiem drogi ( i zapewne w niedalekiej przyszłości sprawcą zdarzenia drogowego ). Nie, dziękuje. Wolałbym szybkiego wdrożenia nowego pozwolenia za symboliczną opłatę dzięki której 15+ latkowie i 65+ latkowie będą mogli legalnie użytkować jezdnie. A jak nie to na motorowerek i po ścieżce(?)* A nie jak święta krowa na drodze. *Ścieżki rowerowe + motorower - is that legal? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niemiec Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2013 Nie, dziękuje. Wolałbym szybkiego wdrożenia nowego pozwolenia za symboliczną opłatę dzięki której 15+ latkowie i 65+ latkowie będą mogli legalnie użytkować jezdnie. A jak nie to na motorowerek i po ścieżce(?)* A nie jak święta krowa na drodze. *Ścieżki rowerowe + motorower - is that legal? ze tak chcialem napisac FU, ale tylko zaproponuje browara na odstersowanie ;) na DDR, bo to jest droga rowerowa a nie sciezka, juz wystarczy hipsterow na ostrych kolach, mamusiek, staruszkow i panienek z telefonem przy uchu a ostatnio trafil mi sie tatus z dzieckiem i rowerem "na patyku" i on tam musial byc bo to ddr a 4 letni szkrab jesty na rowerku. jestem za wprowadzeniem "kwita" na rower i oc w sumie tez moze byc, bo to co sie wyprawia wola o pomste do nieba. jada sobie dwie gwiazdy po ddr, jedna obok drugiej zajmujac cala szerokosc a ja mam zniknac ze swojej prawej strony, bo przeszkadzam im w rozmowie... :| do tego rolki i deskorolki. w kraju brakuje wykonywania prawa, bo idzie pieszy po ddr, prosisz o miejsce i jeszcze ci chujow nawklada, bo on moze chodzic gdzie chce, a dostal by 100 jeden z drugim to by sie nauczyli, ze po powierzchni z rowerkami sie nie drepta. jakis czas temu kolo matizem mial szczescie i ja tez, bo udalo mi sie zatrzymac po jego "nawrocie" bez kierunkow a jak bym walnal to pewnie by sie zdziwil, ze rower moze kosztowac razy dwa co jego "rydwan" :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora001 Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2013 (edytowane) tatus z dzieckiem i rowerem "na patyku" i on tam musial byc bo to ddr a 4 letni szkrab jesty na rowerku. Jak pamietam osoba do 7 roku zycia na rowerze uwazana jest za pieszego to tez tatus z dzieckiem powinien spadac z DDR. Edytowane 17 Maja 2013 przez Aurora001 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niemiec Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2013 Jak pamietam osoba do 7 roku zycia na rowerze uwazana jest za pieszego to tez tatus z dzieckiem powinien spadac z DDR. a wytlumacz to takiemu jaskinowcowi inaczej niz wzywajac sluzby... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KWS89 Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2013 (edytowane) http://augustowskireporter.pl/893-wypadek-w-szczebrze.html W miejscowości Szczebra na drodze krajowej nr 8 doszło do wypadku drogowego. W wyniku zdarzenia do szpitala trafił 94 - letni kierowca poloneza. Augustowscy policjanci ustalają szczegółowy przebieg zdarzenia. Dzisiaj przed godziną 14.00, na trasie relacji Augustów – Suwałki, w miejscowości Szczebra doszło do wypadku drogowego. Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że wyjeżdżający polonezem z drogi podporządkowanej 94 – letni mężczyzna podczas włączania się do ruchu najprawdopodobniej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu drogą krajową kierowcy ciężarowego mana. Kierowca poloneza, z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Augustowscy policjanci ustalają szczegółowy przebieg zdarzenia. Nie mam pytań... Dobra, jak już wylewamy gorzkie żale na resztę kierujących- to dziś wkurzyło mnie to, że definicja milisekundy zaczyna być wprowadzana przez nadgorliwców w życie. Sytuacja na skrzyżowaniu ze strzałką, przy włączaniu się na dwupasmówkę. Stoję i czekam na czerwonym, podjeżdża z tyłu peugeot. Zatrzymuje się, ciągle obserwuję strzałkę... Zapaliła się- i co? Bezpośrednio po zaświeceniu się tego badziewia babsztyl z tyłu trąbi jakby w [gluteus maximus] miała ananasa... Niestety- nie śpieszyło mi się absolutnie nigdzie i zachowałem się jak co najmniej ktoś z trójliterową rejestracją rozpoczynającą się na N, siłą odciągnięty od pługa. Po prostu nie pojechałem i poczekałem na zielone. Zgadnijcie gdzie baba się tak bardzo śpieszyła... Do media-marktu... Edytowane 17 Maja 2013 przez KWS89 4 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niemiec Opublikowano 17 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2013 to co powiecie na to http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35241,13866954,Rowerzysci_zgineli__bo_jechali_po_asfalcie__Skandaliczna.html ciekawe czyim synalkiem byl ten kolo, ze "biegly" wydal taka opinie? moim zdaniem biegly po takiej analizie powinien dozywwotnio staracic prawo do wykonywania zawodu. zyjemy w dzikim kraju...... 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Egeba Opublikowano 18 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2013 a mnie jedna babka wczoraj rozbawiła, zapaliło się zielone tylko ze nie to co trzeba, skoda miała powgniatana lekko klapę bagażnika Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 18 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2013 to co powiecie na to http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35241,13866954,Rowerzysci_zgineli__bo_jechali_po_asfalcie__Skandaliczna.html ciekawe czyim synalkiem byl ten kolo, ze "biegly" wydal taka opinie? moim zdaniem biegly po takiej analizie powinien dozywwotnio staracic prawo do wykonywania zawodu. zyjemy w dzikim kraju...... Oczywiście, jest to masakryczne przegięcie. 150,dragi itd. jednak pozostając w temacie... Dobrze wiedzieć, że rowerzyści nie są bezkarni. Ile razy jest tak, że jadę nocą do domu, przez jakieś mikro dróżki (tak, jadę ~ 120 na 90, ale to bez większego znaczenia), z naprzeciwka TIR, więc trochę oślepia a mi 30-40m przed oczami, na ciach!a mać 1/4 szerokości pasa(od prawej) jedzie jakaś piz.da, którą zobaczyłem tylko dlatego, że ma odblaski w pedałach. Szczerze mówię, mam ochotę wjechać te 20km/h, połamać nogi i może się w końcu nauczą, że po zmroku trzeba mieć światła, warto mieć koszulkę i równie warto jechać po szutrowym poboczu jak jest... no ale po co ? asfalcik wygodniejszy, prawda ? Oczywiście, dzięki Bogu nigdy do niczego nie doszło, bo w porę wyhamowywałem, ale droga jest na tyle wąska, że nie ma szans się zmieścić jak łaskawy pan rowerzysta nie zjedzie na szutr. Ostatnio też, miałem warunkową strzałkę w prawo, przejście dla pieszych bez drogi rowerowej, patrzę lewo prawo, czysto na przejściu i w okolicach, wjeżdżam i nagle słyszę mocne hamowanie i kolo zeskoczył z roweru... i jeszcze bydle miało pretensje. Zasuwał jak dziki osioł rozpędzony. Na szczęście wg. kierownika drogówki warszawskiej, jakbym pieprznął rowerzystę na przejściu dla pieszych, to wina jest rowerzysty. Także Niemiec, wybacz. ;) Po prostu są zarówno kierowcy debile i rowerzyści debile. 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 18 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2013 Po prostu są zarówno kierowcy debile i rowerzyści debile. I to jest najlepsze podsumowanie sporów pomiędzy kierowcami motocykli/samochodów/ciężarówek/autobusów/ i wszystkiego na czym da się jeździć oraz pieszych. Debila najłatwiej wypatrzeć, bo się rzuca w oczy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niemiec Opublikowano 18 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2013 Także Niemiec, wybacz. Po prostu są zarówno kierowcy debile i rowerzyści debile. Nigdy nie twierdziłem, że jest inaczej ;) Sam czasami mam chęć takiego ninje naprowadzić na właściwe tory, ale oni są zbyt głupi, żeby zrozumieć, że to ze on widzi to nie znaczy, że jego widzą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
garrowq Opublikowano 18 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2013 (edytowane) Stoję i czekam na czerwonym, podjeżdża z tyłu peugeot. Zatrzymuje się, ciągle obserwuję strzałkę... Zapaliła się- i co? Bezpośrednio po zaświeceniu się tego badziewia babsztyl z tyłu trąbi jakby w [gluteus maximus] miała ananasa... Niestety- nie śpieszyło mi się absolutnie nigdzie i zachowałem się jak co najmniej ktoś z trójliterową rejestracją rozpoczynającą się na N, siłą odciągnięty od pługa. Po prostu nie pojechałem i poczekałem na zielone. Zgadnijcie gdzie baba się tak bardzo śpieszyła... Do media-marktu... I swoim chamskim zachowaniem zniżyłeś się do jej poziomu.. Jeżdżę motocyklem po Warszawie i raz zdarzyło się że czekam na takim prawoskręcie, strzałki brak, światło czerwone a jegomość w BMW za mną na mnie trąbi.. pokazałem mu kulturalnie, że strzałki nie ma, światło czerwone to się zaczął gotować i próbował mnie wyminąć.. dałem mu się wyprzedzić tylko po to, żeby 50m dalej stanął w korku a ja sobie spokojnie przejechałem. Edytowane 18 Maja 2013 przez garrowq 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dumpmuzgu Opublikowano 18 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2013 (edytowane) i co wykupili jej gejfona z tego MM? mało kto opisuje w tym temacie jak naprawdę zachowuje się za kierą w polskiej rzeczywistości. wszyscy są tacy ułożeni i tak ładnie przestrzegają przepisów. bullshit!. wczoraj zacząłem wyprzedzać na podwójnej ciągłej. bo z naprzeciwka nic nie jechało. prosty, dziurawy odcinek drogi. po obu stronach pola. ograniczenie do 70 w pewnym miejscu, 20m dalej już do 40. LoL. nie zwolniłem. Oops I did it again! i wiele innych kwiatków przez te 300km. Edytowane 18 Maja 2013 przez dumpmuzgu 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 18 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2013 4 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KWS89 Opublikowano 18 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2013 qarrowq- nie żałuję tego, że zniżyłem się do jej poziomu- miałem takie widzimisię- zrobiłem to zgodnie z własnym sumieniem i tyle, nie będę wypizgiwał na strzałce warunkowej z momentem jej włączenia, bo skąd mogę wiedzieć, że nie będzie za pół sekundy zaciach!iał z prędkością światła tir/motocyklista/inny młody gniewny w pierdzącej calibrze, który uzna czerwone za zielone bo i tak nie wyhamuje... dumpmuzgu- kto tu mówi o tym, że jeździ się ultraprzepisowo? Jeździ się jak jeździ- ale niektórych rzeczy wypada sobie odmawiać, żeby nie pozbawić się co najmniej kilku stówek, jak nie zdrowia... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dumpmuzgu Opublikowano 18 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2013 ależ oczywiście. wielokrotnie rezygnowałem z wyprzedzania(chyba jeden z niebezpieczniejszych manewrów imao)bo miałem wątpliwości co do jego przebiegu. później okazywało się, że jednak można było to zrobić. jednak wtedy wolałem nie ryzykować. kierowcy za mną nie mieli takich zahamowań. robiłem również wielce głupie rzeczy za które się wstydze bo były niebezpieczne i których dziś bym nie powtórzył. o mało wczoraj nie wjechałem w dupę traktorzyście i bylo to głupie, bo widząć że nic nie nadjezdza z naprzeciwka nie zwalniałem w ostatniej chwili pojawiło się zagrożenie. koła do wyważenia ;) ale się po tym piwie wyspowiadałem :P także życze wszystkim bezpieczeństwa na drodze. bo ułamki sekund zmieniają wszystko :( 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamboocha Opublikowano 18 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2013 bo ułamki sekund zmieniają wszystko i za to dostajesz od mej skromnej osoby plusika - fakt ja nie jonas ale też się liczy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 19 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 19 Maja 2013 Zamienniki są fajne Montaż oryginalnej klamki do bravo 182: 1. Wyjmij starą (robione po kupnie, bo były paskudne od UV) 2. Załóż nową Montaż zamiennika: 1. Wyjmij szczątki starej (matula szarpnęła nie z tej strony i urwała ). 2. Próbuj wpasować zamiennik w drzwi 3. Przyszlifuj krawędzie zamiennika, żeby w ogóle dał się założyć... skasowałem > 2mm naddatku z każdej strony klamki 4. Zastanawiaj się, czemu cięgna nie pasują i latają w zaczepach jak Żyd po pustym sklepie 5. Kombinuj i przekładaj zaczepy ze starej klamki 6. Złóż wszystko i módl się, żeby po próbie "na sucho" drzwi dały się otworzyć. Na szczęście działa. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 19 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 19 Maja 2013 (edytowane) Stała się tragedia, nie pytajcie jak, bo głupia sprawa Na tą listwę tą co ją mam w środku w aucie dostał się klej, a dokładnie kropelka, przetarłem to, potraktowałem pastą tempo, ale jeszcze są ślady, jak to po kleju. Da się tego jakoś pozbyć? Nie oczekuję, ze będzie tak jak przed wypadkiem, ale może uda się zrobić, żeby aż tak się nie rzucało w oczy. Listwa ta jest metalowa i pomalowana pewnie tak jak całe auto, więc sposoby na zewnętrzne części auta powinny zadziałać i na tej nieszczęsnej listwie. Edytowane 19 Maja 2013 przez piotreek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHOT Opublikowano 19 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 19 Maja 2013 Generalnie kleje cyjanoakrylowe rozpuszczają się w acetonie, ale w tym przypadku jest strach, że aceton popsuje też farbę. Daj fotki jak to wygląda w tej chwili, bo bez tego możemy sobie tutaj teoretyzować przez miesiąc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 19 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 19 Maja 2013 (edytowane) Próbowałem acetonem (zmywaczem do paznokci), ale średni jest tego efekt. Zaraz zejdę do auta i wrzucę zdjęcie tego nieszczęsnego kleju. A tak przy okazji, to dzisiaj ustrzeliłem taką oto warszawę: pod listwą widać resztki tempo, to się wyczyści przy okazji :D Edytowane 19 Maja 2013 przez piotreek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...